Sikor

Możliwe, chwała Ci za to :) .

Im bardziej na południe Polski, tym większe skupienie na jeździe, im bardziej na centrum/północ, tym większe skupienie na "stajlu"... Co kto lubi, ale lepiej czerpać fun z ostrego pałowania. Żeby robić to dobrze warto sobie czasem popatrzeć na siebie, żeby móc z każdym treningiem poprawiać technikę.

Na sprzedaż Suzuki TL1000S w Warszawie. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/147716-suzuki-tl1000s-tls-tl-1000-s/

Ty nie masz przypadkiem tłumienia odbicia ustawionego inaczej dla lewej i prawej lagi? Tak teraz zwróciłem uwagę.

600 na wtrysku od 99 r., 750 od 98 r.

Skąd wytrzasnąłeś taką "teorię"????

Albo można kupić takie koszulki, i to u mnie http://www.bikepics.com/pictures/2262045/ http://www.bikepics.com/pictures/2262047/ http://www.bikepics.com/pictures/2262048/

Miałem kiedyś ZX-6R i z tego co pamiętam w pewnych rocznikach stosowali uszczelniacze jedno-wargowe (z jedną sprężynką w środku) a w innych dwu-wargowe. Pojawiał się problem jak się włożyło nie te, co potrzeba. Nie wiem czy tak jest w VTR, prawdę mówiąc nie sądzę.

Skoro zrobiłeś 8 tys. i było ok, tzn. że mechanik musiał coś spieprzyć. To są objawy właśnie krzywych lub zarysowanych lag... Jest szansa, że kupiłeś marne uszczelniacze. Albo że kupiłeś jednowargowe, podczas gdy wymagane są dwuwargowe...

No to już wiem czemu czasami bardzo mną chwiało podczas składania się :) . Bardzo fajna wypowiedź theodora, szkoda, że wcześniej nie zwróciłem bardziej uwagi. Czyli w takim razie nie ma sensu zwracać uwagi na skuteczną (w sensie siły hamującej) redukcję biegu? Nie warto przenosić tyłka na tylną część siodła już na dohamowaniu, aby dociążyć tylne koło?

Ja robię tak, że hebluję mocno i redukuję w dół (oczywiście z tzw. międzygazem) w takim zakresie obrotowym, aby po puszczeniu sprzęgła już na niższym biegu obroty wzrosły do okolic mocy maksymalnej. Robię tak z powodu analogii do wrzucaniu wyższego biegu - wrzucamy przy obrotach dla mocy maksymalnej i obroty spadają, tutaj jest to jakby lustrzane odbicie tych czynności i zjawisk towarzyszących. Tylko nie wiem, czy dobrze rozumuję. Czy robiąc tak jak opisałem, korzystam najefektywniej z momentu hamującego? Czy może moment hamujący jest największy w tym samym zakresie obrotowym, dla których moment obrotowy jest największy (to byłoby niżej niż maksymalna moc)? Nie jestem ekspertem z fizyki, po prostu staram się zapier...ć jak najlepiej :) .

A zdjęcie lagów z zaciskami dali od TLS-a.

Skoro to są szczypce "bociany" to w jaki sposób łapiesz tłok od wewnątrz? Nie widzę jakoś tego. Proszę, tutaj koleżka ma specjalne narzędzie: http://youtu.be/1Yo80Bm8L7w?t=53s

Zawsze można podłożyć kawałek szmatki, żeby uniknąć zarysowań. Trochę kombinowania i się zrobi :) . Przy okazji, jakie są jeszcze inne dobre sposoby na wyjęcie tłoczków, oprócz tych opisanych przez Piotra? Co to jest smarownica ramieniowa? Jak to zastosować w tym przypadku?

Przecież kolega napisał, że płyn nie może go wypchnąć :dry:

Musisz chwycić tłoczek kombinerkami i próbować go wyciągnąć, obracając go w cylindrze. Zostawisz na pewno delikatne ślady po kombinerkach, ale musisz to wyciągnąć, żeby wyczyścić wszystko.

Potwierdzam, nie warto. Do tego dojazd jest tragiczny, najlepiej przyjechać jakimś enduro i zaoszczędzić sobie nerwów.

X runda Word Superbike - Nürburgring 2011 http://thepiratebay.org/torrent/6651533/_WSBK.2011.Round10.Germany.Race1.Eurosport2.x264.English.PTW http://thepiratebay.org/torrent/6651538/WSBK_2011_Round10_Germany_Race2_Eurosport2_x264.English.PTW

No, teraz jak się przyjrzałem, to uważam, że ona powinna być opuszczona co najmniej o połowę swojej sługości :) . Wygląda trochę dziwnie.

Lampa wygląda jak od K6. Ludzie zakładają złote lagi od K4 i późniejszych. Aczkolwiek GSX-R 1000 od początku miał złote, ale nie z radialnymi mocowaniami zacisków.

Od czego wziąłeś przód z hamulcami? Zmieniałeś też pompę hamulcową?

Jak chłopaki mają pozakładane mniejsze zębatki z przodu to tak, ale bez tego to nie jest takie oczywiste. Zależy jak kto jeździ, ale generalnie tor jest wąski, więc wyprzedzać trochę nie ma gdzie. A jak się źle wpadnie w winkiel to i tak jest spory odjazd na wyjściu.

Bo gazu nie trzymałeś :icon_mrgreen:

Ten motocykl to wytrzymałe bydle, solidna konstrukcja i silnik (ale właśnie od 98, a już komplet zmian był właśnie w 99, 97 to mocne ryzyko o czym świadczą problemy jednego kolegi z forum). Opony i napęd zużywają się w podobnym tempie jak w innych litrach R4.

Bo zakochałem się w sportowej jeździe i ostrym lataniu po torze (2 dni w Poznaniu przestawiły mój czerep). TL się do tego nie nadaje (Radom i Lublin to jeszcze tak, nawet bardzo fajnie się tam daje baty każdemu, dzięki V-ce), koszt tuningu zawieszeń i hamulców nie ma sensu przy wartości sprzętu. Nie zrobię szybko postępów jeżdżąc stosunkowo ciężkim TL-em. Mimo to uwielbiam to moto, do dużych sportowych V-ek na pewno wrócę, jak ogarnę zajebiście latanie po winklach. Wtedy pojawi się Włoch lub Austriak :) . Rinas, TL pali sporo, 1L butelka oleju wystarczy między wymianami co 6 000 km (jeśli pamiętasz o zmianie biegu na wyższy :) ), a dla mnie wygląda kozacko :) . Ten motocykl to "bad motherfucker" z samego wyglądu i dźwięku. Również z powodu swojego dolnego i środkowego zakresu, niestety na górze już jest słabiej.