Skocz do zawartości

wieczny student

Forumowicze
  • Postów

    2747
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wieczny student

  1. ja jeszcze nie umiem... :oops: . mało z koszem jeździłem, bo latam prawie jedynie po meiście (odczepiam kosz i mykam solówką), ale pewnie sie kiedyś naucze :P
  2. tak sie pytałęm bardziej z ciekawości, bo teraz to mnie czeka remont silnika i na to pójdzie pierwsza kasa. ale powiedz mi jeszcze czy taka skrzynia zmieści sie do tzw "krótkiej ramy". bo dnieprowa skrzynia ze wstekiem sie nie mieściła.
  3. Jemu pomoże - da efekt placebo :lol: . Wuesina nic na tym nie zyska.
  4. ja na sieekierkowskiej (Wawa) lecialem 132kmh uralem z 1970, remont miał 15 lat temu, sprężanie poniżej krytyki :-). pomiarów dokonywałem z kolegą embe (wtedy xj600), dane z jego licznika. myśle ze gdybym był totalnie bezdusznym jeźdźcem, to do 140 bym dobił :twisted: . wrażenia: silnik sie męczy, poci, wyje, zawieszenie przestaje działać powyżej 100kmh (coć to i tak nieważne wtdy było, bo droga dość równa), hamulców nie musiałem używać bo było pusto wiec sie nie wypowiem, podeszwy butów działają jak skrzydła i nogi mimowolnie odrywają sie od podnóżków. dyfer 9, bez szybkiej czwórki. na codzień latam po mieście 60-80kmh i to jest optymalna prędkość według mnie :-). dzięki motocyklowi nauczyłem sie spokojnie i przepisowo jeździć :roll:
  5. właśnie o tym rozmyślam... rok temu przyjechaliśmy 30 minut przed rozpoczęciem. sprzecior co prawda przetrzymał, ale nawet opony na terenową nie zmieniliśmy. do imprezy jeszcze ho-ho, wiec jeszcze niczego nie jestem pewien, ale mam nadzieje, tak jak data7, na małe pokatowanie sprzeta :twisted: - do dziś na koszu mam błoto z zeszłego ruku :twisted: :twisted: :twisted:
  6. chyba każdy tego typu filter w ruskach musi byc nasączany olejem zeby brudy wylapywał... ja mam w piwnicy nawet taki komin, co to można go podłączyć z odmą i wtdey olej jest dostarczany non stop na wypełnienie filtra.
  7. jak możesz to opisz troche techniczną stronę tego modelu. słyszałem coś o tym, ze miała trzy biegi i do tego przekładnie co dawało kolejne trzy biegi, dzięki temu miała trzy biegi terenowe i trzy szosowe, czy jakoś tak... w każdym razie ciekawy model, którym wygrywało sie sześciodniówki.
  8. yyy widzisz l3ft... ten tego... pudło... (ale połowiczne ;-) ) werdykt o kompresji a potem ożywienie sprzeta odbyły sie w drodze do borek, zatem jeszcze bez naklejki. natomiast ewidentnie przyznam ci racje co do cudotwórczości owych naklejek - dojechałm bez większych problemów do domu :) . chwała ci za naklejke! z dumą eksponuje ja na baku :-)
  9. to zalezy jaki masz ten dyfer... ruscy robią 8 i 9, podobno polacy zrobili 10, ale jakość jest taka sobie. z resztą na takim samym obwodzie ataku jest 10 zębów, wieec są one cieńsze a co za tym idzie słabsze. chyba lepiej szybka czwórke. ja bym tak kombinował... ale moge tkwić w błędzie. jakby co to mnie uświadomcie ;-)
  10. możliwe :-), coć wyglądała ładnie. nie mam pojęcia jak stan mechaniczny. podpisuje sie pod tym pytaniem 8)
  11. może tak jak rok temu na lisa wybierze sie Galar swoim dnieprem z koszem... już jakąś grupke bysmy uformowali :-)
  12. data7, jakby co to bede leciał z koszem (z przełożeniem terenowym), wiec nie ręczę za przelotową :-D :-D :-D . nie no, za zapłon trzeba sie wziąc, to i grzać sie nie bedzie przy większych prędkościach. wczorajsze próby dały w efekcie i odpalanie z kopa, i palenie na dwa garki 8) . mam nadzieje ze bedą jakieś przeprawy przez brody :twisted:
  13. tak jak już napisałem w poprzednim wątku najbardziej w pamięci utkwią mi nie tyle wspomnienia z samego pobytu (a szczególnie niedziela rano kiedy to byłem na "gigancie" jeżeli chodzi o syndrom dnia następnego ;-) ), co droga w obydwie strony. do borek przez ostatnie 50km miałem w tylnym lusterku piękny widok (B-12, 2 fazerki 600, r1100, xjr 1300 i inne takie - Michał, Rysiek, Zycho, Nadiq, Adamie, Occult'cie i inni :-) dzięki za cierpliwość. swoją drogą ciekawe czy od czasów kiedy macie takie prędkie maszynki zdarzyło wam sie wcześniej że wyprzedzały was TIR'y :-D ). problemy z silnikiem (który w głupiej swej pogoni za japończykiem zagrzałem, potem straciłem jeden garek). nie zapomne wyroku Michała - "uuu, nie ma kompresji :-)", a potem radości z ożywienia sprzeta :-)... drogi powrotnej z enduro ekipą z domku nr 2 + embe, greedo, fxrider, sałata123 (jak wyszykuje nowy silnik to znów zmierzymy sie na światłach ;-)). jestem na prawde wdzięczny za pomoc i cierpliwość wszystkim którym troche pokrzyżowałem plany pordóży, ale jesteście debeściaki, bo było paru motocyklistów którzy nawet nie popatrzyli na zagotowanego urala dymiącego na poboczu.
  14. dobrze wiedzieć. może w tym roku również stanę do boju. maszyną szturmową z grupy heavy russich enduro :-). jak podupadający silnik wytrzyma, to bedzie zabawa :twisted:
  15. a koła rozrządu są składane do silników i docieraja sie dopiero w pracy :-D :-D . luuuuuzy panie, luuuuzy ;)
  16. widziałem, podziwiałem i mobilizowałem sie do zarobienia na takiego sprzeta :-). jeszcze raz gratulacje! pięknie wyglądała stojąc w promieniach jesiennego, borkowego słońca...
  17. data7, również uważam ze nasza ekipa była zawodowa :-) następne borki również lecimy razem ;-). dobrze ze linka zdała egzamin. a pan embe, sałata, greedo, KML i Myszka? dojechali spokojnie? zbyhu: seven fifty wygląda pięknie :-)
  18. nie, panewki mam ciągle te same. poprzedni właściciel (tatuś mój) chyba też ich nie wymieniał.
  19. no to ja was zaskocze i powiem ze... dojechałem cały i zdorwy na swoim własnym motocyklu :-). w drodze do borek zagotowałem silniki i tłoki spuchły zatrzymując silnik :-). wtdey nadjechała grupa siedlecko-warszawska (dziękuje im jeszcze raz za pomoc, podtrzymywanie na duchu, pomoc w odpalaniu na pych :!: ), i razem doturlaliśmy sie do borek 80kmh. w drodze powrotnej lekko przegrzałem silnik (straszne korki trafiliśmy), ale nie było większych wpadek :-). ze zlotu chyba najbardzoej podobało mi sie podróżowanie do borek, a potem do domu :-). ruski to świetne sprzety :mrgreen:
  20. przejechałem sie 75konnym bmw który jak to bmw oddaje moc bezpciowo ;-). moto naprawde przyjemne i nie wiem dlaczego tata mi nie daje na nim jeździć częściej :-). ale kiedy przejechałem sie 115sto konnym japońcem, to byłem w szoku. minutaosiem i 120kmh.. i w sumie bałbym sie teraz jeździć takim motocyklem. dlatego pytam o cebule. na pewno bedzie to wielka zmiana (ponad dwa razy wiecej mocy od urala przy tej samej masie), ale do okiełznania. teraz tylko dwa miechy pracy u angoli i można szukać sprzęta :-D.jarek.jan z cenami jest różnie. na allegro widziałem cb750 z 1995 roku za 6,5 tysia. zarejestrowana itd, ale facet szybko chciał sprzedać, bo wyjeżdżał z polski...
  21. ostatnia fotka jest również na scence w filmiku 5min 43sekundy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...