Skocz do zawartości

Dominik Szymański

Administrator
  • Postów

    10058
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez Dominik Szymański

  1. Kiedyś potrąciłem samochodem skuterzystę, pisałem o tym na Forum. Zresztą mam po tym traumę na ich widok do dziś. Facetowi nic się nie stało. Panikę miałem. Trwała z minutę, którą poświęciłem na trzymanie twarzy w dłoniach. Jak zdjąłem ręce z twarzy już wiedziałem jak się zachować. Na myśl mi nie przyszło stamtąd odjeżdżać. Trzeba być albo umysłowo upośledzonym, albo zwykłym ch...m, aby nie móc w miarę szybko zapanować nad takimi emocjami i znów zacząć reagować na sytuację jak zwykły człowiek. Zawsze można spanikować i odjechać, to naturalny odruch. Ale naturalny odruch, to także opamiętanie się i powrót!!! Nie widzę tu żadnych powodów do usprawiedliwień dla tego człowieka. Chyba, że jest debilem, albo skończonym ch...m, o czym wyżej pisałem. pzdr
  2. O brzydale, takie ładne 999 dali jako fotkę poglądową... Tak czy owak zebrałbym ekipę, aby odwiedzić w swoim czasie tego Pana. Nie no, żeby nie było. Porozmawiać tylko. pzdr
  3. wueska masz rację. Tam jest jedna duża sprężyna, potem taka tuleja, a na dole goleni jeszcze jedna mała. A dokładnie - od góry patrząc: - Korek - podkładka - podkładka - tuleja - podkładka - sprężyna długa - podkładka - tuleja - sprężyna - tulela z nacięciem - tuleja z nacięciem - tuleja plus wszystko to co do montażu samej goleni - simmeringi, kapturki, sprężynki, śruby od dołu itd. Brawo stary za czujność ;) pzdr
  4. Wiadomo OLCYK, ale wierz mi, naprawdę wiek przestaje być regułą, gdy stała się taka "moda na motocykle" i różne janusze wsiadają na tysiące w krótkich gaciach przesiadając się wprost ze starych escortów cabrio. Genarilzuję i demagogizuję, ale tak to wygląda dziś, niestety. Davidov, daj spokój - byłbyś w takiej "panice" żeby nie zatrzymać się i pomóc dziecku? Kto z nas by był??? W panice to można być na wojnie, a nie na motocyklu gdy się komuś krzywdę zrobi. Spierdolił ze strachu i tyle! Bo jest zwykłym gnojem. pzdr
  5. OK, rozkminiłem. Showa SS8 to standardowy olej 10W, najlepiej kup w pełnym syntetyku, masz do wyboru różnych producentów - Elf, Motul, BelRay etc. Piotrek, ja akurat patrzyłem na modele od 2002+ Co do nurkowania, musimy jeszcze pomyśleć. pzdr
  6. Moim zdaniem z wiekiem to ma mało wspólnego. Kręci się wokół firmy w której pracuję tyle "wynalazków", że naprawdę można zwątpić, czy to wiek decyduje o dojrzałości... pzdr
  7. Wydzieliłem Tobie odrębny temat, abyś uzyskał szerszą odpowiedź, bo w poprzednim może temat przepaść. Podaj proszę rok sprinta. Jeśli chodzi o st i rs to jest to praktycznie to samo jeśli chodzi o zawieszenie przedni. Oleju wchodzi po: 1. 144 mm 2. 459 ccm jaką metodę wolisz. W obu przypadkach lagi muszą być absolutnie opróżnione ze starego oleju aby zachować wskazany poziom, a więc nie obędzie się bez całkowitego rozebrania zawieszenia. Jedyna zagadka to ten olej. Wszędzie podają SHOWA SS8. Niestety, osobiście nie mam doświadczenia z tym modelem i nie potrafię rozszyfrować co to za olej. Ale poszukam zaraz, może to ustalę jak to ma się do specyfikacji W. pzdr może należy założyć osobny temat w mechanice.
  8. Można zlokalizować kiedyś kolesia i zrobić mu że tak powiem szkolenie z motocyklizmu... pzdr
  9. http://www.mmpoznan.pl/6184/2009/7/21/moto...ategory=depesze Trudno komentować. Możemy się starać, robić akcje naklejkowe, nawet używać kamizelek narażając się na wyzwiska od "precli". A zrobi jeden z drugim takie gnojstwo i cała robota w piach. Dorwałbym takiego, giry z dupy powyrywane!! pzdr
  10. Niezły kolo. Z doświadczenia Ci podpowiem qurim, abyś w takich sytuacjach ZAWSZE brał pisemne oświadczenie takiego "kierowcy", że wie, co mu grozi jazda i jaka jest Twoja diagnoza usterki, którą Tobie wmawiał jako "naciąganie na wydatki". Gdy facet rozwali się na najbliższym rogu albo przydzwoni w coś i się uszkodzi, będzie wmawiał Ci/policji/ubezpieczalni, że to Twoja wina, bo mu zamontowałeś klamkę, zamiast zrobić serwis zacisku ew. pompy hamulcowej. Rób tak z każdą rzeczą, którą uznasz, iż należy naprawić/wymienić/zregenerować, a która może mieć wpływ na bezpieczeństwo kierowcy, a której ktoś z jakiś nierozumiałych przyczyn nie chce naprawić. W końcu bierzemy za to odpowiedzialność, ale nie bierzemy odpowiedzialności za czyjąś głupotę lub chorą podejrzliwość... pzdr
  11. Otworzyłem serwisówkę do VZ 800, model 97-02. Fakt, jak byk stoi Front fork oli 838 ml each leg (na każdą lagę). Także w motodacie musi być błąd, powielany na wielu stronach z danymi serwisowymi... pzdr
  12. Kieruję się m.in. motodatą 2005 i najnowszą 2009 i jeszcze jednym źródłem, które niech pozostanie moją słodką tajemnicą, tam tam raczej nie kłamią... KOrzystam z tych dwóch źródeł zawsze i mnie jeszcze nie okłamały, niemniej błędy znajdują się zawse i wszędzie... pzdr
  13. Piszecie strasznymi ogólnikami i nie idzie w żaden logiczny sposób pomóc. Nie podajecie roczników i modeli motocykli, tylko jakieś "marader". Odrobinę wysiłku to ktoś pomoże. Jeśli z pierwszego posta chodzi o VZ 800 Marauder z rocznika od 96 do 05, typ ramy AF to do każdej lagi wchodzi: - w 1 metodzie 490 militrów oleju - w 2 metodzie 149 mm Najlepiej pełnego syntetyka. Producent zaleca 15W, a więc dość gęsty. Można zrobić jeszcze mieszankę z powiedzmy 20-procentowym udziałem 20W, aby utwardzić zawieszenie, jeśli sprężyny mają już dość. Twardszych mieszanek nie polecam - wytworzonego ciśnienia nie wytrzymają simmeriingi lag (po to producenci robią zawieszenia pod konkretne gęstości oleju, aby całość pracowała pod kątem grubości lag, wytrzymałości uszczelniaczy na tworzące się ciśnienie, wierzcie mi, przetestowane na wielu motocyklach). Jeżeli to nie pomaga, a nie chcecie wymianiać sprężyn, należy pod sprężyny dać odpowiednie dystanse. Robiliśmy to w moim serwisie wielokrotnie i wielokrotnie dawało to radę. Niestety, dobór wysokości dysnansu wymaga pewnych prób itd. Także nie jest to lekka praca, ale dająca wymierne efekty. pzdr
  14. Jeżeli układ się nie zapowietrza, a więc nie ma problemu np. krzywych tarcz hamulcowych, musiałbyś zamówić zestaw naprawczy pompy hamulca. Takie coś znajdziesz tutaj: http://www.larsson.pl/?c=r&no=NDQwMDA4NA==&bid=106052 Kosztuje 57 zł i z tego co widzę jest 1 sztuka w Polsce, zamówisz więc przez loka;nego dealera Larssona i będziesz miał u siebie w 2-3 dni. Montując ten zestaw naprawisz pompę, która najprawdopodobniej już nie ma sił towrzyć ciśnienia w układzie. pzdr
  15. Cześć Chodzą za mna różne pomysły dot. zakupów dziwnych motocykli, które od czasu do czasu realizuję, dzięki czemu kolekcja się powiększa. Tym razem chodzi za mną GPZ 900 R z lat 80-tych, konkretnie roczniki 1985 lub 1986. Mam z tymi silnikami dość duże doświadczenie, bo robiłem tego dziesiątki. Jednak człowiek uczy się całe życie. Poza tym pewne rzeczy najzywaczniej w świecie się zapomina, więc będę wdzęczny za odświeżenie pamięci. Pamiętam, że były tam problemy na linii rozrusznik-alternator, pompy wody, etc. Coś mi tam świta też, że z rozrządem były jakieś jaja... ale pewien nie jestem... Tak więc pytania, na co zwracać w tych modelach uwagę przy zakupie? Bardzo proszę bez porad w stylu, że jak ciekną lagi, to trzeba je zrobić, albo czy moto jest krzywe, itd. Zależy mi na podpowiedziach o ukrytych wadach, kwestiach dostępności podzespołów nadwozia (owiewki itd - silnikowe sprawy sam sobie sprawdzę). Od razu też pytam, czy może ktoś ma coś takiego na sprzedaż w rozsądanych pieniądzach, ew. kogoś kto ma coś takiego do sprzedania. Z góry dzięki za pomoc :) pzdr
  16. Najlepiej zlej płyn z układu chłodniczego wlej sam koncentrat, jakiejś sparwdzonej marku - Motula, Castrola itd, oczywiście do chłodnic aluminiowych. Zdecydowanie poprawia to chłodzenie. pzdr
  17. W sumie więcej zalet niż wad. Niemniej przy hydrosztosach trzeba pamiętać, że na dobrą sprawę od czasu do czasu i im należy się czyszczenie lub wymiana. Nic nie jest wieczne...
  18. Seria GL Hondy, ale nie pamiętam jakie roczniki i modele konkretnie... pzdr
  19. Ło, święta prawda, nie ma to jak naturalna medycyna :) pzdr
  20. OK, teraz tak. Musiałbyś oddać ten czujnik do jakiegoś dobrego elektryka, aby pomierzył wartości. Tak przynajmiej robi nasz elektryk. POten już pozostaje tylko dobranie czujnika pod kątem możliwości jego wkręcenia. Myślę, że każdy najbliższy elekktryk te wartości Ci pomierzy i obliczy, a wtedy zostaje tylko poszukiwanie odpowiednika (co jak wspomniałem, oznacza pól na pól szans ;) pzdr
  21. To ten wkręcany w bok chłodnicy? Konkretnie to trudno powiedzieć. Generalnie udaje się dobrać, choć z mojego doświadczenia wynika, że wychodzi 50 na 50 procent prób. Pomysł, aby go wziąć i pojechać na dobranie jest słuszny, niemniej muszi mieć do spełnienia dwa parametry - temperaturę przy której zacznie działać (w samochodach zwykle jest nieco inna) oraz średnicę (plus zwój) gwintu. Czyli upewnij się, przy jakiej temperaturze pownien włączać wentylator (zwykle 103-104 stopnie), a co do gwintu to już porównasz sobie organoleptycznie. pzdr
  22. Kolego, jeśli zadajesz pytania w stylu, czy należy do regulacji luzów zaworowych zdejmować kapę zaworową, to naprawdę, z całym szacunkiem i sympatią - oddaj motocykl w dobre serwisowe ręce, bo ta zabawa w ciuciubabkę może się źle skończyć. Polaku, lecz się sam - to już nie te czasy, nie stać nas na to.... pzdr
  23. A to przepraszam, nie zauważyłem, że Kolega to również z branży kateemowskiej ;) Nie zamierzałem być nieuprzejmy bądź uszczypliwy ;) Niemniej tak jak pisałem - omijanie termostatu to stary i sprawdzony sposób na podwyższenie wydajności chłodzenia silnika. Zważywszy na temperatury panujące u nas latem oraz fakt, iż EXC z tych lat nie miały montowanych fabrycznie wentylatorów - takie rozwiązanie sprawdzało się i sprawdza. Stosowałem je we wszystkich swoich motocyklach, choć za każdym razem kończyłlo się to utratą gwarancji zaraz po wyjechaniu mlotocykla z salonu ;) pzdr
  24. Żadnego. To jeden ze starych patentów w KTM na zapobieganie przegrzewania się silnika. Widać ktoś przed Tobą znał się na rzeczy. Kolega Ghollum być może ma i rację, niemniej nie miał chyba KTMa i nie wie, co temu motocyklowi służy, a co nie. To akurat słuzy, a nie szkodzi. Na dowód - mój obecny EXC 520 z 2002 roku jeździ tak od 2002 roku. Bez jakichkolwiek remontów. pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...