Fat

Pytanie z grupy "Lepszy jest schabowy, czy golonka?". Póki nie określisz jako tako swoich preferencji, wymagań i upodobań co do motocykla, to nikt ci w wyborze nie pomoże.

Ano stałem - jeden z nich startował w Chujsungu, drugi miał zamiar w Pretendencie, ale mu T-Cat odmówił posłuszeństwa. Dozo następnym razem :)

A co ci taki opis da? Jedziesz tak szybko, jak czujesz że dasz radę, a nie jak mówi jakiś opis czy koledzy. Prędkość w łuku to pochodna bardzo wielu czynników. Ja tam np. na torze prawie wcale nie patrzę na licznik (sporo zawodników jeździ w ogóle bez, albo ma zaklejony), bo jakoś koncentruję się na innych sprawach :)

Swego czasu na stronie www.superbike.com.pl był bardzo obszerny tekst o regulacji zawieszeń po polsku. Niestety widzę, że chłopaki przebudowali stronę i tego tekstu już tam nie ma, a ja mam jedynie wydruk. Skontaktuj się z nimi, może podeślą lub umieszczą ponownie na stronie: http://superbike.com.pl/kontakt/

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?act=ST&f=15&t=44221

MikiTL - ładnie wyszedłeś :icon_twisted: http://www.fotosport.pl/components/com_mam...a/j_mg_0149.jpg Chyba byliście rozbici gdzieś na końcu polanki jeśli dobrze kojarzę, bo parę razy nawet mnie mijałeś w 'depo' :icon_twisted: Kusi mnie ta klasa Pretndent, oj kusi...

Z Tomusiem trzeba przez mail załatwiać - niestety ostatnio bywają z tym problemy :icon_twisted:

Regulacja zawieszenia to temat rzeka... Cięzko jest znaleźć jedno poprawne ustawienie obowiązujące każdego, ponieważ każdy z nas różni się stylem jazdy, prekościami itp., że o fizjonomii nie wspomnę. Dlatego najlepszą metodą jest tak na prawdę, jak wspomniał MłodyVFR, metoda prób i błędów (oczywiście znając podstawy) w poszukiwaniu optymalnego dla nas nastawu. Lolek, może skorzystaj z gotowca? http://www.sportrider.com/bikes/146_susp_settings/ Ja się na tej tabeli wzorowałem i jeździ mi się OK.

Kolega ma jakiś kompleks Hondy, czy coś w tym stylu? Niestety, w słowach Emila jest bardzo dużo prawdy i czas najwyższy się z tym pogodzić. Od jakichś dwóch - trzech lat w dziedzinie motocykli sportowych Honda wyraźnie odstaje od swojej japońskiej konkurencji. I nie chodzi tu o jakość wykonania, trwałość i inne typowe dla tej marki atrybuty, ale głównie o własności jezdne i "charakter". Nie oznacza to, że te sprzęty są złe - one po prostu nie są aż tak dobre, jak pozostałe. Nie wierzysz - poczytaj sobie jakiekolwiek porównania sportów z lat >2003, zarówno klasy 600 jak i 1000. Liczą się fakty, a nie to co się komu podoba, jakie ma preferencje itp. Fakt, że ZX-10R został dwa lata z rzędu okrzyknięty Superbikiem Roku pozwolę sobie przez grzeczność przemilczeć...

Trochę nam się te wątki o wyścigach porozjeżdżały - proponuję wszystkie wrażenia wymieniać jednak w tym, a tematy Micka o Wallrav Team pozostawić opiniom odnośnie tamtego zespołu (nota bene Mick - świetan robota z tymi notkami prasowymi!) :) Ja od siebie dorzucę fotki autorstwa Kryha: http://www.krystian.witryna.pl/mmp/ Czasy już są na stronie AW, niestety dali dupy z Pretendentami ;) Chętnie poczytam również jakieś relację i wrażenia osób startujących - Maniek i Miktl? No to kolejna porcja fotek: http://www.alef.poznan.pl/index.php?par=10&imagedir=MMP2006I Klimaty wyścigowo-zlotowy zachowany :( http://wyscigi.webd.pl/phpbb/viewtopic.php?p=62131#62131

Łataj. A wbił się na wylot, czy tylko w wierzchnią warstwę bieźnika? Bo jak to drugie to go po prostu wyciągnij ;)

A mierzył ktoś czasy czołówki klasy Pretendent (na stronach AW jeszcze nie ma)? Dużo w ogóle było startujących w tej klasie i na jakich sprzętach, bo niestety nie chciało mi się już czekać, a ciekaw jestem. Andrzej Pawelec faktycznie był dziś bezkonkurencyjny, jak zawsze zresztą. Przewaga nad drugim w wyścigu Szkopkiem wynosiła więcej niż długość prostej startowej, tak obrazowo mówiąc. No i ta płynność jazdy - wirtuoz. Andrzej chyba będzie musiał trochę odpuszczać, aby dać kolegom z klasy jakieś szanse na walkę, a kibicom na widowisko :icon_razz: Szkopek również baaardzo ładnie, Kawa widać daję radę - na wyjściu ze Sławińskiego odchodził Grausamowi (R1 SBK) bez problemu. W 600-kach powiało egzotyką na podium za sprawą Kubackiego i jego Daytony 675, nawet Siara został objechany :] No i Kałdowski, który złamał afair 1.40 w tej klasie i pozamiatał stawkę. W Rookie prawdziwa rzeźnia, kilka dzwonów (m.in. spektakularny wylot Daniela na wyjściu na prostą startową), no i pudło dla dwóch znajomych :buttrock:

Szczegóły masz tu: http://www.aw.poznan.pl/imprezy2006/20060513-14mot/index.htm Ceny wjazdu nie znam, rok temu było to 15zł. Na Tor jedziesz kierując się na Świecko drogą 92 ("stara dwójka"), po czym po wyjeździe z Poznania skręcasz na Przeźmierowo (jest znak). Dalej już trafisz - w samym Przeźmierowie w lewo za stacją Orlenu jakby co .

A może być używane KLE, w stanie prawie jak nowy? :icon_razz: Bo kumpel ma do pogonienia: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=101663248 No i sorry za spam...

To powiedz kolegom, że mają troche nieaktualne informacje.

Schyl się i sprawdź - nikt ci na odległość nie powie, czy masz zużyte klocki. Poza tym niektóre klocki już tak mają, że lubią sobie popiszczeć, co niekoniecznie musi świadczyć o ich złej jakości (jak tu ktoś sugerował...)

AMX ma trzy zasadnicze problemy: 1) Jakość wykonania - po pewnym czasie siłą rzeczy zaczynają "lecieć" nitki, szwy itp., wiele osób narzeka też na złażącą ze skóry farbę (mnie to waliło). 2) Protektory - owszem, są twarde i grube (+ dla bezpieczeństwa), jednak twardością i kształtem przypominają raczej deskę, niż przystosowany do ciała ochraniacz. Powoduje to, że cały kombinezon, a szczególnie kurtka, jest wpizdu niewygodny, ciężki i toporny. 3) Skóra - bardzo gruba i sztywna w dotyku. Znów + dla bezpieczeństwa, jednak to kolejna rzecz, przez którą te kombi jest po prostu niewygodne. Przejeździłem w kombinezonie AMX trzy sezony i gdybym po raz kolejny stał przed wyborem kupna wdzianka za <1500zł, to raczej drugi raz bym kombiaka tej firmy nie kupił. Obecnie na motobajzlach, allegro czy niemieckim e-bayu (tam szczególnie!) można czasem znaleźć lepsze rzeczy, trzbea tylko trochę poszukać.

W takiej sytuacji dzwoni się do Zarządu Dróg odpowiedzialnego za dany odcinek i mówi, że leży grys zagrażający bezpieczeństwu i takie tam gadki. Powinni zareagować i wysłać ekipę sprzątającą, przynajmniej w Poznaniu tak robią gdy się nimi odpowiednio wstrząśnie.

Piszczą Vertebry (1 i 2), a dokładnie ta taka „szyna” z tyłu. W Vertigo jest cicho.

Przez ok. 6,5 tys. km jakie zrobiłem do tej pory na Kawie (od połowy września 2005) wpakowałem w nią prawie 2500zł. Kwota ta zawiera zarówno pierdoły typu żarówki, płyny itp., jak również rzeczy droższe (np. opony) czy dodatki (wydech, stalflexy). Samo przygotowanie do sezonu (wszystkie regulacje, płyny itp.) to ok. 500-600zł i to po mooooocno preferenycjnych cenach u zaprzyjaźnionego mechanika :buttrock:

Zawitam zawitam :crossy: Na Grandysach jakoś Cię złapać nie mogłem, mimo że przechodziłem wielokrotnie koło namiotu z Waszymi sprzętami.

Ja będe na pewno na niedzielnych zawodach, trza znajomym pokibicować :buttrock: A i pewnie w piątek i sobotę po południu się pokręce gdzieś po depo.

Dokładnie tak, szczególnie w jedynie słusznym malowaniu Eddie Lawson replica! Zajebiście charyzmatyczny motocykl, z prawdziwym charakterkiem :buttrock: No ale jak to mówią, de gustibus...

Kumpel parę lat temu latał we wtorek po torze Etką, aż mu się nie zatarła :buttrock: Teraz mówił, że może też się wybierze i chce dojść do 2.30 :crossy:

Każda gira jest inna i tyle, trzeba przymierzyć :icon_twisted: Ja zwykłe buty noszę 44, a Vertigo kupiłem 45 i leżą świetnie (44 nawet nie przymierzałem).