Skocz do zawartości

Sherman

Forumowicze
  • Postów

    2111
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sherman

  1. Sherman

    Kato Racing

    No mam zapłacone OC i przegląd, prawo jazdy też przecież jest... :bigrazz:
  2. Sherman

    Kato Racing

    Żeby nie było tak, jak komuś w zeszłym roku w Poznaniu - jak jebło, to pół wydechu poleciało ;)
  3. Sherman

    Kato Racing

    Dokładnie, szykujemy jakąś przekrojową relację filmową i fotograficzną z pierwszej rundy - ale nie chodzi o zdjęcia typowe z toru (choć takich też nie zabraknie), chcemy raczej pokazać, jak to wszystko wygląda od strony "kuchni". O ile nie zgruzujemy się na tej rundzie tak, że nie będzie komu pisać i montować materiałów, co nie jest wykluczone ;) ps. ja w ramach przygotowań codziennie latam po okolicznych drogach, bo nie mogę na dupie usiedzieć w domu. Autochtoni zaczynają chyba poznawać po dźwięku, bo w wielu miejscach dzieciarnia wisi na płotach i kibicuje. Coś się stało z motocyklem i przy każdym ujęciu gazu słychać strzały z wydechu, a wcześniej tak nie było. Także jest "Need For Speed - łogień przez wieś" :P ps2. niestety na razie nie wyrwałem żadnych małolat. Uciekają, jak zdejmuje kask.
  4. Dlaczego? D211, Supercorsa i Power Cup to najwyższy, homologowany model opon 3 producentów. Wyżej są tylko slicki nieposiadające homologacji. Dlatego właśnie porównywać należy te 3 opony albo inne kombinacje (np. Rossa corsa vs Pilot Power albo Pirelli Superbike vs Michelin Power Cup w wersji slick).
  5. Tia, i jedni powtarzają za drugimi, jakie to super opony, a niestety trochę się na rynku pozmieniało i można trafić lepiej (że wymienię tylko Pirelli Supercorsę albo Michelin Power Cup, obydwie też z homologacją). Dunlopy to opony z twardym szkieletem, mi się na nich jeździło zawsze średnio. W Pirelli (Metzelerze) czy Michelinie czuć, że opona bardzo pracuje, jest plastyczna i odciąża zawieszenie, a Dunlop podskakuje i wydaje się być mniej stabilny, taki toporny. Pomijam, że Dunlop ma jakąś kompletną manianę z modelem D212 - próbowaliśmy rozkminić mieszanki itd. i okazało się to totalnym matrixem. Na jazdy uliczne połączone z okazjonalnym wypadem na tor chyba bym sugerował Pirelli Rosso Corsę albo Michelin Pilot 2CT, a jeżeli chcesz trochę szybciej pojeździć to odpowiednio Supercorsa albo Power Cup. Jeżeli wywiniesz orła, na 100% będzie to Twoja wina ;)
  6. Hej! Wiesz co, nie rozpatrywał bym zapasu przyczepności po tym, czy opona jest zamknięta czy nie. Przykładowo Micheliny, na których jeździmy teraz są tak zrobione, że nie domyka ich się w ogóle (pisali zresztą również o tym podczas testów tych opon, bodajże pismo Fast Bikes), a trzymają. To chyba raczej zależy od składu gumy używanej przez producenta. Sportowa nie zachowuje się gorzej na drodze, w sumie nagrzewa się też szybciej od zwykłej opony drogowej, ale jej żywotność jest drastycznie krótsza. Niby producenci w skuteczny sposób temu zapobiegają, robiąc opony dwuskładnikowe, ale musisz mieć świadomość, że są to gumy, które przyczepność zawdzięczają zostawianiu warstewki gumy na asfalcie ;)
  7. Madafaka dajesz! Szkoda życia na przygotowywanie szpejów, których potem nie ma czasu zgruzować ;)
  8. Haha, powiedz to Oskladowi i Korobaczowi... w grupie A dziwne figury może rzadziej, ale jak już, to aż na radarach lotniska Ławica widać, że się coś dzieje w powietrzu ;) Słuchaj, wpadacie na rundę?
  9. Kurde, my byśmy chyba uderzali z MarcMarkiem na samą niedzielę. Wyjazd ode mnie z bazy o 6:30-7:00, lecimy przez Nowy Dwór i meldujemy się na miejscu tak, żeby się na pierwszą sesję załapać. Tyle, że jeszcze nie wiem na pewno co i jak, czyli klasyczna sytuacja Ps. ale usilnie pracuję nad tym, bo: 1- dawno nie widziałem ekipy z Białej 2- trzeba poupalać 3- tam się zawsze fajne dziewczyny kręcą między motocyklami :P
  10. tom85, matka wie, że ćpasz? ;)
  11. Z oponami zauważyłem niepokojącą prawidłowość (dotyczy Poznania) - czas powyżej 1:55 zużycie praktycznie żadne, można na jednym komplecie cały sezon obskoczyć - czas 1:50-1:55 widać pierwsze ślady zużycia i odwijania (dużo zależy od techniki, ale już coś się zaczyna guma wałeczkować) - czas 1:47-1:50 żarty się kończą, trzeba wozić zapasowe gumy i mieć świadomość, że jedna tylna opona może nie wystarczyć na 2 dni - czas1:45-1:47 jedna guma wystarczy na jeden dzień pod warunkiem, że się dobrze dobierze mieszankę/ciśnienie i się umie odwijać - czas około 1:45 jak jedna guma wystarczy na cały dzień, to człowiek się tak cieszy, że nie wie co robić z kasą! - czas poniżej 1:44 nie wiem, nie byłem, ale się wybieram i dam znać ;)
  12. Eeee czy ja wiem? Przecież on tam miał w cholerę miejsca jeszcze i podejrzewam, że spinał się na utrzymanie możliwie blisko wewnętrznej linii zakrętu tylko po to, żeby go Lorenzo nie wyprzedził tak, jak to miało miejsce kilka zakrętów wcześniej. Przecież to standardowy manewr, w którym zawodnik jadący z tyłu opóźnia hamowanie i wyprzedza, ale kosztem przejścia zakrętu szerzej i de facto osiągnięciem mniejszej prędkości na następnej prostej. Dlatego żeby manewr miał szansę powodzenia, trzeba trzymać się blisko wewnętrznej, żeby zblokować zawodnika, którego się wyprzedzi i dokładnie to moim zdaniem próbował robić Marquez i mu się udało - stawiam 10 do 1, że gdyby nie zetknięcie i wybicie z rytmu, Lorenzo by minął Marqueza z tyłu, wszedł na wewnętrzną i wyskoczył z tego zakrętu szybciej, meldując się na mecie przed nim.
  13. Daj spokój, totalna beka - mi do zawodowstwa jeszcze bardzo daleko, ale można powiedzieć, że się staram :)
  14. Ej, co to jest "linia wyścigowa"? Na ujęciu pokazującym obydwu zawodników z tyłu z góry ewidentnie widać, że w momencie zetknięcia się obydwu zawodników Marquez jest PRZED Lorenzo i wygląda to tak, jakby Lorenzo albo nie zauważył młodego, albo chciał za wszelką cenę utrzymać swoją linię przejazdu i uderzył w Marqueza, którego wynosiło na zewnętrzną. Moim zdaniem manewr przekozacki, w stylu tego, który Rossi wywinął Lorenzo kilka sezonów temu na ostatnim winklu ;) Swoją drogą podziwiam ogólny kunszt komentatorski osób, które muszą opowiadać przez tyle czasu to, co widać na ekranie, zwłaszcza w przypadku, gdy nie dzieje się nic i trzeba sztucznie podbijać dramaturgię ;)
  15. Ja dziś robiłem reklamę szkołom doskonalenia techniki jazdy na antenie Polskiego Radia ;). Jeżeli ktoś chętny, to zapraszam do posłuchania audycji. Całość jest pod poniższym linkiem - niestety musiałem trochę popitolić o trywialnych pierdołach, ale inaczej się nie dało :) (Nie)bezpieczny weekend majowy
  16. Właśnie też się zastanawiam na niedzielną BP. Jeżeli zostaną w wawie, to chyba wyskoczę, żeby przed rundą jeszcze pośmigać szkoleniowo...
  17. Dokładnie tak, jak kiedyś Rossi "ściął" Stonera i zrobiło się wielkie halo. Niestety na tym poziomie ścigania "genialne posunięcie" różni się od "błędu" jakimś abstrakcyjnym drobiazgiem. Swoją drogą, jeżeli za takie rzeczy zaczęli by karać zawodników, to już w ogóle nie byłoby czego oglądać (zresztą to się stało w wyścigach samochodowych, gdzie za urwane lusterko dostaje się czarną flagę albo przejazd przed pit-stop, co położyło całą widowiskowość).
  18. Ja mam moduł Interceptor, który ma możliwość konfigurowania odcięcia po paliwie, po zapłonie albo po obydwu + ustawianie czasów przerwań dla każdej prędkości obrotowej (w skokach co 250 obr/min). Wszystko świetnie, tylko sam quickshifter to jednoprzewodowy modulik z mechanicznym czujnikiem obciążenia (generalnie lipa) - i właśnie stąd wynikają problemy. Dodam, że mi na ulicy też wszystko chodziło pięknie. Niestety nie da się zasymulować warunków torowych na ulicy, więc dogrywam ustawienia między kolejnymi sesjami metodą prób i błędów. A mimo odcięcia paliwa na wrażenia dźwiękowe nie narzekam :) :
  19. 20 ms to bardzo krótki czas, nawet nie wiedziałem, że takie coś może działać... U mnie odcina po paliwie, czasy mam ustawione od 80 ms przy obrotach 3000-6000 i około 65 ms od 6000 do 15000 obr/min. Największym problemem u mnie to jednak nie czasy przerwań, ale ustawienie momentu, w którym czujnik wysyła sygnał do komputera (tam 2 milimetry różnicy w ustawieniu wszystko zmienia...). No i chyba nie zawsze tak samo uderzam w dźwigienkę (w sensie, że czasem szybciej, czasem wolniej, stąd był problem). U Ciebie działa naprawdę płynnie przy każdej prędkości obrotowej, na wszystkich biegach?
  20. Dobrze trafiłeś, bo za tydzień jest pierwsza runda Motocyklowych Mistrzostw Polski, więc możesz się zgłosić, tam hamowania przodem w winklach przy 150 km/h są w cenie :icon_mrgreen:
  21. Sherman

    Kato Racing

    Słodki Jezu, ten lewy winkiel stanowił naturalną selekcję między tymi, którzy mieli tytanowe jaja a tymi, którzy tylko przyjechali turlać się po torze :) Ps. Na naszej stronce już jest galeryjka z wyjazdu Ps2. Songoku, wiem jak to działa, tylko jest kilka drobiazgów, które trzeba ustawić. Problem jest taki, że sytuacja zmienia się w zależności od obciążenia silnika i kilku innych parametrów, dlatego nie działa mi to zawsze tak, jak powinno. Ale jestem na dobrej drodze :)
  22. Sherman

    Kato Racing

    Jak widać... :) Chociaż w sumie nawet jakoś poustawiałem i niby działa, tylko mam wrażenie, że płynniej zmienia, jak macham manetką...
  23. Sherman

    Kato Racing

    Dobra, obiecałem on-board z wczorajszej zabawy, to proszę:
  24. Sherman

    Kato Racing

    Dominika, jeżeli jakaś blondynka ma sprawę, to przewodniczącym mogę być ja, poświęcę się :) Spróbuję wrzucić jakieś foty + on-board, coś tam kręciliśmy. Ogólnie wrażenia są MEGA, bo to najlepszy tor, na jakim jeździliśmy. Po prostu super: szybkie winkle, w których leci się na full otwartej manecie, idealna konfiguracja + bonus w postaci kilku nierówności (na przykład na prostej start-meta jest "siodło", w którym akurat mi wchodziło wbijanie 6. biegu :P).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...