
andrew
Forumowicze-
Postów
216 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez andrew
-
to racja - bardzo mądrze mówili- ale podejrzewam ,że jak ma - to na obydwu gażnikach grube podkładki. żeby pomimo tego grzał się bardziej od drugiego cylindra praca musiałaby być znacząco inna - słyszałbyś to w pracy silnika. sprawdż na wszelki wypadek temp na tłumikach czy są zbliżone do siebie. ale jak na mój gust to nie to.
-
cewka nie może miec wpływu bo obsługuje obydwa cylindry - gdyby nawalała to na obydwu, - - kombinuj i zamieniaj stronami poszczególne elementy. az dojdziesz- zacznij od świec i gazników.
-
jest to to samo , tylko ,że przesunięcie na rysunku jest na wale a nie na tłoku jak dzisiaj to się spotyka. poza tym wszystko gra jak się przyjrzysz to kierunek ruchu wału i przesunięcie jest prawidłowe , gdyby wał był na swoim miejscu to przesunięciu musi ulec w drugą stronę sworzeń tłoka. głowę bym tylko dał ,że zaleta jest zużycie łozyskowania wału na korbowodach a nie nacisk tłoka - z jednej strony ona maleją podczas pracy ,ale rosną proporcjonalnie podczas spręzania.??
-
Jakie napięcie na akumulatorze 6v
andrew odpowiedział(a) na misiek775 temat w Mechanika Motocykli Weteran
zależy od obrotów. prądnice mają to do siebie że ładują dopiero w średnim zakresie obrotów. sprawdż , jak z ładowaniem na średnich obrotach jak odłączysz aku silnik nie może zgasnąć . a napięcie powionienieś mieć rzędu 6,2 ;6,3 v -
ja mam ale 80 szt - w ocynku. jakby co to na priva
-
dokładnie tak - nie ma siły prostopadłej do łożyska - nie obciąża tak bardzo jak w przypadku tradycyjnej metody że niby tłok próbuje ułożyć się skosem? ja o tym nie słyszałem- nawet gdyby to była racja to w czasie spręzania te siły byłyby mniejsze ale w trakcie pracy zwiększyły by się znacząco - więc po co to wszystko.
-
przesunięcie musi być od strony ataku korbowodu -od strony obrotu wału - jak kto woli - daje to kąt na korbowodzie który zmniejsza siły działające przy zapłonie na panewki wału. rzecz prosta acz genialna. w ruskach sprowadza się to do montażu przesunięciem do góry na lewym garze i do dołu na prawym.
-
jak je odwrotnie założysz to tak - - pzresunięciem w złą stronę a nie denkiem do dołu. :-)
-
ja tez zazdrosze tym ktorzy nimi jezdza.... :mrgreen: Moc - tak nie można. przełam sie . :-)
-
znam gości co mają tak złożone i jest git a o wymiar nie musisz się martwić . średnica tłoka nominał to 80, sworzeń jest troche mniejszy bo 20. tłok jest też troche niższy . a co do rozszerzalnosci - nie puchną pomimo ,że sa chłodzone cieczą (cc) , w chłodzonych powietrzem temp pracy są wyższe , ale mimo to daje rade.
-
jaka rzeżnia :D
-
http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=25975
-
jak możesz stwierdzić na oko ,że masz niedociągniętą głowicę ?na jakiej podstawie sądzisz że masz luz? jezeli splanowałeś głowicę i cylinder ,, dokręciłes równo głowice to możesz mieć uszczelkę cienką jak papier i będzie git tylko posmaruj ja smarem grafitowym bo spiecze się z głowicą i kiedys tam cięzko będzie ją "odkleić". jak się martwisz sprawdż ciśnienie w cylindrze.
-
i racja - jak bardzo Wam zalezy dam namiary na firme co tym handluje - naprawdę poważna firma a środek zajebisty - tylko ciut drogi - na zbiornik pojemności około 20 l- koszt materiału około 150 zł. środek do oczyszczenia zbiornika w środku kupuje sie osobno. zastosowałem technike mechaniczną opisywana przez Andzreja z dodatkiem części metalowych ale zastosowane w 'ręcznej maszynie" - telepie mnie do teraz i na końcu płukanie karcherem wyglądał w środku bardzo ładnie - zalany paliwem bez niczego - zachowuje czystość paliwa bez żadnego problemu.
-
silnik M-72 i K-750+ rozrząd M-72
andrew odpowiedział(a) na Saakaszwili temat w Mechanika Motocykli Weteran
zaraz zaraz przy jakiej zmianie łożyskowania - zmianom uległo tylko jedno łozysko ale ono jest kawał drogi od wału - więc po jaką cholere ktoś miałby go modyfikować - łożyska na wale głównym są w każdym modelu m-72 jednakowe . -
tu nie ma co wskazywać ... dwie trzy krople na gwinbt lub łozysko wkręcić lub wcisnąc i tyle . nie martwisz się twardnieniem- to nie poksipol on nie ma łączyć pęknięć zwiększa przyczepność dwóch części metalowych na zasadzie adhezji ot wsio pod warunkiem ,że nie ma dostępu powietrza oczywiście
-
nie mam fotki ale mam lampę przednią do tego ustrojstwa. jesli dobrze pamiętam kompletna
-
nie piszą wiele bo tak naprawdę nie ma wiele do roboty , regulacja w praktyce ogranicza się do regulowania przerwy na styku przerywacza - ot wszystko. reszte załatwia się ręcznie.
-
m-72 '54 no i szukam do tego wózka - sztywniaka
-
Junak - regeneracja zaw. przedniego
andrew odpowiedział(a) na miss_diva temat w Mechanika Motocykli Weteran
musze cos wyjasnić . zawieszenia z junaka nie znam z autopsji - regenerowałem swoje zawieszenie w emce , które jest poniekąd prawie identyczne i w swoich poszukiwaniach bądż co bądż nie małych znalazłem żródła mówiące o stosowaniu żeliwa właśnie na tuleje zawieszenia w większości typów amorów w latach przed i powojennych. i tu nazwa junaka pojawiła się w ustach osoby która w moich oczach była wyrocznią w sprawach ślusarsko -mechanicznych i przez wiele lat prowadzi zakład szlifierski wałów , tuleji , gniazd i wszystkiego co z motoryzacją związane. człowiek ten zaopatruje do tej pory wszystkie większe kluby żużlowe w swoje usługi - a swojego czasu gdy jeszcze wiekiem młodszym sie cieszył uczestniczył w wyścigach . w sumie może być ,że materiał jest inny w junaku niż powinien ( bo dodać tu musze że brąz szybciej wyciera stal niż żeliwo - jest to praktycznie sprawdzone na prowadnicach zaworowych). więc moich słów nie bierzcie jako pewnik , choć pewny jestem ,że żeliwo właściwsze jest , aczkolwiek trudniejsze do zdobycia . -
nie kumam orginał może byc tylko jeden. ten orginalny.... jak mniemam
-
Junak - regeneracja zaw. przedniego
andrew odpowiedział(a) na miss_diva temat w Mechanika Motocykli Weteran
z tego co ja sie orientuje wszystkie orginalne tuleje przedniego zawieszenia , powtarzam orginalne wykonane są z żeliwa sferoidalnego . lagi musza być zeszlifowane jesli nie spełniaja tolerancji i do tego nowego wymiaru trzeba dotoczyc tuleje, i nie u bolka w pkp tylko u rasowego tokarza - luz musi byc w granicach 5- 10 setek. żeliwo kosztuje około 30- 40 zł . prostowanie lag to koszt 20-25 zł od sztuki. szlif to jakieś 60 -80 zł od sztuki tokarz weżmie też jakies 40 zł za wytoczenie. nie jest to tani remont ,ale raz wykonany ( dobrze) starcza na pół wieku. -
jeżeli remont jest spory i nie ogarniesz pamięcią całości - zrób plan. w moim przypadku bardzo mi to pomogło - ułożyć wydatki . w żaden sposób nie uratuje Cie to od przestoju , bo w żaden sposób nie przewidzisz wszystkiego , ale na pewno ograniczy go do minimum , i bedzie zapobiegać - wielokrotnym lataniu do sklepu po "normalia" , galwanizeri z różnymi partiami śrub itp. jeżeli wiekszośc czynności wykonujesz samemu , pomoże Ci to wykorzystac optymalnie swój czas, jezeli zlecasz to innym nie ma az takiego znaczenia , bo wiele czynności możesz wykonywać równoczesnie. kwestia tylko wypłacalności , kiedy kilka odbiorów zbierze się w jednym terminie. i o ile bez planu też jesteś w stanie zrobić remont - to bez listy braków i czynności do wykonania nie. po zrobieniu czegoś odchaczaj z listy. rady bardziej przydatne są w przypadku rekonstrukcji motocykla (jak w moim przypadku) niż samym remoncie , bo przy demontażu jesteś wstanie w bardzo szybki i sprawny sposób zweryfikować , braki i zużycie, a i sama lista tez nie jest tak okazała , jak przy renowacji bo i zakres jest mniejszy.
-
jezu - męczysz kolego . to nie eurotax ,że masz ustalone ceny, rzecz indywidualna , zalezy od stanu i koniecznych inwestycji - nie widząc pojazdu nikt nie będzie strzelał kwotami - bo to strzelanie w chmury. jedno co moge Ci doradzić to pochodzenie- jest to coś co mało kto docenia , ale w przyszłości bedzie to decydowało o jego wartości.-historia, udokumentowana historia. dlatego polecałbym "polski" motocykl z prawdziwymi papierami , a cena to już inna bajka.
-
a co sie miało zmienić - kto się p...dą urodził ten kanarkiem nie umrze. fajfusy maja to w genach.