hz10

1. oślepiasz kierowców z przeciwka 2. możesz na czas nie zobaczyć przechodnia konsekwencje dopowiedz sobie sam

ciśnienie w kole jest stabilniejsze co nie znaczy że sie nie zmienia, jezeli ktoś jeździ wyczynowo to wie że musi sprawdzać ciśnienie w zasadzie po kazdym os, do zastosowań domowych może być tylko te cztery piwa mnie męczą :buttrock:

jeżeli nie masz ubezpieczenia ac lub innego na życie lub zdrowie to zapomnij o odszkodowaniu

prawda jest taka że w bmw palą cylindry a nie pojemność, pozatym jeżeli to ma być wół roboczy to wygląd nie powinien mieć znaczenia, wyobraź sobie sytuacje jak kupisz cdi i zapakujesz go po brzegi to nagle okaże sie że nie ma czym wyprzedzać na trasie, samochód ma jechać a nie przyprawiać o ból głowy, ps. 2.8 z pojedyńczym vanosem czy podwójnym?

sprzedaj e39 i kup e39 turing bo jak kupisz merca po bmw to sie sromotnie zawiedziesz pod każdym względem,zaczynając od marnego prowadzenia(słabe wyważenie) a kończąc na awaryjności dosłownie wszystkiego, 2.3 kompressor pali jak smok i mimo takiej mocy, nie jedzie nie wiem po jakich forach chodzisz ale jak narazie to żaden silnik merca nie dorównuje 3.0 d bmw :bigrazz:

z doświadczenia wiem że wpierdzielanie oleju przez hondy i nie tylko to zasługa zajebistych pierścieni zgarniających 3 częściowych :banghead: wystarczy założyć dwuczęściowy i problem przestaje istnieć

nigdy tego nie robiłeś w praktyce a napisałeś poemat :icon_mrgreen:dupa zbita rama nie musi mieć numerów tak jak Piotr napisał , najważniejszy jest rzeczoznawca bo bez jego opini nikt nie kiwnie palcem w twoim kierunku

jak luz sie kończy to zawory bezwzględnie do wymiany, inaczej możesz nie wyjechać z podwórka a koszty nie są małe

jedziesz do rzeczoznawcy ze starą ramą on robi opis że jest be i w ogóle nie do naprawy, jest to podstawa do wydania przez wydział komunikacji nakazu nabicia nowych numerów, potem stacja diagnostyczna i tyle. jedyny problem to rzeczoznawca, musisz go przekonać że nowa rama jest nie kradziona

w tym wypadku nie ma sztywnego pasowania poprostu pasuje sie kpl czyli korba łożysko i sworzeń

standardowa usterka jak sie nie wymienia korby na czas...

użyj plaku lub cokolwiek typu kokpit (nie zapala sie tak gwałtownie jak samostart)

więcej daje cylinder 154

do rx dobra jest szerokość 100 chociaż jak kupiłem ostatnio michelina 140 to niewiele sie różnił od zdejmowanej 100

spuść paliwo z komór pływakowych i spróbuj odpalić na plaku, wyeliminujesz problemy z gaźnikami

zakładaj 13z

jeżeli możesz do kup wiertło kobaltowe wywierć otwór i wbij splina , może uda sie wykręcić

jeżeli nie było błędu w pomiarze ciśnienia sprężania to 3 cylinder jest śmieć

pompa wody jest jak najbardziej, jest napędzana w osi dozownika oleju

do zabawy z zapłonem oraz z paliwem polecam ecumastera det2, ma wszystko co jest potrzebne, jeszcze jedno, dmuchanie w seryjny silnik motocyklowy powyżej 0.5 bara (zależy jeszcze na jakiej turbinie) to proszenie sie o wyjście korby bokiem

sprawdziłeś czy wszystkie cylindry pracują?

czyli założyłeś szerokopasmową, jaki kontroler lc1? przydałyby sie logi bo ten wskaźnik można założyć ale już po wystrojeniu bo dokładność ma raczej znikomą :wink:

wiecie jak bezpiecznie jeździli by motocykliści jakby każdy miał obowiązek przywiązania jaj do moto stalową linką?co za różnica w co uderzysz przy setce i tak zostaje plama, szkoda że nie wymagacie żeby montowali pierzyny na zakrętach...mózgu wam nic nie zastąpi podczas jazdy :icon_arrow:

jaką sonde zamontowałeś? jak nie szerokopasmową to daruj sobie strojenie

jaki to rodzaj hamowni inercyjna czy obciążeniowa? jak ta pierwsza to wyniki można sobie wsadzić... ona nadaje sie ale do sprawdzenia co dały ewentualne mody