Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12781
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    47

Treść opublikowana przez jeszua

  1. szyn unikać. nie ma lepszej metody radzenia sobie z nimi. w ostateczności należy po nich przejeżdżać pod kątem prostym, lub możliwie do niego zbliżonym. kategorycznie unikać jazdy wzdłuż po szynie! co do kolein - inna bajka - była już porada: lekkie przechylenie motocykla do wnętrza (o ile pamiętam chodziło o zwiększenie powierzchni styku opony z asfaltem), najazd na bardziej oddaloną od koła krawędź, czyli możliwie zwiększyć kąt najazdu na nią. technika AFAIR opisana w motocykliście doskonałym, ale mogę się mylić jsz
  2. w tej części giełdy to chyba z bocznymi kółkami ten motur :biggrin: jsz
  3. proponuję tego typu dylematy rozwiązywać zapoznając się z archiwum, jeśli nie chcesz zamknięcia wątku. ostatnia wielka dyskusja na ten temat była coś ze 2 miesiące temu, więc... śmiem podejrzewać, że zanim realnie nabierzesz odwagi na wielką turystykę, to sporo pojeździsz po mieście i bliższej okolicy. nie ma się co nastawiać na dalekie trasy, póki się nie nauczy dobrze jeździć - ot, moje zdanie. czyli wracamy do tematu: szukaj typowego, lekkiego motocykla dla początkującego, o niewygórowanej mocy jsz
  4. po "mało ruchliwej" też nie masz prawa jeździć: po żadnej publicznej, gwoli ścisłości. ale zakładając nawet, że się takim przejechałeś, to nadal nie masz pojęcia, jak się sprawuje w ruchu miejskim, ani na dłuższych trasach - a tego dotyczy temat wątku i moja wypowiedź :icon_rolleyes: jsz
  5. hehe... to są "standardy" wyznaczone wyścigiem zbrojeń zapoczątkowanym przez samą yamahę fazerem, jako odpowiedzią na bandita suzuki, który z kolei był rynkowym konkurentem dywersji, wcześniej święcącej tryumfy w wynikach sprzedaży :icon_mrgreen: tyle, że chociaż obecnie są to moce przeważnie spotykane w nakedach 600ccm z silnikami przejętymi ze sportów, to wcale nie znaczy, że początkujący kierowcy wykonali jakiś ewolucyjny skok i nagle jest to dla nich odpowiednia moc do nauki jazdy zacytuję - chociaż może nie dosłownie - bodajże Tomka Kulika: jak zedrzesz ze 2 komplety podnóżków na 500-tce, to możesz mówić, że ci się znudziła :P jak wielu początkujących motocyklistów-teoretyków zwracasz uwagę nie na te aspekty motocykla, z którymi będziesz musiał po zakupie walczyć. może nie od razu zauważysz, że xj900 ma słabe hamulce, czy wiotkie zawieszenie - bo żeby to dostrzec trzeba trochę doświadczenia, a przede wszystkim mieć jakieś porównanie. ale np. bardzo dużą masę 900 odczujesz, być może nawet boleśnie. 280kg motocykla gotowego do ruchu to nie jest rowerek; dla przykładu podam, że moja kanapa to ca. 250kg, a i tak uważam ją za sprzęt ciężki, który potrafi dać w kość przy manewrach "na butach", na nierównym albo luźnym podłożu życzę owocnych przemyśleń i rozsądnych zakupów :crossy: jsz
  6. poszukaj tematu "niszt kombinirent dzieciaki". tam masz wszystko ładnie wyłożone :icon_biggrin: jsz
  7. policja sama z siebie raczej nie, biegły już tak. jako ripostę możesz opłacić własną ekspertyzę - tylko to kosztuje, a wcale nie jest powiedziane, że będzie inna jsz
  8. ... ...napisał 14-to latek bez prawa jazdy kat. a :icon_biggrin:jsz
  9. ponoć pomaga pianka do czyszczenia wnętrza kasku. znajomy tak "pierze" ciuchy i twierdzi, że metoda się sprawdza jsz
  10. jeszua

    Skorzane Sakwy!

    na allegro :icon_biggrin: jsz
  11. wyniki szukania "puig". jakby coś, to polecam jeszcze w odpowiednim dziale wpisać "szyba", albo co tam innego IMHO taka miniaturka to raczej wątpliwy element ozdobny: niby coś tą strugę odgina, ale żeby to była jakaś osłona to nie powiem. ostatnio jechałem na dukacie z taką. dla odmiany - jeśli nie razi wysokość - mogę polecić taką, jaką mam w xj-cie, fotki w sigu. podmuch idzie na ramiona, bo jest wąska, ale już kask jest wyraźnie osłonięty jsz
  12. Boa, jest w tym dziale taryfikator, taki kłopot poszukać..? :icon_mrgreen: jsz
  13. a, informacja dla malkontentów, którzy twierdzą, że kupują tanie byle-co, bo "nie mają tysiąca na garnek": można kupować w cenach znacznie niższych, tylko trzeba poszukać. akurat potrzebowałem niskobudżetowego garnka na skuter do miasta, i kupiłem ładniutkiego lazera be-bop za cenę niższą niż sztandarowy przykład chińskiego nocnika czyli naxa. pochodzenie krajowe, kask nowy, z fakturą - oferta wyprzedażowa czy inna promocyjna, dla mnie bez znaczenia. czyli można, trzeba tylko troszkę się w szukanie zaangażować; w tym przypadku wystarczyło allegro (przy okazji: polecam czasami przeszukać aukcje zakończone, jak się coś nie sprzedało, to można jeszcze taniej wyjąć :icon_mrgreen: ) w temacie jeszcze kilka fotek resztek chińskiego nocnika (kaskiem tego nie nazwę), dołączanego gratis do produktów firmy kingway (logo częściowo widoczne), po rzucie o ścianę w zaprzyjaźnionym salonie/ warsztacie. chłopcy twierdzą, że nawet specjalnie się nie wysilali, bo nie spodziewali się tak spektakularnego efektu miotnięcia. zalecam do przemyślenia miłośnikom kupowania "chińskiego po taniości" raz, dwa, trzy jsz
  14. varadero, xjr, r1150gs, dl1000... panowie, nie za wiele dla świeżaka..? o wyborze motocykla w pierwszej kolejności decydują umiejętności prowadzenia. tym bardziej, że jeśli gość jeszcze nie wie, co go kręci na 2 kółkach, to może mu się spodobać armatura, i wtedy te porady do niczego mu się nie zdadzą ;> jsz
  15. nie rozumiem pytania: chcesz jeździć na postojówce, czy pytasz czy może być jedna lampa świecąca światłem mijania/ drogowym w takim układzie jak teraz? bo oczywiście na postojówkach jeździć nie wolno, jak sama nazwa wskazuje. natomiast co do jednej lampy świecącej w takim tandemie, to niby przepisy mówią, że światła jednośladu mają być symetryczne, ale nie sądzę, żeby w praktyce ktoś się obecnego twojego układu czepił. nowe motocykle też często mają 2 lampy, a na mijania świeci jedna (vide fazer) jsz
  16. oki, zgodnie z obietnicą sprawdziłem - dziś na jazdach testowych przetoczyłem się burgmanem 400. wprawdzie trasa krótka, więc wspominanych 20 ani nawet 3kkm nie zrobiłem na takim skuterze, tym niemniej pewne obserwacje mogę z czystym sumieniem potwierdzić; przede wszystkim te dotyczące zawieszenia, które wraz ze stosunkowo małymi kołami dają raczej kiepskie prowadzenie w porównaniu do jakiegoś w miarę sensownego motocykla. w części pewnie mogłyby się te odczucia zmienić po przywyknięciu do specyfiki skutera, ale to o niczym nie świadczy. w drugiej kolejności stwierdziłem, że jest to takie ni pies ni wydra: do przeciskania się w korku za wielkie - długość, rozstaw osi, szerokość owiewek utrudniają przejazd bardziej, niż moja niemiecka kanapa; do jazdy poza miastem - uwaga dot. zawieszeń. dla mnie dochodzi do tego pozycja, przy której kręgosłup szybciutko przypomina o sobie i fajrant opinie są oczywiście całkowicie subiektywne, można mieć i lubić. sam do miasta kupiłem sobie niedawno wiekową belugę yamahy - ale to zupełnie inna klasa pojazdu jsz
  17. a oto co mówi wyszukiwarka: gdańsku, kask, itd - podobnie postępujesz w celu znalezienia informacji o polecanych skórach na choppera, butach innymi słowy: przed zadaniem pytania - sprawdź archiwum jsz
  18. no i do czego zapraszasz? puste działy... sprzęt mało popularny, ale już na tym forum jest o nim więcej :icon_question: jsz
  19. hostel, ten na lenartowicza, prowadzi znajomy, o ile mi wiadomo jest możliwość parkowania w podwórzu czyli sprzęty byłyby bezpieczne wycieczka na jurę na motogenie jak już będziecie, dajcie znać jakimś smskiem, może chociaż jakiś keffirek osuszymy :biggrin: jsz
  20. a co, wyszukiwarka się zepsuła..? wklepujesz nazwę ewentualnie model pamiętając o konieczności prowadzenia więcej, niż 2 znaków i czeka cię dużo czytania. ewentualnie w dziale ogólnym szukasz tematów o pierwszym motorowerze, solidnym motorowerze, motorowerze do lasu... powodzenia jsz
  21. pytania rozpisałem... ad. 1. TAK, wystarczy ad. 2. NIE, nie miał i nadal nie ma, chociaż wyglądało, że się zna jsz
  22. "kupiec ma mieć ciągłość umów. kropka. sprzedajesz, piszecie umowę, oddajesz mu poprzednią z właścicielem, który jest w dowodzie rejestracyjnym" czego nie rozumiesz? tak, masz mu sprzedać i oddać umowę z poprzednim właścicielem. to jest legalne i na tej podstawie gość rejestruje jsz
  23. kurde...!! czytać forum! każde pytanie w twoim poście ma już tutaj odpowiedź i wyjaśnienie!! 1. nie ma obowiązku rejestracji. kupiec ma mieć ciągłość umów. dajesz mu co masz + swoją umowę z nim i to mu wystarcza. może mieć nawet 5 takich 2. ŻADNEGO FAŁSZOWANIA!! za to grozi odpowiedzialność karna, fałszerstwo umowy kupna/ sprzedaży jest ścigane z urzędu, jeśli wyjdzie na jaw 3. fakt, że nie jesteś pełnoletni AFAIR nie ma nic do rzeczy 4. a tata w razie czego pójdzie pod sąd za fałszerstwo? bo jeśli poprzedni właściciel wyrejestrował, to podał w urzędzie twoje dane jako kupca. czyli jesteś tam odnotowany. teraz pomyśl, co będzie jak nowy kupiec przyniesie inne dane na umowie... już? jeśli nie, to ani czytanie, ani myślenie nie jest twoją mocną stroną 5. co ominąć? kupiec ma mieć ciągłość umów. kropka. sprzedajesz, piszecie umowę, oddajesz mu poprzednią z właścicielem, który jest w dowodzie rejestracyjnym BTW można było o tym myśleć wcześniej, skoro nie raczyłeś przerejestrować sprzęta, koleś :) jsz
  24. żadnego dzwonienia. sprawy urzędowe osobiście, za potwierdzeniem odbioru pisma na kopii albo listem poleconym jsz
  25. poczytać porady, które w tej kwestii już były na forum. ileż razy można powtarzać jedno i to samo :D jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...