-
Postów
360 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Piocho
-
Janusz, a ja ci powiem, ze mnie sie dowcip podobal. Jest taki motocyklowy w swym wyrazie :lapad:
-
Zbychu z toba to zwlaszcza ta wyplacalnosc finansowa, co?
-
Zbychu ty jak walniesz opis to jest to opis zdawkowy. Popatrz jak nasz wyjazd 4 dniowy na Pomorze (Kaszuby) jest opisany i bierz przyklad :banghead: I za to Cie Zbychu lubie!
-
My jedziemy - bedzie zlot Boangers. Wiceprezes Piotrek to super gosc i mysle ze zabawa tez bedzie przednia.
-
No to dobrej zabawy. Ja niestety nauka, ale odrobina przyjemnosci nacodzien tez sie znajdzie.
-
Przyłączam się do aplauzu - opis git.
-
Zbycho, dla mnie ty zawsze byłeś miszczu. Uwierz mi.
-
Przyjacielu, pisz jak najwiecej i niczym sie nie przejmuj. Zawsze milo posluchac madrego :-)
-
Trasy zapodawaj bezapelacyjnie. Polatanie to nasze drugie imie ;-)
-
Wiesz, my w MGH mamy grupe prawdziwych fascynatow i te druga, zwana szybka. Jedna oglada to co chce, drugiej na ogladaniu nie szczegolnie zalezy, wiec nie ma to takiego znaczenia co jest w planie. Ale oczywiscie kazda informacja jest cenna, choc mowie to tylko w swoim imieniu. Pozdr.
-
No no, widze, ze alternatywny plan ktos tu rysuje.
-
I brawo - o to chodzi. W motocyklu, jak w życiu, najważniejsza jest wyluzka i brak presji. Motocykl to przede wszystkim ma być przyjemność. Koniec kropka. Ja używam motocykla do codziennej komunikacji i siłą rzeczy muszę czasem w godzinach szczytu jeździć, co już zaczyna mnie denerwować, bo pomimo faktu, że przejeżdżam między samochodami, nie jest to przyjemność. Czasem lubię i w mieście dać w pytę, żeby wszyscy na drodze wiedzieli kto tu rządzi i kto karty rozdaje. Ale staram się nie przeginać, choć różne sytuacje się zdarzają - raczej z mojej nieuwagi niż głupoty, ale i z tym bywa różnie. Niestety zasada jest taka, że ty możesz rządzić, ale z samochodem nie wygrasz, choćby nie wiem co - jak uprze się, by zrobić ci krzywdę to to zrobi, nie licząc się z konsekwencjami, które mogą być bardzo poważne. Czasami nie pozostaje nic innego jak zatrzymać się na światłach, zablokować samochód (mając nadzieję, że gość w stresie go nie staranuje) podejść do samochodu i trochę powyjaśniać. Pozdr.
-
wiadomo juz kiedy zlot w osowie pod w-wa
Piocho odpowiedział(a) na PAWEL----B temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Taki life kolego. Gdzies ty sie uchowal? -
Tudzież kupiłabyś go sobie jakbyś czuła się na siłach (znaczy umiała na tyle dobrze jeździć, żeby go opanować) - aker ze dwa razy już życie mógł stracić (shimmi) . Ot co. Zapier.... się albo nie w zależności od humoru i nastroju. Ale żeby naprawdę dawać w kitę potrzeba sporych umiejętności. Czego sobie i wszystkim życzę. Ja to pikuś - ja zawsze muszę gonić :biggrin:
-
A oto i zacisze: http://www.pensjonat-zacisze.prv.pl/ Wiec jak to widzicie? Ale ale - zadzwonilem i oczywiscie jak podejrzewalem miejsc juz nie ma. To moze jak prawdziwi motocyklisci wezmiemy namiociki i na jakies pole namiotowe w okolicy uderzymy?
-
Mallutkii jak widzisz czwartki sa obowiazujace w Warszawie. Ale moze w zwiazku z tym, ze w czwartki w 2OO krew sie leje - spotkajmy sie w srode i wypijmy za Grega, ale w nastepnym tygodniu. W tym w srode jest inna impreza.
-
Szczegoly sa takie ze tam jest murowany pensjon - niby hotellos i taki obok drewniany, 2 pietrowy "dom letni" jak go nazywaja. Bylem tam kiedys na majowy weekend w bardzo milym towarzystwie. Gdzie to bylo - to musze sie mocno skupic - dzis jest niedziela rano, a ja wrocilem ok 5 z miasta, wiec skupiac moge sie tylko w jednej formie. Obiecuje jednak przepracowac ten temat i przypomniec sobie gdzie to bylo - przesle wtedy linka do ich strony.
-
No to niech mi Greg jeszcze powie ze w Wawie nic sie nie dzieje. Na Zaspie takich atrakcji dawno chyba nie bylo.
-
Janusz - czyja maszyne? I co to byl za gosc?
-
Bern ale chyba nie twoje b12?
-
Stary to ty jestes twardziel - nie rzucasz slow na wiatr. Ja juz jestem po 2 piwach, wiec odpadam, ale dobrej zabawy - w koncu dzis czwartek w 2OO!
-
Zapraszamy.
-
Jasne - tylko, że ten adwokat dobrze sobie zyje i o to mu przeciez chodzi. Renoma fajna sprawa - ja pracuje w renomowanej firmie - ale co z tego jak placa psi pieniadz. Gdyby twoj adwokat zaoferowal mi "stosowna" pensje mialbym w d.... renome mojej obecnej firmy.
-
10 czerwca warszawa - impreza dla dzieciakow
Piocho odpowiedział(a) na zibiano temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Jest szansa ze ekipa vfr bedzie wieksza niz sam Piocho. VFRowcy - spotkanie o 12 pod 2OO - potem mam nadzieje wyrazicie chec zaszczycenia zibiano swa, chociazby krotka, obecnoscia. http://vfr.superhost.pl/vfrfcp/forum/viewt...dbc2bdb555#3545