Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12772
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    45

Treść opublikowana przez jeszua

  1. żadne. brak dowodów, że to ta konkretna osoba prowadziła - jak znajdziesz świadków, to za tamtego 10 osób zezna, że siedział z nimi przy kartach. pewne szanse dawałyby zdjęcia, film na którym można byłoby rozpoznać pijanego - i dopiero z tym dzwonić po policję i chyba warto - wbrew może niewielkim szansom - zadbać o bezpieczeństwo w swojej najbliższej okolicy, jeśli to np. sąsiad ma takie niebezpieczne zwyczaje. za którymś razem może trafić po pijaku człowieka... jsz
  2. wygląda na to, że zamiast łączyć z tematem dukatów, powinienem był dać wątek do działu "chwalę się" :buttrock: napiszże wreszcie, chłopie, jak to zrobić! bo póki co twoje posty są praktycznie bezwartościowe - niby wiadomo, że "się da", ale nie chcesz się podzielić wiedzą "jak" :P jsz
  3. 1. nie ten dział 2. jak znam życie, to było - lenistwo 3. ceny kursów zależą od szkoły/ miasta, należałoby poszukać na stronach szkół w okolicy. to samo dodatkowe jazdy - lenistwo do kwadratu 4. koszt egzaminów winien być na stronie ośrodka egzaminacyjnego - lenistwo do sześcianu :crossy: jsz
  4. pomylił się, i to poważnie. ale hamerykańce często tak mają, że brak im gustu :/ jsz
  5. jak poluzujesz śrubę pod szybą, to odkręcisz mocowanie... nie radzę. ryzykujesz odpadnięcie, bo będzie się dalej samoczynnie odkręcać. podobny efekt występuje w sv55, tylko tam się śruba sama luzuje :/ jsz
  6. mam kurtkę barrier i gatki slate na pewno wygodne. wypinanie membrany to jest dobry pomysł, zwłaszcza do jazdy po mieście. wentylacja spełnia swoje zadanie, chociaż dałoby się nieco poprawić. w krótkim choć intensywnym deszczu nie przemakają, a w długim jeszcze nie jeździłem (pow. 2h) wady: sandwich system czyli składanie membrany i podpinki pod podszewkę to pomyłka operacyjna. wprawdzie ciuchy są cieńsze i lżejsze (jedna podszewka), a protektory lepiej przylegają (bo są na podszewce i dodatkowe warstwy ich nie odsuwają od ciała), ale wkładanie i zdejmowanie membrany wcale nie jest takie szybkie - za każdym razem trzeba odpinać wszystkie zamki i zatrzaski druga: po paru kkm zlazło podgumowanie tkaniny na d..ie. wprawdzie nie przekłada się to jeszcze na przemakanie, ale mam obawy, że zacznie. lepszym pomysłem byłoby podszycie w tym miejscu skórą, jak miałem w starych ciuchach. cóż, człowiek uczy się całe życie - również na co zwracać uwagę wnioski: jakoś nie jestem przekonany, czy warto dopłacać do np. modeki. tym bardziej, że modeka nadal szyje tylko w jedynie słusznym kolorze, a mnie jakoś jasna szarość macny bardziej przekonuje w mocno słoneczne dni jsz
  7. rozwiniesz może tę światłą acz niezmiernie enigmatyczną myśl..? :crossy: AFAIK te "rurki" mają/ stanowią tylko zaczepy pod siatkę, nie są ani przystosowane do obciążenia kuframi, ani nie znam przykładu stelaża z nich korzystającego. givi wszem, ma dedykowane stelaże, ale mocowane do ramy/ ramy pomocniczej siodła jsz
  8. ROTFL!! czyli zgodnie z tą teorią średnica koła nie ma żadnego znaczenia. interesujące... :buttrock: skoro zaniżało kiedy podałeś mu bez opony, a zawyża z pełnym jej promieniem, to masz już dobre podstawy do wyliczenia, o ile pomniejszyć aktualnie wpisaną średnicę. gdybyś zadał sobie nieco trudu poszukania informacji, znalazłbyś np. taką, że opona się ugina - więc podawanie całej średnicy jest bez sensu. to raz. po drugie dobrą metodą na orientacyjne ustawienie jest zaznaczenie na równej powierzchni początku, przetoczenie obciążonego koła o kilka obrotów, podzielenie - żeby ustalić rzeczywistą średnicę podczas jazdy. finalnie należy licznik skalibrować na trasie o znanej długości, albo pomiędzy słupkami ustawianymi na poboczach - na podstawie przebytego dystansu jsz
  9. wrzucić niższy bieg, niż wynika to z prędkości jsz
  10. r1100r? tylko skąd pytanie o turystykę, skoro są lepiej do tego przystosowane modele r1100rt czy nawet r1100rs? ponieważ silniki są te same, to wszystko co wyczytasz o jednym - dotyczy wszystkich. wytrzymałe, ekonomiczne, mocne raczej momentem obrotowym, niż konikami mechanicznymi - takie robocze perszerony :banghead: do rozważań zakupowych tradycyjnie odsyłam na stronę boxer-motor.com, gdzie jest cały artykuł o kupowaniu boksera jsz
  11. to może ja powiem, jako dzisiejszy śmigający :banghead: siakieś to-to małe. kolana mi się nie mieściły w przetłoczeniach. dziwnie się zjeżdża z siodła na zbiornik: kanapa niby niemała, a jakaś w trakcie przykrótkawa się okazuje. twardo chodzi gaz, sprzęgła mało używałem to nie wiem; straszyli, że też twarde. czyli moto dla krótkonogch i silnorękich :buttrock: natomiast baaaardzo ładnie mnie zaskoczył silniczek, ale to wiadomo - dwa gary rządzą :evil: pewnie do reszty można przywyknąć. generalnie motocykl mimo mojego złośliwego porównania do roweru jest naprawdę fajny i daje sporo frajdy z jazdy. liczę, że niedługo - już właścicielce :biggrin: jsz
  12. a kilkadziesiąt cm2 twojej skóry..? tak tylko pytam w razie czego. skórę wołową w razie czego kupisz nową, z własną jest gorzej jsz
  13. jestem na nie. z mojego doświadczenia wynika, że różne są typy opon, różne zapytania. chcąc zrobić temat zbiorczy, trzeba by założyć jeden dla hard-enduro, drugi dla 60% szosa, itp. jeden będzie bezużyteczny, bo zbyt rozległy oczywiście jeśli ktoś n-ty raz pyta o ten sam typ opony, powinien być odesłany do poprzedniego wątku natomiast: jestem zdecydowanie za tym, żeby zapytania o opony, akcesoria, itp zamieszczać/ przenosić do odpowiedniego działu, tj. co, jak kupić. mało ważne, że dotyczy takiego czy innego typu motocykla - to są części i powinny być w odpowiednim miejscu. taką politykę stosuję w sport/ turystykach i chopperach, po to jest podział na działy forum jsz
  14. spokojnie, panowie. jak raz zobaczy podczas wymiany zawory, to może da sobie spokój. zwłaszcza, jak dostanie rachunek za "strzelanie" ;> jsz
  15. a ja się nie zgodzę. na reszcie ciała mam ca. 2,5x więcej kasy, niż na głowie - kask IMHO należy dobrać rozsądnie, a nie najdroższy. rozsądnie, czyli taki jaki jest potrzebny, w sensie jakości, ale również modelu, wyposażenia, parametrów. przykładowo kupowanie kasku stricte torowego, głośnego i niewygodnego do zakładania (za to niewątpliwie bezpieczniejszego) do użytkowania w zwykłym ruchu i później narzekania na to, że głośny i ciasny, nie jest najrozsądniejsze. i dalej oszczędzanie na wszystkim innym, rękawicach, ciuchach, BUTACH! na rzecz akurat najdroższego kasku też nie jest mądre. uderzenie głową może bowiem być najpoważniejsze w skutkach, ale za to uszkodzenia nawet w niewielkiej wywrotce łokci, kolan, stóp, DŁONI! są najczęstsze... statystyka ma swoje brutalne prawa tyle mojego OT przyczynku do tematu tigerów i innego badziewia. kask, który jak donoszą przedmówcy można połamać gołymi rękami nie jest godzien miana "ochrony głowy motocyklisty" jsz
  16. a jakie "posiadane umiejętności" masz na myśli, jeśli mówimy o początkującym kierowcy? czyli takim, który poza kursem nie jeździł niczym, lub zrobił kilkadziesiąt/ kilkaset km pożyczonymi motocyklami? o jakiej mówisz świadomości? bo ktoś, kto nie jeździł praktycznie niczym poza 20h "ósemek" na kursie - jeśli ma tzw. "olej w głowie" - powinien być świadomy, że nie posiada żadnych umiejętności (poza tą zdania egzaminu, a i to często fuksem) pytam, bo tego właśnie dotyczy ten (nie pierwszy i nie ostatni w tej kwestii) wątek. jazdy tuż po zdaniu prawka na motocyklu, który nadaje się dla mniej (ponoć cbr600f, zzr600) lub bardziej (cbr600rr, yzf-r6 i pokrewne), ale jednak motocyklistów posiadających pewne doświadczenie i umiejętności. ergo - zaczynający od takich motocykli posiadają li tylko poczucie 'bo tak" wynikające z nieświadomości, ignorancji, zadufania lub po prostu własnej głupoty jsz
  17. po wyczyszczeniu tematu z "mnie też" i innego pustosłowia zostało to, co powyżej. następne posty zawierające klepanie w klawiaturę bez sensu zostaną potraktowane z należytą uwagą ;> jsz
  18. panowie, kończyć OT. albo sobie założyć temat w szkole jazdy, albo do piwa - w zależności od planowanej zawartości merytorycznej postów :biggrin: jsz
  19. nie na przyszłość radzę skorzystać z wyszukiwarki, zanim założysz wątek z pytaniem. forum ma to do siebie, że większość pytań, włącznie z głupimi i typu "kolega słyszał jak sąsiad mówił babci" już była :/ jsz
  20. larsson albo motofun na zakopiańskiej, skoro są dealerem hondy. ten pierwszy ma też sklep internetowy co do drugiego pytania: odsyłam do działu co, jak kupić - o zestawach napędowych napisano sporo, i to z sensem AFAIK jsz
  21. jedynie dl w tym teście jest ten sam, co w zapytaniu... jsz
  22. interesujący pogląd... dotychczas wszyscy wypowiadający się w temacie, włącznie ze sprzedawcami opon twierdzili, że każda nowa opona pokryta jest warstwą zabezpieczającą, którą należy zetrzeć ostrożnie jeżdżąc (lub inną metodą) tuż po zmianie jsz
  23. napisałem "o ile pamiętam" (as far as i remeber; angielskie akronimy są powszechnie przyjęte w sieci, aczkolwiek nie mam pretensji, że ktoś ich nie zna - jego sprawa), ponieważ właśnie taki jest status mojej wiedzy - pamiętam tą wiadomość sprzed kilku lat, kiedy sam zdawałem mając już jedną kategorię. żeby się upewnić pytałem osobę, która niedawno robiła jedną kategorię, a teraz drugą: jej wiedza była analogiczna do mojej. i dlatego zapytałem o ów przepis tą osobę, która stwierdziła, że "na 100%" - skoro tak kategorycznie zaprzeczyła; ale jak widać po odpowiedzi ma takie same podstawy jak i ja, jedynie prezentuje je (bezpodstawnie) z absolutną pewnością nadal jednak w dyskusji opieramy się na tym, co ktoś słyszał lub pamięta, bez żadnych konkretów. ergo wymiana zdań pozostaje bezprzedmiotowa do czasu, aż ktoś się natknie na odpowiednie przepisy jsz
  24. hmm... a czy to coś złego, że kupuje się motocykl od znajomego z forum/ klubu..? jest do sprzedania, to można kupić - chyba można się cieszyć, że trafi w dobre i znajome ręce. a powyższa wypowiedź zabrzmiała co najmniej jakby doszło do kradzieży tego motocykla :/ jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...