Skocz do zawartości

wieczny student

Forumowicze
  • Postów

    2747
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wieczny student

  1. 9tka, v max 140km/h. dziada sprężył (koło 9:1) mój tata i mówił ze utrzymywał nim przelotową 120 gdy sam nim latał. no co, tacie mam nie wierzyć ;-) :?: [ Dopisane: 13-11-2005, 11:26 ] sam leciałem 132km/h (pomiary z xj'ty pana embe ;-) ) na prostej, ale żal mi było silnika bo już troche wył.
  2. hmm... dane co do spalania sią na przysłowiowe oko, ale jakiś tam zarys sytuacji dają. otóż do borek i z powrotem zrobiłem lekko ponad 230km. wracałem bez śrubki od regulacji powietrza na niskich obrotach w jednym gaźniku (źle zakontrowałem, wypadła, wiem, łoś ze mnie), wiec w sumie na wolnych nie dawał paliwa na jednym garku. iglice na trzecim wcięciu od dołu. spaliłem wahy za 50-60pln. w sumie :D. jednak moto sie grzało, przy 120kmh silnik spuchł po paru minutach jazdy i się zatrzymał. BTW: iglice nie mają nic do ustawienia równomiernego "pykania" na wolnych obrotach. pykanie ino śrubą od powietrza ustawisz. poziomu nie regulowałem. rok temu ożywialiśmy z tatą sprzeta. może cośtam majstrował... cholera wie (bo mój tata zapomniał :D). ja przez rok nie ustawiałem poziomu. PS: na bogatym ustawieniu, podniesionych iglicach na max, rok temu na lisie, moto z koszem+ja+tata w koszu - 18 litrów na setke :D
  3. grasser, ja mam 301, seryjne. ustawiłem wolne wzorcowo, pyka równo i wolniutko. ino pali jak cholera. ale z drugiej strony do borek z wawy i spowrotem na paliwo wydałem 50pln. był ubogo ustawiony i sie przegrzewał. wiec wiele zależy od regulacji. ale najzdrowiej dla silnika na tych gaźnikach jest by palił sporo. tyle ile wlejesz ;-)
  4. po pierwsze: nie szkodzić :D. nie dopuszczam myśli ze zrobi z niej streetfajtera. no, jestem ciekaw co to z tego bedzie. na razie niech ją w wolnym czasie robierze na cześci i doczyści. zima idzie :P. a z sylikonem to trzeba po prostu uważać jeśli chodzi o dawkowanie. jak po złożeniu wystają na zewnątrz gluty, to takie same gluty wystają w środku... a wtedy fuszerka panie, fuszerka...
  5. dzięki za informacje :D. widze że rzeczywiście na samym allegro jest trochę cześci, a do tego dochodzi wspomniana przez Greeda "praska strona" (no i pewnie nowolipki). to jeszcze mi powiedzcie , czy grzebanie w takim silniczku nadaje sie do nauki mechaniki warsztatowej? właściciel otwarcie przyznaje sie do braku wiedzy. w sumie to mały silniczek dwusuwowy, wiec chyba tak...
  6. o rany :oops: :oops: racja, przepraszam :D tu jest link: http://www.jawamania.cz/modules/news/model...ie=cestovni.htm . okna z adresami mi sie pomieszały :mrgreen:
  7. http://www.jawamania.cz/modules/news/model...ie=cestovni.htm czy ktoś z was miał styczność z tym jednośladem? kumpel ma taką sztukę, 20 lat nie ruszaną. jesteśmy ciekawi czy dziś dość łatwo o części (głównie mechanika) do takiego modelu. blachy są w stanie do odratowania.
  8. TYLKO jeden rusek jechał (zarejestrowany) ?? a ten kolega Robert to na XS400?
  9. potrupki orginalnyh szpryh harakteryzujom siem mniejszom wytszymałościom. nie fidzem sensu kupywania podrupek. ortografia panie kolego! przeca już ci ktoś zwarcał uwage... przez takich jak ty zaczynam już sam robić błędy (i myśle ze nie jestem w tym odosobniony) :evil: :D
  10. pobawie sie w moda :twisted: http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...=33188&start=50
  11. to chyba po to by oszczedzać paliwo na trasie :roll: . ale nie dam sobie za to głowy uciąć.
  12. ja miałem b. podobne objawy... u mnie chodziło o pierścienie (zatarłem silnik i zaczęły sie kłopoty). przed zatarciem miał sprężanie na poziomie 6:1. po zatarciu nie wiem. i nie pomagały regulacje, kąty wyprzedzenia zapłonu itd. komplet na maluchowe tłoki (650ccm) to koszt koło 30pln chyba.
  13. guziq, wybacz, ale nie zgadzam sie z twoją wizją. a maluch to jest akurat dobry przykład singla ;-)
  14. to chyba raczej boxera - takiej odmiany fałki ;-). swoją droga też nad tym zagadnieniem myślałem. upraszczając tę materię można rzec, iż powinno sie robić tylko rzędówki, a od wykorbien zależałoby jaki charakter miałby miec silnik... ale to tłumaczenie było by zbyt proste ;-).
  15. aaaaaaale długie nogiiiii 8O faceci sie pewnie oglądają ;-) :mrgreen:
  16. ropa ze stacji benzynowej plus pędzelek. a potem dopiero myjka.
  17. ural tez ma na piórowych resorach.
  18. jeżeli chodzi ci o cene to okolice 600pln. z tym ze podkreślam : rok yemu, i u pana kędziery (u niego jest drożej) http://www.russian-boxers.pl/czmotszczeg1....hacz-przod.jpeg takie coś kosztuje u niego 980pln
  19. gondole różnią sie chyba tym, że wszystkie emki miały klape z tyłu, a urale miały tę klapę tylko we wczesnych modelach... ale na 100% nie jestem pewien.
  20. bo: -teraz idzie zima, koniec sezonu, wiec wiekszość moto tanieje -gsy sprowadzają hurtowo z niemiec, francji itd. i są za grosze. tak mi sie wydaje. bo silniki sprawdzone, z długą historią, i jak sie reguluje i olej zmienia tak jak karza to smiga, śmiga i śmiga...
  21. człowieku, nie bój żaby :-D. ja sie przeciskam swoim sprzetem po wawie. co prawda nie jest on wysoki, ale silnik boxer i to do tego porzadnie ogmolowany. i nie takie numery odchodziły :-).
  22. ostatnio trasa miała 40km... ale ja i wiekszość zrobili o wiele wiecej. ja jechałem zaprzegiem. dojechałem na mete i zaliczyłem wszystkie punkty w ... 5h :roll: . zrobiłem coś ponad 100km. ale to czołg i latałem góra 70kmh po lesie. wiec ciężko powiedzieć... przelecisz i w godzine (lub lekko ponad) jak sie nie zgubisz :-)
  23. racja, zabrakło ważnego znaku interpunkcyjnego :-). chodziło mi o szczawia na quadzie. to ON śmigał bez kasku i to ON wydał mi sie dziwnym kolesiem :). przepraszam za mistejk na poziomie statystycznego, forumowego 15-sto latka :oops: . pozdrawiam :lapagora:
  24. tam gdzie rok temu :). znów kędzior sie na brame wtryni :P
  25. a tam taka wesoła twórczość brata - interpretacja nowego prezydenta elekta ;-). macbrus ja chyba kojarze tego chłopaka. jeździł bez kasku. gadałem z nim to jakiś dziwny sie wydał...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...