Szafir

moment - a gdzie uznanie dla dziadka? rzucił się z łapami na odzianego w skóry i kask, siejącego grozę rockersa... dobry był... nie wszyscy mają tyle odwagi. PS dziadek dał Ci 70 zł do ręki? i jak - dalej pojechałeś ze złamaną klamką sprzęgła?

i co ci to dało? do sądu z tym pójdziesz? a oprócz klamki napewno nic się nie stało (jakieś ryski)? akurat ja nigdy nie miałem takiej przygody, żeby ktoś wyszedł z samochodu i skakał do mnie, ale samo wyjście z samochodu do Ciebie to już ... napaść. (przynajmiej tak to traktują jak w dwóch autach się kłócą i jeden wychodzi i maltretuje samochód/kierowcę z drugiego pojazdu) A Ty się tylko bronisz ;) - a jak bym moto położył, to bym gnoja zakatował kaskiem.

pas to pas - jest o niebo lepszy od łańcucha - ale wymaga obsługi. A pękniętych pasów lub z wydartymi zębami to na fotkach można pooglądać. To nie jest kardan - pancernik. Więc TATA-KISS lepiej uwierz w bajki - żebyś nie był zaskoczony c.d. żywotności swojego napędu (oczywiście odpukać w niemalowane) pzdr

ja też mam ten problem :P mimo, że myłem Harleya już z 10 razy to jednak syf z silnika nie ustępuje...

karchera i płynu do mycia naczyń nie używam i nie polecam (karcher ciśnienie, .. i co wy z tym płynem do naczyń?) szmpon z woskiem, wiadro, wąż ogrodowy. Na koniec wytrzeć do sucha, nanieść wosk do chromu i lakieru, jeszcze raz wytrzeć ... to się należy armaturce... no i wygląda później ... (o PLAK'u do plastików, siedzenia, sakwach nie wspomnę, bo nie każdy lubi błyszczące)

najlepiej zadzwoń do dilera. Może trzeba go zresetować.

no dobra konkrety - ile masz kasy na kurtkę? Zaraz Ci coś znajdziemy i wkleimy linka :icon_question:

naważniejszy dla mnie wymiar to "pull back" czyli cofnięcie. usiądź na moto, połóż nogi na podnóżki i tak dopasuj pozycję. zobacz ile kiera musi być zgięta, żebyś - nie był zbyt pochylony do przodu (chyba że chcesz) -ale żebyś nie siedział wyprostowany jak na krześle... polecam' flyer bar' - miałem taką w VN 800 przez 2 sezony. najlepiej na moto bajzlu dopasuj kierałkę i kup od razu (to są tylko cztery śruby) - ja tak zrobiłem.

chyba Ci się z lateksem pomyliło :flesje: my tu mówimy o skórach motocyklowych nie koniecznie opiętych jak błyszczące podkoszulki na chłopcach z dyskoteki :icon_biggrin: np taka ramona albo ala policjant nigdy ci się do sywetki nie przyklei i jej nie sformatujesz...

niestety nie ... był test odzieży textylnej, dżinsów i skóry. Test na ścieralność - czyli typowy poślizg. Przy uderzeniu mają znaczenie ochraniacze, żółwie itp - no ale później lecisz po asfalcie kilanaście / dziesiąt metrów - i tu zaczyna się problem w materiałach... dlatego nie ma (jak na razie biorąc pod uwagę cena/jakość) nic lepszego niż skóra - obojętnie ramona czy kombi na sporta - ale na ślizgi skórka ponad wszystko. Oto mi chodziło. Co do testów to było jakoś tak (nie pamiętam parametrów, vmax, obciążenia)- dżins 5 m, tex koło 10 , skóra 17m - jakieś takie proporcje.

pogadajcie z kimś kto zaliczył dłłuugiego szlifa na moto. Gwarantuje że textylnej odzieży nie kupi nigdy. poza tym w mieście przy 25-35 st.C nie ma bata - leje się ze skór i z ortalionów. co do stylu - OK jak Cię wali styl to jeździj w gumiakach, albo sportowym kombi i kowbojkach z frędzlami. Jedynu plus to nieprzemakalność na długą metę. PS wszystko autopsja.

mikolajmick - który to rocznik - bo kierunki i lustra masz stare (Evo), siedzenie zmieniałeś czy też od starszego modelu? A wydechy takie jak i u mnie - bardzo fasjnie grają. :)

ja kupiłem swoje buty na Allegro - to są włoskie, nie znalazłem ich. Ale wyglądają mniej więcej tak: >>buty<< poza tym w Louisie też są za ok 250 zł.

poza tym lekka skrajność - Sportster i 145 konny, 300 kg V Max ... :biggrin: Złe zestawienie. Albo easy rider albo 4 cylindrowy zapierdzielacz.

ja od zawsze jeździłem w glanach ... ale odkąd kupiłem typowe buciory (bikers boots - take z kamrą, wyglądają troche jak gumiaki) to widzę różnicę. Po pierwsze noga jest luźniejsza (wynika to z kroju buciora) w bucie - co przy niskiej temp daje dużo cieplejsze stopy - w lecie odwrotnie (brak mokrej skarpety), wygoda zakadania i ściągania, są wyższe (mi często podwiewa nogawki - mam nogi do przodu), lżejsze, można w nich normalnie chodzić, są modele także z blachą, podeszwa antypoślizgowa, a przez brak sznurowania - wiadomo że w deszcz, wiatr itp wszystko na plus. Cena - to zależy - od 270 zł w górę. Ja mam te z tańszych i raczej nie zmienię na glany. Polecam chociaż spróbować - bo też jestem konserwą jeżeli chodzi o pewne kwestie chopperowe :biggrin:

jaką jakością? widziałeść jakość HD? może technologia (heble, silnik,itp) jest przestarzała, ale jakość wykonania??? nie słuchaj tych co Ci to mówią - robią Cię jawnie w ch... - poważnie.

super, bardzo fajna ... lampa :biggrin: - od czego przypasowałeś? Maszyna też ok - trzeba od czegoś zacząć - ważne że choppek :evil: :eek:

z wynalazków to wolałbym >> ural 750 << , a nie lepiej pospolitego Harley'a za tą kasę? :biggrin:

okienko kontrolne- dół silnika lewa strona. aha - przy wymianie nie lej wg instrukcji (np.3 l), tylko wlej 2,8 l i ew. dolej. Zwracaj uwagę także na czujnik bocznej kosy (odcina zapłon :bigrazz: ) - po dłuższym postoju(powyżej miesiąca) psiknij WD40. Najlepszy olej do VN800 to wg mnie Castrol czerwony półsyntetyk - znacząca różnica w porównaniu do BellRay czy Mobila. poza tym przydałoby się wypruć wydechy (ale K&N'a nie polecam) ... i... w palnik - bo (oprócz HD ;) ) Vulcany to najlepsze motocykle.

reasumując: 1. jak nie masz swojej ekipy do jazdy - to nie łudź się że ją stworzysz z dniz na dzień z obcymi ludźmi...tak to jest 2. jak nikt się nie pojawi - olej to i śmigaj sam... w jeźdżeniu jest największa radocha (chociaż kompan by się przydał) 3. na pewno za którymś razem jak poznasz ludzi z forum (może TY odpowiesz na czyjąś propozycję? ...jazdy :notworthy: ) zawiąże się grupka śmigaczy lokalnych... gwarantuje. 4. ale... Twój post #1 nie zachęca - tym bardziej, że zrobiłeś z ludzi typowych lanserów i mięczaków... no nie wiem... a tym bardziej nikogo bliżej nie poznałeś... ale może Ci wybaczą i pośmigacie razem

ostatnia fota mojej Dyńki: >> DYNIA <<

po 2000 r. w VN 800 była zmiana, tylko nie pamiętam czy z cr7 na 8 czy odwrotnie... więc nie wszystkie jeżdżą na tych samych świeczkach...

czy ktoś wpada na Orle w czwartki ok 18-19??? czy Orle umarło?

to nie chodzi o standardy... jak kupujech choppera to trzymaj styl, a jak chcesz lisie kity i lightbary to proponuję criusera - i te dodatki będą OK ... to tak jakby do enduro sakwy z frędzlami założyć i powiedzieć "walą mnie standardy, itp". To po prostu wg mnie brak klimy... teraz jest b. duży wybór sprzętów i każdy coś wybierze po szybę, albo pod ape hangera. :biggrin: PS osobiście jeżdżę z "rekami w górze" i nie zgadzam się z opinią że "tak to można tylko po podwórku". Żadna trasa ani pogoda tego nie zmieni. ... niechj łopot frędzli będzie z Wami ... :icon_mrgreen: (i ze mną też - chociaż nie posiadam)

to bezpiecznik...