a!ntek

Już zgłupiałem i nie wiem o czym mówię. Mówię o czymś czego się nie zakuwa, tylko zapina. Ale różni ludzie różnie to nazywają. Zmierzam do tego, że takie coś stosuje Afam, często w wyścigach. Sprawdza się w 100%.

Dlaczego zapinka odpada?

Jesteś młody, ale nie głupi. Po prostu nie umiesz jeszcze liczyć.

DID nie jest zakuty, w zestawie jest fabryczna zapinka, więc nie trzeba zdejmować wahacza. Ew. można go sobie zakuć.

Ty chyba nie rozumiesz problemu. Jest podejrzenie, że spawana powtórnie rama pęknie bez uzasadnienia, np. podczas szybkiej jazdy. Przy czołowym zderzeniu pęknie wszytko, bo takie są prawa fizyki. Ramy to można spawać, ale w małych pojemnościach, a nie gdzie motocykl waży 240kg i ma moc powyżej 170KM.

A dlaczego zdarza się, że w instalacji elektrycznej pojazdu zdarza się, że przepala się bezpiecznik? Jak uczy nas Kazimiera Szczuka zawsze pęka najsłabsze ogniwo. Skoro producent zabrania ingerencji w elementy konstrukcyjne swoich produktów (jak np. Suzuki) to ciężko powiedzieć, że którykolwiek zakład który wykonuje takie zlecenia jest profesjonalny.

299km/h - R1 2002 oraz GSXR 1000 2001; 292km/h - R1 2000; 272km/h - ZX7R 1999; 170km/h - Virago Se 500 1984; i z prędkością 57km/h biegłem kiedyś do kibla... Tyle w tym temacie. Wymieniać by długo. Chodzi o fun, nie o liczby.

Jak kupowałem od Sławka skrzynię wyścigową to zębatek (różnych rozmiarów) miał tyle, że można było całą ścianę przyozdobić w garażu. A jeżdżąc po różnych torach zapewne mieszali z przełożeniem. ch*j z tym - będę u Fazziego to się zapytam przy okazji - nie ma co bić piany...

Jak ma shifter to wnioskuje, że to jakiś sprzęt dłubany z toru. Jak jest z toru, to pewnie ma namieszne z przełożeniami. Niczego nie kwestionuję poza tą gumą z piątego biegu.

Oczywiście, że ma. Kiedyś się szacowało, że sprawność starego akumulatora spadała o 1% wraz ze spadkiem temperatury o 1 stopień (w niskim zakresie temperatur).

Poza tym ktoś musiał się przypucować, że telewizor należy do żony. Można było zagrać wersję, że żona opuściła teren Polski, a żadna z wartościowych rzeczy jakie zostawiła po sobie nie należy do niej.

To bardzo niedobrze. Obecnie jest takie prawo, że przy przemeldowaniu jest obowiązek powiadomić US o zmianie miejsca zameldowania, chyba w ciągu 30 dni od daty zmiany meldunku. Podobno jakaś kara za to je... :?

Skoro uważasz, że tak jest to powiedz do czego służą w 10tce pierwsze 3 biegi?? Bo ja wnioskuje, że są one zbyteczne.

To ciekawe dlaczego niemiaszki nie naprawiają, tylko sprzedają na wschód... :?:

Były takie informacje nie tylko z Polski, głównie z torów. Podobno przy relatywnie niegroźnych upadkach ramy pękały.

W motocyklu o Vmax>300km/h :?: 8O Ja bym odpuścił. Siły działające podczas jazdy na elementy ramy są bardzo duże, a wątpię, żeby ktoś był w stanie poprawić fabrykę i jeszcze dać na to gwarancję. Tak właśnie jest skonstruowana Hayaba, że konstruktorom wyszedł bardzo ciężki silnik, zatem, żeby masa całkowita była do zaakceptowania to musieli odchudzić całe podwozie... :? Z ciekawości obejrzę fotkę :arrow: [email protected]

Ja mam od półtora roku 2 mandaty po 100pln. Nic nie przyszło, nikt nie pukał, bo ja i tak biedny jestem. Poza tym najwyżej ściągnął przez US. A koszty egzekucji to jakieś groszowe sprawy były - rzędu kilkunastu pln.

Dla kobiety R6 :!:

Zdecydowanie odpada, nawet jeśli wyknawca zgodzi się to zrobić i będzie to fizycznie możliwe. Kupienie K5 po szlifie z dobrą ramą jest możliwe, ale z racji ograniczonej masy elementy konstrukcyjne są podatne na uszkodzenia bardziej niż w starszych sprzętach. Poza tym nie wiem po co na miasto 180 KM - każde inne moto, nawet nowoczesne 750, czy 600 nie będzie odstawać. Myślę, że np. SRAD K2, K3, R1 po roku 2000, Fajer jest godnym polecenia sprzętem...

Ducati może być nawet z kosmosu, a K5 i tak ma ok. 100 koni więcej i przynajmniej ze 20 kg mniej. Przy motocyklach w pewnym momencie moc zaczyna przeszkadzać, a nie pomagać. Tylko naprawdę wyjeżdżeni motocykliści dają radę ją ogarnąć. Jest wiele przykładów, że słabszy sprzęt daje lepszy rezultat czasowy (czy na torze, czy na starcie) niż nieogarnięte stado koni. W samochodach zwiększenie mocy przy jednoczesnym obniżeniu masy daje oczekiwane rezultaty, bo samochody mają duży zapas na dodanie mocy. W motocyklach jest zupełnie inaczej. Co do 1/4 to są to wyścigi stworzone tylko po to, by dzieciaki nie ścigały się na ulicach, tylko na zamkniętych imprezach. Nie lubię takich festynów, bo wynikami rządzi umiejętne puszczenie sprzęgła, dozowanie gazu i przede wszystkim zasobny portfel. Nie ma to jak jazda 4ro kołowym poślizgiem. Nie zamieniłbym 80 konnego auta i np. jazdy po Salmopolu na 800 konnego potwora i jeżdżenie na ćwiartkę. Tak więc K5 jest znaczną przesadą na ulicę. Kupują ją sobie ci, którym się podoba i którzy odczuwają satysfakcję z posiadania wyjątkowo mocnego sprzęta. Dosyć ogólnikowo mówisz o swoim doświadczeniu (jeżdżenie motocyklem kolegi to nie to, co jazda swoim przez kilka lat), ale myślę, że większość dała by sobie z nim radę (i Ty pewnie też). Podejrzewam jednak, że wykorzytanie na ulicy choćby 40% jego możliwości byłoby niemożliwe. Co do samego K5 to jest to wyjątkowo mocny sprzęt i do tego bardzo odchudzony, co sprawia, że wszystkie profile konstrukcyjne są na maxa lekkie. Tak więc nawet niegroźny szlif czy mały wypadek może spowodować osłabienie spawów, łączeń itp. A jeżdżenie motocyklem z 180KM silnikiem i ramą w stanie 'dobrym' jest małym nieporozumieniem, zwłaszcza, że pojawiły się sygnały o pękających ramach. Pozdrawiam PS Podoba mi się grafika na Waszej stronie strartowej :!:

nowki raczej nie kupie' date=' jakies umiejetnosci mam, "troszke" sie nauczylem jazdy na poprzednim motorze ;) :?: Zatem zapytam się jakie masz doświadczenie, czym wcześniej jeździłeś i po co Ci zwiększenie mocy w K5? Pytam z czystej ciekawości - uważam, że jak ktoś ma kaprys i go stać to niech kupuje. K5 to obecnie najmocniejszy sprzęt, jest wściekły i tylko niektórzy z tych co jeżdżą po torze odczuwają potrzebę włożenia pełnego kitu Yoshimury. Zresztą po co zakładać power pack'a przy jeździe na ulicy skoro serynie motocykl ma 180KM :?: Stąd moje " 8O "...

8O

Trudna sprawa. Nie będę wnikać. Powiem tylko tyle, że 10tkę raczej ciężko na torze ogarnąć.