Skocz do zawartości

Dominik Szymański

Administrator
  • Postów

    10058
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez Dominik Szymański

  1. Poza tym podstawowe pytanie - dlaczego łańcuch ma się zerwać skoro była założona NOWA zakuwka. Rozumiem, że może się zerwać w każdym miejscu, co jest zwykłym wróżeniem z fusów, niemniej w miejscu NOWEJ zakuwki pewnie pękłby najpóźniej. Poza tym zaczynamy filozofować. Powinien jeździć, a jak zobaczy, że łańuch krzywo się wyciąga, bo się nie dopasował do zębatek, i zaczyna nadmiernie się eksploatować - wymienić zestaw na nowy a ze starego zrobić łańuch dla psa lub na szyję. pzdr
  2. Sugeruję też zerknąć na stan uzwojenia. Jeśli okaże się, ze regler padł, powinno się natychmiast ustalić przyczynę tej awarii, a z mojego doświadczenia wynika, że stan uzwojenia idzie w parze z kondycją regulatora napięcia. Nie jestem niestety elektrykiem, ale z tego co obserwuję pracę naszego elektryka - taka właśnie zbieżność tych dwóch elementów dość często występuje. Chodzi zatem o to, aby po wymianie regulatora na nowy nie okazało się po kilku przejażdżkach, że nowy regler też padł... pzdr
  3. Niestety, nie mam osobistych doświadczeń z tymi modelami. Co do oleju 15W50 w półsyntetyku, to nie wiem co masz na myśli mówiąc o jego unikalności. Mam np na salonie Motula M5100 właśnie 15W50 i jest to bardzo popularny olej. Mam też M7000, a więc zbliżony parametrami 20W50. Są to bardzo popularne i łatwo dostępne oleje, bo Motula można dziś kupić na każdym rogu (pewnie zaraz pojawi się w kwiaciarniach, cukierniach i sexshopach...). pzdr
  4. Daj spokój... Taka ilość oleju to kompletny detal. Nawet jakbyś zmieszał pół na pół półsyntetyk 10w40 z 15w50 nic by się nie stało... Olej to olej. pzdr
  5. Jak się zakłada łańcuchy z gumy, to 10 k rzeczywiście nie wystarczy. Jak się założy DIDa lub RK, to 15-20 k jest standardem, a przy dobrej opiece więcej... pzdr
  6. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=118499&hl=
  7. Przecież po to robią rozkuwarki, aby ich używać... Jak się łańcuch nie nadaje do niczego, to się go rozcina i oddaje panu Zenkowi co jeździ i zbiera złom do wózka... A jak się nadaje, to się go rozkuwa i ponownie zakuwa. Jedno nowe ogniwo na ponad 100 nie stanowi różnicy. Oczywiście zakładamy cały czas, iż mechanik dobrze ocenił stan zestawu. I mówiąc szczerze, w moim przypadku takie operacje robimy bardzo rzadko. pzdr
  8. Trudno będzie Ci kupić w sklepie. Ja ostatnio kupiłem takowe na allegro. marka - Bondhus USA. http://www.allegro.pl/item672087797_klucze...mbusy_fvat.html pzdr
  9. Viper jest bardzo fajny. Ostatnio kupiłem sobie nowego Araia, jednak wszedłem w najwyższą półkę, czyli RX7. Jak masz pieniądze, w ogóle się nie zastanawiaj. pzdr
  10. Łe, a ja kupiłem w ub. roku Yuasę za niemal 400 zł do swojego Duka i zimy nie przetrwał... Przestał na wiosnę prąd przyjmować. Zmienili na nowy na gwarancji, ale mam mocne obawy, czy przetrwa kolejną zimę (moto stoi w salonie, raz na jakiś czas aku doładowywane). pzdr
  11. Tylko weź mu jeszcze zasady MGS wytłumacz pobieżnie, bo biedak coś słabo kuma chyba :D pzdr
  12. Co robisz takie oczy? Nigdy nie widziałeś zakazu prania w proszku texów łączonych ze skórą? Marcin, Maciek Ci na bank pomoże, w koszulce wygląda seksownie, więc pewnie wychodzi tę reklamację u importera :D pzdr
  13. Nie czujnik temperatury, tylko czujnik włączania się wentylatora. Powinien być wkręcany z boku chłodnicy. Możesz próbować dobierać od samochodów, ale wątpię czy w tym przypadku się uda znaleźć odpowiednik spełniający warunki oryginału. Niemniej, jeśli znasz dobrego elektryka, możesz poprosić, żeby wykręcił i poszukał odpowiednik. Nam w kilku przypadkach się udała taka zamiana, w kilku nie szło dobrać zamiennika. pzdr
  14. Płyn chłodniczy nie musi uciekać przecież do silnika, stąd brak śladów płynu w oleju. Biały dym może oznaczać uszkodzoną uszczelkę głowicy lub pękniętą (nawet mikropęknęcie) głowicę i "spalanie" się płynu chłodniczego. Sprawdź ubytki płynu oraz sprawdź, czy płyn nie ucieka na zewnątrz z chłodnicy przelewem. pzdr
  15. Obaj macie rację, Panowie. Jest Dokładnie jak pisze vazteque. i jest dokładnie jak pisze Zbuhu - jeśli łańuch wymaga naciągu co 200-300 km to już po zestawie (i po regulacji). pzdr
  16. Yyy, z pralką sobie odpuść, mogą się nagle zmniejszyć lub zacząć naprawdę farbować albo coś... Tak jak napisał Yossarian, Scholl ma dość sporo specyfików do obuwia, usuwających różne takie nieprzyjemne sprawy, potem suszonko (ale nie w za dużym słońcu, bo się skóra wstąpi). Powinno pomóc. pzdr
  17. Podjedź kiedyś do mnie, obejrzę go na żywo i powiem Ci, jaki jeszcze orientacyjny przebieg możesz na nim zrobić. pzdr
  18. a to rzeczywiście lipa, zwracam honor. Osobiście biorę dida tylko z jednego sprawdzonego miejsca i być może stąd brak wiedzy, że są na rynku jakieś podróbki... pzdr
  19. Daj spokój, takie rzeczy zdarzają się wszędzie (nie znam firmy bez podobnych przypadków). Nie myli się tylko ten, który nic nie robi. Po to masz właśnie ubezpieczenia, żeby w razie pomyłki móc spokojnie spać. Nie denerwuj się, tylko spokojnie rozmawiaj, na pewno Ci pomogą załatwić pozytywnie sprawę. pzdr
  20. Ja bym uderzył na Twoim miejscu od razu do Maćka, bierze on towar z Poznania, więc może od razu pomóc, zaradzić i pocisnąć, aby się ustosunkowali i szybko określili co dalej. pzdr
  21. Tym bardziej podjedź, nie wpieniaj się, tylko poczekaj, aż Ci Maciek pomoże z reklamacją. pzdr
  22. a widziałeś kiedyś podrabiany łańcuch dida, czy myslisz kategoriami najków z bazaru? Co do łańcucha - jeśli wisiał, to mógł na zębatce odchodzić, jak podciągnąłeś i jest OK, to co się póki co przejmujesz? Sprawdź jedynie, czy tylne koło jest w osi, żeby źle nie wyciągnąć łańucha i jeździj. No chyba, że zmieniałeś łańcuch, a zostawiłeś stare zębatki. pzdr
  23. Szkoda całkowita to nie odebranie motocykla... Oznacza ona jedynie, iż kończą obecną polisę ubezpieczeniową i wypłacają wartość motocykla minus koszty jego amortyzacji (czyli 70-80 proc. wartości). Poza tym nie ma co się denerwować. Takie rzeczy zdarzają się wszędzie (wierz mi - naprawdę wszędzie), a trafiłeś na profesjonalistę z ubezpieczeniem OC swojej działalności, więc odzyskasz wszystko i bezproblemowo. Jak zlikwiduesz szkodę poprzez kosztorys, to na moje oko wypucujesz motocykl i jeszcze kilkaset złotych na paliwo zostanie... pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...