Skocz do zawartości

Vlaad

M.G.H.
  • Postów

    1787
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Vlaad

  1. Wrzuć namiar na 4UM. Nigdy nie wiadomo kiedy się przyda. Może ktoś jeszcze skorzysta.
  2. Enfieldem jeździł Marek Harasimiuk. Spora część "Tras Pana Marka" powstała z jazd na Bullet 500. Z jego opinii: dobrze serwisowany Bullet jest w zasadzie bezawaryjny, niezbyt szybki, ale dość wygodny. Jakość wykonania średnia - powłoki lakiernicze są ładne i trwałe, spawy i pasowanie blach toporne, silnik przed "wypuszczeniem" do klienta trzeba dokładnie sprawdzić. Jeżeli trafisz na leniwego sprzedawcę, to może być słabo. Patrząć jednak na nazwiska sprzedawców Royal-a należy domniemywać ich solidność.
  3. ????????????????????? Znaczy wysłał cię na siłownię... A poważnie? Ćwicz, ćwicz, najlepiej nie na swoim :( . Polecam motoszkołę w Modlinie. Co prawda koszt ok 600 zeta, ale jak skasujesz owiewkę albo lampę to i tak mało. Bier mietłę i frygaj na Modlin... (łatwiej ci potem będzie na Łysą Górę dojechać :( )
  4. Przy hydrulicznym napędzie sprzęgła można zchrzanić wysprzęglik. Sam przez to przeszedłem z powodu "niedociągania" sprzęgła :( .
  5. Coż, babajaga swój pierwszy sezon śmiga na SV1000S i krzywdy pomimo 98 kucyków sobie nie zrobiła. Dlatego twój kumpel mając siłę w łapie, też na pewno sobie poradzi - w Wild Star problemem jest masa a nie moc. To może nie najszczęśliwszy wybór, ale też nie jest to R1 czy Hayabusa (a i tu przy zachowaniu olbrzymiej ostrożności można sobie poradzić).
  6. W poprzednim motocyklu (VT500) też miałem przerywacz z malucha - objawy były takie same: im wyższe obroty tym wyższa częstotliwość świecenia kierunków. Zmiana przerywacza rozwiązała problem.
  7. Vlaad

    Nowe Urale

    Proponuję obejrzeć www.imz-ural.ru . Trzeba znać cyrylicę :wink: . W ankiecie brakuje mi modelu "Wołk" (po naszemu wilk).
  8. Dzięki Adam za obszerne wyjaśnienie Twojego podejścia. Ja osobiście nie czuję się urażony. Przecież każdy z nas na 4UM zetknął się z głupotą i niewiedzą w serwisach (ja np w Bol D'or) co nie znaczy, że każdy serwis jest taki. Nawet nie mogę stwierdzić, że wszyscy mechanicy z Bol D'or to głupki - zwyczajnie natknąłem się na jednego czy dwóch, którzy zafajdali opinię całego serwisu. Tak dzieje się w każdym przypadku, kiedy natykamy się na dyletanctwo - jesteśmy gotowi przypiąć łatkę wszyskim.
  9. Odprężnik to cięgło, które zawiesza zawór wydechowy w pozycji "otwarty" zmniejszając stopień sprężania co bardzo ułatwia uruchomienie kopniakiem. Przy tym należy zgrać kopnięcie z puszczeniem odprężnika, żeby silnik odpalił - taka sztuczka magiczka: "czary mary" i silnik gada bez wysiłku :D :D .
  10. I co ztego wyniknie? Otóż: "Tańcowały dwa Michały......." :( :D
  11. Dojazd do "terenu" odbywa się po drodze publicznej.
  12. Koszt to 100 zeta za dwie godziny i 200 zeta za cztery. Na początek polecam dwie godzinki. I tak wysiłek jest spory. Pot lał się po twarzy i po plecach. Jeżeli chcesz poszaleć, to chyba powinieneś mieć co najmniej A1 (chociaż nie mam pewności).
  13. Ten sam problem miałem dzisiaj w DR 350. Rzeczywiście przegazówka pomagała przy zatrzymanym motocyklu i włączonym silniku. W czasie jazdy nie było problemu.
  14. WOOOOW. Ale jazda! Było świetnie. Maniek śmigał na XTR, a ja na DR. Teren nie był chyba zbyt trudny, ale frajda nieziemska. Były hopy, dziury, krzale i inne atrakcje. Obyło się bez spektakularnych gleb i do domu wróciliśmy w jednym kawałku. Zaliczyliśmy pierwsze skoki. To jest odjazdowa zabawa, zwłaszcza wtedy, kiedy masz świadomość, że motocykl nie dotyka kołami ziemi :twisted: . Rajcują możliwości opon, zawieszeń i silników terenowych maszyn - uślizgi tylnego koła nie są problemem, a wszelkie dziurska to frajda! I za każdym razem coraz śmielej, ale zawsze pod kontrolą. Wielkie dzięki chłopakom z Motoszkoły. Na prawdę WARTO BYŁO SPRÓBOWAĆ!
  15. To już jutro. Nie mogę się doczekać. Dzięki Dominiku za rady. Postaramy się nie zrobić sobie krzywdy. Jutro będzie relacja.
  16. Z tego co pamiętam to najbardziej wrażliwym elementem Magny jest rozrząd, a konkretnie wałki rozrządu, które wytrzymują coś koło 30 tys km.
  17. Jedziemy z Mańkiem w niedzielę na 09.00 rano. Damy czaaaaadu :twisted: !!
  18. No jak? Warszawka i okolice - jedzie ktoś? Dla mnie dobra byłaby niedziela (w sobotę nie mogę).
  19. Oj, ładny. Ten mi się podoba! Śliczny klasyk (z wyglądu).
  20. Przecież to nie motocykl. Co najwyżej można powiedzieć, że to Qad, czyli hybryda motocykla i samochodu (w końcu ma cztery koła).
  21. Wszystko się zgadza (nawet lakier :( ). W stanach nazwa CB (nie CBX), tyle, że moja maszyna pierwszą rejestrację miała we Włszech (asymetryczny reflektor). Zapomniałem jednak o imporcie poza oficjalną siecią sprzedaży, a reflektor można przecież wymienić. Nie pozostaje mi nic innego jak jechać do Bol d'Or-u i sprawdzić o co chodzi. Jak się dowiem to napiszę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...