Od jakiegos czasu dojeżdżam furką do pracy, i zauważyłem że dość często przy wrzucaniu zgrzyta drugi bieg, a raczej za każdym razem, mniej lub więcej. Nie wiem na co się przygotować. Wypadać jeszcze nie wypada chyba że niechlujnie się ją wsadzi i da po garach szybciej puszczając sprzęgło, wtedy potrafi wyskoczyć. Olej w skrzyni jest na pewno bo niedawno był dolewany(na wszelki wypadek, skrzynia nie ma wycieków jest sucha). Może przydało by się stary spuścić żeby zobaczyć co w nim jest, ale nie mam kanału, i na razie jest zbyt zimno. :) Sprzęgło jest już na wykończeniu, to znaczy nie ślizga się ale już słychać, i czuć pod pedałem że to nie to. Łożysko to już chyba ostatni oddech łapie, zaraz po odpaleniu wyje, i słychać jakby się czasem obracało na czymś na czym jest osadzone. Dodam że drugi bieg wchodzi inaczej niż reszta. Reszta tak jakby sama wskakuje dwójkę trzeba mocniej wepchnąć. A fura to twingo z 1994r Nie wiem czy można z tym tak jeździć ? Fura długo nie wytrzyma niestety tak czy inaczej (może jeszcze ze 3 lata).