wieczny student

i setka wódki na odwage :-D :-D :-D :-D :-D

oba na luzie. pracować muszą obydwa cylindry równo. to gwarantuje poprawne działanie silnika i nie powoduje zwiększonego zużycia (silnika, jak i paliwa). nie napisałem jeszcze o regulacji długości linek. jak już wolne obroty bedą dobre stawiasz moto na centralnej podstawce, zapinasz powiedzmy trójke, trzymasz gaz na prędkości powiedzmy 60km/h i zdejmujesz jedną fajke. patrzysz ile pokazuje licznik, potem zakładasz tę fajkę z powrotem i zdejmujesz drugą. licznik powinien wskazywać tyle samo. jeżeli nie to musisz wyregulowac długości linek (przy gaźnikach, tam gdzie wchodzi w nie linka, klucz chyba 8 albo 10).

to jak sie zabierasz za gaźniki to je wykręć, zobacz czy pływaki nie toną, czy dysze są czyste (mogą być pozatykane farfoclami), czy podkładka uszczelniająca pomiędzy cylindrem a gaźnikiem spełnia swoją role (bo moze przepuszczać "fałszywe" powietrze i wtedy nie da sie wyregulować gaźników). a dotarcie zaworów sprawdza sie tak, ze zdejmujesz głowice nalewasz do kanałów nafty i zostawiasz na dwa dni. jak nafta wycieknie z miejsca pomiędzy zaworem a gniazdem tego zaworu to znaczy ze trzena je dotrzeć :-). u mnie w uralu tę "zatyczkę" na iglicy ustawilem na drugim wcięciu od końca. efekt taki ze mniej pali i sie nie zagrzewa (na pierwszym od dołu wcięciu sie niestety zagrzewał). sposób regulacji:ja ustawiam tak. wkręcam dysze wolnych obrotów do oporu, potem wykręcam o 1-1,5 obrotu (na jednym i drugim cylindrze). troche unosze przepustnice śrubą regulacyjną. odpalam moto. zdjemuje jedną fajke i ustawiam oddzielnie lewy, potem prawy cylinder. zazwyczaj przy takim ustawieniu śrub regulacyjnych silnik chodzi bez pomocy manetki gazu (jeśli nie - podnieś jeszcze bardziej przepustnice śrubą regulacyjną). dyszą wolnych obrotów ustawiam możliwie najwyższe obroty (regulując jedynie składem mieszankii, nie gazem) i opuszczam przepustnice by uzyskać możliwie najniższe i stabilne obroty. potem znów regulacja dyszą wolnych obrotów (by ustawić najwyższe obroty) i potem znów opuszczam przepustnice śrubą regulacyjną. gdzy już silnik chodzi na jednym cylindrze, nie gaśnie ale tez nie ma za wysokich obrotów, można sie wziąć za drugi (ustawia sie go identycznie). potem juz zostaje uruchomienie silnika na dwóch cylindrach i ewentualne korekty poprzez regulacje położenia przepustnic (należy pamiętać, ze jeżeli podniesie/opuści się przepustnice w jednym gaźniku, trzeba ją również podnieść/opuscić o tyle samo w drugim. nie wiem czy to brzmi składnie :-). starałem sie, pozrdawiam! i na prawde polecam tę książkę.

na prostej: dajesz gazu, lecisz prosto, walisz w drzewo, giniesz w zakręcie: dajesz gazu, lecisz prosto, walisz w drzewo, giniesz. :-D :-D :-D

kurna, co wyśta sie tak uwzięli na niego... oprócz podejscia typu "wiem, ale nie powiem" nie widze nic złego... ma okazje w wieku 15lat grzebać w motocyklach i miec pojęcie o mechanice - spoko, wystarczy tylko pozazdrościć. a panowie którzy "są mistrzami i wiedzą baaaardzo dużo" niech podejdą dos prawy troche chłodniej - "wiem ze wiem, wiem ze to co wiem jest dobre i moge to udowodnić. i wystarczy mi to". bo jak na razie to widze popisy paru forumowiczów by udowodnić ze jest sie "lepszym" od 15 letniego chłopaka... po co to przepytywanie o gaźniki i piętnowanie złych odpowiedzi?? zasada prosta: dział mechanika, masz problem, pytasz, dostajesz odpowiedź. trudne? Matołusz , dziel sie chętniej swą wiedzą, reszta "panów" - troche dystansu... róbcie tak, by podpowiedzieć i pomóc zbudować z młodych adeptów DOBRYCH MECHANIKÓW... potem dzięki wam my - pretendenci do bycia mechanikami bedziemy wiedzieć wiecej i nasza racja bedzie lepszą racją od innych racji :-) pozdrawiam!

a zawory dotarte dobrze? może kompresji nie ma... jeżeli nie jest to wina gaźnikow... zapłon jest wspólny, na oba cylindry. silnik powinien być tak wyregulowany by na wolnych obrotach silnik pracował na jednym cylindrze (na granicy gaśnięcia). chodzi na jeden garek tylko na niskich obrotach czy w ogóle nie chodzi jeden gar?

dyfer ma wybite (przynajmniej u mnie) oznaczenie. ale tym sie raczej nie kieruj bo ja mam taki dyfer ze wybite 8/37 a w środku mam 9/35 :-). nie ma wiekszych problemów z rozebraniem dyfra i policzeniem zębów na ataku. docieranie?... zmien olej po pierwszych 100km. nie piłuj silnika, uważaj żeby sie nie przgrzewał... no takie dość oczywiste sprawy. ja tak docierałem.

witaj :-). ja tesz mam m63. urale były z gornozaworowymi silnikami o pojemności 650. teraz nówki mają silnik 750. ale skoro masz m63 to możliwe ze ktoś go rejestrował z silnikiem dolnozaworowym (te sa pojemności 750) od emki, kaśki. stuki z silnika, hmm... moj po 12letnim postoju również troche hałasował. ty chyba było sprzego które mogło sie pokryć jakimś osadem, brudem, swiństwem... po ruszeniu motocykla i rozpoczeciu pracy przez sprzegło hałasy zniknęły. ale tak było w moim przypadku, bywa ze ze sprzęgłami są spore awarie. do dyfra zajrzyj, sprawdź czy sie zęby nie ukruszyły, możliwe ze tak sie stało i teraz lata ci jakiś odłamek. jeżeli przekładnia wyje, to znaczy ze koła zębate są skopane i do siebie nie pasują, a to sie zdarza w ruskim motocyklu. co do zapłony i innych podstawowych czynności obsługowych przy ruskich moto polecam książkę pana Rafała Dmowskiego "Ciężkie motocykle radzieckie". fajna kniga.

no to ja sobie pospulem oczy od siedznia przy knigach chyba :-D. zatem punkt drugi wykreślić.

jak na moje oko to ten biust nalezy do Anny Przybylskiej, ktora gra Marylke Bake w "zlotopolskich". no nie mow ze nie ogladasz :mrgreen:

wrzuć do galerii osobistej guciu...

na ile szprych są owe obręcze?

1 - virago 535 2 - marylka baka :-D :-D :-D :-D nowa fotka policjanta bez kasku na moto 3 - dlaczego w "weteranach" ten post?

najprawdopodobniej wpadne, ale pewnie na krócej niż ostatnio :-/... takie tam pogmatwanie...

możliwe. szczególnie, ze oglądając miałem wrażenie że reportaż jest troche stronniczy... moze sponsorowany czy coś...

w jednośladzie narzekali na brak mocy w porównaniu do konkurenta XT660 w wersji supermoto.

witaj! pamiętaj o tym, ze w cylindrze w suwie sprężania świeca ma troche inne warunki pracy. jeżeli wykręcona świeca daje iskrę to nie jest na 100% pewne ze da ją wewnątrz cylindra przy dużym ciśnieniu. ja tak miałem w uralu. poszukaj innej świecy.

dyfer 9 to przekładnia kątowa o uzębieniu 9 na ataku i 35 na talerzu, a dyfer 8 - odpowiednio 8 i 37. różnica to około 17%. rośnie prędkość, maleje przyspieszenie. ja (na podkręconmym silniku urala- sprężanie 9 zamiast 7,5) na dziewiątce i "normalnej czwórce" miałem 132km/h, ale myślę ze doleciałbym do 140 (zajęłoby mu to kolejne 10 minut :-) ). pomiary wiarygodne, z xj600. czwarty bieg w ruskach to przełożenie 26 do 20 zębów (czyli 1.30, dla porównania jedynka ma 3.60). szybka czwórka jest przełożeniem większym (prędkość kosztem przyspieszenia). szybka czwórka w połączeniu z dyfrem 9 daje kumulacje w postaci "zmuły". tróje trzeba ostro kręcić, a czwórka się baaaardzo słabo wkręca (ale obroty silnika spadają i mamy "nadbieg", i mozna troche oszczedzić paliwa ;-) ).

Racja! oj bracie... pikne maszynki mają!

koła są dnieprowe. skrzynia też. zarem pędzony jest wałem. rama jest również od dniepra, lecz po przeróbkach. dane techniczne? 650ccm, około 35KM, moment rzędu 48Nm. przyspieszenie? to nie sprzet do szybkiej jazdy :-). Vmax? to już kwestia paru szynników, ale seryjnie chyba podają 115Km/h. dane strzeliłem z pamięci, wiec mogą sie ciut różnić ,ale z palca ich nie wyssałem. pozdrawiam!

kaczy kuper :-D :-D

niestety u mnie 20.08 odpada :-(. ma być u mnie jakiś rodzinny spęd, obecność obowiązkowa. może udałobymi sie na godzinke, dwie ,ale to już nie to :-/. czekam na decyzje Tomka, a potem coś sie wykombunuje.

piękna maszyna! kurcze, dziś właśnie umyłem dokładnie mojego urala i tak sobie pomyślałem: "normalnie wygląda jak nówka". wraca, otwieram forum i widze twojego sprzeciora, i już nie uważam ze ural taka nowka sztuka jest :-D. serio, podziwiam NSU. możesz troche o nim napisać? pojemność, moc/moment, rok produkcji... bo widze ze 4t OHV.

bo ja wiem, czy xt ma dużą opone... TW ma za to laczka konkretnego ;-)

XT600 jest chyba najniższe w swojej klasie cenowej. XL600 i DR są wyższe. przy moim wzroście (173 cm) szukając enduraka - celuję właśnie w ten model.