Tommo

Gratuluje, zacny sprzęcik. Pewnie między innymi i z tego powodu :wink:

Nie wiem o co tyle szumu. Te motocykle nie konkurują bezpośrednio o klienta. Człowiek który naciułał na Tracera nawet nie spojrzy na S1000XR i odwrotnie. giemul podoba ci się Tracer to go kupuj, ale nie musisz przy okazji siać propagandy :) :wink:

Kto na to zwraca uwagę? Wygrywa ten, kto zrobi sprzęt lepszy a nie pierwszy :)

Zdecydowałem się na Araia Chaiser V do tego dokupiłem akcesoryjną czarną szybę. Hit cenowy to nie jest, ale już po pierwszej przejażdżce, utwierdziłem się w przekonaniu, że to dobry zakup był. Bardzo wygodny, świetna wentylacja, szczególnie szyby, bo pięknie odparowywała (chyba się obejdzie bez pinlocka) przy takich warunkach pogodowych. Aerodynamika do 180km/h bardzo dobra.

Spróbuję sprzedać, ale nie za grosze.

Ok rozumiem. Myślałem że 1200 wszystkie miały skośną lampę. A motocykl...cóż nie do zajechania sprzęt :) Niech ci dobrze służy.

Na pewno to jest FJ1200? Przednia czacha jest od FJ1100 :)

Wyścig zbrojeń się robi w klasie turystycznych enduro. W sumie nic dziwnego, bo to spory kawałek tortu jest.

barszcz nie barszcz, nieraz warto poczekać z tuningiem na moment kiedy kryzys przychodzi i sprzęt w naturalny sposób zaczyna się robić nudny.I znowu banany rosną na gębie.

Mówisz o F 650 Dakar? Może chodzi o prawidłową pracę sprzęgła mokrego? W boxerach masz suche sprzęgło, więc ten problem nie istnieje.

Gaźnik to już archaizm. A największą zaletą wtrysku względem zasilania gaźnikowego to bezobsługowość. Nawet jak wtryski z czasem się rozkalibrują, dzięki sondzie lambda idzie korekta z ECU. Jedyny minus to wilgoć szczególnie w motocyklach, ale to już kwestia solidnego zabezpieczenia wiązki i elektroniki. W gaźnikach masz mase rzeczy do zepsucia, naturalnego zużycia czy regulacji okresowej.

Z tego co piszesz to TDM 900 :) A co tam w tym wtrysku chcesz robić?

Piszesz tak jakby BMW tylko GS'a produkowało :) W obiegu chodzi taka opinia, że boxer BMW to bardziej do napędu maszyn rolniczych się nadaje. A najczęściej wygłaszana przez ludzi którzy nigdy tym nie jeździli i nie mieli z tym do czynienia. Ja akurat wybrałem R1200S bo uważam że to charakterny sprzęt dający więcej funu niż nawet mocne R4.

Tu troche ładniej się prezentuje ;) Tak się zastanawiam co z nim robić. Opchnąć za grosze,czy zostawić z myślą, że może kiedyś coś tam wart będzie?

Muszę się umówić na jazdę i samemu ocenić tego sprzęta. Jest sens kupowania wersji Adv jeśli w ogóle nie bedzie się zjeżdżać z czarnego?

No i dojdzie spadek wartości, bo już jest dwóch właścicieli :)

Nie do końca.Turbosprężarka o maks. wydajności 200 koni jest za mała do silnika który taką moc jest wstanie wygenerować będąc wolnossącym. ona z pewnością poprawiłaby przebieg momentu i osiągi silnika w średnim zakresie obrotów, ale w wyższych partiach wypadnie poza mapę sprężarki powodując surge i szybką jej destrukcję. Do Hajki bardziej pasuje np. Garrett GT28RS która wygeneruje ok. 300 koni bez problemu.

A czy to już jest klasyk czy jeszcze podstarzała japonia?

W VW 1,8T występuje KKK K03. To jest mała sprężarka a jej graniczna wydajność to właśnie okolice 200 koni. W mocniejszych wersjach tego silnika 225 koni występowała już K04. Restrykcji raczej nie będzie, może być jedynie spadek wydajności przy maksymalnych obrotach ale w takich sytuacjach silnik bardzo rzadko pozostaje. Ważniejszy jest szeroki zakres obrotów użytecznych bo tak naprawdę, to decyduje o sprawnym przemieszczaniu się pojazdu.

W jakich volvach?

Na przykład to, w jakim zakresie obrotów i obciążenia zacznie pompować i czy przypadkiem nie będzie wchodzić w surge. Odpowiedni dobór turbosprężarki do silnika jest niezwykle istotny i od tego w ogóle powinno się zaczynać tę robotę. Sugeruję najpierw sporo poczytać, pod edukować się i wtedy sam zrozumiesz, że to nie takie proste i łatwe w wykonaniu. Kilka lat temu trochę z nudów uturbiłem swojego Daewoo Lanosa. Z bazowych 100koni i 115 Nm hamownia wypluła 160/240. Fajnie to już jeździło i niejednego na drodze wprawiło w zdumienie. Szybko się jednak okazało, że sprzęgło nie domaga, zawias beznadziejny, nie hamuje, nie skręca itp. Tak to jest z tym tuningiem.

Ale po co to robisz? Największe koncerny na tym się wyłożyły już dawno temu i do dzisiaj praktycznie cisza. No chyba, że to jakaś praca badawczo-naukowa.

Mam do sprzedania talon na produkty Novola lini Classic Cars o wartości 1500zł. link do sklepu: http://anglocars.pl/kategoria-produktu/novol/ Ważny do końca marca. Przy przekroczeniu wartości dodatkowo 10% zniżki. Oddam za 900zł.

Jak jeden na stu GS-owiczów przekroczy Ural to sukces, także nie ma co demonizować. Jakby co są jeszcze Enfieldy, Urale itp.

Nie o religie tu chodzi. Po prostu dobry syntetyk to znakomity produkt i wart dołożenia paru groszy. Nie ma się czego bać i warto korzystać ze zdobyczy nauki. A koszt dobrego oleju to promil ogólnych wydatków związanych z motocyklem.