a!ntek

Jak mało do szczęścia potrzeba, prawda??

Nie wiem jak z dostępnością opon w takim rozmiarze - może być ciężko. A D208 to następca D207, zatem ich przeznaczenie jest takie same.

D207 to po pierwsze stary model, po drugie są 3 rodzaje: - zwykłe - przeznaczone na drogę; - RR - race replica - pośrednie między szosą, a torem oraz - GP - czyli opona miękka do amatorskiej jazdy po torze. Na Twoim miejscu kupiłbym jakieś Pirelli SuperCorsy (czyli odpowiedniki GP) w zmęczonym stanie za jakieś grosze na allegro tak, że dadzą radę podczas jednej sesji.

Bierzesz kątówkę, odcinasz główkę od ramy, a potem spawasz w odpowiednim położeniu, w zakładzie spawającym alu...

Nic się nie wyleje. Zdejmujesz zaciski, potem trzeba zdjąć element blokujący klocki przed wypadnięciem (sworznie) (o ile są), wyjmujesz stare klocki, szyścisz prowadnice i zaciski, powierzchnie tłoczków - np. denaturatem, wciskasz tłoczki np. ściskiem stolarskim, wkładasz nowe klocki, zabezpieczasz sworzniem (o ile jest), zakładasz zaciski, POPMUJESZ KLAMKĄ DO WYCZUWALNEGO OPORU. Trzeba pilnować, by w trakcie wciskania tłoczków nie ulał się "górą" nadmiar płynu - ew. trzeba odessać strzykawką.

Bo tam w serwisie pracuje Świstak. Wbijaj bez sprzęgła i będzie dobrze.

To uczciwy sprzedawca, oglasza się na gronie. Na 4um zalogowana jest osoba handlująca Alpiną o nick'u '4 bikes' - to i jest sprawdzony gość. Na allegro ma największy wybór.

To kupuj koniecznie!

Zajebiście - takie aku, opony od komara, olej opałowy zamiast benzyny, w silniku przepracowany olej opałowy zamiast syntetyka, zamiast polisy OC paszport Polsatu i można śmigać. Też tak chce! BTW Ciekawe jaki ma prąd rozruchowy...?

A ja zawsze powtarzam, że najlepiej nauczyć się numerów na pamięć i tablicę w domu zostawić.

Dawaj pędzlem i wałkiem.

mati, ja słyszałem, że jak się założy kask "tył na przód" to spalanie spada o 80%. Sam nie testowałem, bo jeżdżę bez kasku ("wolę bez"), ale mam znajomych, którzy potwierdzają te rewelacje. Spalanie można też wyeliminować w ogóle do zera, tylko trzeba całkiem zakręcić kranik.

1/4 mili to impreza dla dzieci i przedszkolaków. Podnieta suchymi danymi na papierze i rezultatami z dokładnością do tysięcznej części sekundy. Konkurencja, w której zdecydowanie rządzi kasa. Jeśli ktoś uważa, że technika też jest potrzebna, to ogranicza się to do gwałtownego ruszania. Idealny "sport" dla kogoś kto nie umie jeździć na gumie i dla kogoś kto uważa, że fajna trasa to ta, która nie ma zakrętów. Co z tego, że jeden motocykl przyspiesza w 0,1 sekundy szybciej niż drugi? Takie to istotne? Zauważalne dla oka? To tak jak zawody car-audio i konkurencja dB drag, gdzie wygrywa najgłośniejszy. Jak dla mnie prostactwo i pozerstwo. Prestiż z wygranej w takich wyścigach jest mniej więcej taki jak poziom trudności w utracie dziewictwa na Berlińskiej Paradzie Miłości. Ale :icon_razz: co kto lubi. Szacunek

Z fajnych rzeczy na bajzlu miał kombinezon Valentego 46 w moim rozmiarze. Nawet się zastanawiałem czy go nie przytulić, bo cena nie była najgorsza, ale jak pomyślałem, że muszę zapłacić 5500 pln za kombi, które od razu trzeba przerobić (zlikwidować wszystkie gadżety Vale 46) to chyba jest to jednak przesada.

W Konstancinie... :)

Podejrzewam, że Dominik umył w samochodzie wszystkie szyby, a pasażerowi wsadził do gardła lewe lusterko wsteczne.

Anodal w zakładach WSK, cocodżambo i do przodu. Tylko trzeba się podpiąć pod jakieś duże zamówienie i poczekać, aż będą robili konkterny kolor.

Sam się tym nie trudnię, ale ciężko to z puzzli upozorować, bo np. mocowania plastikowe zostają na motocyklu z podkładkami, przykręcone śrubami do metalowych elementów motocykla. Nie da rady wysypać tego na asfalt i myśleć, że załatwione. Firmy ubezpieczniowe też nie mają jeleni inspektorów. Najlepsze są całe elementy, popękane, przetarte. Zgłaszanie motocykla "z puzzlami" może się okazać niezłą miną...

Pierwsza sprawa, która mi nie pasuje to fakt, że podajecie linki do konkretnych aukcji - i sugerujecie, że konkretny sprzedający namawia do oszustwa/umożliwia oszustwo. Jak wspomniałem sam niedawno sprzedawałem części w podobnym stanie - wcale sobie nie życzę, żeby ktoś sugerwał coś takiego pod moim adresem (a widzę, że było to całkiem prawdopodobne). Druga sprawa to kwestia wałków - szczerze mówiąc mam 'bardzo bardzo' fakt, że ludzie to robią, paru moim znajomym przewrócił się motocykl i potem ze rozpaczy ciągali go po żwirze - do dnia dzisiejszego ich lubię i szanuję, a po ostatnim odzyskaniu śmiesznej kwoty za zniszczony samochód z polisy AC PZU to sam mam ochotę wysterować ich na jakiś milion dolarów. Należy też wspomnieć o aspekcie technicznym - to co mówi Dominik moim zdaniem nie jest zgodne z prawdą - założenie np. budy z 30 puzzli na motocykl "na zgłoszenie" jest mało wiarygodne - trudno "ucharakteryzować" sprzęta mając tyle drobiazgów - owiewki popękane tylko w paru miejscach bardziej się nadają. Poza tym ludzie szukają pracy, a ta ich niewiele kosztuje albo nic - kupują puzzle, sami kleją i potem sprzedają - każdy orze jak może...

Tak Dominik, ja też ostatnio sprzedałem taki zestaw, tyle że do 954 jako części do naprawy i... faktycznie poszły do naprawy. Co do 'wałków' z AC to mam stosunek ambiwalentny - firmy ubezpieczeniowe też wszystkich dymają, bez względu na to, czy ktoś ich okrada, czy nie. A już dawno wyrosłem z takiego podejścia, że naprawę Świata należy zacząć od siebie. W tym kraju za naszego życia pewnie wiele się nie zmieni, zatem lepiej się cieszyć tym czasem niż walić głową w mur.

Nie, ale w paru kwestiach mógłbym Cię zaskoczyć. PS No powiedz o co chodzi nasz Mały Detektywie...

Śmiało uderzaj do sprzedającego, żeby go pospawać.

Co musimy? Jeśli chodzi Ci o 'przyzwyczaić' to muszę Cię uświadomić, że jesteś w wielkim błędzie. Z całym szacunkiem, ale nie mogę godzić się na Twoją ułomność. Nie po to siedziałem przez 12 lat na lekcjach Języka Polskiego w ciężkim bólu. Obecnie od patrzenia na twórczość takich jak Ty coraz częściej mam dylematy nad pisownią i muszę chodzić do mojej siostry polonistki i pytać się o 'maksymalnie totalne' pierdoły.

Musisz mnie oświecić, bo ja ciemny jestem...

Ja w kwestii formalnej - co to jest bagarznik?