Skocz do zawartości

Dominik Szymański

Administrator
  • Postów

    10058
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez Dominik Szymański

  1. O ile pamiętam to Mariusz Drypa, ale nie pamiętam dokładnie, bo to było 3 lata temu.
  2. Generalnie rok, dwa powinienieś bezproblemowo wyjeździć. Przy założeniu, że będzie to normalne czterosuwowe enduro. To zupłenia inna kultura pracy silnika i zupełnie inna eksploatacja sprzęta. Tak zresztą jak zupełnie inna jest technika jazdy. PS - zdajesz sobie sprawę, że EXC 250 4T weszły do sprzedaży dopiero w 2002 roku, więc ich ceny na rynku wtórnym oscylują obecnie wokół 18.000-19.000 za najstarsze egzemplarze?
  3. Miałem kilka par: Najtańsze - NovoGar, włoskie, za ok. 600-700 zł (mam je do dziś) bardzo dobrzee zrobione, nie tak wygodne, za to trwałe. Sidi Flex Force - włoskie za 1110 zł, rewelacja, zginana kostka, pełna wygoda. AlpineStars Vector - najwyższa półka, cena powyżej 1100 zł, pełna wygoda i elegancja. Ale teraz wróciłem do Sidi Flex Force, może nie tak wytrzymałe jeśli chodzi o elegancję, za to wytrzymalsze technicznie.
  4. Dominik Szymański

    Enfield

    Wrzuć w wyszukiwarkę słowo Enfield... Nie chcę Cię rozczarować, ale Dyzio był chyba jedynym posiadaczem Enfielda tutaj. Był, spokojnie, żyje. Tyle że ma Triumpha... No ale powodzenia w szukaniu lub oczekiwaniu na innych użytkowników Enfieldów. Na Monsterze tez nikt poza mną tutaj nie jeździ :cry:
  5. No wiec ja na ciebie napadne, Siecki, bo mam powod. Mam do ciebie pretensje, bo z twojego powodu przegralem dolara. :D . no to siecki masz przerabane, wisisz gosciowi dolara, straszna to suma, nie wiem jak sie wyplacisz, chyba do konca zycia bedziesz musial tyrac :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: A poza tym Janusz jest from Canada i będzie problem z bankowym transferem waluty do niego :D :D :D Przecież nie można wysyłać w kopercie, bo to łamanie przepisów o ruchu dewizowym :lol:
  6. Np na grupie precli znalazłem taki post: Enduro/Cross HUSQVARNA 125 "Co sądzicie o Husqvarnie 125? W komisie w Szczecinie i Białymstoku stoją dwie Husqvarny: CR 125 (ok. 40 KM) i WR lub WRE (niestety niewiadomo dokładnie, który model, przeczytałem w katalogu, że ma tylko 10 KM) Obie są z 97 roku i obie kosztują 5500 złotych - co jest trochę dziwne (może w Białostoczyźnie są po prostu tańsze moto), bo są to przecież dwa różne motocykle (ta pierwsza to wyczynówka). Ideałem byłby dla mnie motor o mocy 30 KM - 40 KM? Ale obawiam się, że wersja wyczynowa będzie wymagała częstych remontów (wymiana tłoka, korbowodów....) a z kolei wersja o mocy 10 KM chyba jest za słaba (moc średniego skutera). - Jakie jest Wasze zdanie?" Jak więc widać, za 5500 można kupić wyczynowe moto z 1997 roku! pzdr PS - ale w Husqvarnę, Huasberga, TMa, VORA albo inne cudactwa się nie ładuj, bo to jest po prostu kaszana z trwałością, serwisem, cenami i wszystkimi iinnymi "pierdołami", które powodują, że jazda przestaje być przyjemnością. Wszystko się psuje, ale niektóre rzeczy rzadziej i łatwiej oraz taniej je naprawić.
  7. Komplet naklejek kosztuje 200 zł, a podnosi wartość motocykla nierzadko o 1000 zł i więcej. Więc takie zabiegu z nowymi plastikami nalbo naklejkami to zwykły chwyt reklamowy. Oczywiście każdy tak robi, i nie zawsze intencje są złe - czasem wręcz przeciwnie, ktoś chce oddać moto w jak najlepszym stanie, aby nowy właściciel cieszył się jak najbardziej swoim nabytkiem. Opowiadanie, że nie startował w wyścigach niczego nie tłumaczy. SX to wersja wyczynowa, obojętnie więc czy w zawodach, czy nie, tacz czy siak maszynka była katowana. Inaczej tym motocyklem po prostu nie da się jechać - jak go nie wkręcisz na obroty to silnik się zaleje po 3 minutach i du*a blada , świeca do wymiany, stoisz na poboczu a chłopaki śmoigają. Skrzynia jak nowa? Zaglądałeś do środka, czy Ci tak sprzedawca powiedział? Ja też kiedyś kupowałem RM z "nówką" skrzynią, tylko że padła w Gogolinie na rajdzie Karolinka w dwa miesiące po zakupie (kosz naprawy, trzy zębatki, okazyjnie w Gdańsku - 900 zł plus przesyłka 50 - tragedia!). A sprzedawca mówił, że skrzynia jak nówka... Poza tym, tak jak pisałem w innym poście, przy crossówce SX z silnikiem 125 ccm licz się z wymianą tłoka co około 20 godzin jazdy. Na tyle mnie więcej starcza tłok, a jak będziesz mocno jeździł to po jednym sezonie do regeneracji lub wimiany jest wał. Cena 4000... Hmmm, nuiby niezła, ale to cross, niezarejestrowany, za te pieniądze spokojnie można kupić Hondę CR 125, Suzuki RM 125 lub yamahę YZ125 do 1995-6 roku, a nawet młodsze. Poza tym nie wiadomo, co zaraz w KTM-ie się zepsuje, a dostęp do części do tak starego moto jest juz dość ograniczony (w przeciwieńswtie do wymienionych przeze mnie wcześniej japończyków, do których części są w miarę dostępne). Trudno mi tu coś doradzać, bo nie widziałem moto ani na nim nie jeździłem. Osobiście tak starej setki bym nie kupił, bo to skarbonka bez dna. Poza tym SX, a więc bez prawa rejestracji - po drogach sobie nie pojeździsz, muszisz przyczepką do zamkniętych torów dojechać. Jak Cię złapią w lesie, albo nawet jakimś amatorskim torze, to Ci moto zarekwirują, a Ciebie czeka mandat, że hoho. Za te 4000 zł rozejrzałbym się albo za mniej wyczynową wersją, czyli EGS, EXC, RMX, CRM itd w pojemności 125 a najlepiej 250 ccm, bo to znacznie wytzrymalsze silniki. Sorry za ten kubeł zimnej wody, ale naprawdę trzeba uważać, bo można się po uszy wpakować. Ja miałem setkę KTMa EGS z 1998 roku i zatarła się po połowie sezonu. Amortyzator z tyłu też już ledwo dyszał. A ja nie skakałem. Poprzedni właściciel podono też nie.... Tak więc uważaj i powodzenia. Pozdrawiam
  8. Stary cross, pewnie po niejednym przejściu - zwróć uwagę czy rama nie jest krzywa, czy amortyzator z tyu w ogóle jeszcze spełnia swoje funkcje, jak zachowują się przednie amortyzatory itd itp Generalnie kupienie crossowego SX z 1991 roku w dobrym stanie granioczy z cudem. Pomyśl tylko - 12 lat skakania, pałowania na maxa (125 muszą być mocno pałowane), obijania się o drzewa. Uważaj z zakupem.
  9. No to jeszcze fotki: http://www.ducatimonster.org/images/featur...fe00020_800.jpg http://www.sfbmha.com/cgi-bin/ids/index.cg...ge=DSC00002.JPG zmieniam i dodaję: http://www.healthinfodesign.com/Personal/i...ges/riding2.jpg http://www.healthinfodesign.com/Personal/i...ges/riding1.jpg http://www.healthinfodesign.com/Personal/i...4A_distance.jpg http://www.healthinfodesign.com/Personal/i...s/napa_ride.jpg http://www.healthinfodesign.com/Personal/i...-Ridgecrest.jpg http://www.healthinfodesign.com/Personal/i...35_adjusted.jpg http://www.healthinfodesign.com/Personal/i...32_adjusted.jpg a tutaj już znane, heheh http://photos.groups.yahoo.com/group/bayar...case.yahoo.com/
  10. Niestety to nie F40, na 100%, nawet go nie przypomina. Jest podpis :) Czytaj podpisy, :D , bo nie przypuszczam Dominik żebyś po angielskiemu nie "szprechał". Aaaa, to przepraszam, za dużo miałem promilków w nocy i mi już wzrok wysiadał :lol: Spokojnie, metanolu nie piłem 8)
  11. OK, cicho sza..... Ale CBX ma coś w sobie, co? Ja już sobie wyobrażam siebie na takim customie. uhmmmm 8) 8) 8)
  12. Widziałeś inspiracje...?: Mad Max Munch Mammut 4TTS Ferrari F40 (na 90%) F117A oraz During the 'official' presentation of the CBX INOX on March 19 2000 I revealed the sources of inspiration. :) :D :D [/u]
  13. Delfi - ja ciągle podtyrzymuję pytanie - czy my mamy podobne problemy ze snem?
  14. I to by było na tyle co ten koleś wie o swoim motocyklu... :) Z tymi 54 KM to przesadził lekkko, ale to normalne, że każdy zawyża, tym bardziej, że w dowodzie rej. piszą bzdury (a nie piwinni pisać nic, jak nie mają podręcznika). Ja bym mu dał z 45 KM, przy 250 ccm. Nie więćej, ale to i tak w sumie całkiem, całkiem... Poza tym musisz uważać na stan silnika - to jest wyczynowe moto, a nie niedzielny skuterek. Pewnie niebawem będziesz wymieniał: tłok z pierścieniami;, wał; a jak przegniesz, to i "cylidner do nikasilu", Dla pewności spytacj speców, czyli Pipcyka, Michała, Darka, Szramera i całą ekipę od techniki.
  15. 8O http://www.cbx-inox.motorpage.com/ 8O How I wish You were here... :?
  16. OK, to zapodaję: Dla oka i mózgu: http://www.mostro.org/ - MOSTRO http://www.ducatimonsterclub.it/index.html - CLUB http://www.ducati.pl/index.php - PL version ;( http://www.ducati.com/bikes/index.jhtml - Original version Dla oka especially: http://www.motorcycle.com/mo/mcducati/mcph...tos/01s403.html http://www.ducatimonsterclub.it/index.html Coś dla ucha (zwiększ głośność w słuchawkach na MAXXXXXA): http://www.ducatimonsterclub.it/desmozioni.html Wsiądź, wciśnij guzik lub walnij w kopniaka, nie ważne, co tam masz pod ręką czy nogą - jedź Brachu, jedź... :) PS - zmieniane w celu dopaspowania linków do natychmiastowego otwarcia
  17. Bardzo by mnie interesowało, Szramer, gdybyś dał mi jakiś namiar na tańsze amorki. Szukałem bracie w Poznaniu do Ducata amorki i poniżej 1000 zł nie chcieli zejść. A jest mi naprawdę potrzebny, o czym przekonały mnie pierwsze tegoroczne jazdy. Pozdrawiam
  18. Idzie lato... stop.... niezbędne sandały... stop... czy polecacie jezuski... stop... podobno odparzają pięty ... stop... ktoś coś wie?... stop... VX pozdrawiam :lol: :lol: :lol:
  19. Dziękuję Ci, Wójku Dobra Rada 8O 8O 8O . Tej akurat strony nie znałem :? :? :? :?
  20. Nie wiem czy nie od Wuechy 175. Fakt, kolor badziewny, ale zobacznie jaki ma bagazniczek na tyle... Coś tam z niego wystaje - jakieś kabelki. Podoba mi się też ten filter powietrza, czy to nie aby K&N :lol: Podobna maszyna jest do kupienia na Allegro za max 800 zł No, więcej nie gadam bo się Seba obrazi, że mu poważny temat zaśmiecam żartami :) Pozdrawiam
  21. VX :) Tym razem ustępuję Ci miejsca i czekam z niecierpliwością na twoją odpowiedź :lol:
  22. Problem z tymi silnikami polega na tym, iż pojemności do 125 ccm trzeba niezywkle mocno i konsekwentnie "przepalać". W innym przypadku zalewają świecę, a zalana racingowa świeca jest praktycznie nie do odzyskanai (nawet gdy się ją opali i osuszy juz nogdy nie będzie spełniać takich warunków, jak na początku). Dlatego są dwa rozwiązania - albo mocno pałować crossem, na każdym biegu aż d końca w każdej sytuacji i w każdych warunkach, albo też co kilka minut robić przepały manetką gazu, aby wypalić całe nagromadzone paliwo. Obie sytuacje powodują, że tłok ulega eksploatacjiw błyskawicznym tempie. Stąd takie godzinowe "stawki". Oczywiście nie da się tego przeliczyć na kilometry - inaczej 20 godzin wypadnie na torze, inaczej w trudnym terenie (pod względem robionych kilometrów oczywiście). Reasumując - wszystkie crossy jakie miałem wymagały wymiany tłoka po 20 godzinach jazdy. EXC 200 z 2001 roku (nowy motocykl) to ostatni dwusów, jaki miałem - dobił do 40 godzin... Motocykl sprzedałem, wiem że po jednym sezonie nowy właściciel musiał zregenerować lub wymienić wał. Najprawdopodobniej spowodowane było to naprawdę ostrą jazdą, jaką gość prezentował. Pozdrawiam
  23. Znów Wam się z buciorami do sekcji ładuję, ale znalazłem coś takiego w sieci http://yahoo.allegro.pl/foto/pioparty2001/48.jpg Niezły tunning, hmmm? :D
  24. czekałem ąż wypowie się Dominik w tej sprawie ponieważ posiadacz takiego sprzętu powinien powiedzieć najwięcej o swoim sprzęcie mi pozostaje ocena jego wyglądu no i ewentualne podsłyszane opinie A co mam jeszcze o nim poopowiadać? Jakieś konkrety interesują? kurcze troszkę się bujam po Poznaniu i jakoś Cię nie kojarzę widziałem z innych postów że malowałeś swój sprzęt Monster zawsze mi się podobał w czarnej perle musi wyglądać niźle No to koniecznie trzeba się spotkać i pojeździć. Póki co grupa z forum jeżdżąca po Poznaniu i okolicach to Dyzio, Siecki, Cooler, Zosia ma dołączyć, ja. Pewnie im dalej tym będzie nas więcej. Daj znać na PW, jakbyś chciał dołączyć kiedyś do jakiegoś małego wypadu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...