szramer

190 :?: :twisted: podaje to co wyczytałem w brytyjskiej gazecie "fast Bikes"

ja i tak wolalbym zaczekac na zx10r w końcu 190 koni drogą niechodzi.... :D

qrna to chyba kupie srada na wtrysku bo tanie są i chyba niezawodne... moze ktoś coś wie o modelach z roku 98-99? chętnie poczytam ,z góry thnx

po pierwsze zx7r wazy ok 205 kg w stanie suchym a nieporownujmy z zmodernizowana zx9 ,bo stara zx9 wazy wpiz.. i jeszcze troche ,sugeruje sie testami z angielskich gazet i sporo tu jest testow zx7r z tego co czytalem mimo wieku ma wiele zalet ktore przyslaniają wady...(moc i waga)

za ciezka to wiem za slaba?? niewiem czy az tak moze niema top endu jak srad czy tym podobne ale latwa do tunningu i swietne azetach angielskich jest strasznie chzawieszenie ,w gwalona mimo ze jest juz 7 letnia i ciagle produkowana wiec jednak cos jest w tym modelu ,pisza ze do codziennego uzytku na normalen drogi jest najleprza ze wszystkich 750.. a zx6 za malo mocy ,a 9 ciezka - raczej turystyka nue szalenstwa..

poszukuje informacji od uzytkownikow owego modelu tzn spalanie i zywotnosc.. dane tech mnie nieinteresuja z gory thnx..

qrna ale zjeby na tym SM nic tylko plakac ze smiechu hahahahahahahaha Janusz ...hahahahahahaha dziekuje :wink:

malo tego na rynku i ciezko co znalesc ,a zagranica ma strasznie wysoki ceny... pozyjemy zobaczymy ,tu sie naogladalem tyle streeciorow ze mozliwe ze cos sklece przez zime... :twisted: :twisted:

w londynie bardzo malo jezdzi TL S widocznie wymarly smiercia naturalna :wink: ale za to smiga sporo vtr1000f ceny od 2,5 tys funtow ,sporo pomyka tez sp1 ale to zabawa od 5 tys funtow teraz wlasni9e sie zastanawiam nad kupnem firestorma tylko to spalanie ... jest gdzies w archiwum material o vtr i jest ilku uzytkownikow forum posiadajacych te sprzety widocznie zadko tu teraz zagladaja ...a szkoda...

Pablo posciagaj z netu schemat kawy i samemu sie bier za rozbiurke moze poprostu tarcze sie skleily albo co innego zrob to samemu8 albo flaszke postaw kumplowi zeby Ci pomogl bo szkoda kaski

w Londynie widzialem pare R7 ceny zaczynaja sie od 8000-12000£ za urzywke , nowe podobno byly po 25 tys f

co jak co ale w uk sa niezle przeceny i tylko arai i suomy sie liczy .. naprawde zaje.. kask mozna znalesc przeceniony z 350f na jakies 160-180£ wiec warto a roznica tylko malowanie inne na nowy sezon

jak by ktos sie tu wybieral i mu sie sprzet rozkraczy niech liczy ze roboto godzina tutaj to min 50f :? tj ponad 300zl max porazka...

z tego co zauwazylem w Londynie r1 jezdzi naprawde malo a jak juz ja dosiada to jakis bambus ,o wiele wiecej jest sradow 1000 w sumie co 3 srad to liter wiec chyba cos w tym jest ,duzo rowiniez tu vtr sp1 jak i firestormow no i mega b6i b12 ,wczoraj ogladalem w sklepie taKIEGO JEDNEGO B12 NIEWIELE Z SERI MU ZOSTALO NAWET KOLA NA SZPRYCHOWE ZMIENIL :?

w angli co 5 motor sredniej klasy to hornet u mnie na ulicy 2 sa ,w sasiedniej dzielnicy widzialem MV aguste f4...hm cos dla mnie :wink:

dobre gumy i jest oki ,widziales red ja szybko wpadlem na przejcie graniczne na tranzycie i niezaglebilem znak ze opony racingowe duzo daja ,a nie jakies twarde turystyki ,no i podstawa niechamowac mocna w uku a tymbardziej przednim :? ,a co ja tam pisze o technice teraz z buta wale co chwile....nic bywa... wroce to sie posmiga!!!

paskuda!!! i ten błotnik tylny!!!!,chodz niektóre jego detale mogły by sie znaleść w jakiś streetach :wink: ,pozatym nie mój klimat no moze tak po 50 roku życia :lol:

podobno wszystko idzie na oło ,nawet czopery idą tylko trzeba siep ostarac widziałem filmy jak GL jedzie na jednym a i fotki z cruserami na tylnym :D :twisted: :twisted: to dopiero przyjemność podnieść coś takiego :wink:

moja wyobraźnia mi podpowiada ,że za każdym winklem czai sie zje*ane auto ,albo wyjdzie pijany pieszy lub rozsypany żwir i mówi mi ona ze niepowinienem 50km/h przekraczać w żadnym zakręcie ,ale najlepiej to chodzić na piechote... w twoim przypadku tym brakiem wyobrażni było zapier*** na nieznanej sobie drodze...zmniejszona koncentracje itp.. no i wiadomo pech też

każdy robi to co lubie i niech tak zostanie ,jak by kazdy robił to samo to dopiero jest nuda ,jednli mają moto tylko po to by jeździć na kole inni by rwać laski ,trzeci po to by pochwalić sie znajomym ,kolejni by do roboty podjechać... itp.... własnie na tym polega jazda na sprzecieże mozna wiele rzeczy robić i nienudzi sie tak szybko!!! :wink:

u mnie kumple zawsze ściemniją że ich podnośi jak zmieniaja biegi ,że te motory tak mają i trudno je opanować :P ,jak spoko gliniaż to puszcza ,a palenie gumy jest zabronione .... ,ale jechać i palić niemogą Ci zabronić :P :D :D :D

chyba raczej tylko napewno.... a co na to serwis??

a idz pan w ch**j z takim designem ,bułe.. tak samo jak nowa zx6r paskuda <żygi> :x

w poprzednim motorze prawie zawsze hamowałem biegami (pojedyncza tarcza) i czesto specjalnie wymusząłem blokade tylnego koła przy ciasnych zakretach (serpentyny) u łatwiało wejście w zakręt szczególnie gdy niewieszcz czy na wyjściu nie jest żwirek i tp... teraz mam 2 tarcze bardzo dobre hample żadko stosuje hamowanie biegami , jednak polecam ćwiczenie tego bo w awaryjnych sytuacjach pomagał skrócić droge hamowania nawet o kilka metrów gdy hamulce niewydalały..

wysokośc ,wilgotnośc ,temperatura,cisnienie to wszystko ma DUŻY wpływ na prace silnik ,podobno moto najlepije pracuje wieczorami nad morzem(musze sprawdzić) osobiście jak jeździłem w zimie motorem jak sie dobrze zagrzał widac było różnice niż teraz ,o wiele lepiej przód sie unosił nawet niemusiałem sie starać ,a teraz jakiś "zmulony" no nic trzeba czekać do zimy :P