Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12781
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    47

Treść opublikowana przez jeszua

  1. jak ludzie mają problemy finansowe, to nie kupują sobie drogich zabawek - bo w naszych warunkach motocykl nie jest niczym innym, tylko kosztowną fanaberią. prawo jazdy jest wymagane podobnie jak kask: chcesz mieć dobry, kupujesz i płacisz zazwyczaj odpowiednio więcej niż 300zł za jakieś g...no z chin "z homologacją". to samo z prawem jazdy: chcesz mieć tylko plastik - szukasz oferty za 600zł; chcesz się czegoś nauczyć - płacisz 2x tyle za szkołę, która uczy jeździć. brak odgórnych wymagań, że szkolenie ma mieć odpowiedni poziom, wymaga po prostu od chętnych więcej zaangażowania w znalezienie dobrej oferty a ja chciałbym sobie postrzelać: ale nie stać mnie na wszystkie wydatki związane ze strzelnicą, i wcale nie zakładam, że z tego powodu wolno mi sobie kupić klamkę na bazarze i walić do ptaszków pod blokiem. nie mam kasy - nie bawię się, i tyle jakiś czas temu pisał o cenach kursów w niemcowie KS: o ile mnie pamięć nie myli odnośnik do średnich/ minimalnych zarobków był podobny jak u nas. więc zarabiamy mniej, ale płacimy też analogicznie mniej za pewne usługi. nikt nie powie, że mamy gorzej niż inni jsz
  2. noż kur... na motocykl stać? na paliwo stać? kask? pj jest takim samym niezbędnym w całym cywilizowanym świecie elementem wyposażenia motocyklisty! jak ktoś na sam motocykl wydaje co najmniej kilka tysięcy, to nie przyjmuję i nie toleruję argumentu, że nie stać go na zrobienie prawa jazdy za tysiaka. i kropka jsz
  3. za dużo motocykli sprzedajesz, żebyś był ich klientem reklama jsz
  4. przez kilka lat stareńki integral uvex boss 3000, teraz coś drugi czy trzeci w szczękowym cabergu justissimo gt; gwiżdże zwłaszcza przy dźwigni blendy jsz
  5. nie ma gwarancji. z opowieści Bigboya: c3 na majesty = hałas. c3 na "królowej plastiku" daje ciszę. majesty nazywają najgłośniejszą szybą wśród skuterów ja następny garnek kupię integralny: zdejmuję i zakładam go góra kilka razy w ciągu dnia, i trwa to istotnie krócej, niż jazda w nim jsz
  6. jeszua

    Hel

    nie wiem, czy pół: patrzę realnie czyli 300km to w grupie góra 3 "punkty wizytowe" z obiadem, przy 500 jeden, max 2 z założeniem że obiad dopiero wieczorem. natomiast planowanie 450km na cały dzień to po prostu marnotrawstwo potencjału jsz
  7. uszkodzony być może, ale ten wygląda jak na moje oko laika kiepsko: lagi złamane, potrzebne nowe. koło wbite w chłodnicę/ kolektory - nie wiadomo jak tam wyglądają uszkodzenia. nie widać jak wygląda główka ramy, ale jest spore prawdopodobieństwo, że też oberwała. rozwalona czacha, brak połowy owiewek, a to najtrudniejsze części do kupienia, przy nowym motocyklu może się okazać, że tylko u importera, za grube tysiące. poza tym: wiesz, jakie ma papiery ten motocykl? salvage title? co wiesz o sprowadzeniu i rejestracji ze stanów, poza tym że "kumpel kupił za 3200"? uszkodzony można kupić, ale nie rozwalony, albo jak się człowiek zna na tym i sam sobie naprawi. myślisz, że dlaczego oni nie naprawiają, tylko sprzedają złom z dużą stratą? IMHO: daj sobie spokój z tym pomysłem jsz
  8. jeszua

    Hel

    mniej więcej ;) zwłaszcza na kilka maszyn swoją drogą tak na sam hel to nudno będzie, można by coś po drodze dołączyć. na przykład zamek gniew, godzinka zwiedzania, w sumie ze dwie przerwy - i już jest ciekawe miejsce zaliczone. przed końcem dnia, albo następnego można zajrzeć na latarnię w rozewiu, z muzeum latarnictwa - i jeśli do tego dodać fortyfikacje helskie to jest faktycznie jakiś wyjazd na 2 dni z wawki z południa można byłoby skoczyć w jeden dzień do wawki i przed noclegiem zwiedzić twierdzę w modlinie jsz
  9. owszem, jak wyżej napisał Mrbravo jeśli masz umowę a nie fakturę; podatek dotyczy transakcji jako takiej i nie ma związku z ewentualnym poruszaniem się pojazdu po drogach. mało tego, jakiś czas temu weszła zmiana przepisów, zgodnie z którą ten obowiązek ciąży na kupującym (poprzednio na obu stronach, ale zazwyczaj w umowie ustalano że płaci kupiec) jsz
  10. podaj adres sklepu, w którym sprzedają. najlepiej tanio, bo po zakupie motocykla większości początkujących nie starcza na przyzwoity kask. a jak dowodzi lektura wątku o wypadkach - zapotrzebowanie jest niestety ogromne jsz
  11. skoro to jedyne kryterium, wystarczy że przeczyta sobie tabelki z danymi technicznymi. nie potrzebuje porad jsz ps. nie bardzo rozumiem, co ma "but" wspólnego z przyspieszeniem w motocyklu
  12. nie oglądałem filmu, za to skończyłem kurs i rok "odsłużyłem" w r2; w parze rowerkami, bo takie zwyczaje dla początkujących. z resztą nie czułem się na siłach samodzielnie patrolować ulic, za słabą mam wiedzę i umiejętności medyczne każdy ma obowiązek udzielić pomocy, ale nie każdy może założyć kamizelkę z napisem "ratownik" w świetle prawa. w trakcie naszego kursu zmieniły się przepisy: żeby oznakowanymi rowerami patrolować ulice musieliśmy zdać państwowy egzamin kpp. nie czepiam się, po prostu informuję jsz
  13. owszem, na treningi i prywatnie. służba jest prowadzona wyłącznie z fabrycznie przygotowanych i wyposażonych motocykli bmw: r1150rt (fundacji) i r1200rt (straży miejskiej, w dyspozycji fundacji) w sosnowcu lata przerobiona st1100 i bodajże fjr. wszystkie motocykle w służbie ratunkowej są dostosowane, wyposażone w sprzęt i sygnalizację, a kierowcy posiadają nie tylko uprawnienia ratownicze, ale i te do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych jsz
  14. to podają jako oryginał, możesz szukać zamiennika np. na allegro, bo cena zabija jsz
  15. popatrz na zbieranie kasy w rybniku na moto... nie takie to proste BTW chłopaki z r2 w ub. roku jakoś zaczęli szkolenie ludzi z wawki, z identycznej jednostki. możesz się dowiedzieć, jak oni to organizują, od samego początku w zasadzie ALE najlepszą metodą jest odgórna decyzja dyrektora pogotowia. w krakowie ciągle fundacja ma pod górkę, za to w olsztynie jeździ trampek z pogotowia, a w legnicy bodajże cbf600 natomiast z samym szkoleniem nie powinniście mieć problemu: zima idzie, czas jest, wystarczy się zgadać np. z Tomkiem Kulikiem i hurtem skoczyć do wawki jsz
  16. jeszcze nie widziałem tv w motocyklu. a jeśli nie na motocykl, to czemu zamieszczasz to ogłoszenie na giełdzie MOTOCYKLOWEJ? jsz
  17. i co, kolejny temat na fm ma to zmienić? nasza dyskusja zamiast opinii biegłego? pzu "wierzy" sprawcy, bo dzięki temu nie płaci - proste jak budowa cepa rozumiem, że masz problem - ale już od dawna wniosek jest tylko jeden: sąd. nie rozumiem, co jeszcze chcesz tutaj osiągnąć jsz
  18. a co to ma wspólnego z mechaniką? przenoszę do przepisów zmiana pojemności jest zmianą konstrukcyjną pojazdu, potrzebny będzie przegląd na stacji i wydanie odpowiedniego zaświadczenia jsz
  19. panowie, na oferty jest giełda. proszę tam zamieszczać ogłoszenia jsz
  20. że różnica tkwi w warunkach umowy. ac, w przeciwieństwie do oc, nie jest regulowane odgórnie - obowiązują takie zasady, jakie zostaną zawarte w umowie między stronami. jak szukałem ac dla puszki, to odpadły wszystkie directy: po doliczeniu składek za wykup amortyzacji czy zniesienie udziału własnego okazały się niekonkurencyjne. czyli dla porównania ofert trzeba przeanalizować dokładnie umowy jsz
  21. w tym przypadku przepis nie obowiązuje: pcc dotyczy transakcji na terytorium polski. jeśli o pozostałych aspektach swojego zakupu masz podobny poziom wiedzy - sugeruję solidną lekturę minimum wątków o sprowadzaniu jsz
  22. zależy po co pytającemu ten motocykl... gdybym miał doradzić zakup gównie "żeby mieć" (i użytkować sporadycznie) to er6, bo ma fajny silnik i konstrukcję. jeśli np. do codziennego użytku i/ lub bliższej lub dalszej turystyki to z tych podanych chyba cbf, ale z owiewką jsz
  23. owszem, obie mają konstrukcję z-liner, ALE jedna z nich ma membranę wypinaną, druga nie dobra, jeszcze raz pytania na które odpowiadałem: Bart, z-liner jest konstrukcją 3-warstwową o kolejnych warstwach oddzielnych. ale to wcale nie znaczy, że membrana jest wypinana - a o to pytał Bajzel... może, ale nie musi; jeśli nie jest wypinana, to jest wszyta (owszem, luźno, pomiędzy dwie pozostałe warstwy) i nie można jest zdemontować bez szkody dla kurtki jsz
  24. no to wytłumacz mi różnicę w opisie membrany w tych dwu kurtkach: raz i dwa jsz
  25. oddzielnymi warstwami: nie złączonymi (zlaminowanymi) ze sobą. ale to nie znaczy, że membrana jest demontowalna jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...