Piotr Dudek

My tylko ostrzegamy ale świat należy do "odważnych" , przetestuj a jak wrócisz to opiszesz jak wrócisz :biggrin:

Zapomnij o czyszczeniu solą , już to przerabialiśmy i szybko czernieje a po kilku tygodniach robią się wżery. W warunkach Niemieckich można bardzo dobrze piaskować suchym lodem ale u nas w kraju nie ma do tego dostępu.

Nie będzie ocierać ale zmienisz geometrię motocykla i podczas szybkiej jazdy możesz stracić panowanie nad kierownicą zaliczając rów lub co gorsze jakąś latarnię na poboczu :banghead:

Przeczytaj ponownie post #31, wueska napisał o usztywnieniu amortyzatora zalewając gęściejszy olej ale nie ma to wpływu na zmianę twardości sprężyny. Można co prawda zmienić w pewnym zakresie napięcie wstępne sprężyny stosując podkładki dystansowe lub przerabiając górną nakrętkę lagi amortyzatora aby uzyskać możliwość płynnej regulacji wstępnego napięcia.

około 350 szekli

Nic Ci nie da kupowanie nowych czyli takich samych sprężyn ponieważ ten model ma bardzo elastyczne i bardzo krótkie sprężyny. Fabryka Honda nie oferuje twardych progresywnych do tego modelu. A sprężyny akcesoryjne nie są kosmicznie drogie.

np. firma RZEPECKI AUTO szkiełkowanie zmienia fakturę powierzchni i załamuje ostre krawędzie takiego odlewu

Aby nie uszkodzić powierzchni oraz pierwotnego stanu w grę wchodzi orzeszkowanie lub czyszczenie sodą. Pokrywa jest wykonana ze stopu znalu i po sodowaniu oraz dokładnym umyciu należy powierzchnię zabezpieczyć lakierem bezbarwnym. Natomiast jeżeli do czyszczenia będą użyte łupiny orzecha kokosowego powierzchnia bez zabezpieczenia na długo pozostanie bez plam i nalotów.

Jeżeli sprzedasz ten motocykl to portfel będzie pełny a pozbędziesz się kłopotu. Możesz oczywiście zastosować w tym zawieszeniu dodatkową poduszkę powietrzną ale jest to dosyć kosztowna przeróbka a sam piszesz o braku kasy chyba, że liczysz na pomoc charytatywną i ktoś litościwy pośle Ci progresywne sprężyny za frico ?

Opisany przykład jest najkrótszą drogą do szybkiego zniszczenia całego silnika ale jeżeli nikomu w ten sposób nie zrobisz krzywdy to w końcu możesz dalej robić takie doświadczenia tylko pytanie - po co ? Zakładając taki temat uświadczasz nas w przekonaniu o całkowitym braku wiedzy na temat zasad pracy silnika spalinowego. Odstaw ten motocykl i mając dostęp do internetu poszukaj baterii używanych gaźników do tego motocykla lub samej membrany z uszkodzonej baterii a wtedy będzie dużo taniej. W międzyczasie szukaj opisu zasad pracy takiego gaźnika i dokładnie poczytaj. Jest sposób aby odpalić silnik na kilka sekund bez gaźników tylko PO CO ?

trzy dni i 17 postów a cała naprawa to 10 minut :biggrin: ale trzeba mieć fantazję :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Dwa pytania : - Jaki motocykl? -jaka opona jest na tylnym kole ? producent, typ bieżnika ?

Japonia

Odpowiedź typowo Polska :biggrin: numer VIN okresla m.inn. na jaki rynek i w jakiej specyfikacji wykonano

Toczenie tulejki redukcyjnej, do wielu tłumików akcesoryjnych są takie w komplecie

Powrót do oryginału wyleczy konie w silniku :biggrin:

I żyli długo i szczęśliwie :biggrin: kup jeden na zapas a ten w motocyklu zabezpiecz dokładnie przed wilgocią

czyli nie jesteś mechanikiem tylko grzebaczem

http://sbk.perugiatiming.com/pdf_results/pdf_frame.asp?p_S_Campionato=SBK&p_Anno=2013&p_Round=AUS&p_Sessione=Q6A z góry nie przesądzaj

Cylindrów nie trzeba demontować ale kompletne sprzęgło tak

Łańcuszek bezdyskusyjnie do wymiany ale jak koniecznie chcesz ryzykować jego zerwanie to Twoja wola.

a nie masz serwisówki ? a może sprawdzisz w katalogu części do tego modelu motocykla ? Nie powinno się grzebać w motocyklu bez dokumentacji producenta bo poprawki będą wiele droższe niż usunięcie początkowej awarii. Zbyt często spotykam się z ofertami poskładania silnika rozebranego nieumiejętnie przez właściciela który w pewnym momencie stracił orientację gdzie co i do czego przykręcić.

Nie kombinuj z przerwą na świecy tylko szukaj oryginalnej obudowy filtra wraz z gaźnikiem od tego modelu

Rozebrać, wyczyścić z kurzu, wyczyścić lamele wirnika i zamontować nowe szczotki a będzie działał jak nowy

głowica z mostkami a wałki możesz wymieniać codziennie na inne. Jeżeli w tym motocyklu pękł wałek to zrób z niego stojak na parasole :biggrin: