Skocz do zawartości

jannikiel

DesmoManiax DOC Poland
  • Postów

    4799
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    48

Treść opublikowana przez jannikiel

  1. Ej nie chcialem nikomu dogryzc- uwazam jedynie ze nie ma zlych motocykli, jednak nie ma tez jednego idealnego sprzeta takiego zeby mozna i ostro po terenie smigac i na asfalcie jezdzic szybko i bezpiecznie(w miare). Najlepiej miec kontener kasy i kupic sobie z 10 motorkow - by posmakowac jak sie smiga i na ostrej terenowce i na scigaczu itp(marzenia). Ja akurat jestem w tej dobrej sytuacji ze jestem m.in. "kierowca testowym" w Motostodole(oczywiscie nieodplatnie:-))- po prostu lubie jezdzic ) i mam mozliwosc ujezdzania roznych,nawet calkiem dziwnych motocykli i jesli ktos chce czegos sie dowiedziec n/t jakiego jednoslada- moze smialo pytac- zawsze podziele sie swoimi wrazeniami i ewentualnie wiedza.Pozdr.Janek.
  2. I tu zonk- jadac z szybkoscia 90 km/h moj sprzet spala- 3,4/100km, przy 120-4,5/100km, nigdy mi nie spalil wiecej niz 5,6l/100 km nawet jak jechalem z szybkosciami 95-115 mil /h, a wlasnie moj Dakar licznikowo osiaga 115mph. Hun masz awersje do GS-sa bo dla Ciebie moto za male i koniec. W porownaniu do Aprili BMW jest lepiej wyposazone(ABS itp). W trasie Monster 620 IE nie mogl mi uciec, a na swiatlach zostawal w tyle. Wiadomo ze BMW nie do wszystkiego sie nadaje, ale zawsze jest mozliwosc bezproblemowego zjechania z asfaltu na trawe bez wywrotki(chyba ze kierowca pierdola), czego nie mozna powiedziec o pseudoterenowych japonskich 2-cylindrowkach. A jak chce jeszcze szybciej jechac po asfalcie, biore GSXR 1000 i jade:-))) ;)
  3. Dodam ze lepszy jest pod wzgledem warszratowym od bardziej problemowej starszej VT 750- co ma hydraulike w zaworach(VT 500- ma proste mniej skomplikowane srubki). Oprocz swiatel i zwiazanych z tym kalelkow przelacznikow itp pierdul chyba niczym sie nie roznia- californijska wersja ma dodatkowy uklad oczyszczania , odpowietrzania przy gaznikach, ktory w niczym nie przeszkadza, jak jest sprawny.
  4. Komus cos sie czesciowo popi... z 400-tka. CBR 250RR- spod tylnego kola 45KM/16000, moment 2,4/12000 V.max-182km/h, przyspieszenie od 0-400m- 13,50sek. Masa zatankowany- 157kg. No wiec gdzie te 60 KM? CBR 400 RR ma spod tylnego kola- 58,7 KM/13000obr.i V.MAX-222km/h Wszystko to sa wartosci zmierzone w testach, a nie wartosci z firmowych rekamowek. Jesli kto chce kupic CBR 2500 RR musi przestrzegac pewnych zasad : nie jest latwo z czesciami do powazniejszych remontow, lecz do exploatacji(oleje. klocki, filtry) nie ma problemu, czesto wymieniac olej(najwyzszej klasy syntetyk!), i czesto sprawdzac luzy zaworowe. Chociaz nie ma lancucha rozrzadu w silniku, jednak zdazaja sie przypadki uszkodzen zebow na kolkach rozrzadu , trzeba umiec rozpoznac dzwiek jaki wydaje nie uszkodzony rozrzad i lipny rozrzad.Przestrzegac tez nalezy przed nadmiernym osiaganiem i uzywaniem b. wysokich obrotow- silniczek potrafi tego nie wytrzymac- w egzemplarzu testowanym przeze mnie CBR nie miala odciecia zaplonu i krecila chwilowo 20000 obr(wzbudzajac u mnie przerazenie pomieszane ze zdziwieniem). Najlepiej kupic jednak 400-tke nie dosc ze lepsze ma osiagi to i normy warsztatowe sa tu mniej rygorystyczne(wymiana oleju co 12000 i luzy co 24000 wg fabryki- wg warsztatowcow wymiana oleju i sprawdzanie luzow co 10000). To chyba tyle.Pozdr.Janek.
  5. Jak sie ma 194 wzrostu to na "Wiadrze" wyglada sie jak na komarze :mrgreen: A BMW F 650- jest bardzo przyjaznym , latwym w prowadzeniu i szybkim(jak na 1 cyl) sprzetem.Spalaniem(wersje z wtryskiem) bije na glowe pozostale motocykle obojetnie czy 1 czy wielocylindrowe, no moze WSK 125 jedynie konkurowac- oprocz czystosci spalin. A p. Dziawerowi , zawsze cos mu sie odkreci lub urwie- taki typ. Mi sie nic nie urwalo ani odkrecilo.Jesli kto chce wiecej n/t prosze na priva.Janek.
  6. Przeczytaj temat(ponizej) o XR 250- z ok. 27.12.2005 roku- podalem tam dane wazne przy exploatacji XL-XR. Jak zwykle przy tej serii trzeba dbac o regularna: wymiane oleju i sprawdzanie luzow zaworowych( regula im ostrzej jezdzisz tym czesciej). Aha i silnik nie lubi (zreszta zaden nie lubi) "palowania n" na zimnym i zbyt dlugiej jazdy na maxa(mozliwosc "przekrecenia"). Pozdr.Janek.
  7. Endurek- jeszcze raz przeczytaj co wczesniej napisalem- XR starsza wersja 46 KM z silnika a 38,4 KM spod kola i nic wiecej!!Nawet po extermalnym tuningu(do wyscigow SoS) silniki osigaly najwyzej 55KM - 1 -3 wyscigi- potem wybuch. Jak nie znasz konstrukcji silnika to nie siej tu zametu. XR 250 z silnika wyciaga-30KM- spod tylnego kola- 22,7 KM/ 8500obr. Pozdrawiam. Janek.
  8. Endurek czytaj wyraznie XR600- 1992- oddlawiona 38,4 KM, 61 KM wersja to nowsza chlodzona ciecza! A to w jaki sposob jest dlawiona to pewnie Piotr Dudek bedzie wiedzial po nr ramy i silnika, ale wydaje mi sie ze dlawiona jest na walku rozrzadu(inne czasy, nizsze krzywki). Nt XR mozna poczytac pare postow nizej.Przeczytajcie tez n/t XR 250-wcale zacny motorek.
  9. No dobra jest zblokowana- 34 KM, ale moment i tak bedzie duzy- do zabawy motorek i tak dobry, ze wzgledu na zawieszenia, no i gang 1-cylindrowki 4-suwowej to nie to co pierdz.... duwsuwa :lol: A jak po jakims czasie kasy bedzie wiecej mozna dokupic walek rozrzadu od niezdlawionej wersji-koszt ok. 250$(bo chyba dlawiona walkiem- lecz moge sie mylic!) i jezdzic wersja o pelnej mocy 38,4 KM spod tylnego kola! Pozdr. Janek.
  10. a moze lancuc walkow rownowazajacych? Albo blacha pod silnikiem? Na odleglosc mozna sobie gdybac do upadlego.
  11. Tylko ze w Dr cos tam nie pada zbyt czesto- i z reguly jak pada, to przez roznego rodzaju zaniedbania. Tlok z pierscieniami do DR kosztuje od 600- 800 zl, szlif cylindra z zaleznosci od fachowosci od 50 zl- do 150zl. Janek.
  12. Dlatego napisalem ze podstawowy test na sprzet to polozyc go i sprobowac samemu postawic na kola, a drugi zalac i sprobowac odpalic zalany motorek. Kolejna sprawa to kwestia rozumku- z wlasnego doswiadczenia wiem ze 14-latek nie ma go w nadmiarze- tutaj w gre wchodzi sama adrenalina( sam probowalem w tym wieku ile wyciagnie MZ ts 250- 130km/h licznikowe), wiec proponowalbym rozwiazanie w formie kryzy na dolocie, lub blokadzie na przepustnicy , oraz przelozeniami extremalnie krotkimi- by na 5-tce wyciagal najwyzej 100-110km/h. Po ilus tam nawinietych kilometrach mozna powoli , stopniowo oddlawiac motorek, az delikwent nabierze takiej wprawy i doswiadczenia w operowaniu 170kg klocem, ze do skrecania potrzebny mu bedzie tylko hamulec i odpowiednio nawinieta raczka gazu. Wiem ze moze moje wypowiedzi sa kontrowersyjne(bo chlopak moze zrobic sobie powazne kuku), jednak przy odpowiednim podejsciu, rozwadze , mozna opanowac kazdy sprzet- inaczej nie byloby mistrzow w rodzaju Charmichela , Evertsa, czy innych.
  13. Jezdzilem kiedys na XR 600- i wstyd sie przyznac ze chlopaki mnie objezdzali na XR 250- ale dlatego ze oni juz jezdzili (nawet w zawodach), a ja, nadal czulem respekt przed momentem 600. XR 250- z 1995 roku miala z przodu tylko napiecie sprezyny, za to z tylu napiecie , tlumienie dobicia i odbicia. Nie wiem jak zawiecha pracowala, ale w moim 600 bylo podobnie z przodu napiecie , z tylu napiecie, tlumienie dobicia i odbicia. Jako ze bylo to 10 latek temu- to malo pamietam szczegolow, tylko ogolnie 250 lzejsza byla od 600, miala oczywiscie slabsze wyjscia w proste- jednak na szutrowych ostrych zakretach, oraz w jezdzie po gorach - chlopaki musieli czekac na mnie.Fajnie sie wspomina tamte czasy- i tesknie za XR-ka- moze jeszcze sie nadarzy okazja- mysle ze teraz dalbym sobie rade z dzikoscia tej maszyny i robie sobie proby na kloco- krowiastym BMW (na wszelki wypadek). Aha XR 250- 2003 ma juz w przednim zawieszeniu i napiecie i tlumienie dobicia i odbicia. Pozdr.Janek.
  14. Poloz DR na ziemi i sprobuj czy o wlasnych silach postawisz go na kola , oraz druga proba ,zalej go i sprobuj sam zapalic. Jak sobie z tym dasz rade, masz umiar w glowie(by nie odkrecac gaz do oporu) i komplet ochraniaczy DR zbyt wielkiej krzywdy Ci nie zrobi.Janek.
  15. Czekajta, powiem tylko Rychowi o tym pomysle- bo moga byc jaja, jak sie zjedzie z 300 chlopa:-)) Z reguly zlocik obliczny jest na 100 sprzetow.Jednak w 2006 mozna cos zmienic.Jednak to nie ja decyduje i nie ja jestem glownym organizerem(troszke tylko pomagam). Zlot napewno bedzie- jaki i na ile osob czas pokaze. Pucujta sprzeciki!Janek.
  16. Dobra , juz po sledziu. Do rzeczy. XR 250R: Moc spod kola: 22,7 KM/8500obr, moment; 2,2 kg.m/6500obr, V max-124km/h(przy standardowym przelozeniu- 13/48), przyspieszenie od 0-400 m: 16,09sek, masa z paliwem: 128 kg. Luzy zaworowe(na zimno)- zawory ssace: 0,05mm, zawory wydechowe:0,08mm- sprawdzanie i regulacja- co 1500 km, wymiana oleju z filtrem- co 1500km. Amorki przod: 41mm, skok:280mm, Amorki tyl: skok: 280mm Wysokosc siedzenia: 925mm. Wszystkie 250 Hondy z tych lat z RVFC- 6 biegow : luzy ssace: 0,05, wydechowe: 0,08. Seria XL troszeczke dluzsze przebiegi miedzy regulacjami- jednak praktyka warsztatowa sugeruje podobne okresy wymian i regulacji dla calej serii silnikow 250 RVFC. Wersja XL 250 (oraz BAJA) Moc z silnika 28KM/8500obr, momet: 2,5kg.m/7500, V max: 140km/h Amorki przod 41mm, skok 260mm, tylne skok; 260mm. Masa z paliwem 124kg(BAJA-126KG), wysokosc siedzenia: 860mm. Honda XL Degree 250. Silnik chlodzony ciecza!(od NX 250-Dominator) poj: 249, 2 walki rozrzadu, 4 zawory na cylinder, sprez: 10,4:1 Moc z silnika 25KM/8000, moment: 2,5kg.m/6500, V max( zmierzona):136km/h, od 0-400m: 15,92 sek, masa z paliwem: 129kg. Amorki przod: 37mm, skok: 220mm, tylne skok: 190mm. Wysokosc siedzenia:790mm. Luzy zaworowe sprawdzanie co 12000km. Zawory ssace: 0,23, zawory wydechowe: 0,23. Wymiana oleju z filtremco : 12000km. Jest jeszcze z chlodzonych ciecza: AX-1, oraz wspomniana:NX 250-Dominator. Z chlodzonych powietrzem: XLR 250R Special, XLR 250 R BAJA, . Jest jeszcze XLR, oraz XR 200- z silnikiem 2-zaworowym, ale i tak moc niezla- spod kola 15,2 KM/7200 a masa z paliwem 120kg(XLR 200), i 109 kg(XR200). To chyba wszystko. odnosnie - tego jak wygladaja niektore z tych sprzecikow podaje strone- tam sa duze ilosci Hond wyprodukowane od poczatku firmy! www.100megsfree4.com/honda/ Janek.Sorry Moderatorzy ze przynudzam.
  17. Z silnika 30 Km, spod kola 22,5 KM- to juz cos, tylko te rygory serwisowe :? - co 1500Km najpozniej- im ostrzej sie jezdzi tym czesciej wymienia sie to i owo.Dobra , kurde mam robote domowa- porzadki i te sprawy- jak sie troche sytuacja uspokoi podam to co mam w swoich szpargalach. Janek.
  18. A o ktorego XR 250 chodzi bo byly w 70, 80 , 90-tych latach(nie wiem czy nadal sa produkowane), roznia sie od siebie dosc znacznie , wiec na opisy nie wiem czy dnia by starczylo. Janek.P.S. Jak bede mial czas potem to podam opisy z 1995 roku.
  19. Prawie sie zgadza, Sabra z 1982 roku ma 2 filtry powietrza( fabrycznie: albo papierowy, albo nasaczany!), ale Sabre 1983 ma 1 filtr papierowy. Ale nie palujcie takich sprzetow- plizzz.... Znalazlem strone(co prawda VF750 Interceptor- ale fajna): www.vf750fd.com polecam i pozdrawiam.Janek.
  20. A tradycyjnie Dni Jedwabnego beda okolo 15 lipca- szykujcie sie!!
  21. Dobre zyczenie- pozwolcie ze sie tez przylacze. A tak poza tym konkretnie, standardowo zrob: -wymiane oleju +fitr -wymiana filtra powietrza(przy okazji kontrola kroccow laczacych gazniki z glowicami) -pomiar i ewentualana regulacja luzow zaworowych -czyszczenie, regulacja i synchronizacja gaznikow W miare bezawaryjnej exploatacji pomaga: -czesta wymiana oleju+filtr -czesta kontrola luzow zaworowych i sprawdzanie stanu walkow rozrzadu przy okazji - prawidlowe rozgrzewanie silnika w co najmniej 2 fazach( pierwsza do momentu wylaczenia ssania i druga przez ok. 10 km jechac nie przekraczajac 3500 obr, trzecia faza przez kolejne 10 km jechac nie przekraczajac 5000 obr) Powodzenia! Janek.Ps. Nie wolno "palowac" zimnego silnika, jak i najlepiej nie dopuszczac do max. obr.
  22. Adam-moze i udana, ale w Ameryce- jak bylem na "zgnilym zachodzie" to wsrod serwisow motocyklowych panowala niezbyt pochlebna opinia o tej wersji- jesli byly uszkodzenia w silniku to najczesciej bylo to nadmierne zuzycie materialu na podporach walu korbowego- naprawa dosc kosztowna, pozatym druga sprawa- jesli ten sprzet jezdzil od kilku(nastu) lat w Polsce - to stan motocykla moze tez budzic pewne zastrzezenia. Najlatwiej rozpoznac to po rodzaju srub- uzywanych do "naprawy" i rodzaju(stanu) uszczelek w silniku, ale dobra nie bede straszyl- zeby cos konkretnie powiedziec o danym motocyklu i silniku trzeba by spuscic olej- sprawdzic czy nie ma opilkow, zdjac miske olejowa i sprawdzic "co w trawie piszczy'. W danym przypadku trzeba dac gazniki do wyczyszczenia, regulacji i synchronizacji. W Ameryce wystepowalo 4 rodzaje GS 650- najbardziej udana wersja i praktycznie niezniszczalna(jesli sie dbalo) byla GS 650 E - z walem na lozyskach tocznych- reszta miala wal na panewkach. Cos w tym musialo byc skoro Suzuki wymienialo nawet silniki w ramach gwarancji(tak mi mowili starzy mechanicy zza granicy- ja w tamtym czasie jezdzilem jedynie slusznym sprzetem WSK).Pozdr.Janek.
  23. A jak silnik( dodam ze nie byla to zbyt udana maszyna). To wersja europejska, czy amerykanska?
  24. Oto dane niezdlawionej Yamahy XT600 z 1995 roku: Moc spod tylnego kola-40,4KM/6200, moment-4,8 kg.M/5500, V max- 165 km/h, przyspieszenie od 0-400m- 14,32 sek.Masa motocykla zatankowanego-170kg. Jesli jest zdlawiony przyspieszenie od 0-400 m bedzie oscylowac w granicach 16-17 sek. Aha podalem wartosci zmierzone w tescie , a nie wartosci katalogowe. Pozdr.Janek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...