-
Postów
406 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Candlekeep
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9
-
Jak się pozbyć firmowej kalkomanii z kasku?
Candlekeep opublikował(a) temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Pytanie jak w temacie. Czy orientujecie się, w jaki sposób usunąć bądź czym zmyć firmową kalkomanię czy logo z kasku, żeby nie uszkodzić samej powierzchni kasku? -
Wojskowy kask na motor
Candlekeep odpowiedział(a) na cobretti temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Proponuję iść np. na jakiś bazarek i tam za 25 zł można kupić normalny, stalowy hełm wojska polskiego. Na pewno będzie bardziej wytrzymały, niż ten orzeszek Pro-Tec'a. :wink: A poważnie rzecz biorąc - nie wydaje mi się, żeby ten Pro-Tec zapewnił Ci chocby minimum ochrony, więc może się jeszcze zastanów... -
Jak zachowujecie się w podobnej sytuacji
Candlekeep odpowiedział(a) na arek74 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Nie zgadzam się. Wydaje mi się, że właśnie najważniejsze dla kogoś takiego jest poczucie, że zagrał na nosie drugiemu i ten drugi nic mu nie może zrobić. Jeśli widzi, że "ofiara" dobrze się bawi pomimo jego wysiłków - raczej traci motywację, a nie ją wzmacnia. No, ale to temat dla psychologów. My - tylko tyle, że sobie pogadamy... :wink: -
Grisza nie żyje. Właściciel 2oo
Candlekeep odpowiedział(a) na LYsY temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
No właśnie... Czy wiadomo coś na temat przyszłości pubu? -
Jak zachowujecie się w podobnej sytuacji
Candlekeep odpowiedział(a) na arek74 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Tylko że to nie chodzi o kciuk, tylko piąty palec. I oznacza mniej więcej to samo, co Whiplash pisał o rośnięciu :wink: -
Jak zachowujecie się w podobnej sytuacji
Candlekeep odpowiedział(a) na arek74 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Nie mam pojęcia. Ale na pewno to jest lepsze, niż jakieś agresywne gesty, a poza tym nie da takiemu czy innemu kretynowi satysfakcji, że wyprowadził Cię z równowagi. Jak dla mnie - tyle wystarczy.... -
Jak zachowujecie się w podobnej sytuacji
Candlekeep odpowiedział(a) na arek74 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Dlatego rób tak, jak napisał Piotrek - podziękuj, że ktoś pomógł Ci umyć szybę na kasku. -
Jak zachowujecie się w podobnej sytuacji
Candlekeep odpowiedział(a) na arek74 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Yuby, co byś zrobił? ;) A poważnie - podoba mi się odpowiedź Piotrka. Na kretynów najbardziej frustrująco chyba działa pokazanie, że nie nadepnęli na odcisk. Mi czasem zdarza się w podobnych sytuacjach (wszystko jedno, czy na 2, czy 4 kołach) pokazanie palca, ale nie środkowego, ale piątego, i nie skierowanego w górę, ale zagiętego w dół. Nie jest to popularny gest, ale oddaje to, co myślę o gościu, który w opisany tu sposób leczy kompleksy... -
Grisza nie żyje. Właściciel 2oo
Candlekeep odpowiedział(a) na LYsY temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Pierwszej części nie znam (póki co). W drugiej - Dżem - Jak malowany ptak (z płyty Detox) W trzeciej - Dżem - Modlitwa III - pozwól mi (z płyty Najemnik) A czy wypada pytać? Nie wiem - na to pewnie odpowiedzą Ci, co znali Griszę. Ja nie miałem tego szczęścia, ale czytając Wasze posty i oglądając filmiki - myślę, że Grisza byłby chyba ostatnim, który uznałby takie pytanie za nie na miejscu... -
Grisza nie żyje. Właściciel 2oo
Candlekeep odpowiedział(a) na LYsY temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ja jeszcze nie byłem w 2oo. Jakoś nie było okazji, choć to rzut beretem. Czytając to, co piszecie, strasznie mi żal, że nie będę miał okazji poznać tego człowieka. Tak czy inaczej - szczere wyrazy współczucia rodzinie i Wam, którzy go znaliście. -
Pierwszy motocykl
Candlekeep odpowiedział(a) na Acidus temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Nauki nigdy za wiele, zatem taki kurs na pewno Ci nie zaszkodzi. Chociaż nie jestem przekonany, czy koniecznie musisz czekać z zakupem. Czytając to, co piszesz, odnoszę wrażenie, że masz dobrze poukładane pod kaskiem - a to już połowa skucesu. Dlatego jeśli mogę Ci coś radzić, to kupuj to, co Ci się podoba (nawet niech to będzie litr pojemności) - a potem z tym motocyklem pójdź do jakiejś dobrej "akademii jazdy" (niestety, nie jestem z Trójmiasta, zatem nie mogę Ci nic polecić), gdzie ludzie nastawieni na to, żeby naprawdę nauczyć jazdy pokażą Ci, jak się z taką bestią obchodzić. Uważam, że kupowanie czegoś innego, niż wymarzony sprzęt - tylko dlatego, że to pierwszy motocykl - mija się z celem. ZAWSZE potem pozostaje niedosyt, że to nie to, o czym się marzyło, a poza tym za moment trzeba się bujać ze sprzedażą. Po co? -
Masz na myśli, że jeśli zlot ogranicza się do jednej tylko marki i typu motocykla, to frekwencja siada? Że jest sens robić jakieś wspólne spotkanie tylko wtedy, jeśli ma ono dużo bardziej ogólnomarkowy charakter? Jeśli zaś chodzi o miejsce, to z kolei ja widzę marnie takie dalsze wyjazdy. Wyskoczyć gdzieś w ciągu dnia, żeby zwiedzić okolicę, poznać ludzi i pogadać o ulubionym motorze, wymieniając się uwagami i doświadczeniami - to owszem. Ale wyskok daleko, na 2 lub więcej dni - to już trudniej (a to robota, a to rodzina, a to sprawy do załatwienia) i wtedy rzeczywiście ograniczając się do jednej marki niewiele chętnych się uzbiera.
-
Fajnie by było... Tylko podejrzewam, że ciężko będzie uzgodnić miejsce. Jak tak patrzę - Rowmar z Zielonki, Czato z Sosnowca... Być może warto zaplanować coś tam, gdzie jest nas najwięcej. Ja jestem za okolicami Warszwy :wink:
-
Impregnacja skóry
Candlekeep odpowiedział(a) na HunterM temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
He he he... A jak jedziesz na moto, to co jest pierwsze - dźwięk silnika, czy zapach? :wink: -
Impregnacja skóry
Candlekeep odpowiedział(a) na HunterM temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
No fakt - cena powala, zwłaszcza kiedy porównać z ceną specyfiku, który proponuje np. HunterM. A działanie w obu przypadkach chyba bardzo dobre... Ja mam starą papę z lat szkolnych, która nigdy w zyciu nie była niczym impregonowana. Ale właśnie rozlądam się za jakąś nową kurtką, więc Wasze opinie będą dla mnie bezcenne :flesje: -
Oooo, tu mamy gnoja!!!
Candlekeep odpowiedział(a) na Dominik Szymański temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Coś w tym jest. Dzisiaj w Trójce był niezły reportaż "MotoZgon". I tam ktoś rzucił hasło: prawo jazdy na moto od 25 roku wzwyż, bo dopiero wtedy w człowieku rodzi się zalążek mózgu. Kto wie, może coś w tym jest? Nie chodzi mi o ograniczenie dostępu do prawa jazdy,bo to nierealne, ale z tym mózgiem trochę racji jest... Niezależnie, ile kółek się prowadzi. -
Oooo, tu mamy gnoja!!!
Candlekeep odpowiedział(a) na Dominik Szymański temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Nie trzeba długo czekać - wystarczy spojrzeć na komentarz pod artykułem. :icon_evil: -
Policja kontroluje dokumenty
Candlekeep odpowiedział(a) na Kostek.Wesołowski temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
He he he... Ale w sumie to bardzo przyzwoicie się zachowali. "Bylebyś nie jechał 120 km i się nie zabił..." Nietypowe podejście, ale miłe :smile: -
Śmiertelny wypadek w Kielcach
Candlekeep odpowiedział(a) na Waldek67 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
To nie do końca tak jest. Zwykle policja bierze świadka do radiowozu i tam w ciszy i spokoju go przesłuchuje i spisuje zeznania. Aczkolwiek każdy jest inny - może się zdarzyć i tak, że przesłuchują świadka w obecności uczestników wypadku. Tym niemniej ja o takim przypadku nie słyszałem. -
Skarpetuńki klasa :buttrock: A co do samego filmiku - cóż, kolejny opisujący tragedię. Można nakręcić tysiące takich filmów jedne antymotocyklowe, kolejne - antysamochodowe, i tak ciągle anty i anty... A głupota ludzka jest nieograniczona, po prostu. Tylko że tu trzeba wychowywać od małego, a nie kręcić kolejny filmik działający na uczucia jedynie normalnych ludzi.
-
No i pięknie. Coraz nas więcej :biggrin:
-
Śmiertelny wypadek w Kielcach
Candlekeep odpowiedział(a) na Waldek67 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Nie, Krzychu, to nie w tym rzecz. Wiem, że jestem tu trochę jak adwokat diabła, ale przez chwilę załóżmy, że ten chłopak na motorze jechał dosyć szybko, i faktycznie zapomniał włączyć świateł. Każdemu może się zdarzyć. Nie wiem, czy jeździsz też czasem puszką, ale zakładając, że tak, wyobraź sobie, że faktycznie wyjeżdżasz z podporządkowanej, a że jest po zmroku - nie widzisz żadnego motocyklisty. Wyjeżdżasz i dochodzi do tragedii. Jesteś winny śmierci człowieka. Ale czy jednocześnie to dla Ciebie bułka z masłem? Czy od razu, z założenia, wiadomo, że masz to gdzieś - wrócisz do domu, wytrąbisz browara, przyłożysz starej i obejrzysz Plebanię? Nikt tu nie mówi, że wina jest po stronie motocyklisty. Nie widziałem tu takiego posta. Ale też jednocześnie nie mamy żadnych podstaw (bo nie znamy całej sytuacji) żeby od razu wieszać gościa na pierwszym lepszym drzewie. Więc może odrobina umiaru w szafowaniu wyrokami nie zaszkodziłaby... Oczywiście - można reagować emocjonalnie. Ale każdy z nas może się znaleźć w sytuacji zarówno ofiary, ale także sprawcy tragedii. I to wcale nie oznacza, że wyjechaliśmy na drogę z zamiarem zabicia kogokolwiek. I na zakończenie z innej beczki: teksty typu "wszyscy wiedzą, jak busiarze śmigają po drogach" (to chyba Whiplash) brzmią dokładnie tak samo, jak "wszyscy wiedzą, że Ci na przecinakach sami się proszą o śmierć". Nie pasują nam stereotypy, a sami je powtarzamy... -
A czemu zamykać? Myślę, że wątki dot. sprawdzenia moto mają raczej lokalny charakter, więc chyba nie byłoby źle, gdyby prośby o oględziny maszyn z okolic Warszawy wrzucać właśnie tu? Panowie Admini - macie coś przeciwko? Na tej samej zasadzie możnaby stworzyć podobne tematy w innych lokalnych działach.
-
Dopiero teraz tu trafiłem i... No Ty to masz, Jeżyk, zapał do organizowania takich wyskoków! Aż miło poczytać :flesje: A że jestem "z Warszawy i okolic", to może będzie okazja kiedyś dołączyć do jednej z Twoich wycieczek.
-
Śmiertelny wypadek w Kielcach
Candlekeep odpowiedział(a) na Waldek67 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
To fajnie tak trzaskać szabelką, ale wiesz, może jednak jest coś w tym, co pisze PrzemekB? Jakie mamy podstawy, żeby osądzać człowieka? Te marne kilka zdań z gazety? Zawsze szkoda, gdy ktoś ginie na drodze - wszystko jedno, czy na dwóch, czy na czterech kołach. Ale wyobraźmy sobie przez chwilę, że kierowca busa to normalny, uczciwy człowiek, dla którego to zdarzenie jest również tragedią i musi sobie z nią poradzić. Oskarzyć i potępić - to najprostsze, czyż nie?
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9