Sikor

Cena z kosmosu... Muszę znaleźć tańszą alternatywę.

Uściślając, chodzi o kabel nr 18, czarno-brązowy, w mniejszej kostce. Też mam (podobno) wersję belgijską i miałem odkryte doloty, dlatego trzeba sobie to sprawdzić. Zabieg niedawno przechodziłem, więc na 100% jest tak jak piszę. A efekt jest w ch.. dobry :) .

A może pompa jest zapowietrzona? Jak to sprawdzić? Chyba się pobawię, tak jak mikitl pisze, dzięki. Ludzie na forach piszą, że są zadowoleni z przeszczepu zacisków i pompy z TLR, więc w dalszej perspektywie pomyślę nad tym. DEALER, z tą wydajniejszą pompą chodzi Ci o jakąś akcesoryjną? Nie czaje w pełni.

Ale jednak jakbym miał jeździć nakedem, to wybrałbym tylko i wyłącznie Speed Triple :) .

Myć zaciski? W jaki sposób i czym? Jest jeszcze jedna sprawa - po pewnej przerwie od pracy układu, żeby poczuć odpowiedni opór na klamce, muszę ją trochę podpompować przed jazdą. Czy to normalne? Do zacisków mogę zajrzeć, dzięki za wskazówkę. Myślisz, że założenie tych zestawów powinno pomóc: zestaw naprawczy pompy, zestaw naprawczy zacisków? Warto kupić?

Ze mną jest bardzo podobnie. Możesz się podzielić, kto jest taki cierpliwy i solidny?

To jest dziwne, bo mam oplot w stali (dość stary, jeśli to ma znaczenie, nie wiem czy warto wymienić na nowe), nowe klocki (już dotarte, przejechały ok. 450 km) i nowy płyn, układ był odpowietrzany dwa razy (po pierwszym była lipa wg mnie) i dalej jest cienko. Klamka raczej miękka i skuteczność nie poraża. Czyli przyczyny szukać w pompie? Przy okazji dodam, że znajomy mnie uświadomił o pewnym problemie z tarczami wyprodukowanymi przez Suzuki. Mówi, że widzi to regularnie w Banditach, starszych Gixerach itd. (niestety u mnie delikatnie też...). Mianowicie nity lekko puszczają i tarcza jest sukcesywnie dobijana przez hamujące koło (klocki zaciskają tarczę, ta ma delikatny luz więc przemieści się aby uderzyć w element przytwierdzony do felgi). Posprawdzajcie swoje Suzuki. W związku z tym pomyślałem również, że mógłbym kupić jakieś nowe tarcze w przystępnej cenie, ale nie wiem czy w tej sytuacji tutaj leży przyczyna lipnego hamowania i miękkiej klamki.

Przyszedł mi do głowy pomysł przeszczepu przednich hamulców z innego motocykla. Czy ktoś robił w TL-u coś takiego? Z jakiego konia braliście układ? Podejrzewam, że od TLR będą pasować. Tylko, czy TLR miał dużo lepsze heble niż S-ka?

No ale po co ASO jak jest ebay? Bo jeśli chodzi o serwis, to mam nadzieje, że są w Warszawie warsztaty, które radzą sobie z takimi niecodziennymi sprzętami jak SP-2 czy RSV, prawda?

Więcej można poczytać, m. in. tutaj: http://wotid.com/tls/content/category/1/27/57/.

Wybaczcie, natknąłem się na podobny temat dopiero teraz. w takim razie ten temat może stanowić odnośnik: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/123410-tl-vs-vtrrvt-vs-rsv/page__hl__vtr%2A.

Sezon powoli dobiega końca i zaczynam myśleć o przesiadce na inny sprzęt w następnym. TLS jak dla mnie jest motocyklem zajebistym pod prawie każdym względem, ale chciałbym jednak coś bardziej rasowego i nowoczesnego, z lepszymi hamulcami i zawieszeniem. W grę wchodzi praktycznie tylko V-ka. Dlatego biorę pod uwagę Hondę i Aprilię (RSV od rocznika 2004 wzwyż). Bardzo mile widziane opinie osób, które jeździły na oby sprzętach. Po specyfikacjach widzę tylko, że Aprilia ma minimalnie mocniejszy silnik i jest 10 kg lżejsza. Czego oczekuję od następnego motocykla? Hamulce i zawieszenie, j/w, łatwość jazdy po winklach, brzmienie (bardzo ważna sprawa :) ), niska awaryjność, trwałość (jak glebnę lekko na torze, to chce móc podnieść sprzęt i jeździć dalej), dostępność i cena części, poręczność. Czy mając crash pady, przy szlifie tłumiki dostają w dupę, czy nie (oba modele mają kominy zadarte w górę i są poprowadzone blisko zadupka)? Czy jest w ogóle możliwość założenia jakichś toreb bocznych, czy musiałby mi wystarczyć co najwyżej tankbag? Jak wg Was wygląda zestawienie tych motocykli pod kątem wymienionych przeze mnie cech?

Może siedzisz zbyt blisko baku i za bardzo dociążasz przód. Spróbuj jeździć w zakrętach w taki sposób, że cofasz tyłek, aby oprzeć się nim o miejsce, gdzie kanapa zadziera się do góry (na miejsce pasażera) i do tego wychylasz trochę tułów tak, aby był skierowany w miejsce, gdzie wyjedziesz kończąc zakręt. W ten sposób odciążysz przód, a dociążysz tył i motocykl powinien się dobrze prowadzić.

W sierpniowym wydaniu Motormanii jest test. Polecam.

Jak masz budżet 15k, to rozejrzyj się za Aprilią RSV 1000 R lub Hondą VTR 1000 SP-2.

Miękka guma będzie tak miała.

"Ninja po naprawde delikatnym otarciu prawej strony" - toż to szlif na całym boczku, a nie otarcie, co za imbecyl.... W dobrej kasie na pewno znajdziesz GSX-R750, w rocznikach 98-00, na wtrysku.

Ja, jakbym miał kupować rzęda, to wziąłbym GSX-R750. Bo niestety 748 pozostaje w sferze marzeń, mając na uwadze polskie realia motocyklowe...

Spokojnie, to nie taka ulotna chwila :) . Parę razy pojeździsz po torze, popytasz ogarniętych ludzi, którzy będą jeździli wtedy co i Ty i po jakimś czasie będziesz się składał automatycznie. Tyle, że XJ pewnie jest ciężka, no i będzie miała stosunkowo nisko położone podnóżki (szybko zaczniesz trzeć) i najpewniej miękkie zawieszenie. Ale jak byś miał dobre sportowe opony o odpowiednim profilu, to i tak będziesz miał ekstra latanie.

Jak pobierasz z picasy, to już w oryginalnych wymiarach. Zresztą nawet jak robisz zoom'a na zdjęciu, to możesz je obejrzeć w pełnych wymiarach.

Tak, z Nowego Dworu Mazowieckiego.

Do wymiany wydech i mamy najbardziej kozackiego Blade'a jakiego zrobili.

Słyszałem, że edzio dorabia db killer'y. Musisz spytać.

To byś musiał być prezesem PKN Orlen, żebyś dał radę na wachę wyrobić ze swoim Tuono :D . A tak na poważnie to weź sobie dzień urlopu i umów się, że w dwa dni wyjdziesz o 4h wcześniej i akurat możesz na dwie sesje popołudniowe dolecieć.

Kup db killer, a nie będziesz serię zakładał. Jeszcze do cichutkiej i potulnej Hondy, to już w ogóle kiepsko :) .