Skocz do zawartości

Olsen

Forumowicze
  • Postów

    6768
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Olsen

  1. A ja od paru dni nie jeżdżę niczym: ani motocyklem, ani skuterem, ani samochodem, ani nawet metrem :D - za to chodzę na spacery. Dziś było Święto Lasu :) , bo Dziadu przewiózł mnie kawałek beęwu, a tak to zasuwam wszędzie per pedes (mam teraz labę i nie muszę jeździć do miasta, a trochę poruszać się nie zaszkodzi, zwłaszcza po świątecznym obżarstwie :) ).
  2. Też mnie śmieszą takie przechwałki. ;) Siedzę trochę w temacie i wierzcie mi, że jak motorower/skuter po tuningu (nie mylić z odblokowaniem/oddławieniem) poleci 100 km/h, to już jest bardzo dużo, a 120 km/h wyciąga może jeden sprzęt na sto.
  3. A ja się pytam, kto i po co wprowadził taki przepis, że jak się zbywa pojazd przed upływem 6 m-cy od daty nabycia, to trzeba płacić państwu jakiś haracz? :) Jak sobie dokupię w połowie sezonu maksiskuter, bo taki będę miał kaprys, a potem będę go sprzedawał na jesieni, bo np. okaże się, że wyjeżdżam na dłużej, to mam komuś za to płacić?! Wolne żarty.
  4. Szczerze powiedziawszy, trochę bałbym się pakować w takie auto (nie znam się na mechanice ani nie mam warunków do grzebania, a ciągłe odwiedzanie serwisu [i wrzucanie kasy do skarbonki bez dna] też mi się nie uśmiecha). Swego czasu myślałem, żeby sprawić sobie jakiegoś swifta za mniej więcej taką kasę z mniej więcej tego rocznika, ale szybko wybiłem to sobie z głowy, tym bardziej że własny samochód nie jest mi niezbędny (wolę wydać kasę na harce, hulanki i swawole :icon_question: albo na kolejny jednoślad). Przyznam się bez bicia, że ostatnio napaliłem się na Yamahę Majesty 250 (trochę droższą z trochę młodszego rocznika), ale też się panicznie boję zakupu używanego skutera (zwłaszcza większego niż 50 ccm) niewiadomego pochodzenia.
  5. Z Uvexem (pełnotwarzowym) za 400 zł może być ciężko. Daj znać, jak będziesz się wybierał do Motostore'u, to się może z Tobą przejdę.
  6. Też miałem ostatni raz styczność z pierwszą pomocą na PO w LO, tak więc z chęcią załapałbym się na jakiś kurs-szkolenie z pierwszej pomocy przedlekarskiej celem odświeżenia/przypomnienia wiadomości z tego zakresu.
  7. 1. Siłownia 2 razy w tygodniu (teraz akurat mam przerwę 2-tygodniową - kiedyś trzeba się zregenerować) 2. Rower (ostatnio rzadziej, w sezonie częściej) 3. Spacery szybkim krokiem (w zimie częściej, w pozostałych porach roku raczej rower)
  8. Mieszkanie w każdym kraju ma swoje plusy i minusy. W Niemczech może lepiej się zarabia niż u nas, ale za to trzeba kurczowo trzymać się litery prawa niczym maminej spódnicy (podobnie jak np. w Japonii). U nas ciężej o dobrą pracę, ale jak już się człowiek jakoś ustawi, to wiele rzeczy przychodzi mu łatwiej i w wielu kwestiach panuje większa swoboda. A co do tematyki tych filmików - rozumiem, że policmajstrowie wyłapują łepków na podrasowanych motorowerach w trosce o ich bezpieczeństwo, żeby sobie nie zrobili krzywdy, ale wyobraźcie sobie jazdę 45 km/h w naszych realiach. Pozostali uczestnicy ruchu spychaliby motorowerzystów, traktując ich jako niepożądane zawalidrogi. Poza tym zawsze warto mieć zapas mocy, żeby móc np. szybko opuścić skrzyżowanie w razie jakiegoś niebezpieczeństwa.
  9. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=51039&hl= :P
  10. Czy ktoś mi może doradzić, w jaki sposób najlepiej pozbyć się naklejek z plastikowych elementów, nie powodując uszkodzenia tych drugich (jak to ma często miejsce przy zdzieraniu/zeskrobywaniu naklejek)? Chcę pozbyć się pewnej nalepki ze skutera, stąd moje pytanie. Z góry dziękuję za wszelkie porady.
  11. Kwestia przyzwyczajenia. Ja od lat śpię w towarzystwie skuterka (przedtem była MZ-etka, a jeszcze wcześniej Ogar) i żadnych dolegliwości nie stwierdziłem. Też prawda. Dużo bardziej śmierdzący/trujący jest np. dym papierosowy.
  12. Olsen

    "Nowe" papiery...

    Jest takie powiedzenie, że lepiej mieć siostrę na wylotówce niż brata w skarbówce... A potem urzędasy się dziwią, że ludzie mają ich w pogardzie. Jw.
  13. Hm, za ok. 400 zł to celowałbym w jakiegoś Caberga itp. Swego czasu przymierzałem kask tejże marki kosztujący właśnie tyle w MOTOSTORE - co prawda pełnotwarzowy, ale nadający się raczej na skuter (pasował kolorystycznie do mojego Peugeota, dlatego brałem go pod uwagę :buttrock: ). A może uda Ci się do wiosny dozbierać drugie tyle (albo przynajmniej jeszcze połowę tej sumy)? Wtedy wybór miałbyś znacznie większy.
  14. Mierzę więcej niż 180 cm (jak się nie garbię :icon_mrgreen: ) i ważę więcej niż 80 kg, a jakoś swobodnie mieszczę się na skuterku, tak więc z GS-em tym bardziej nie powinno być problemów. Rzekłbym nawet, że na pierwszy motocykl może on być ciut za duży. Cóż za wysyp archiwalnych tematów. ;)
  15. To i ja pozwolę sobie dołączyć do kółka archeologicznego: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=33512&hl= :wink:
  16. Podejrzanie niski przebieg, chyba że ktoś jeździł np. 2 lata, a potem wystawił motocykl na sprzedaż. http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=29773&hl= Dlatego szukając maszyny z drugiej ręki, w pierwszej kolejności należy brać pod uwagę ogłoszenia z dopiskiem "salon Polska", a motocykle sprowadzane (zwłaszcza przez handlarzy) traktować jako drugi sort.
  17. Motocykl na zdjęciu prezentuje się bardzo ładnie. Wymarzony sprzęt do uprawiania turystyki, zwłaszcza po naszych "drogach". Niech Ci jak najlepiej służy.
  18. Też mam dwa jednoślady z silnikiem: motocykl, Bandita 600 S, i skuterek, Peugeota SV. Ten pierwszy służy mi do szeroko pojętej rekreacji, turystyki bliższej i dalszej, a także do lansu :D na mieście, ten drugi - do dojazdów do metra, "po bułki do sklepu" oraz, przede wszystkim, do poruszania się po mieście przez cały rok, niezależnie od panujących warunków pogodowych. Oba pojazdy są mi niezbędne: skuterkiem nie pojadę raczej na zlot do Ostródy czy na wakacje do Zakopanego, a Banditem nie będę jeździł w zimie do pracy. Proste. Też bym się rozejrzał za jakimś rollerem marki japońskiej lub europejskiej.
  19. Do Dwóch Kół dobiliśmy z Asią dosyć późno i zdaje się, że niektórzy zdążyli już się zmyć, ale i tak fajnie było zobaczyć chociaż część z Was, a także poznać parę nowych osób. :)
  20. Właśnie. Zawsze można kupić motocykl i postawić w garażu - nie będzie się nic zużywało/rysowało/ścierało i motocykl będzie się ładnie prezentował. :flesje: A jak mi ktoś przy odsprzedaży Bandita wypomni tych parę rys na zbiorniku, to go odeślę do salonu, żeby sobie kupił motocykl w stanie dziewiczym. :banghead:
  21. Mam ów film nawet nagrany na VHS. :cool: A czym te osoby poruszają się na co dzień? Pytam z czystej ciekawości, więc nie doszukuj się żadnej ukrytej złośliwości w mym pytaniu. Osobiście znam jednego (podkreślam: jednego) człowieka, który traktuje weterana także użytkowo i jeździ nim do pracy czy urzędu skarbowego. A ja "Easy Ridera" bardzo lubię i nigdy go nie skasuję (podobnie jak "Quadrophenii"). De gustibus...
  22. Na Dworcu Zachodnim wsiadasz w SKM-kę, wysiadasz na Centralnym, a stamtąd masz rzut beretem do stacji metra Centrum. Mnie raczej nie będzie, ponieważ jestem "lekko" skacowany po wczorajszym ochlaju ze studentami, tak więc jazda własnym wozidłem zdecydowanie odpada, a klinować też raczej nie miałbym siły. Ale bawcie się dobrze.
  23. A taka folia nie spowoduje, że tankbag gorzej się będzie trzymał? :icon_mrgreen: Bo jeżeli tak, to ja już wolę mieć tych parę rys na baku.
  24. Coś czuję w kościach, że spotkanie w ogóle nie dojdzie do skutku...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...