Skocz do zawartości

Tomek Kulik

Spec
  • Postów

    3961
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Tomek Kulik

  1. Pamiętajcie, by łożyska do koła były z gumowymi uszczelnieniami i koniecznie z luzem C-3.
  2. Łańcuch DID O-ring + zębatki PBR = optimum jakości i ceny. Nie smarować w teren ino myć naftą. Wsjo.
  3. Założyłem temat o rozpoczęciu sezonu zimowego: http://forum.motocyklistow.pl/Rozpoczecie-...pad-t82107.html
  4. Nawiązując do rozmowy z młodzieżą w Borkach, zakładam temat o kolejnej imprezie jaką będzie rozpoczęcie sezonu zimowego. Proponowany termin to druga połowa listopada, bo: - pierwszy łykend większośc spędzi w zadumie nad nieustającym przemijaniem, - drugi łykend niektórzy (ja też) spędzą na torze w Sochaczewie. Zostają nam łykendy z sobotami 17 i 24 listopada, kiedy chyba nic w światku motórowym się nie dzieje - nie ma bajzlów, giełd, zawodów - chyba, że się mylę, to proszę mnie poprawić. :icon_mrgreen: Teraz pytanie najważniejsze: gdzie się spotykamy? Mnie podoba się Gdańsk i reszta Trójmiasta - oto moja propozycja. Co Wy na to? Ino sie nie pobijta :icon_razz:
  5. Bardzo dziękuje Wszystkim za przemiłą atmosferę na zlocie. Ponadto, załodze domku nr. 25 specjalnie dziękuję za urocze dwie noce ciało przy ciele - Lime spał za ścianą, żeby nie było... Załodze domku nr. 40 bardzo mocno dziękuję za opiekę duchową i kulinarną, oraz za wyrozumiałość dla mojego burzliwego rozruchu porannego dzisiaj :bigrazz: Na następną imprezę przygotuje następne dwa skecze - jakieś propozycje?
  6. Nie odpowiedziałeś na pytanie. Z czym można zblokować koło? Prędzej zablokować, ale do tego silnik musi zgasnąć. Wybacz, ale Twój przepis na hamowanie "awaryjne" jest niebezpieczny i nie wolno go powielać. Dobrej pogody życzę.
  7. Przyjeżdżaj koniecznie. Załatwię Ci nocleg u dwóch niewyżytych lasek, które cały domek mają zaklepany :P Nie mogę obiecać nietykalności cielesnej w nocy :icon_mrgreen: Dasz radę ;)
  8. Wueska, ja Cię lubię, ale chyba przestanę :evil: Wyobraź sobie, że moja klasa zdająca maturę z polskiego w roku 97, nie popełniła żadnego błędu ortograficznego - zero byków wśród trzydziestu wypracowań po pięć-siedem stron. Nie propagujmy obrazu mechanika, jako fizola bez krzty obycia z językiem.
  9. Pytanie do Hikora: czy zawsze wciskasz sprzęgło przy odjęciu gazu?
  10. Do jasnej cholery! Czy Wy nie chodzicie do szkoły? Języka polskiego w piśmie nie umiecie stosować? Oczy bolą, gdy czyta się wypociny takich "specjalistów". Wracając do tematu, mam trzy pytania: - kiedy gaźnik wytwarza najbogatszą mieszankę? - co to jest hamowanie silnikiem? - kto z Was widział silnik dwusuwowy zatarty prze hamowanie silnikiem?
  11. A o moich telefonicznych wysiłkach motywacyjnych i platonicznym wsparciu ze stolycy, nie wspomnisz?
  12. Zgadzam się całkowicie :D Nie zgadzam się. Czasem spotykam "mechaników" którzy nie potrafią mikrometru i średnicówki użyć, nie znają budowy i zasady działania podstawowych podzespołów, zaś na hasło "oblodzenia gaźnika" reagują zdziwieniem pomieszanym z wulgarnością - są to wymieniacze, bezczelnie nazywający się mechanikami. Co do Samolota, to nie jest przykład właściwy - to przykład wyjątkowego połączenia indeksu z głupotą. Wsjo.
  13. Jesteś zalegalizowanym leniem. Do gastronomicznej ;) Książki + praktyka warsztatowa pod okiem majstra + dryg do mechaniki + wyobraźnia przestrzenna + pokora, i można mieć nadzieję, że coś z delikwenta będzie :)
  14. Zmieniłeś markę oleju na lepszy, co spowodowało poprawę kultury pracy silnika. Ja w swoim klekocie 124 200d z przebiegiem 600 tys km wlałem syntetycznego shella i okazało się, że hydrauliczne popychacze zaworów nie są jednak do wymiany, a silnik pracuje ciszej i zużycie oleju zniknęło. Na poprzednim oleju tak nie było. W postach wyżej chodziło mi o rozgraniczenie zastosowań, jakie stosuje firma Bel Ray dla swoich produktów: olej dla singli, dla fałek, dla quadów, itd... To jest sztuczne tworzenie nowych produktów, nastawione na klienta który woli mieć drożej ale coś dedykowanego specjalnie do jego pojazdu. Ciekawe co firma Bel Ray odpowiedziała by na pytanie o olej do XT660 i Raptora? - silniki są te same. Jest jakieś przedstawicielstwo w Polsce? Napiszemy maila z pytaniami i poczekamy. Buziaki wsjem.
  15. To sie wk*rw. Nikt Ci nie zabrania, ofiaro współczesnego marketingu. Pamiętaj, żeby mocno walić łbem w ściane - podobno pomaga. Mnie wkur**a lansowanie amerykańskiego stylu życia, czyli stuprocentowe zawierzenie reklamie, bez krzty własnego pomyślunku i koniecznie z niechęcią do posiadania wiedzy fachowej w danej dziedzinie. PS. Podoba mi się przykład z Raptorem i XT ;)
  16. Jestem pewien. Tłumaczyć się nie będę.
  17. Olej jest ten sam. Liczy się formuła i klasa lepkości i jakości. Rozróżnienie oleju do quadów, singli, fałek, innych, to tylko chwyt marketingowy dla klientów którzy wolą kupić drożej, ale rzecz dedykowaną konkretnie do ich pojazdu. Czyli wielka ściema. Wsjo.
  18. Chcesz zmienić rysopis na kursie? :buttrock:
  19. Serwisówkę (książkę obsługową) masz? Jeśli nie, to czym prędzej nabądź. Tam będzie napisane jaka klasa lepkości oleju jest wymagana. Jeśli masz wystarczający budżet, to lej syntetyk i wymieniaj terminowo razem z filtrem. Wsjo.
  20. Problem olewania kursantów wynika z jednej przyczyny: w Polsce prawo nie wymaga, by instruktor umiał jeździć, ale ma on prawo uczyć :biggrin: Byle pedał może zrobić uprawnienia do szkolenia kandydatów na kierowców... Kandydaci na instruktorów nie przechodzą żadnych testów kwalifikacyjnych PRAKTYCZNYCH przed przystąpieniem do kursu instruktorskiego :icon_mrgreen:
  21. Dołączyć możecie zawsze. Na pewno Igor i MarCin nie puszczą samopas w zimną noc dwóch dziewoj z poczuciem humoru :icon_rolleyes: W razie kłopotów zrealizujecie plan bliskowschodni :biggrin:
  22. Dwie trzecie moich kursantów deklaruje przy zapisie, że nigdy nie jeździło na jednośladzie z silnikiem, co znajduje praktyczne i wiarygodne potwierdzenie podczas pierwszych godzin szkolenia. Po to są kursy i instruktorzy, żeby się nauczyć. Tych instruktorów, którzy mają pretensje o to, że klient nie miał styczności z motocyklami przed kursem, trzeba pozbawić uprawnień i podłączyć im fistaszka pod fazę, stawiając boso na mokrej podłodze :crossy: Zdawalność w Pro-motorze wynosi 98% za pierwszym podejściem (dane za rok 2006 i dotychczas).
  23. Jeżeli nie jest to przejęzyczenie, to witamy kolejnego "specjalistę" :D
  24. W Pro-motorze kursantowi wolno sie przewrócić, nikt nie zabrania. Po to są gmole, żeby działały. W razie gleby zawsze najpierw biegniemy do kursanta, zaś motocykl podnoszony jest w drugiej kolejności. Nie ma problemu z gleby, o ile nie jest to debilne zachowanie nieodpowiedzialnego kursanta. Po prostu kursanci wiedzą, że w razie potknięcia nikt nie będzie suszył im głowy za obtarcia maszyny. Jednak nadużywanie tego przed idiotów jest natychmiast represjonowane w różny sposób - dresiarstwa, złośliwości i bezmózgowia nie tolerujemy. Dzięki temu wiem jak jest w lajf, nie spotykam swoich absolwentów w niezapiętych orzeszkach i bez rękawiczek. To odróżnia kadrę Pro-motora od "instruktorów" w innych ośrodkach. Jeżeli w Niemczech instruktorzy nie mają posłuchu jakim cieszy się Gadaj, Chacim czy Konikkonik, to nawet stopniowanie prawa jazdy Wam nie pomoże.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...