wieczny student

ma ktoś doświadczenie z robieniem wydechów do urala(lub innego rusa)? powiem tak: mam seryjne, rdzewieją, wyglądają brzydko, no i są ciche (chciałbym ciut głośniejsze, ale broń boze puste całkowicie :-) ). przydałoby sie dorobić nowe (fajniej zrobić niż kupić, nie :-)? ). mam dostęp do giętarki, szczere chęci, parę finezyjnych kształtów w głowie. brak wiedzy co do wyciszania, zjawisk falowych, nikłe pojęcie o tym jak wydech wygląda w środku (oryginały nie są rozbieralne). no i w trosce o gniazda zaworowe chyba powinien stawieć jakiś opór spalinom... chyba ze ta uwaga tyczy sie sportów :roll: . piszcie uwagi i pomysły na zmajstrowanie "tłumika"

:-D :-D :-D ja słyszałem od tego kolesia (od mz) ze jego nauczyciel z podstawowki przerobił komara na gaz :-D :-D :-D serio! tak mi sie przypomniało apropos simka ;-) ech... bajki

rozwiercona do 300 podobno...

220V szczał w 10 :-)! miał 1.8D z przebiegiem ponad 500kkm, ale pół roku temu załatwił sobie "nowke" sztuke silnik(też 1.8 tyle że z escorta), ledwo dotarty (100kkm :( ) normalnie greedo (pewnie od embe), sam embe, 220V go znają... kurna człowiek legenda sie z niego zrobił :-D moze jest tu ktos z grójca co słyszał o hiper emzecie :twisted:

zapewne słyszałeś :-)... niejaki mieszkaniec grójca, posiadacz fiesty diesel koloru czarnego ktora ma ponad 500tys km przebiegu. no ale ciekaw jestem czy na tym forum znajdzie sie ktoś kto uzna ze z emzety mozna zrobić streetfajtera ;-)

ja mam 18Ah w m-63 z maluchową prądnicą. zmieścił sie jak ulał, co do milimetra. firmy excide czy siakoś tak :roll: . regulator mam seryjny, mechaniczny. wszustko działa gites.

wierzyć w przechwalanki typu: mam mz251, 40KM, jeżdże na ssaniu ciagle, wyjąłem filtr powietrza bo sie silnik dławił, śmigam na gumie i gdyby nie bicie w przednim kole to poleciałbym 200 a nie 180kmh(mierzone z vfr 750)...?? bo jakoś mi sie to niespecjalnie widzi, ale koleś sprawia wrażenie nieźle wkręconego w temat i znajacego sie na rzeczy... fakt jest jeszcze jeden: tej mz juz nigdy na oczy nie zobacze, bo ją ukradli i rozbili blablabla... koleś ma zadatki na pleciuge, ale jestem ciekaw czy waszym zdaniem jest w tym odrobina prawdy. pozdrawiam :-)

1: gaźniki z kwadratową komorą pływakową (k-68) mam dwa lewe (zakłądając ze ten dynks do zatapiania pływaka w celu zalewania gaźników jest umiejscowiony na gaźniku od strony motocykla). tak wiec chyba nie ma znaczenia... ważne zeby paliwo z powietrzem sie mieszało. wszystko działało pieknie oprócz nieszczesnych wolnych obrotów. 2: http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...ht=ruskie+turbo ruskie turbo ma za zadanie wyrównywać ciśnienie w kanałach dolotowych by silnik był elastyczniejszy, zyskał mocny dół. po zamontowaniu trzeba troche podregulować gaźniki. używanie "turbo" przy dobrze nastawionych gaźnikach zwieksza spalanie o 0,5 litra. jedni mówią ze to pic na wode, inny ze działa. osobiście jeszcze nie widziałem nikogo z takim wynalazkiem na własne oczy. sam tez nie zamontuje bo i tak osiagi mi wystarczają. a wiedze mam z forum. co do samochodziarstwa i teori... na pierwszym roku miałem matme, matme, matme, mechanike ogólną, troche matmy (non stop same wzory itd blablabla)... o samochodach na razie nic nam nie wspominają, wiec teorii ci tu nie wyłoże :-/

Leto: witaj melowcu :-)! jest u mnie paru co z melu uciekli :-D . jeszcze nie kombinowałem z gaźnikami od innych niż radzieckie boxery motocykli. podobno gaźniki od ts'ki daja mocny dół. była o tym duskusja na forum. kolega Pipcyk poruszył ten temat gdy ulepszał swego dniepra. ja kompletuje teraz silnik od m67, troche go spróbuje podkręcić i założyć gaźniki od jawki... zobaczymy co z tego wyjdzie. na razie posiadam wiedze czysto teoretyczną. nawet mnie zdziwiło ze gaźniki od dwusuwów daja lepsze efekty w czerosuwach radzieckich :roll: (ale ja też jestem nowicjusz w tej materii :) )

ja remontujac urala (ktory miał orginalne gaźniki z 1970, chyba k301G) postanowilem kupić nowe (wszak te stare były już "stare"). kupiłem te o ktorych mówi gobert. w siedlcach zapłaciłem z komplet 240pln. do zamocowania ich na stare głowice zastosowałem standardowe przejściówki. moto rzeczywiści uzyskałało moc y przy wyższych prędkościach, lecz nie potrafiłem ustawić wolnych obrotów :roll: ... a ustawiałem je pare razy w tygodniu. krąży o nich taka opinia:dobre, oszczedne, ale cholernie cieżkie do ustawienia... miał ktoś z nimi takie przygody? założyłem stare, ino dysze wymieniłem i moto dziala pieknie. odpala od razu (2, 3 kopnięcia :mrgreen: ). ps: wiem, ze ural to nie dolniak :) i w dodatku to nie k750, ale wtrąciłem swoje trzy grosze coby temat nie zdechł :-)

o! i tyleż ja właśnie płacę za mego urala :?

a swoją drogą czemu słynnA warszawskA 2oo? tak jakby knajpa nazywała sie dwusetka... ;)

daj znać - podyskutujemy o działaniu mleka na zapieczone śruby ;-)

no fakt, mordownia taka... ja jak bywam to w piatki po 20. wtedy jest sporo osob z forum. wpadaj cebik w piatki :-). od strory janek: aleją krakowską prosto, potem grójecką (przedłużenie krakowskiej) potem w lewo w ul. Bitwy warszawskiej 1920. dojeżdżasz do ronda zesłańców syberyjskich, jedziesz prosto (al. Prymasa tysiąclecia, przejeżdżasz tunelami), potem skręcasz na pierwszych światłach w prawo (ul. kasprzaka), potem znow pierwsza w prawo (gen J. Bema) ktora przechodzi w prądzyńskiego, cały czas prosto, pierwsza w prawo - TUNELOWA :-)!

ja to nie wiem, ja tam ostatnio rowerem byłem ;-)

dzięki ;) :-D :-D :-D

albo od towarowej. jadąc w strone zawiszy skręcić w prawo w kolejową. caly czas prosto, z reszta na mape luknij. dojechać łatwo :-)

staraj sie "przerzucic" moto przez nierówność.manewr zmiany pasa na ten, ktory masz z prawej strony a dzieli cie od niego pani koleina: zdecydowane pochylenie w prawo i skręt kierownicy, moto skręca, na wysokości nierównosci staraj sie by moto było juz wyprostowane, a potem wykańczasz manewr będąc juz na prawym pasie. nie mam talentu to tłumaczenia, instruktorem nie zostane ;-), ale mam nadzieje ze w miare zrozumiałeś.

a to ma w ogóle hamulce :D ?? swoją droga to chyba są łożyska igiełkowe... gdzies juz na tym forum była o tym zdjeciu dyskujsa...

dobra panowie, dzięki! od dziś błyskam wiedzą nt klekotania :D

a błędy mózgo?

co nadaje dieselom charakterystyczny "klekot"?

moze cewka? tam podobno sa dwie cewki, a garki są łączone parami: 1-4 i 2-3. gdzies chyba o tym było coś mi sie zdaje. ale sprawa dotoczyla gpz600...

50pln i chyba 3 albo 5 pkt karnych.

tzn ze masz na oku sokola, czy juz posiadasz jednego ale dopiero go remontujesz?