Skocz do zawartości

wieczny student

Forumowicze
  • Postów

    2747
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wieczny student

  1. Bo kaffemiełki po 150ccm na cylinderek i mocą hen gdzieś tam na górze po prostu z dołu nie idą. Koleś po pierwsze ruszył jak dupa, a po drugie nie dopiął dwójki i mu wyskoczyła :banghead:
  2. Yyyy... to ja się źle w takim razie wyraziłem :biggrin: . Mam braki w słownictwie. Chodzi mi o tę chromowaną "rurę", część przedniego widelca, w której znajduje się olej. Nie o lagę, która współpracuje z uszczelniaczem, a tę część, na którą uszczelniacz jest zakładany (nakręcany). Ma ona od spodu śrubę M12 która dokręca sprężynę amortyzatora... Samą lagę potraktowałem papierem ściernym 2000, co pozwoliło usunąć nierówności z okolic wżerów. Niestety wżery są, na szczęście nieduże. O! O to chodzi :biggrin: http://img267.imageshack.us/my.php?image=2largeed8.jpg
  3. Czy lekkościerna pasta Tempo nadaje się do odświeżenia lekko porysowanego chromu z małymi brązowymi nalotami na goleniach przedniego widelca? Ewentualnie jaka pasta nada się do tego? Jak już mam rozebrane przednie zawieszenie, to w sumie można by przy okazji lekko przypolerować to, co się kiedyś ładnie świeciło... :flesje:.
  4. Ta książka to obowiązkowa pozycja dla użytkowników radzieckiej technologii :P. Niestety, jest dość powierzchowna, nie da tyle, co ruska kniga o rjemontach w garażje :).
  5. Ja uprawiam ruskiem turystykę przez małe "t". Zrobiłem w tym sezonie lekko ponad 6000km. Dojechałem bez żadnej usterki do Lwowa, utrzymując przelotowo prędkości ponad 100km/h. I mimo, że nosze się z zamiarem kupna japońskiego motocykla do turystyki nie zamierzam: -pozbywać się Urala, -rezygnować z turystyki ruskiem. Jest niewygodnie, jest drożej... To minusy. Plusem jest nutka niepewności, większe wyzwanie i chyba jeszcze większa satysfakcja z dojechania do celu, a tym bardziej do domu. Dojechać do celu japończykiem to żaden sprawdzian. Wystarczy ruchawy nadgarstek i władanie w lewej nodze :crossy:
  6. Z tego co posprawdzałem w książkach i z tego co zrozumiałem Ural, Dniepr i Kasia mają budowę podobną, lać trzeba tyle samo. Zatem tak jak pisaliśmy: 0.13l
  7. Do Urala teleskopowego podają 130ml. Tylko tyle jestem w stanie pomóc. Nie wiem jednak, czy budowa amortyzatorów jest taka sama :-/
  8. Wyjmowanie lag, zakładanie airbox'u na stare stwardniałe gumy od wlotów z przedniej owiewki, regeneracja membrany w kraniku, wymiana oleju z filtrem, dwukrotne czyszczenie gaźników wraz z korektami poziomu paliwa... Z Venturą przyjemności jeszcze nie miałem. A mówią, że ruski ciężkie do serwisowania... :crossy:
  9. Trzeba wymieniać dwie na raz? Przecież tarcze są na jednym kole, nie będzie ściągać... (Tym naiwnym pytaniem nie wyrażam swojej opinii, bo jest ona taka jak Wasza, chcę tylko złapać pewno osobę za słówko... i potwierdzić logicznie swoje wątpliwości.)
  10. Półbęben bez falban... Wczesna Emka jak dla mnie.
  11. Nikt Ci nie odpisywał przez parę godzin, więc pozwoliłem sobie przytoczyć zasłyszaną, a zatem niepewną informację :D. Sam jeszcze rozebranej skrzyni Wieprza nie widziałem. Trzeba chyba poczekać na kogoś, kto sam ma doświadczenie z grzebaniem w tej skrzyni... Hm... no to na pierwszy rzut oka dość podobna sytuacja jak w skrzyni Urala, którą jednak widziałem, bo rozbierałem :-). No z powodu zaistniałych wątpliwości nie jestem tu niczego pewien, więc głos oddam jakiemuś szpeniowi.
  12. JA słyszałem, że się je dorabia z brązu u tokarza :icon_mrgreen: . Dobrze słyszałem?
  13. Magurę znam, bo robi również osprzęt dla rowerów, hamulce hydrauliczne itd - to jeszcze zainteresowania przed motocyklami... Ech, piękne czasy... Dźwignię zamontuję na Osiołku :biggrin:.
  14. Na szczęście żaden z wałów nie jest "z tych kiepskich lat" :bigrazz:
  15. Sprawiasz wrażenie takiego, co to w dupie był i gówno widział...
  16. Tak, te śruby służą do regulacji. Ale kurcze nie pamiętam jak nimi regulowałem... Miałem te same problemy ze skrzynią. CHYBA jest tak, że jeśli bieg w górę się nie dopina, to trzeba śrubę trochę wykręcić (sprawdzaj co 1/2 obrotu). Jak sobie maksymalnie wykręciłem tę śrubę, to przepinałem bieg i wskakiwał następny międzyluz. W dół jest chyba analogicznie.
  17. No to jeszcze jedna dźwigienka ssanie/zapłon: http://img148.imageshack.us/my.php?image=img7831bc6.jpg Jakaś typowa dla danego motocykla? Te aparaty zapłonowe chyba od Urala nie są...: http://img457.imageshack.us/my.php?image=img7833ob0.jpg Parę razy pisałem tu tym w jaki sposób Ural stał się mój. Pisałem wtedy jak to milicja oddała zaprzęg AKM'owi, z uszkodzonym silnikiem, z papierami opisującymi stan sprawności motocykla na 75%. Oto Wał z owego silnika :wink: http://img357.imageshack.us/my.php?image=img7836fe4.jpg http://img212.imageshack.us/my.php?image=img7837dl3.jpg http://img171.imageshack.us/my.php?image=img7838pf9.jpg Co to za sprężyny? Tłok z Urala dodany dla skali wielkości bo nie miałem miarki pod ręką ;) http://img387.imageshack.us/my.php?image=img7839ys1.jpg
  18. Nie mam ŚM przed oczami, więc z pamięci napiszę conieco: Wyścigi ze stuletnią tradycją. W przyszłym roku odbędzie się setny start. Droga ma trochę ponad 60km, średnia prędkość przejazdu oscyluje w okolicach 200km/h. Trasa (różniąca się od pierwotnej) wiedzie przez odcinek górski i bodajże dwie mieściny. Na czas całej imprezy (dwa tygodnie) wyspa staje się rajem dla motocyklistów. Tor to zwykłe ulice, w mieścinach przy ogrodzeniach leżą prowizoryczne bandy z siana. Co roku giną jacyś śmiałkowie. Albo kończą na trasie wyścigu, albo wracając po pijaku z baru na miejsce noclegu. Taka prosta, pierwotna wersja wyścigów. Aż dziw bierze, że w dzisiejszym sterylnym świecie pozwalają na takie coś :D. Na pewno rzecz niesamowita. Trzeba by to kiedyś zobaczyć. Jeszcze zanim normy, bezpieczeństwo, zieloni i inne tego typu instytucje wykastrują te zawody. A do tego Wyspa Mann chyba nie podlega brytyjskiej królowej, co owocuje mniej restrykcyjnym kodeksem drogowym. Jakoś tak to tam jest... Niestety z głowy szczegółami nie sypnę.
  19. Pewnie leje pod korek, jadzie w trasę, wraca, tankuje pod korek, patrzy ile wlał, odczytuje przebieg i dzięki prostym działaniom matematycznym wylicza średnie spalanie na 100km. Jakkolwiek nieregularne kształty miałby zbiornik metoda jest pewna.
  20. Również dołączam się do pytania. Ogólnie interesuje mnie, czy warto je zakładać (dla wzmocnienia koła, nie dla wyglądu :)). Gdzieś przeczytałem, że to element dodatkowego wyposażenia wojskowego, by można było taranować (w tym przypadku z rozpierakami w przednim kole) ogrodzenia, furtki, małe bramy... Chyba kpina :crossy:
  21. Źle pamiętasz :crossy:. Fiat Stilo Multi Wagon versus Lancer evo 9 fq400 (400KM).
  22. Jeden wielki feler. Wszystko poupychane, by zrobić z niego zwartą 600. Bardzo ucierpiał na tym dostęp do wielu śrub, filtra oleju i innych dość ważnych podzespołów. No ale jeśli masz nim tylko jeździć, a nie martwić się o panewkę, drugi bieg, uklepywanie się gniazd zaworowych, to zero stresu w sumie :banghead:
  23. Nie chodzi o dbanie. Brałem kiedyś udział w serwisowaniu takiego małego Zygzaka i do dziś mi się śnią koszmary...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...