Skocz do zawartości

jannikiel

DesmoManiax DOC Poland
  • Postów

    4799
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    48

Treść opublikowana przez jannikiel

  1. Jadac od strony Warszawy przez Ostrow Maz. wjezdzasz do lomzy i na 2 swiatlach w lewo, potem przez tory kol. i po lewej stronie jest stacja kurpiewskiego- tam najczesciej spotykaja sie lomzynscy palacze gum. Na temat zakonczenia juz slyszalem dawno, ale teraz coraz wiecej kolesi o tym mowi. Zakonczenie pewnie bedzie wygladac jak rozpoczecie: - jazda po ulicach, kilka rundek dookola lomzy -przejazd do baru u zdziska - troche tam zarcia i napoju na poczatku gratis(nie wiem ile) -potem picie i swawolka do rana Ja najczesciej rezygnuje z tego ostatniego- bo bardziej interesuje mnie jazda niz picie. Moje plany uzaleznione sa od tego czy znajde opieke dla mej corki(zona zapowiedziala ze mam sam sobie radzic)-i raczej cos tam zalatwie.Moj telefon jest taki sam od lat: 0694700104 tylko rzadko z niego robie uzytek i jak jezdze do pracy i w pracy nie korzystam z telef. . Nawet jak kiszka wyjdzie z tego zakonczenia- to jeszcze pozostaje inna atrakcja- odwiedziny Rycha i jego kolekcjii:-))) i wspolna kawa z ciastkami "binladenkami". Jak cos wypatruje wiadomosci. Aha moj adres moge podac na maila albo priva. [email protected] Pozdr.Janek.
  2. To jeszcze slaby crash, byl, mam gdzies film w ktorym gosc rozbil odrestaurowane Moto Guzzi V8 . Klekotka juz odebralem bratu i od razu lepiej sie czuje. Tak wogole to w Lomzy w sobote o 11-tej gosc robi zakonczenie sezonu , start na stacji benzynowej kurpiewskiego, Rychu jedzie i ja tez (chociaz w wiekszosci beda "szyici"-malolaty bez szyii), a moj brat bedzie chyba sie leczyl bo kleczal w poniedzialek i wtorek w dziurze wygrzebanej w ziemi i robil zbrojenie u siebie pod cholerne unijne szamboi dostal zapalenia kolana.Pozdr.Janek.
  3. Panowie nie scigajcie sie z puszkami plizz...debile moga kogos skosic-a po co . Ja jezdze Ducati bo lubie i chce- a w puszce jezdze bo musze:-((( i nie udowadniam na sile ze mam sprzet zrywniejszy, czy szybsdzy- jade swoim tempem jakie mi w danej chwili pasuje. W niedziele bylem na malej przejazdzce- 420 km z czego 350 w deszczu. Wyruszylem z Lomzy- w Jedwabnem zabralem Rycha(749) i pojechalismy przez Kolno do brata Michala(GSXR 1000), potem przez Pisz Mragowo Biskupiec do Lidzbarka Warm i z powrotem przez Biskupiec, Szczytno, Myszyniec ja do brata, a Rychu juz na Lomze. Do Mragowa bylo niezle po suchym mozna bylo sie skladac w zakrety, jednak potem to pilnowac trzeba bylo uslizgow tylnego lacza, bo na nowych nawierzchniach kolo sie slizgalo przy zmianach pasow ruchu- wiec tempo nieza wysokie ok. 80-120 na godzine, ale przygoda niezla i nie zaluje przejazdzki, zwiedzilismy Zamek biskupow, Kosciol, pokazalem gdzie bylem na szkoleniu z mej pracy. Tym razem to 749 musial gonic 748- nie dawalem szans Rychowi, a nawet kilka razy wyprzedzalem GSXR 1000 :-))), Michal moze da sie namowic na zmiane sprzeta na jedyna sluszna marke- jak uslyszal wspanialy ryk z wydechow(wcale nie glosnych przeciez) mego Klekotka. Kurde jade jutro do Michala i odbiore co moje- juz nie chce DRZ jezdzic...Pozdr.Janek.
  4. Nie zycze Ci zle , ale lepiej nie zagladaj do silnika- jak zajrzysz to rece Ci pewnie opadna- lepiej szukaj niezajezdzonego silnika. Nie zdziwilbym sie jak : -masz padniete panewy glowne- z wytopieniem i zuzyciem gniazd pod te panewki -rysy jak "po ksiedzu" na 1 i 4 cylindrze od strony zaworow wydechowych - o korbowodowych panewkach nie wspomne bo na bank - poddal sie odlew bloku w gniezdzie zebatki zdawczej(typowe w katowanych Nindzach- obojetnie jakich) -masz jeszcze jakies problemy na skrzyni biegow I nie prawda jest ze innych motocykli nie mozna zajezdzic- sa na swiecie takie katorzniki naprawde!! i potem sie dziwia ze stuka coraz bardziej po rozgrzaniu. Najbarzdziej odpornym na zajezdzenie sprzetem wg mnie jest GSX 1100ES,E, EF- najwyzej wiecej walki rozrzadu cierpia- na szczescie katozrzniki ich unikaja. Janek-Klekotek.
  5. Chociaz nie jestem fanem japonszczyzny....:-))) ,Ladny ten Testastretta jest- ale z tymi 150 KM to przesadza- ale to normalne u nas w Polsce ze jak sie zalozy jakis glosniejszy wydech i doda sportowe filtry to od razu 20 KM przybywa, ale tak nie jest i moze byc tak ze po takim zestawie moto moze miec nawet 20 KM mniej niz oryginal- fakt ze dzwiek sie czasami polepsza. Pozdr.Janek.
  6. DRZ-ta wzialem na tydzien- szukam jakiegos malego domku lub oficyny mieszkalnej+ dzialeczka do kupienia w okolicach Lomzy- i potrzebny mi sprzet latwy w manewrowaniu i nie wygladajacy "bogato" :-))). Potem znow bede ganial 748. Z innej beczki Rychu Motostodola ma na sprzedanie 749- cena dla Desmomaniacow jest o wiele nizsza niz w ogloszeniach- Rycho chce kupic 999 S lub R co najmniej 2005 rok i juz ma cos na oku- lecz musi sprzedac 749. Poza tym jak ktos nie wie to Rychu ma jedyny Paso Limited w Polsce- jeden z 500 wyprodukowanych na caly swiat- lecz to nie wszystko- prawdopodobnie jest to jedyny Paso Limited na swiecie z fabrycznie wyposazone dodatki Fast by Ferraci: walki, zawory,2 gazniki(a nie 1 podwojny), filtry powietrza,zaplon, miska olejowa, ,chlodnica oleju, kompletny uklad wydechowy- przy przyspieszaniu naprawde niewiele odstaje od 748 i jedynie v.max ma nizsza- ok 230 km/h. Jeszcze ma Rychu troche ciekawych sprzecikow- np CBX 1050, KZ 1300, CB 750-KO, Z1-900, Katana 1100(81), XS 650, 2x H2, i inne... Jak macie ochote to mozna odwiedzac i ogladac rodzynki- wczesniej trzeba tylko... iti foun....iti foun...: Rychu-0606814703, 086/2172684- tylko prosze sie przedstawic ze jestescie fanami Ducati. Pozdr. Janek. Sorki z stylistyke...
  7. Witam. Otoz tak myslalem jesli chodzi o zebatki trza zmieniac z tylu- poniezwaz istnieje mozliwosc na zbyt malej przedniej niedokladne skladanie sie lancucha w zeby . Jesli chodzi o pozostale przerobki to pewnie bede robil jak bedzie wiecej mamony, najwazniejsze dla mnie to powrot do oryginalnej 180 i szachu machu z zawieszeniem- tutaj jest nad czym popracowac- i powiem Wam ze przy b.db. ustawieniu znikna problemy z szimii- mam nagrane na wideo jak w b. problemowej R1 z pierwszej serii tak ustawili oryginalne zawieszenie ze wywalili amortyzotor skretu , a i tak lepiej R1 wychodzila z pofaldowanego i nierownego zakretu niz z amorkiem na fabrycznym ustawieniu zawieszenia.Tylko ze meczyli sie pare godzin... Moj czrny Klekotek to wersja S z 5 szprych Marczensini i tak niezle wyglada- mam mozliwosc zalozenia handy made wydechow(racing only), ale trzeba kielbaski poprostowac- a sa chyba z tytanu i nielatwa to sprawa. Dzisiaj zawiozlem Klekotka do mego brata(50 km) w zamian za DRZ 400- jak ruszalem zaczal padac deszcz, ale siapawka taka wcale niegrozna i nawet uslizgow nie bylo, za to z powrotem na DRZ leje jak z cebra- ale dalem rade. Brat pewnie przetestuje te szerokie kapcie , aby tylko nie deszcz. Dzieki za podpowiedzi gdzie dostac zebatki i pozdr dla wsiech Desmomaniakow! Janek-Klekotek- chwilowo DRZ- ryzem pedzony.
  8. Aaaby to nie jest podstawka pod zb. paliwa- z tego co wim to w Monstrach sie podnosi zb. z przodu do goru i podstawia sie ten pogrzebacz:-))). Odnosnie moich wczesniejszych wypocin- na zb. paliwa znalezlim z Rychem sposob: pospawalim drugi zb. (bo tez mial dziure w tym samym miejscu) od 748/916 i polakierowalem wsio profesjolnalnie czarna farba w szpreju, a ten moj zb. zostawilim w duzym fiacie Jana (nigdy nie odjedzie - bo w srodku zamiast silnika niezla brzozka sie rozwija)- do odparowania- na jakie 1-2 miesiace i Rychu pospawa na spokojnie ten moj i malo nawet znac bedzie. Odnosnie szimii to jakos daje sobie z tym rade przesuwajac srodek ciezkosci- bo najczescie sie to objawia przy ostrym odkrecaniau kiedy przod sie odciaza. Zebatki juz zaczynam szukac- pytanie gdzie dopasuje taka 13 zebowa na taki walek jak u mnie- sa jakies zamienniki?? Moze macie jakies strony firm - by sie dowiedziec czy cos dla mnie sie znajdzie? Pozdr.Janek- Klekotek.
  9. Ta szeroka opone nie ja zakladalem-tylko amerykan, wiec tak mysle ze jednak zaloze 180 w przyszlym sezonie. Odnosnie zebatek- to trzeba by zrobic przelicznik aby dostosowac przelozenia-"pod siebie" mi nie zalezy na v.max. tylko na sprawnosci startu i lawirowania. Nastepna rzecza ktora bym kiedys chcial przerobic- to wydech- na nieco glosniejszy, no i amorek skretu- lub lepiej popracowac nad ustawieniami zawieszenia- bo nieraz potrafi niezle trzepnac kierownica- fakt ze drogi typu Jedwabne-Wizna niezbyt nadaja sie na motocykle typu Ducati, ale pierwsza rzecza ktora musze koniecznie zrobic to zaspawanie zgrzewu- w miejscu laczenia z rama w zb. paliwa- rozszczelnil sie od naszych "autostrad"(od konkretnie drgan)- chyba ze na szybkiego ktos ma ciekawy pomysl- wyciek jest niewielki w granicach 20-40g na dobe- bo zapach paliwa nie przeszkadza mi bardzo , ale co powiedza sasiedzi z piwnic obok?
  10. Ja chce takie do 748 :-)))- bo oryginaly termginioni ciche sa. A wczoraj mialem ciekawe zdarzenie, wracalem z pracy w ulewie i podczas wyprzedzania kolejnych puszek wpadalem raz to na biala cholerna linie , a potem w kaluze wody w koleinie , za kazdym razem tylne kolo dostawalo poslizgu jak cholera(caly czas przyspieszalem) , mysle ze "dopale" w spokoju te nieoryginalne 190-tki i w przyszym sezonie zaloze 180- jak mi radzicie moze lepiej 170- tylko nie wiem jak bedzie sie zachowywac wezsza opona na feldze przystosowanej do 180-tki? Jakies sugestie lub podpowiedzi mile wskazane. Druga sprawa to przelozenia- w naszych polskich warunkach i tak ciezko wykorzystac full max predkosc(252km/h), wiec mysle o zmianie przelozen by na 1-ce w miescie Klekotek nie szarpal, i wyciagal mniej wiecej 220-230km. Ze zwiekszonym spalaniem moge zyc!.Janek Klekotek.
  11. Jak nie ma widocznych sladow wyciekow-plyn poszedl do silnika, przez uszczelnienie- szczegolnie w starszawym sprzecie-rada na to wymienic uszczelnienie i odpowietrzyc pompe- mozna jednak n/t 1 godz dyskutowac. Zadzwon lepiej do jedynego mechanika od Ducati ktorego moge polecic- do Rycha z Jedwabnego- 0606814703, lub 086/2172684 nawet po 22-giej i przedstaw sie ze jestes Ducatisti z Krakowa! Pozdr.Janek-Klekotek 748 Aha jeszcze tak ogolnie do tematu Monster itp. Warto miec dostepe juz i w kraju ksiazki serwisowe- wiele w nich istotnych informacji jest zawartych. Jednak jeszcze z zagranicy pamietam ze sprzeciki do roku produkcji mniej wiecej 1995 wymagaja CZESTSZEJ obslugi niz podaje wytworca i np. seria 851-888-916-748 do roku 1995 wymaga kontroli luzu zaworowego i wymiany oleju z filrem co 4000 km a nie jak podaje fabryka dla 851-888-6000 km, a 748 i 916 -10000 km. Tak samo z Monsterami z pierwszych serii-tez kontrole i wymiany musza byc czestsze. Wynikalo to z zastosowania innych materialow na gniazda zaworowe i zawory niz teraz sie stosuje. To chyba tyle.Pozdr.Janek-Klekotek.
  12. Moze po kolei: Sorry wszystkim ze rzadko odwiedzam Forum:-(((- nie dosc ze mam na kompa malo czasu- to jeszcze corka mi nie pozwala do niego siadac- bo to Jej pokoj(ach te kobielki:-))) ) Rychu z Jedwabnego to moj kolega od wielu lat - jezdze do niego podlubac-hobbystycznie w motorkach- coby ma wiedza motocyklowo-bebechowa nie uszla w zapomnienie- i na emeryturce bede mial gdzie dorabiac. Bo ma praca z motocyklami ma malo wspolnego- chyba tylko tyle ze bralem udzial w poscigu- na bylym BMW Dakarze po lesie szukalem skazanca, no i dojezdzam od czasu do czasu motorkiem. Sprzedalem BMW i wzialem od Rycha 748 Sspodobala mi sie bestyjka i tyle, a o Ducati marzylem od momentu jak w internacie -1982 roku z wypiekami na twarzy ogladalem katalog niemiecki w ktorym byly Pantahy i Mike Hailwood Replica- ta stylistyka mnie urzekla- potem bedac pare lat za granica widzialem i slyszalem 888 i nowki sztuki Monstery 900, a potem nowki 748 i 916- i sobie pomyslalem ze moze kiedys bede mial takiego "Klekota" no i wreszcie mam:-))). To niesamowite- kiedys w 80 latach nawet mi do glowy nie przyszlo ze moge miec obiekt porzadania wielu facetow.Przyznac jednak musze ze 748 jest wymagajacym sprzetem , nie dla beks i pie**ol i grubych tlustych 4 liter- jezdzilem 749 i po prostu nie ma porownania 749- to inna epoka- szybciej sie skreca , sklada i z wolnych obrotow szybciej sie zbiera, ale potem mniej wiecej osiagi ma podobne.Rychu nie mogl mi uciec na 749. Mam porownania z amerykanskich gazet to taka jak moja 748 ma spod kola- 98,5 KM/ 10900(wiecej niz podaje fabryka z silnika!!), a 749 ma 102KM przy 10850 spod kola i moj Klekotek podaja 252km/h a Rycha 749- 258km/h. Spalanie maja mniej wiecej to samo- duze:-(((. U mnie z prowadzeniem trza uwazac bo jakis amerykanin zalozyl 190 z tylu zamiast standardowego 180, a mysle ze na nasze "autostrady" najwlasciwsza jest 170. Przez ta gruba opone nie moge jej zamknac i zawsze brakuje mi od 5 do 8 mm- ale moj brat pewnie by zamknal- ja i tak jeszcze musze sie wjezdzic w motorek. O Rychu nie moge pisac obiektywnie - bo to kolega- ale jedno jest pewne malo takich ludzi jest w Polsce- mysle ze to jeden z najlepszych mechanikow motocyklowych- a zajmuje sie motocyklami od 70-tych lat. To chyba tyle .Jak macie pytania to walcie na priva, lub maila. Pozdr.Janek.
  13. Mam wreszcie swego wymarzonego Ducati- wiec napisze co mnie spotkalo w sobote jak jechalem do Rycha z jedwabnego. Byl straszny korek za Lomza przed mostem na narwi i zagapilem sie na"rusalke" co mi machala z chodnika a samochod przedemna gwaltownie zahamowal- dalem ostro po przednim hamulcu i tyl mi sie podniosl i jeszcze zdazylem na tym przednim kole wjechac w luke kolo samochodu z prawej strony(wyprzedenie nie wchodzilo w gre-sznur "blaszanek' z przodu)- i nie wiem czy podobna sztuka wyszla by mi na brata GSXR 1000?? W zyciu sie nie zamienie na japonie- a jesli bede zmuszony na cos tanszego to tylko na Ducati!!
  14. Mialem swego czasu GS-650 z 2002 roku i powiem pare rzeczy: - o problemach z rejestracja maszyn nie slyszalem(zawsze biore maszyny z Ameryki:-)) )- jak sie ma potrzebne do tego kwity-to no problemo!! -z wielkoscia i masa maszyny sobie radzilem- trza zrobic test na poczatku(zreszta to dobre dla wszystkich motocykli)- polozyc motocykl na boku np na oponach i sprobowac postawic go samemy na kola- jak sie test przejdzie mozna dalej rozm. o kupnie -jedyna wada BMW to to ze ma slabe zawieszenia do nadazania w terenie za np. DRZ 400, - a tak pozatym same zalety: szybki(115mph!!, ) niezle przyspiesza(trzymal sie z Ducati 620 IE), malo spala(mniej niz moja dawna WSK!!)mi udalo sie od 3,2-do 5,5(przy MAX. zylowaniu) - obnizyc zawieszenia nie ma problema z przodu popuscic deko w polkach(nie za duzo by kolem nie walic w plastiki), z tylu pokretlem zminiejszyc na max i tyle. A swego sprzeta sprzedalem za ok 17000 i tego samego dnia wzialem motocykl firmy o ktorej marzylem od 1982 roku- Ducati 748 S :-))).A w przyszlym roku zbuduje chyba sobie jaka endurke(chce zrobic krzyzowke triala z enduro) Pozdr. Janek.
  15. Heja! Ja tam mialem byc i w piatek i w sobote i w niedziele, niestety z powodu pracowo-rodzinnych bylem tylko w sobote. Sorry chlopaki ze bylem "nie do rozmowy" ale mam w tym roku urwanie glowy, pracuje 29 godzin na dobe i jeszcze dzwonia bym przyjezdzal po godzinach!! A jeszcze w leb nabil mi sie pomysl kupienia Duc 748- ktorym jezdzilem na zlocie- i nie spie juz 2 noc:-))))) . A zlocik fajny duzo fajnych gosci i atmoswera O.K. Pozdr.Losi i Rydwany!! Janek.
  16. Jak bylem z granica lalem do XR 600- motula 20w 50- full syntetyk, mysle ze do XR250L podobnie 20W50 -syntetyk obojetnie jakiej firmy.Janek.
  17. Jest w Motostodole H-2 750- z oryginalnymi tlumikami- ale paproch, a drugi w lepszym stanie, plynie dopiero z Ameryki. Chcemy odpalic(sprezanie ma- ale kopniaka nie ma )ale jest jakis problem z elektryka-oby nie moduly. Patrzac na rame- to ciekawe co Japonczyki wtedy mysleli- bo starszej WSK-WFM i SHL- co maja podwojna belke z katownika- sa o wiele mocniejsze. Pewnie chcieli w ten sposob zgladzic Amerykanow(najwiekszy rynek i popyt). Hamulce nie sa zle szczegolnie po dolozeniu drugiej tarczy zprzodu- z tylu jest wentylowany beben. Ciekawy jest tez XS 1-650 z 1974 roku- przypomina bardzo motorki angielskie- z tym ze jest ciezszy i pewnie doskonalszy technicznie, bo zadnych wyciekow nie ma , ladowanie no problem , tylko jak odpalic strasznie trzesie-moze konkurowac w tej dziedzinie z Harleyen- nie dziwne- bo dwa tloki razem chodza a o walku wyrownujacym nikt pewnie wtedy nie slyszal.Pozdr.Janek.Bartek BSA- masz jakie fotki Motorka?
  18. Od razu na poczatek-sorry Moderatorzy, ale uznałem, że tu lepiej założyć temat. Motostodoła-Jedwabne szuka ciekawych, japonskich- i nie tylko -klasykow do kolekcji, moga byc w roznym stanie- byle w miare kompletne, a oferty powazne.Chcemy utworzyc kolekcję motocykli, by zostawic cos dla potomnosci-(może jeszcze nie wszystkie ciekawe motorki zostały pociete, wywiezione na zachod, lub oddane na zlom), oraz by nazwa Jedwabne kojarzyla sie wszystkim z Motocyklami, a nie z niedoprowadzonym do konca sledztwem i oskarżeniami godzącymi w Polskę i Polaków. Najbardziej nas interesuja: BMW: -R 90S(tylko oryginal-za dobra cene) Benelli: SEI 750-900 Toronado 650 Laverda : Jota 1000 Moto Guzzi: _le Mans 850-1100(do 1988r.) Honda: -CB 450-1965 -CX 500-650-Turbo -CB 1100R(tylko R!) -NR 750-w dobrej cenie Kawasaki: -H1, H2 -Z 1R -KZ750Turbo(w rozsadnej cenie) Suzuki: -RE Wankel -GS 1000S Yamaha: -RZ 500(RD 500) -XT 500(tylko kompletny) Triumph: -T120-140 BSA: -Thuderbolt 650 Junak: -Scrambler(lub Cross) WSK: -Sokol 175 Mozliwa jest zamiana na sprawny motocykl. Posiadamy m.in. Honda:CB 750-1969,CBX 1050 Kawasaki:Z1 900, KZ 1300,H2-750, KH 125 Suzuki:Katana 1100, WaterColled 750(Bawol Wodny) Yamaha:XS 1-650, XS 750. Ponadto posiadamy polskie motocykle: Junak, WSK, WFM, radzieckie oraz wschodnioniemieckie. Do posiadanych motorkow szukamy czesci(np. do Z1-900- oryginalnego wydechu- moze byc sparcialy). Szukamy tez informacji o interesujacych motocyklachProsze o info na priva, lub stronie: www.motostodola_jedwabne.net Pozdrawiam.Janek.
  19. Nie ma nic. Tak to jest jak sie czyta po lebkach- jest artykul-Honda XL 600LM-str.96- 01/2006. Gratulacje z wyboru sprzeta-masz ciekawa wersje BAJA ! Jak znajde artykul wrzuce na priva o tej Hondzince:-))) Pozdr.Janek.
  20. Wziernik- endoskop- takie cós co ma swiatelko i miniaturowy obiektyw na koncu i koszt 248$- tylko niektore zaklady to maja- jak masz znajomego weteryniarza- moze tez dysponuje takim czyms- kurde, mialem kiedys mozliwosc kupna za psie pieniadze- ale nie wiedzialem czy mi sie przyda.Bląd....., oj blad...
  21. W intermotors uszczelka do 250-ki kosztuje 58 zł. Tanio jak za barszcz- w USA- kosztuje 25$+ koszt wysylki. A jesli chodzi o te wydmychy- koniecznie jest planowanie(niewielnie) i zabielenie obu powierzchni. Jak slusznie ktos zauwazyl- nic sie nie dzieje bez przyczyny i moze byl o przegrzanie i odksztalcenie glowicy:-(( , radze tez osluchac silnik pod wzgledem stukow sworznia tlokowego, ja jeszcze probowalbym obejrzec gladz cylindra- przez wziernik .Janek.
  22. Raczej nie baw sie w wykorzystywanie w Savagu pelnej mocy- bowiem silniki te tego nie znosza- i czesto sie przegrzewaja- tutaj najlepiej jezdzic z szybkosciami 90-110 km/h- zreszta silnik sam to podpowiada - najmniej wtedy trzesie. Janek.
  23. Suzuki DR 350R -1995 rok wartosci zmierzone: Mocspod tylnego kola-28KM/7600, moment spod kola-2,9kgm/6200, V.max.-135, przyspieszenie 0-400m.-15,15 sek, srednie spalanie 20km/ litrze, masa zatankowany- 122 kg. Wg. mnie najlepsza wersja jest wersja po 1995 roku gdzie w przednim zawieszeniu jest najwiecej mozliwosci do regulacji, up-down, nie pracuje tak dobrze, jest zbyt miekkie i za ciezkie. Jak znajde test(konfrontacja DR 350, XR 600, kontra 2-suwy w 1994 roku), to napisze cóś wiecej. Kiedys jezdzilem XR 600- a DR 350 R tylko okazjonalnie, lecz i tak mialem jako takie porownanie. XR ma wieksza moc i moment, i powalał mnie tym na kolana, a DR-ka sie jezdzilo lajtowo. Aha i nie wierzcie zbytnio w bajki ze DR 350 bez problemu mozna wyciagnac 40 KM- to sie robi przez powiekszenie pojemnosci i takie tam- slyszalem o zwiekszaniu do 440cm3- jednak najlepiej zapytac o to Olek Motocykle-pewnie beda wiedzieli.Pozdr.JanekAha DR 350 R- luzy zaworowe: ssanie-0,05-0,10, wydech-0,17-0,22- co 60 godzin razem z wymiana oleju z filtrem.Hej!
  24. Juz podaje mam dane sprawdzone z 1995 roku: wersja DR 350-SE- zatankowana-132 kg, moc z silnika: 30KM/8000 obr, V.Max-142 km/h Wersja DR 350R: masa zatankowany-122 kg, moc spod tylnego kola- 28KM/7600 obr, V.max.-135 km/h. Roznica wynika z braku w wersji R kierunkow, elektrycznego rozrusznika, inny alternator i akumulator itp. Jesli chodzi o przydatnosc do gorszego terenu to goruje tu 350-tka ze wzgledu wlasnie na mase i lepsze amortyzatory(szczegolnie po 1995 roku). Zeby porzadnie jezdzic 650-tka trzeba lepszych amortyzatorow i zrzucenia przynajmniej 20 kg wagi. Jesli chodzi o parametry przyspieszen(wazne na prostych i lepszych drogach) to wiadomo 600-650 goroje np. 0-400m- 13,89sek, przeciw 15,15 sek 350-tki, no i 650-tka wyciaga 164 km/h. Ostateczny wybor i tak nalezy do kupujacego.Pozdr.Janek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...