theBald1

Czytasz to co piszę? Napisałem wyraźnie, że najlepiej jest użyć tutaj dwóch kluczy. Ale zakładam, że akurat będzie on miał tylko jeden klucz 24 (czy podobnej wielkości), a do serwisu oponowego po pneumatyk też nie blisko, więc może niech spróbuje wykorzystać to, co ma pod ręką w garażu/warsztacie. Akurat w tym przypadku nie uważam, że użyciem młotka coś zmasakruje. Przy ostrożnym użyciu oczywiście.

No jak się ośka kręci razem z nakrętką, to chyba nie pozostaje nic innego jak przytrzymać ją z drugiej strony kluczem. Ewentualnie nałożyć klucz na nakrętkę i stukać w klucz młotkiem - chodzi o to, żeby go nie ciągnąć tylko żeby był efekt udarowy. Kumasz czaczę?

Zauważ, że widać cień Seata oraz jadącego blisko przed nim innego auta. Czyli kierownik Seata widząc kawał prostej od razu po zakręcie wskoczył do wyprzedzania. A że nie zauważył/olał motocyklistę to inna inszość.

Piotrze, może Ty będziesz wiedział czy coś jest na rzeczy. Czy zmieniło się coś w silniku CBF500 w porównaniu do CB500? Pytam, bo to ja w innym temacie napisałem jacmizowi, że olej z filtrem zmienia się w CB500 co 12kkm. A napisałem tak na podstawie serwisówki Haynesa oraz instrukcji obsługi CB500 na rynek UK. I tam jak byk stoi, że wymiana co 12kkm. A może producent poszedł po rozum do głowy i wrócił do 6kkm jako bezpieczniejszego odstępu? Hmm..

Ja mam gatki IXS z Gore-Teksem i muszę powiedzieć, że w ciepłe dni, na gołą nogę i bez podszewki jest tak, jak piszą inni - noga mokra, klei się do spodni. Zakupiłem niedawno komplet bielizny termoaktywnej Grene i tylko czekam na powrót upałów celem przetestowania zestawu bielizna-membrana na skuteczność działania. BTW, na "prawdziwe" upały mam zamiar kupić spodnie denimowe Mottowear. To tylko kwestia czasu, bo w dżinach jest zdecydowanie wygodniej.

No i prawidłowo! :D Gratuluję nowego sprzęta :crossy:

Mam texy IXS, nie są zbyt ciasne, a protektory CE, na moje oko jakby średnio-twarde. http://www.mFoto.pl/uploads/1306/hpim0026_eb965.jpg

A ja w pół minuty odpinam szybkę od kasku i myję na stacji w kiblu pod bieżącą wodą (żeby nie było - w umywalce, nie muszli ustępowej! ;)). Suszę papierem albo pod suszarką do rąk i gitara.

Mam to samo. Krótka traska - no problem. Dłuższa w jednym rzucie - 200-350km i od razu kolana bolą. A w zasadzie mam wrażenie, że to ścięgna zaraz nad kolanem (rzepką). Ostatnio po trasie 330km wchodząc po schodach prez parę godzin odczuwałem skutek jazdy. Nie mam pojęcia od czego to może być. Może dlatego, że mam względnie długie kulasy, ale w sumie jakbym miał krótkie, to kąt zgięcia nogi za dużo by się nie zwiększył. Aha, spodnie motocyklowe, więc o przewianiu nie ma mowy. A może to przegrzanie kolana?

Motocykl możesz mieć rozłożony na śrubki najdrobniejsze, ale jeśli jest zarejestrowany, to musi mieć opłacone OC bezwzględnie. Jedyny wyjątek to pojazd starszy niż 40 lat, wtedy można sobie zawiesić ubezpieczenie OC. AFAIR co mówi ustawa o ubezpieczeniach.

Myślę, że moim zdaniem według mnie uważam iż... ;) za dużo tej nocy nie wymyślisz i jutro wybór będzie prosty - Honda :biggrin:

No właśnie, też tak zrozumiałem. Mi to wyglądało na to, że chciał łyknąć samochód z prawej, tylko że ten przytulił się nagle do prawej krawędzi i zamknął mu drogę.

Szukałem Hondy (CB500 co prawda, ale silnik ten sam), a mam Kawasaki ER-5. Jednak to była tylko kwestia tego, że trafiłem w odpowiednie miejsce w odpowiednim czasie i w dodatku akurat nie miałem tyle kasy ile miałem wcześniej. Stąd Kawa. Wcale nie jest taka zła. Ale jeśli masz wybór CBF500 a ER-5, w tej samej cenie, to nie zastanawiaj się, tylko bierz Hondę. Jeśli zamierzasz jeździć mało, okazjonalnie, to przez okres gwarancji w obydwu przypadkach nie spodziewaj się awarii (no, chyba że trafisz wyjątkowo pechowo na zły egzemplarz - w co wątpię). A jeśli masz zamiar pokonywać sporo km w sezonie, to Honda ma tę zaletę, że dwa razy rzadziej niż w Kawie wymieniasz olej, kontrolujesz zawory (tu chyba nawet 4x, bo co 24kkm). Wiadomo, że nie robisz tego codziennie, ale przy dużych przebiegach rocznych może być to uciążliwe (ja np. od regulacji 1,5 miesiąca temu zrobiłem już ponad 3kkm). Jeszcze jedna rzecz. Nie wiem jak to wygląda w CBF 500, być może zupełnie inaczej niż w CB 500, ale w codziennym użytkowaniu bardzo funkcjonalny jest duży schowek w Hondzie (CB 500). W Kawie jest co prawda pod siedzeniem nieduży schoweczek, ale jak pojedziesz latem w trasę to nawet 0,5 litrowej butelki wody tam nie zmieścisz. A w Hondzie weszłyby nawet z 3 sztuki.

Tego chyba powinni uczyć na kursach kat. A, bo raczej nie ma dnia, kiedy prowadzę motocykl, żeby jakiś kierowca auta nie ujawnił nagle swojej chytrze skrywanej osobowości rajdowca. To chyba najrozsądniejsze wyjście. Gorzej, gdy trafimy na najniższy z możliwych poziom zidiocenia. Jak nic przychodzi mi do głowy tekst z jednej piosenki KNŻ:

Jest git. Od 1 stycznia 2007 obowiązuje PCC-3. Jak zauważyłeś, ułatwieniem jest brak wymaganych danych sprzedającego.

:biggrin: Aż mi ciśnienie skoczyło, jak czytałem ten fragment (opadło jak doczytałem do końca). Myślę sobie, no chce dziewczynę jak nic ukatrupić - olej jej każe pić słomką z silnika! :banghead: PPNSMP

Ja u siebie w Szuju mam lekko dymioną i muszę przyznać, że w dzień okej, nie ma co dyskutować. W nocy da się jechać całkiem spokojnie z mniejszą prędkością (pomimo ostrzeżenia "Daytime Use Only") - chyba bardziej utrudniał mi jazdę stopień porysowania szyby niż jej przydymienia. Natomiast IMO najgorzej jest w fazie przejściowej - jeszcze nie noc a już nie dzień. Wtedy było mi najtrudniej skupić się na jeździe i obserwowaniu drogi.

Gwoli ścisłości, tak mówi ustawa PoRD: Art. 23. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany: [...] 3. przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności: 1. sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia, 2. upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby. 2. Zabrania się cofania pojazdem w tunelu, na moście, wiadukcie, autostradzie lub drodze ekspresowej. Ja powyższe rozumiem tak, że z której on by nie był strony, to ten co cofa musi ustąpić pierwszeństwa.

DOT 5 jest płynem silikonowym, a DOT 5.1 jakby doskonalszą wersją DOT 4. Ot SAE tak namieszało nieco w tych numerkach.

Z tego co piszą zagraniczni użyszkodnicy motocykli: "shinko is a direct descendent of the Yokohama tyre factory in Kobe. When the earthquake flattened Kobe, some time ago, the Yokohama reps decided to rebuild in S.Korea, shipping all the technicians down there, in the process picking up a larger slice of a pre-existing tyre producer. The result is the Shinko tyre factory... they make great tyres for Harley's and most tourers, but Yokohama did not produce such good sports bike tyres, IMHO. I have heard they have the equivalent speed and loading that most larger name brands have, most of their tyres employ longitudinally laid steel belt wrap, differing from say Michelin, who use bias wrap Kevlar... I have heard good things about Shinko, but its always personal choice and the trust in a name, that lures most to tyres like Bridgestone and Dunlop, Pirelli etc... " Za forum FJR http://www.fjrowners.ws/discus/messages/35...html?1090378132

Ten co jedzie od dupy strony, znaczy sie ten co nie cofa :banghead:

Najprościej i najszybciej chyba byłoby zatelefonować do najbliższego dystrybutora/serwisu chińskich toczydełek. Wejdź np. na stronę www.motobi.pl i zobacz gdzie w Twojej okolicy jest siakiś serwis lub dealer.

Jeśli nie pomyliłeś się w podawaniu rozmiarów, to nie znajdziesz w zwykłych sklepach simmerringu 6x34x7(10). Myślę, że pozostaje niestety tylko serwis...

Lipą jest to, że na pozwoleniu czasowym nie drukują do kiedy jest ważne badanie. Ja u siebie zapomniałem o tym i gdy chciałem odebrać stały dowód, panienka z okienka kazała mi jechać na stację zrobić badanie - bez tego nie miałem co myśleć o dowodzie rejestracyjnym. Aha, UM WK Olsztyn.

Hehehe no rzeczywiście, metoda bardzo dyskretna i na pewno nawet tępy ABS nie zauważy, że coś jest postawione na siodle :biggrin: