wieczny student

zmieniam pierścienie i jak bozia da to przyjade, ale solówką. jakby co, to wpuszczą 14letnie bmw cegła classic ;-) ?

to mając 15 lat można kiedować pojazdem?

xj jest fajnym motocyklem, fajnie brzmi i ma 4ry garki w rzędzie, ale ma też wysoko środek ciężkości, co niewprawionym może przeszkadzać. zaś gs jest jak rowerek ;-). ja bym brał gs'a, albo w ogóle cb500. tak mi mówi część psychiki, która chciała by latać ponad 140kmh. druga połowa jednak ściąga w strone enduro... tyle ze wtedy prędkości powyżej 120kmh odpadają. ale tak jak mówi data7: "ty dojedziesz szybciej, ale ja dojade wszędzie" :twisted:

ja zanim nauczyłem sie śmigać solo (konkretnie, a nie 10h po placyku yamaszką w szkole jazdy) to 4ry miechy latałem z koszem. byłem niczym "tabula raza" z filozofii J. Locke'a. nie miałem żadnych nawyków z solówki. ot, ma kosza z prawej, to lewe zakręty bez redukcji na pełnym gazie, a w prawo trzeba uważać. pis of kejk ;-). jak odczepiłem kosza to sie czułem strasznie nieswojo bo swobodnie :-). podpierałem sie podczas skręcania z małą prędkościa i bałem sie tej wielkiej masy własnej urala. a teraz solówką operuje jak skalpelem :twisted: . kosz sobie stoi i sie kurzy. najprędzej go założe na pogoń za lisem, jeżeli oczywiście sprzet nie padnie przeg imprezką.

niekoniecznie. jeżeli masz na myśli "diversion", to tak, ale poprzedni model miał 73KM i licznikowe 200kmh osiągał.

ural_zgora, daleko im do standardowej 10tej klasy dokładności :-D

skoro kicha w gaźniki, to ja bym troszkę wzbogacił tę mieszankę, dał wiecej paliwa a nie powietrza. a zapłon? wczoraj sobie trochę opóźniłem w uralu i efekt był taki, ze przy przyspieszaniu i wyższych obrotach gubił zapłony, wiec tak sobie pomyślałem ze może masz właśnie trochę źle ustawiony zapłon. ale czekaj, teraz zerknąłem w twój profil - w dolniakach jest możliwość przestawiania kątu zapłonu dźwigienką na kierownicy, nie? wiec w sumie sprawa zapłonu może być skorygowana podczas jazdy. zatem jak dla mnie, to za uboga mieszanka. a silnik ci sie nie przegrzewa? (bo jest to oznaką zbyt ubogiej miesznaki).

a zapłon masz dobrze ustawiony? inna sprawa, ze jeżeli kicha w gaźniki, to jest to oznaka ubogiej mieszanki. zatem możliwe, ze trza by podnieść iglice.

chciałbym mieć znajomych' date=' którzy mi kupują motocykle moze to kwestia regulacji? gs500. tani' date=' ekonomiczny, tylko nie wiem jak z częściami. albo jakiś enduraczek: xt600, xl600... zatem powyższe propozycje cie nie przerosną

to k1, kupiony w salonie, pierwszy właściciel. serwisowany w autoryzowanym serwisie suzuki... zatem wszystko moze być możliwe ;-)

nie. to pan kędzira. powodzenia... sie ceni facio.

dziś się pytałem. poniżej 6 nie schodzi. dolne okolice 7mki to norma :roll: zatem ósemke musiałem źle zapamiętać i dementuje tę gafę. ale to i tak sporo... to może coś mu jest nie tak?

wiecie co, to ja sie chyba zapytam ile mu to tak na prawde pali, bo wyjdzie ze jakies herezje tu szerze :roll: ...

mam wieści od taty, sam nie sprawdzałem. ale on jeździ systemem zero-jedynkowym, do tego ejst ta skrzynia bezstopniowa... moze palą mniej. pisze to co mi tata kiedyś powiedział.

moj tata ma burga 400. sprzet fajny, wygodny, wąski i dobry na korki. minus: lusterka ma na wysokości lusterek wiekszości autobusów. licznikowe 150kmh we dwie osoby. dość ciężko dostać do niego opony (mieliśmy problem z oponą tylną). do tego "coś stuka" i państwo serwisanci w suzuki dają ciała i po trzech wizytach u nich sprzet dalej "stuka". dopiero tata na własną rękę naprawił. cośtam w sprzęgle. tyle mi powiedział. ma go od nowinkości - 15tkm i bez większej skuchy (oprócz stuków). do kufra zmieścisz dwa integrale, skrzynie od dniepra ze wstecznym, noworodka... dużo możliwości. fajna szafa, ale... to w sumie nie motocykl. aha - po mieście tata nim jeździ i sprzet pali koło 8 litrów. sporo.

w jawie ts350 (patrz- profil)

http://rally.rsc.pl/galeria/big/mk_lis04_37.jpg http://rally.rsc.pl/galeria/big/mk_lis04_87.jpg jak silnik dożyje i czas pozwoli - JADYMY :twisted: :twisted: :twisted: :!: :!: :!:

no, i jeden w Grójcu :-D :-D :-D http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...t=podkr%EAcanie

i wice wersal ;-)

kup 251 a ja ci dam namiary na kolesia i ci z niej wydusi 40KM :-D .

niestety, moją miejscówke w koszu mam zajętą dla taty, ale wspomniana przez galara ekipa może mieć miejscówke... dziś jednak już mi zapowiedzieli kolosa na 7'mego listopada z matmy, wiec już sie zaczyna proża życia... ale nic, postaram sie pojechać, bo taka zabawa to tylko raz w roku.

wiesz squash, temat moze stać sie tematem rzeka :-). dawaj jakieś pytanie, a my z domelem je rozwalimy :-). jeden bedzie lepszy od drugiego, a potem i tak Pipcyk nas uświadomi ze jednak mało wiemy :-D

rok temu oddałem kartke jak kędzior już wsiadał do samochodu i sie zwijał :-D chyba oddaliśmy jako ostatnia załoga dark*star - jedź :-). albo bedziesz realizować chtry plan Galara, albo moze sie załapiesz do kogoś do kosza i wtedy zobaczysz co to jest prawie 350 kilogramów ruskiej stali w akcji :twisted: :twisted: :twisted:

ja przyjechałem zielonym uralem w sobote po południu :-). domek nr2, z ekipą endurowców - KML i Data7 z plecaczkami. mieliśmy okazje sie poznać?

ja mam seryjną skrzynie uralowaską z 1970 roku. jeszcze nie była nawet rozbierana (a przynajmniej przez ostatnie 20 lat) :-). jedyne co, to teraz czwórka czasem nie wchodzi (już są luzy) i wałek od kopniaka sie wyrobił i ostatnio ciężko z kopki odpalić. mam też ze wstecznym (dniepr), ale nie wchodzi w rame :-/.