wueska

Nie trzeba w to rodziny wciągać: http://www.larsson.pl/?c=r&no=MzQ2MDA0OA== 240,40 Polskich Nowych Złotych 3460048- to jest kod towaru bo coś link tak sobie działa.

Wykręć koło przednie zawieś do jakiegoś zakładu ślusarskiego i zleć chłopakom zmierzyć bicie tarczy zrobią to w 20 minut i za góra 50zł;] Dupy szkłem nikt nie utarł i nie utrze.

Przecież to wszystko jest opisane w serwisówce jak na dłoni;| Pamiętaj ze domena współczesnego mechanika nie jest robienie na pałe! Tylko dokładna robota z serwisówka w dłoni. Remontowałeś motocykl wiec powinieneś mieć do niego serwisówke popatrz jest tam na pewno napisane w jaki sposób powinno się odkręcić tą nakrętkę.

O w pizdu membrana za tysiaka :| Co ona jakaś złotem wysadzana ?

Jak ci niezależny na łańcuchu to przecinasz stary łańcuch przyczepiasz do niego pręt kwadrat nawijasz łańcuch na zębatkę a pręt blokujesz o jakaś część ramy.

Jak się do ETZ 250 zakładało zębatkę od 251 to tak było. Pyzatym to motocykl z dziwaczna charakterystyką trzeba trzymać przynajmniej 3 tys obrotów i koniec. Trop z 2 osobami na pokładzie i kratą piwa w koszu rozpędził się do 100km/h ;) Nie zapomnij o prawidłowym ustawieniu geometrii motocykla z koszem!

Oczywiście ze daje rade! Mnie to przeszkadza bo lubię czasem poszaleć po łuku i wtedy taka dźwignia zmiany biegów nie jest taka wygodna.

W serwisóce opisane jest jak odkręcić i dokręcić każda cześć motocykla.

Gaźniki też maja swoja trwałość i też się przepracowują. Synchro przeprowadza się przy czyszczeniu gaźników. Olej zmienia się co rok(na koniec sezonu tak żeby sprzęt stał z nowym olejem w misce), Odpowiedzialne elementy gumowe przynajmniej raz na 5 lat. Olej w zawieszeniu po określonym przez producenta przebiegu lub raz na 2 lata. Płyn hamulcowy co 2 lata, płyn chłodniczy raz na 2 lata. Teraz najciekawsze wyczytałem to w jakiejś startej instrukcji do fiata czy czego takiego powietrze w oponach zmienia się wraz ze zmiana pory roku. Nie wiem szczerze mówiąc po co i dlaczego ale to jest za darmo wiec zmieniam sobie co tydzień :P

tak taki K&N i przelotowy tłumik to daja +10 do lansu a mocy pewnie z 2KM i to przy dobrych wiatrach jak całkowicie nie rozwala charakterystyki.

Koszta sa różne (to chyba najdurniejsze pytanie jakie można zadać), kazdy sobie może zaśpiewać inna cene;]

Srawa wyglada tak;] Weź zarówke 55W 12V wepnij ja pomiedzy + alternatora i mase. TEraz weżzarówke 21W 12 i jeden stryk zarówki podpinasz pod + akumulatora a drugi pod jedna ze szczotek, mase akuma na mase alternatora jak zapalisz to zarówka 55W powinna swiecić.

Zapalasz sprzęt a wskazówka obrotomierza uprawia gimnastykę artystyczna, skacze faluje itp. Dodasz gazu i odpuścisz a sprzęt przypomina praca sieczkarnie.

Zamiast lakieru do paznokci proponuje superglue, sprawdza się. Jednak http://www.allegro.pl/item737867538_klej_d...horzow_hit.html Takie klej wystarcza i wcale nie jest taki drogi (koszt paczki fajek i piwa).

Jawa mnie nie przerasta, pewnie sadzisz ze duży skok dźwigni biegów wywołany jest przez zastosowanie czegoś w stylu skrzyni pół automatycznej tyle tylko ze to niema nic wspólnego z prawdą. Dźwignia zmiany biegów swój duży skok zawdziecza 2 rzeczom: konstrukcji samej skrzyni(a dokładnie mechanizmu pamietnika), trefnemu połaczeniu wałka kopnika z wałkiem sterujacym(tutaj jest luz około 0,5cm!). Dodam ze nic w moim silniku nie jest ruszane nic nie grzebane itp;] Ten silnik ma nastukane 4 tys km od roku 84(jawa byłą do tej pory w posiadaniu mojego wujka i przebieg jest autentyczny) ;] Jedyne co zmieniłem to uszczelniacze na wale.

Do MOC'a ma chyba źle zrobiony reflektor bo światła w porównaniu do MZ niebo a ziemia. Do Browarnego ma dlatego ze mechanizm kopnika i dźwigni zmiany biegów zostały ze soba scalone co narodziło zbyt luźne pasowania niektórych elementów. Własnie jestem na etapie przeróbek tego badziewnego połaczenia. Zreszta czy to ważne dla zwykłego użytkownika:| skok jest na tyle duzy ze da sie spodnie na jajakach podrzeć. Mz też ma wady ale sa one jakoś tak dla mnie mniej drazniace. Ostatnio nawet predkościomierz sie zepsuł(niezlicza km, pekł tryb) o zgrozo! 4 tys km od nowości a juz sie cos pieprzy!

Skrzynia na wózek i rozbiórka czyms zaowocują.

Nic nie trzeba dorabiac to sa normalia. Tam bodajze nakretka koronowa M6 i pierscień tez ma wymiary znormalizowane.

Piec od 250 ma dość sporo mocy w zapasie. Do tego wszystkiego MZ motowała jeszcze cierny amor skretu i zebatke łańcucha 17z.

Coś tu jest nie tak, zrób fotki tego twojego K&N.

Musisz kupić tak oś wachacza przystosowana do podpiecia wózka do tego oś wkładana do rurki idocej miedzy bakiem a siedzeniem i jeszcze przednie mocowanie;)

Mam oba motocykle i powiem tylko tyle: jawe trzymam tylko dlatego ze ma dla mnie wartosc historyczną. To padło jakich mało wykonanie elementów 2 razy gorsze niż w MZ do tego wał z modeliny i ochydne wrecz zegary z stacyjką od zetora. Przedni hamulec wymaga regulacji po 500km co jest cholernie drazniace. Na deser dźwignia zmiany biegów o skoku prawie tak wielkim jak niegdys te Małysza. Jednak jeżdżac nia jakos o tym wszystkim człowiek zapomina i da sie sporo km nabic. Przesiada sie człowiek na MZ i deczko brakuje elastyczności tego twina. Za to sa hamulce motocykl w zakrety sie składa jakoś pewniej, do zmiany biegu nie musze podnosic całej nogi do góry. Nawet światła sa lepsze. Co najwazniejsze MZ nie ma zdolności autodestrukcjnych(jawa lubi sie rozkrecac sama od siebie). Oba motocykle nie sa złe oba maja wady i oba maja zalety. To zalezy od człowieka co wybierze.

Uroda to ona nawet po odnowieniu grzeszyć nie bedzie. Chyba ze ktoś lubi motocykle z lat 80;)

Olej jest bestia i sporo wytrzyma, polski superol moze sobie pracowac w temperaturze 180stopni(w technikum ogladałem film z głebokiego PRLu z taka własnie przechwałka).

Szybciej i taniej wyjdzie jak kupisz zwykły filtr. Chyba ze chesz miec te 2KM wiecej to zapłacisz 2 stówy za regulacje.