Piocho

Chodzi mi o to, ze na pytanie gdzie chowacie klucze odpowiedz jest w kieszeni - ja tak robie jak kazdy chyba z nas. Jak jest porblem, ze enduro czy inne wyskoki to odpowiedz brzmi - kieszen na suwak. I tyle. Co to za filozofia. To post trzeba z tego robic? Mnie dziwi tylko ze tyle osob na niego odpowiedzialo, lacznie ze mna oczywiscie, ale ja nie moglem sie powstrzyamc. Pytania nie traktuje powaznie. Pozdr.

A dlaczego ilosc miejsc jest ograniczona? Chodzi o nocleg?

Ja tez jezdze na dlugich w trasie. W miescie tez odpalam - jezeli jest szansa, zeby mnie widzeli choc troche lepiej to zdecydowanie powinno sie ja wykorzystac. Gaszenie dlugich ma jedynie sens pod wieczor - w nocy.

Na ON az zapai sie rezerwa. Jak sie zapali - na RES. Potem jak juz zatankujesz - na ON. I tak wkolo - oby jak najczesciej w ciagu jednego dnia :buttrock:

http://www.vfrdiscussion.com/forum/index.php? Popatrz tam - na forum. Chlopaki naprawde sie znaja i sa bardzo pomocni.

Rodziców o takie rzeczy zapytaj. Taka moja rada. Bo okaże się, że 4um będzie twoim jedynym źródłem życiowych mądrości. To byłoby przykre. Tymczasem, jak widać po twoim poście, mądrości ci jeszcze trzeba.

Zbychu to kiedy ty w koncu jedziesz do slonecznej Italii. Juz cie chyba mialo nie byc?

Otoz MGH w osobie Piocha, Grega i Lucka jednak sie ruszylo. Pogoda byla wbrew pozorom znosna. Tym razem zaliczono piekna stolice naszych poludniowych sasiadow - Prage. Greg jak wroci to moze jakies foty zapoda.

Shadow'ka to juz przeszlosc. Teraz firmowym znakiem Akera jest xlv. No i blady oczywiscie. W 2OO juz kraza o nim historie. ja tam slyszalem, ze Aker to co swiatla stopala wali. Totez "z nim nie pojezdzisz, kolego" :buttrock: .

Bezwzględnie, bezapelacyjnie i do samego końca. W starym, dobrym składzie! :biggrin: :biggrin: :buttrock: Nie przyjdzie Dziad do Mahometa to Mahomet przyjdzie do Dziada :buttrock: .

Ja ogladalem - zaczac trzeba od tego ze motocykl w ogloszeniu ma wpisane rocznik 2000, a jest to rocznik 99 - te z 2000 mialy juz automatyczne ssanie. Moto nie ma podnozka i nie ma przedniej czesni owiewki, Cos jest zepsute z pompa hamulcowa. Slowem z moto tzreba jeszcze pare rzeczy zrobic. Pytanie z czego wynika to,z e te rzeczy robic trzeba? Zapewne nie ze standardowego uzytkowania. PS. Oczywiscie jak standardowo w Polsce motocykl byl juz malowany. Oczywiscie jest to zrobione "bardzo dobrze", ale co to za radocha dawac tyle kasy za VFR-e z ktora nie wszystko jest OK i cholera wie jak bardzo nie jest OK. Co do motoKutno to powiem tyle, ze jakos w kwietniu sprzedawali juz VFR - chyba tez '98 albo '99. Do tej pory komentarza z tego nie maja. Moze byc, ze sprzedali poza aukcja. Moze byc tak, ze to juz nastepna VFR. Ale oczywiscie moze byc tez inaczej.

Nas interesuje Goblin Show w Odessie. Rolling Anarchy - zaczyna sie 19.06?

Tylko eng u mnie nie dziala.

Goblin Show w Odessie. Chyba ostatni tydzien czerwca - ale konkretnie nie wiem - puscilem priva z pytankiem do Diggera i SHUMA. My z Akerem jedziemy. :banghead: :crossy: :buttrock:

Wyglada naprawde "kozacko" (widzialem na zywo). Masz nie tylko VFR ale i troche Triumpha (to Daytona?) i Aprillie. A gdzie go ogladales? Bo moze tez widzialem. Tak z ciekawosci. Dokladnie. Proponuje wziac jakiegos vana, albo przyczepke i jechac do Niemiec dogadawszy sie z kims z niemieckiej aukcji wpierw. Ja bym chyba tak zrobil, gdyby nie znalazl takiego sprzeta jak znalazlem w Polsce. W Polsce zawsze beda szukac frajera - taki charakter narodowy. :buttrock: Grunt zeby tym frajerem sie nie okazac. W Niemczech natomiast jest jednak kultura.

Otoz Greg napisalem, zgodnie ze wskazowkami od Mirka i zaproszenie otrzymalem, wiec dawaj i Ty (chyba ze Ty juz masz to zaproszenie nawet o nie nie proszac - wcale bym sie nie zdziwil - wiem, ze masz swoich ludzi wszedzie :icon_rolleyes: ). Znaczy sie ze wzgledu na krotki termin zaproszenia nie otrzymalem, ale ponoc wpisany jestem na liste, wiec nie beded robil problemow :biggrin: Co wiecej moj motocykl zostal bardzo skomplementowany, wiec jestem caly happy :bigrazz:

To tak jak i ja oraz jak i mi (z tym deszczem). Okazało sie jednak, że wczoraj były już blachy i przykręciwszy zwizytowałem 2OO. Dźwięk VFR napawa mnie coraz wiekszą ekstazą.

Kiedys jakas kolezanka na forum nazwala swoja cbr 600 dudniacym smokiem. Bardzo mi sie to spodobalo. Teraz juz wiem co to znaczy. Od dzis mam pod soba dudniacego smoka VFR. Cos niesamowitego! :icon_rolleyes:

Wiec skoro juz zaczelismy tutaj och achowac nowa bryke Piocha, to Piocho dalej cos napsze w tej sprawie. Dzis przykrecilem nowe blachy i byla przypadkowa pierwsza wizyta w dwoch kolkach ("2OO"). Skoro juz zaczlem jechac to pomyslalem ze tam podjade i sie pochwale. Pozdrowienia dla zibiano, ktorego tam spotkalem. A VFR wahluje tym silniikiem az milo. :clap: Jak ide w gore z biegami to wszystko jedno na ktorym jestem, nawet sie nie orientuje - obroty w gore ida tak naturalnie, ze tylko przyzwyczajenie po XJ kaze wrzucac bieg wyzej. Z kolei mam wrazenie ze silnik moglby lepiej chodzic n awolnych obrotach - jak jade wolno to czasami musze wrzucic jedynke, zeby sie nie zakrztusila. Ale wrzucenie na jedynke jest tak spokojne i delikatne. I tu sedno sprawy - skrzynia biegow to po prostu bajka. Chyba Honda tak m. Jest po prostu genialna. :clap: Po XJ to niesamowite uczucie, kiedy biegi wchodza jakbys maselko smarowal. Yamaha z kolei chyba tez tak ma. Nie wiem jak te lepsze Yamahy, ale Diversion to byl dramat. Slowem motocykl super. Niezaprzeczalnie, bezapelacyjnie i do samego konca. Aby post byl co nieco w temacie powiem tak: MGH - trzeba sie ruszyc. PS - wedle Mirona Moja VFRhttp://img259.imageshack.us/img259/1450/873ff.jpg

Dokladnie jak Greg mowi. Ja nie mam wielu znajoimych do jazdy na moto - wiadomo jak sie zaczyna samemu to nie ma z kim. 4um dalo mi to, ze mialem okazje poznac wspanialych komapanow. Tyle ze to sa ludzie, z ktorymi chetnie bym spedzal czas nawet nie jezdzac na motocyklu - i to jest gwodz programu. Jezdzic trzeba z tymi, ktorych sie lubi i szanuje i bez zmruzenia okiem wsiada na moto by przejechac 200 km tylko po to by razem zjesc hamburgera. :clap:

Ja wlasnie na wskazowki od Zbycha liczylem. Ale jak kto inny napisze tez dobrze. Przylacze sie wiec do glosu Zbycha - Ola zapodaj krotka instrukcje.

No chyba nie, ale ja jeszcze tego nie opatentowalem. Poki co zdjecie w avatarze.

Przyjechala. Jest po prostu piekna.Swoje lata ma, ale na tym tez polega jej urok. Slow mi brak.

Trudno mi powiedziec - mam teraz podobna sytuacje, tylko jeszcze sprawa nie jest rozwiazana. Ja osobiscie narazie nie ruszam motocykla. Teraz kupilem nowy :icon_twisted: . Powiem szczerze, ze pewnie bedzie ciezko, ale probowac mozesz. Odezwij sie do Browarnego - on jest specem od ubezpieczen - mnie udzielil kilka cennych rad. Pozdr.

Mironie skoro ja juz tez jestem posiadaczem pieknie brzmiacej V-ki to i tu by sie udalo wpisac. Tylko nie wiem do kogo konketnie mialbym sie z ta kwestia zglosic.