pork

Przez hmm miesiąc? ; ) Apetyt rośnie...

Odkrywczy i poprawny politycznie nie będę, ale... Starsze XX, zblokowane na wałkach, szły bez problemu do +/- 220 kmh, a dalej nie chciały. Jeśli Twój leci szybciej bez żadnej zadyszki, to pewnie nie jest dławiony. Jak masz gdzie bezpiecznie sprawdzić, to działaj - oczywiście nie namawiam.

Z uwagi na nagłe zmiany losowe, cena ulega drastycznemu obniżeniu. Bardzo zależy mi na szybkiej sprzedaży, więc jeśli tylko ktoś będzie zainteresowany, na pewno się dogadamy. Przekażcie proszę info, jeśli wiecie, że Wasz znajomy szuka podobnego sprzętu. / Link do ogłoszenia nadal aktualny.

Foty w ogłoszeniu http://otomoto.pl/suzuki-gsx-r-gsx-r-gsxr-...4-M2092909.html Motocykl został sprowadzony z Anglii. Od kwietnia jestem jego pierwszym właścicielem w kraju. Stan techniczny określam jako bardzo dobry. Wizualnie nosi ślady po dwóch delikatnych wywrotkach (na lewo – UK, na prawo – Polska), w których ucierpiała wyłącznie kosmetyka. Owiewki są w pełni oryginalne i idealnie spasowane – jedynie w kilku miejscach znajdują się otarcia lub delikatnie pęknięcia (widoczne na zdjęciach). Żaden element nie był klejony ani malowany – nawet biały zadupek to oryginał (mam do niego naklejki). Motocykl posiada: - olej syntetyczny Castrol z przebiegiem 1.500 km - nowy akumulator - nowy filtr powietrza K&N - przednie kierunki diodowe nie wychodzące poza obrys motocykla (posiadam oryginalne) - tylną lampę diodową ze zintegrowanymi kierunkowskazami (mam oryginał, jak również parę kierunków diodowych i typowe mocowanie tablicy rejestracyjnej) - przelotowy układ wydechowy z końcówką firmy Akrapovič - okleinę antypoślizgową na baku firmy Stompgrip - crash pady i ciężarki kierownicy firmy Womet –Tech - sety pasażera, które są obecnie zdemontowane - znakomite klocki hamulcowe firmy Carbone Lorraine Sprzęt bez ‘gruzowej’ przeszłości, jeździ prosto, prowadzi się doskonale i na chwilę obecną nie wymaga wkładu finansowego. Jest oczywiście w pełni opłacony. Skoro wszystko brzmi tak pięknie, to dlaczego sprzedaję - ? Przyczyna jest bardzo prosta: przesiadam się na supermoto (w grę wchodzi zamiana na motocykl KTM / Husqvarna o podobnej wartości i rocznikowo młodszy) Telefon kontaktowy: 504 301 997

Są o wiele godniejsze filmy na YT ze skośnookimi policjantami zdaje się - lub w ogóle 'skośnymi' użytkownikami motocykli w stylu ZZR 1400 / GTR. Tam to chłopaki dopiero warsztat pokazują.

To ciekawe, że do 5k dobiłeś. Oszczędnie widać śmigasz ; )

http://www.moto-akcesoria.pl/przezroczysta...20x33cm,p,12080

Śmiałe posunięcie z tym odkręceniem do końca ; ) Uważam, że ZX ma bardzo przyzwoite zawieszenie i jeśli się skręci odbicie/dobicie na maksa, i potem zacznie stopniowo wykręcać + próbować jak to lata, to można osiągnąć srogie rezultaty. Pierwsze słyszę, żeby coś niedomagało i ludzie zakładali z innych modeli. Może masz po prostu ten amor uszkodzony...

To zdaje się ten linkowany wielokrotnie fragment z Mullholland Snake, na którym 'coś jest z nawierzchnią', bo się czasami irracjonalnie wysypują.

No to tak jak wyżej napisano - przeczesuj forum. Jak za dwa lata uznasz, że to nadal za mało, wtedy proponuję pytać dalej ; ) Szerokości - żeby nie było ; )

Dwa lata na forum i takie pytania. Najs.

7.22 - Ale urwał! ; ) Aczkolwiek za postój na torze bym dał po uszach, bo sytuacja tragiczna nie była ; )

Również miałem bardzo sztywny tył, ale nie grzebałem przy napięciu wstępnym, tylko ustawiłem zawieszenie pod siebie za pomocą odbicia / dobicia.

Jak się wywali to ustrojstwo spod ogona, to wtedy będzie piękny sprzęt ; )

Po tym poście aż z ciekawości zajrzałem na tamto forum. I tak poza konkursem, jeden wniosek na szybko: Boa, nie brnij dalej w tego Fazera, bo typ przecież wkleił fotę FJRy : D Majster od 'starej yamahy 1000' też dobry : P

Po wynikach widzę, że od 24 do 34 moto w grupie. Nie pamiętam tylko jak to odnieść do tych wolnych treningów, bo tam bywał tłok. Pytanie tylko ile maszyn leciało jednocześnie.

Życzę jak najlepiej, ale wyznaję zasadę, że lepiej chwalić się jak już coś mam w ręku - po prostu zbyt często zdarzało mi się zapeszyć ; ) Sprzęt ma być do codziennego przemieszczania się?

Yuby dobrą fotę dał. Koleś zamiatał kilka lat temu w Bydzi. W sumie ja jeden winkiel przed nim przedobrzyłem : )

Jak już mi się zdarzy na mokrym jechać, to przy zachowaniu racjonalnych prędkości i przechyłów w zakrętach, nic się złego nie działo - chociaż tu się pewnie sprawdza zasada 'więcej szczęścia, niż rozumu'. Wysypanie nastąpiło przy próbie dotknięcia głową asfaltu w zakręcie : D

No tych pierwszych możesz być w 100% pewien. Warunkiem jest oczywiście odpowiednia temperatura. Na niedogrzanej się niedawno wysypałem.

Nie - koleżanki, która skomentowała Twój post. No bo co tu się produkować, skoro z góry wiadomo, że zostanę zakrzyczany po wygłoszeniu teorii na temat cypków ; )

Ok, ugryzę się w klawiaturę...

Kierwa jego mać. 29-go czerwca wypadło z kalendarza. Dorzucili to do treningu z 12.07. Czyli obecnie najbliższe terminy, to właśnie 12.07 , 13.07 (lub zapis na oba te dni). Tym samym pytam - może ktoś z forum reflektuje? Zawsze weselej. Może ekipa z tej Kubalonki czy Nowodworu ? ; ) PS. qunio, jak było? Jakieś refleksje? Wyniki na stronie są, pochwal się który to Ty : ) elo

no risk - no fun Szramer dobrze gada. Miałem parcie żeby kupić torówkę i dokoptować do niej niezbędne na drodze graty. Stosunkowo tanio by to nawet wyszło. Stwierdziłem jednak, że kupię uliczny i będę pomalutku sobie go dłubał pod tor (w zależności od wzrostu skilla), tylko to będzie jednak opcja droższa - ale IMO frajda większa, że samemu się miało wpływ na modyfikacje.

A myślałem, że wibracje ; )