Żurek

Mam takie u siebie i nie do końca mi się podobają, a pentagram to całkiem ciekawy pomysł :icon_twisted: Trzeba to jakoś bardziej wyeksponować. Zgadzam sie z wujmat co do cafe racer'a.

Ja kiedyś kupiłem koła do jakiegoś mińska, choć myślałem że są do WFM i poszła się kaska... Czy ktoś kupi nie wiem, wiem że moich nikt nie chce. :)

Oczywiście! Brałem pod uwagę również zabierak z bębnem. :biggrin:

Ciężko obstawić bo takie i takie odlewy ładowali do tego modelu. :D A "śmietnik" całkiem całkiem. Sponiewierana stara Japonia ma to coś w sobie. :D

Piasta z zdjęcia nr 2 i koło z pierwszego zdjęcia wygląda na CZ150.

He He :biggrin: Przebiegi jakie są możliwe w WSK BEZ remontu silnika sięgają do 20tys ( takie słuchy mnie doszły, aczkolwiek osobiście uważam że z takim przebiegiem będzie chodzić głośniej niż RUDY 102, jeśli wogule będzie to jeszcze pracować!), 10k to jest na WSK całkiem przyzwoicie .Zdychanie liczników i ich napędów w modelach takich jak Twój to normalka, ponieważ ślimaki miały plastikowe elementy a liczniki nie były jakimiś precyzyjnymi mechanizmami. Łańcuszki sprzęgłowe, tarcze sprzęgłowe, napęd, to są elementy które wymienia się jako elementy eksploatacyjne, zwłaszcza że kosztują grosze. Ślizganie się sprzęgła mi osobiście nie zdarzyło się nigdy, a puchnięcie tarcz po rozgrzaniu oczywiście. Wycieki ?? Rzadko które moto ich wtedy nie miało, i WSK nie wypadała przy tym najgorzej zwłaszcza że skrzynia i sprzęgło nawet zużyty olej bardzo ochoczo przyjmuje. A jeszcze, mogłeś trafić na dekiel sprzęgła bez rowka na oring w otwoże na walek kopniaka, co też zdarzało się często. :) Co do MZ, CZ, Jawa, masz racje, starsze modele naprawdę nieźle się prezentują i kwoty ok 4tys zł za sprawny i dobrze utrzymany okaz z dokumentami rozumiem.

Od dawna mnie interesuje, jak to jest mieć napęd poprzez wał kardana(a nie jakieś tam łańcuchy :dry: ). A tak w ogóle to pierwszy raz widzę taką XJ.

Na zdjęciu wiele nie widać ale jeśli ma pęknięcia miedzy zębami ( a będzie to widać na rolce pod kołem zębatym rozrządu) to wymiana jest potrzebna. No tu wtopiłem bo pompa wody nie jest pod paskiem rozrządu ale raczej ogólnikowo pytałem. ;)

Apropo pomp wody. Dlaczego ładują ich napęd pod pasek nierządu ?? W mojej wyścigówce jest pod paskiem altka, i po mojemu to chyba lepsze rozwiązanie.

No tak, czyli jednak z moją wiedzą na ten temat jest porządku, flansza zmienia postać rzeczy. Ja głupi już myślałem że podejdzie na żywca. :banghead:

Pierwsze słyszę (może nie dokształciłem się odpowiednio pod tym wglądem) :blink: . Skoro pod fiata skrzynie podejdzie silkik 1.9TDI, to podejdzie pod skrzynie 4 i 5 biegową, i do każdego poldka 1.5/1.6 bo wszystkie dzwony skrzyni są takie same, a nawet Tarpany z silnikiem 1.5 z PF125p ze skrzynią 4b też mogły liczyć na swapa. Żyłem w okrutnej niewiedzy. :eek:

Tak, do szerokości dochodzi też różnica bieżnika. Szosowa opona stawia też mniejszy opór toczenia przez swój bieżnik. Po prostu z tą gumą dla silnika jest ciężej i nie rozpędzi już sie do tych 97km/h.

W 125 nie ma elektryki która się psuje! Co najwyżej może się stacyjka rozlecieć na kawałki ale to nie stanowi problemu. Sam u siebie zrobiłem instalacje po swojemu (bo to raptem kilka kabli) i wszystko co ma działać działa. Aczkolwiek dowiodłem się też psuć potrafią... To niewiarygodne a jednak smutna prawda. Zapadły te siarczyste mrozy i nie chciała zapalić, padł jeden simering, po wymianie nadal zero odzewu... Trudno będę miał wenę to się głębiej przyjże sprawie. Co do wartości motocykli to jest to raczej pytanie na które jako takiej odpowiedzi niema. Jako sprzęt raczej niewiele, ale niektórzy liczą sobie za sentyment i za duszę maszyny :icon_mrgreen:

Tak jak wyżej-jak najszybciej go do jakiegoś garażu gdzie jest przynajmniej kilka stopni. Woda była dolewana do płynu chłodzącego czy jest tam tylko woda? Nie należy zwlekać z tym garażem, bo jeśli wszystko zamarznie to duże prawdopodobieństwo posadzenia bloku. Inne elementy również jak najbardziej. Jeśli nie wiesz czy zamarzło nie odpalaj bo pompa na pewno klęknie jak jest lód( nie wiem czy jest napędzana razem z rozrządem czy nie). Pomacaj przewody, zajrzyj do wyrównawczego tam na pewno było wody najwięcej.

To oponka która w standardzie (tylko 3.00x18) była ładowana do jawy 350 na przednie koło. Nie wiem czy na tył ona się nada przez swój bieżnik. Na allegro powinny być jakieś mało używane w niewygórowanej cenie. Aha i raczej uważać na mokrym. :D

Przygasa jak wciśniesz sprzęgło i wbijesz bieg ??(w sumie tylko tak jest to możliwe) Więc trzeba wyregulować mechanizm sprzęgła w deklu( śrubokręt płaski, i klucz 17mm). Poluzować trochę w deklu linkę sprzęgła, potem odkręcasz kontrę śruby regulacyjnej w prawym deklu, regulujesz najpierw śrubokrętem luz między popychaczem a tą właśnie śrubą ( luz być musi, niewielki ale jednak powinien tam być), potem regulujesz naciągnięcie linki ( lekki luz na klamce też powinien pozostać). Ja za każdym razem sprawdzam regulacje w dość prymitywny sposób. Po każdej korekcie wbijam pierwszy bieg, wciskam sprzęgło, i sprawdzam jak ciężko jest przepchnąć moto. Za którymś razem mam w końcu coś co mnie zadowala. Żeby sobie nie komplikować spróbuj narazie tylko lekko naciągnąć linkę, jednak lekki luz na klamce powinieneś zostawić. Jeśli to nic nie da lekko podregulować w deklu( dokręcić śrubę śrubokrętem po odkręceniu kontry).

Co to tłoków to niema za bardzo co szaleć nad tymi z PRL. Zależy jak to będzie używane. Niektórzy nadal na co dzień ganiają WSK wtedy dobry tłok z AK12 a nie podróby się przyda. Ale szukać teraz org. tłoka na allegro do tego z pierścieniami, kiedy sprzęt będzie latany "weekendowo" mija się z celem.Sam mam badziewie za 7zł, szlif spasowany na dychę i nigdy nie miałem strat mocy przez spuchnięty tłok! Nawet śmiem twierdzić że mi nie puchnie. Chociaż nie raz z silnika skwierczało jak z patelni. Także niema co pchać pieniędzy jeśli się tym nie będzie ścigać na 1/4 mili. A cylinder jak mocno próg wyczuwalny to szlif> taniej i jednak na tym cylku 4 lata bez problemu przelatasz, albo nawet i więcej.

Jak po wlaniu paliwa do komory korbowej zaskoczyła, to wyjmuj gaźnik i na stół go. Wyczyścić, z sieci pobrać jakąś książkę o WSK 175, i poczytać o regulacji tego dręczyciela. Z nim jazdy są często, więc regulować go tak czy inaczej umieć musisz ;)

To już lepiej podnieść przepustnice, i strzykawką podać trochę paliwa do komory korbowej.

Wujek sprawił sobie takie cuś niedawno. Używa tylko do pokręconych dyli co nie idzie siekierą wykończyć. Silnik nie pamiętam ale chyba 5 czy 7 kw wolnoobrotowy staary bydlak, na wózku z kołami bo inaczej go nie przeciągniesz samemu. Świder na wale silnika, miejsca wiele nie zajmuje, i cały sprzęt jeździ gdzie leży drewno. Nie wiem jaka w tym prawda ale powiadał że jak wyjątkowo mocno powichrowane drewno, to ten silnik stawał jemu. Zamiast machać siekiero jak jakiś wykrętas się trafi, to to zdaje egzamin naprawdę nieźle :D

Więc jest to rozwiązanie moich problemów, bo lubię mieć dobry bagażnik ze sobą :) i w zimę bez większego strachu ganiać się da. :icon_twisted: Trzeba będzie się zastanowić nad taką wydumką.

Mam i co jakiś czas ganiam fumo, lecz silnik już z B3 + garnek minska. Powiem tak, jak sie zrobi raz i dobrze to zawsze działa. Ja niestety spartoliłem dystansowanie skrzyni i wypada czasem 1. Co mnie martwi, że trzeba wszystko rozbierać :banghead: Świeca na żyletkę wkręcona( NGK jakaś stara, ale moja ulubiona-na niej zawsze działa motorek). Olej leje jaki mam pod ręko... Nawet zdarzyło się na przepale Motul 15w50 z suzu ganiać, i szczerze powiem że to lepże od mixolu. Poza tym że z silnika wydobywają się jakieś szumy i szurania, trzeszczy łożysko główki ramy, coś łomota, coś ma luz to prędkością 70(licznikowe) przyjemnie się nią podróżuje spalając naprawdę niewiele paliwa. :buttrock: Lubie ten moto. Raczej się nie psuje, jest wygodny dla konusów takich jak ja, i jest tani :crossy:

A o co kaman w pulsacji pionowej swoim ciałem, oraz pulsacji gazem ?? Bo pierwsze słyszę o takim cudzie. Jeszcze ktoś rżał jak koleś przedstawiał ten punkt szkolenia. :icon_mrgreen: Jazda terenowa kat A.

Nie mówię że się nie da. ;) Po prostu wtedy kiedy miałem kasę na moto, akurat nie znalazłem nic wartego uwagi. A gdybym zwlekał to i budżet by się skąpy zrobił. :icon_mrgreen: Narazie nie żałuje, a do offu jeszcze coś się znajdzie ;) Do tego sprzętu szukałem w naprawdę niedalekiej okolicy. A niestety fajna XLka 500 poszła do ludzi, zanim wróciłem z za granicy :/

Masz olej w skrzyni czy tym sprzęgle odśrodkowym. A do smarowania wału, korby, tłoka, i tak dalej masz olej 2t z dozownika. Skrzynia biegów i komora korbowa to 2 oddzielnie smarowanie elementy.