Fat

Tylko niech Ibiza uważa na krawężniki ;-) Pewnie się przelecę z Wami panowie :)

Na razie podobno budują kible i usunęli 1 (słownie: JEDEN) krawężnik, na wyjściu na prostą startową :icon_razz: Może się jutro przejadę zobaczyć na tor, o ile mi się będzie chciało i mnie wpuszcza :banghead:

Nie, nie można. Opona przednia jest skonstruowana z myślą o przenoszeniu sił podczas hamowania, zaś opona tylna na przenoszenie sił wynikających z przyspieszania. Co za tym idzie obie opony różnią się budową karkasu, bieżnika itp. Z zewnątrz może tego nie widać, ale różnice w budowie są bardzo duże, przez co sprzęto może się do dupy prowadzić, być niestabilny itp. Pomijam już przyczepność takiego czoperowatego klocka w VFR... Generalnie straszna rzeźba i jeszcze głupsza "oszczędność".

http://www.rapid-motocykle.pl/

Hehe, to już teraz wiem, kto wykupował hurtem na BMT przecenione kombinezony Dainese :icon_razz:

Dainese nie ma oficjalnego importera w Polsce.

O kufra. To ja w takim razie zaczne się teraz zwracać do ludzi na forum per Pan. Bardzo przepraszam Panie cytryna ( bandit 400 ). Zluzuj poślady Panie cytryna ( bandit 400 ) i uruchom Worda, bo akurat Pan Antek ma tu 100% racji.

Pajo jest średnim pomysłem, bo akurat w piątki jest tam zawsze kupa wiary i cięzko o miejsce do zaparkowania. Już predzej stacja Shell zaraz obok, albo w ogóle gdzieś w samym Poznaniu (jakby ktoś nie wiedział, jak trafić). Mnie to rypka, dostosuję się. Poza tym sam ślub jest o 16, więc trza się umówić wcześniej.

Trasa: zwykle ok. 160 km/h, chyba że jadę ze słabszymi sprzętami to wolniej, albo mam ochotę poszaleć to szybciej :icon_razz: Miasto: 70-120 km/h

Pospawać możesz tu: BIENERT POZNAŃ 61-013 ul: BAŁTYCKA 18 tel: (061)6529503 fax: (061)6529502 Gość przerabiał już jedną rame od szóstki, więc temat mu znany :icon_razz:

Może pomoże: http://www.neo.mystik.alfatel.pl/dlaczegonieshoei.htm

Też byłem przy zamku, wiadomo :) Dzisiaj chyba również kroi się latanko po mieście w więcej gratów, także może być fajnie :bigrazz: Zajc -> Gwoździu może będzie, więc nie rób pipy i wpadaj :(

Ładnie pięknie Madafaka, ale akurat nie w przypadku FZR 600 3HE. Ten model ma fabrycznie wykonane zawory ze stosunkowo miękkiego materiału. Dodatkowo mają one tendencję do kasowania luzu, a okres między regulacjami jest duży. Wszystko to powoduje, że po prostu z czasem się one wyklepują. Jest to dosyć powszechnie znana przypadłość FZR600 (niestety mnie ona trafiła) i praktycznie jedynym sposobem, aby tego uniknąc jest po prostu częstsze zaglądanie do zaworów. P.S. wersji 4JH, a co za tym idzie i Thudercata i Fazera problem już nie dotyczy.

Od siebie radzę, abyś kontrolował luzy zdecydowanie częściej, niż zaleca fabryka - co 12kkm będzie optymalnie. 24kkm to w tym przypadku chwyt marketingowy Yamahy, który może długofalowo zrobić więcej szkód niż pożytku (wyklepujące się zawory, pisałem już tu kiedyś o tym). I ustaw luzy raczej bliżej górengo zakresu (górna połówka) - FZR600 ma tendencję do kasowania luzów, szczególnie na ssących.

Nie

Ja zawsze na początku sezonu lub po dłuższej przerwie jeżdzę zupełnie inaczej. Ciało jakieś takie sztywne, nie rozruszane i nie przywyknięte jeszcze do jazdy, boję się mocniej pochylić motocykl, motocyklowe odruchy jeszcze uśpione - miało to swój skutek, bo podczas pierwszej jazdy sezonu, zaraz na pierwszej krzyżówce zaliczeyłem drobną parkingówke :) Wystarczy jednak kilkadziesiąt kilometrów do wjeżdzenia się i już jest prawie po staremu. Na razie idzie coraz lepiej, jeszcze ze dwa dni i tył pozamykam ;-)

No to co Panie i Panowie, dzisiaj środa. Ciepło, sucho, słonecznie - nie ma innej opcji, jak tylko rozpocząć sezon stajenkowy :-) Jeśli się, tfutfu, nie rozpada i będzie nadal tak jak teraz, to będe w Stajni ok. 20 - do zrobaczenia.

Opcja "szukaj" nie boli: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...78&hl=pokrowiec http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...06&hl=pokrowiec http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...28&hl=pokrowiec Od siebie dodam, że jeśli trzymasz grata pod chmurką to nie oszczędzaj i kup coś porządnego - lepiej wydać kasę raz, a dobrze. Ja za swój pokrowiec płaciłem 40 euro (przeceniony z 70) i służy mi już trzeci sezon bez żadnego uszkodzenia.

Ja się wybieram. Na podstawie tego, co udało mi się znaleźć w Googlach oraz informacji z innych forów ustaliłem co następuje :-) Zakładam raczej wersję low budget, coby koszty nie były za wysokie. I tak: - bilet wstępu: ok. 20 EUR na cały weekend. Trybuny A, B, G, E i D, czyli trawiaste i bez telebimu. Trybuna z telebimem kosztuje już 50 euro i jej jedyna zaletą jest podobno właśnie ten telebim, bo oprócz tego to podobno kicha. Trybuny wolne są ponoć w lepszych miejscach i z lepszym klimatem, no i można się między nimi dowolnie przemieszczać. O, tu wszystko będzie widać: http://skocz.pl/avsh - spanie: Camping Start położony jakieś 2 km od samego toru. Cena ok. 16 EUR za noc (2 osoby + motór + namiot). Na samym kempingu podobno panuje nieustająca impreza i mega klimat, więc tym bardziej :-) Kwater prywatnych pod uwagę nawet nie biorę bo a) drogo, b) ciężko dostać, c) dalej od toru. - żarcie i paliwo to już se każdy obliczy we własnym zakresie. - z biletami na trybuny wolne podobno nie ma problemów nawet w dniu wyścigów przy kasach, ale ja pewnie będe kupował już koło maja u Grandysów. - wyjazd tak, żeby dotrzeć na miejsce w piątek koło 18 - 20 (coby się na miejsce na campingu załapać) Mam nadzieję, że to się mniej więcej zgadza :-) Jakoś w maju pewnie kupuję bilet.

No co jest, serial MotoGp się rozpoczął i żadnego odzewu??? Jak dla mnie dzisiejszy wyścig był nudny - zabrakło nieco emocji i walki. Obserwując widowiskowe uślizgi Desmosedici po cichu liczyłem, że Capirossiemu jednak skończą się te opony i będzie się coś działo, a tu nic. Brawa dla Pedrosy za świetny debiut, jednak mógł walczyć do końca i nie odpuszczać. Pozytywnie zaskoczył mnie kolejny debiutant, Casey Stoner - również niezła pozycja. Trochę rozczarowany byłem jazdą Nakano, który po świetnej kwalifikacji na wyścigu spisywał się raczej średnio, choć solidnie. Trochę szkoda Gibernau i Rossiego - kto wie, może gdyby początek wyścigu nie potoczył się tak pechowo dla nich, to może nie byłby on później tak bezpciowy? Ogólnie czuć pewien niedosyt, może za dwa tygodnie w Katarze będzie lepiej.

Nie znasz się - na tym forum rama pęka w każdym Kawasaki ;-) A Krisowi gratuluję słusznego wyboru - może pochwalisz się jakimiś fotkami i innymi szczegółami odnośnie swojej nowej dwunastki?

A Honda obciąga. Może jakieś argumenty na poparcie swej tezy? Linki do testów, artykułów, badań, porównań itp.? Bo wiesz, na razie to tak samo jak z talibami w Klewkach... Z Castrola to wielu moich znajomych stosuje syntetycznego R4 Superbike i sobie bardzo chwali. Ja również na ten sezon zalewam Kawę właśnie takim olejem (po wcześniejszym Motulu 300V)

150zł w poznańskim Rapidzie. Taniej przy okazji każdych wyścigów na torze, bodaj 50zł, czy jakoś tak. Poza tym rzeczywiście chyba lepiej zbadać maxa na prostej i tyle. Ja też mam w dowodzie wbite 72kW, a sprzęt na 100% ma pełną moc - po prostu pozostałość po niemieckich przepisach i "wałkach"

Stargowałem na 525, wywoławcza bodaj 560 czy 580, a niemiecka sklepowa 625 (tegoroczny model, na 2006). Dwa stoiska dalej były po 499, ale niestety nie mieli mojego rozmiaru w kolorystyce, która mnie interesowała :)

Jak powiedział tak zrobił :) Całą obszerną galerię fotek z wczorajszego pobytu na BMT można obejrzeć tutaj: http://www.icpnet.pl/~dafca/albooms/2006-03-24_bmt/