maarp

Każdy ma swoją religię co do oleju. U motocyklistów to temat bez końca. Masakra. Olej ma spełniać parametry w tym przypadku 20w50 (lub 10w40 w zimniejszym klimacie, lub nawet 50 w dni cieplejsze) - a według mnie najważniejsze żeby był popularny i dostępny od ręki. Dla mnie to koniec tematu...

Cóż - najrozsądniej by było zastosować minerał, choć i półsyntetyk nie powinien zrobić krzywdy. 20W50 Valvoline i do przodu. Do skrzyniosprzęgła - BelRay Sport i po kłopocie. Ewentualnie to samo co do silnika. A jaki teoretyczny przebieg motocykla? I co tam się popsuło skoro szukasz kogoś od napraw?

Eksploatacja nie jest droższa niż w motocyklach innych marek. Olej silnikowy to po prostu 20w50 od syntetyka po minerał (zależnie co było lane - ja latam na syntetykach lub półsyntetykach zależnie czy znam historię motocykla) i najlepiej popularnej, dostępnej marki. Filtr oleju koszt minimalny tak jak i w innych motocyklach. Filtr powietrza zakładasz K&N i zapominasz o kosztach (ewentualne czyszczenie i impregnacja). Klocki hamulcowe popularne i tanie bez problemu dostępne. Cóż więcej o eksploatacji? Spalanie od 4 litrów do 7 zależnie od obciążenia i trybu jazdy. A zepsuć może się wszystko. Nawet HONDA ;-) Więc bzdurą jest gadanie o usterkach.

Ustawienia zawieszenia dla 1125. Duża śruba - napięcie wstępne czyli "PRELOAD". Mała śrubka w jej środku "REBOUND" Śruba na dole lag "COMPRESSION" Powodzenia :-)

Bierz BUŁĘ! Wszak to jedyny słuszny wybór. Prosta konstrukcja, prosty silnik, tania eksploatacja. Ja Ulyssesem prześmigałem kawał świata. Jeśli motocykl nie miał złych przygód i był poprawnie serwisowany to nie ma się czego obawiać. W porównaniu do GS to Buell Ulysses ma same zalety :) Dźwięk i charakterystykę silnika bez wątpienia daje dużo frajdy. Ja na przykład w 1150 nie lubię skrzyni biegów i szarpania wału napędowego oraz elektryki która dawała czasem nam popalić w czasie wypadów. Poza tym nie słuchaj innych tylko kupuj na co masz ochotę :-) Powodzenia!

Nie trzeba. Gwint to metryczna 10, prawa. Ewentualnie przejście z 8 na 10 przy specyficznych lusterkach.

Hohoho! To jednak jeszcze ktoś się interesuje Buellami w Polsce. Myślałem że już tacy wyginęli ;-) Przemek! Wpadaj na browara, bo ten od Ciebie jeszcze stoi u mnie w warsztacie. Miło mi było że tak znienacka wpadłeś! Dzięki!

Na wiadomość odpisałem :-) Czy pomogłem - nie bardzo ;-) Jak by co - pytajcie :-)

Olej z kapy sprzęgłowej spuszcza się zawsze śrubą spustową. Znajduje się ona bezpośrednio w kapie sprzęgłowej. To jest ta bardziej z tyłu motocykla, czyli po prawej jeśli patrzymy na kapę.Klucz 5/8 cala lub 16. Węże służą do spuszczania oleju z ramy, czyli ze zbiornika oleju. Olej do sprzęgło-skrzyni to na przykład Belray Sport, ewentualnie każdy inny Clutch/Transmission oraz każdy silnikowy zdatny do mokrych sprzęgieł. Ilość 1 kwarta czyli 0,946 l. Ważna jest regulacja napięcia łańcucha sprzęgłowego. Niestety w Blaście reguluje się go niejako na słuch. Oczywiście ważne również jest odpowiednie ustawienie wysprzęglika i luzu na lince. Serwisówka podaje tak: -śruba regulacyjna powinna być dokręcona z siłą 24 in-lbs -odkręcić o 3/4 obrotu -dokręcić śrubę kontrującą Średnio fajna procedura. Wciąż nie rozumiem czemu panowie inżynierowie poszczędzili wizjera? Cóż, wiem że nie bardzo pomogłem. Nie wiem jak to obrazowo i łopatologicznie wytłumaczyć. Powodzenia!

Ustawienie zapłonu sprawdza się przy kompresji tylko przedniego cylindra i na podstawie tego ustawia się wyprzedzenie lub opóźnienie zapłonu. A w ogóle to w wyniku czego tam gmyrasz? Zwykła ciekawość? :-)

Bagnet wkręcony, na stopce, rozgrzany. Do skrzyni/sprzęgła wlewa się 1 kwartę.

Jak chcesz zobaczyć Buella lub Speed Triple'a - wpadnij do Włocka :-) Stoją obok siebie.

Posiadam 7 własnych Buelli i muszę stwierdzić że nie mają wad i mnie się w ogóle nie psują. Kupuj co Ci się bardziej podoba i nie słuchaj innych opinii!

Wpadłbyś do Włocka, a nie biadolisz ;-)

"przemek96" - mail poszedł "buellxb": 1. Tak, będzie pasował, tylko po co skoro chcesz mieć w miarę oryginalny moto. 2. Tak, airbox będzie pasował. 3. Tak, obudowy zegarów są takie same we wszystkich XB. 4. Tak, będą pasować wszystkie roczniki. Ale życzę powodzenia w szukaniu kompletnej dupy w dobrych pieniądzach! :-) 5. Nie, rolki się nie wymienia. Jedynie łożyska jesli coś im doskwiera. pozdrówki!

W XB12XT zacisk 8-tłoczkowy nie był instalowany fabrycznie. A co do klocków to szczerze mówiąc mnie pasowały każde Nissiny, Brembo, Lukas... Ceny i jakość zbliżone.

...boszzzze. Co też ludzie wypisują... Jazda po zmroku, bez problemu. Zawsze jak jest ciemno jest ciut niebezpieczniej, no ale bez przesady. Milicja nie często zatrzymuje motocykle, zwłaszcza jadące przepisowo. Drogi jak drogi. Raz lepsze, raz gorsze lub ich brak. Norma. Do Czejen... Nie zrobisz trasy Lwów - mierzeja w jeden dzień. Duża odległość. Drogi jednopasmowe (oprócz autostrady Kijów-Odessa) więc nie pospieszysz. Aczkolwiek przy dobrej pogodzie i wytrwałej jeździe, od wczesnego rana po późną noc, prawie do wykonania. Ja zrobiłem trasę Lwów - Kerson (z obiadkiem, kapielą w jeziorku i solidną kolacją) :-)

Ja owe kraje wspominam bardzo miło. To są normalne, cywilizowane kraje. Ludzie tacy jak wszędzie, różni. Ale złych przygód nigdzie nie miałem. Drogi jak wszędzie, raz lepsze, raz gorsze. Co do płatności to staram się zwykle płacić kartą i w przeważającej mierze mi się to udaje. Jednak gotówkę trzeba mieć. Bez problemu płaciłem Euro. Preferuję turystykę czerpaną pełnymi garściami czyli noclegi niezorganizowane, pod gołym niebem, na plażach, przy strumieniach, na stacjach benzynowych. Ogólny brak ram czasowych i zobowiązań - to jest to. Wtedy czujesz że żyjesz :-) Ja tak lubię i robię i nigdy mnie nic złego nie spotkało (a w Europie nie byłem tylko w Portugalii i Hiszpanii, to w tym roku +Maroko). Jedź i nie obawiaj się niczego. Pięknie, smacznie i przyjaźnie (oprócz Naddniestrza gdzie na granicy jest dość "egzotycznie", no ale to nie ten kierunek). Powodzenia!

Buell to trwała i solidna konstrukcja. Nic się nie rozlatuje samo z siebie :-) Tak jak napisałeś - olej w wahaczu, olej w sprzęgle/skrzyni, filtr oleju, filtr powietrza, płyn hamulcowy, klocki i świece. Reszta czyli łożyska wg potrzeby. Łożyska (kół, wahacza, główki ramy) to nie jest drogi interes. Wymień jesli twierdzisz że jest taka potrzeba. Łożyska kół i wahacza są standardowe. Główki ramy calowe. Ogólnie nie należy naprawiać czegoś co się nie zepsuło ;-)

Takie sprawy to na miala... Wysyłka niemal od ręki bo mam na stanie.

XB12R / XB12S / XB12SX / XB9R / XB9SX / XB9S - mają taki sam kształt ramy i wahacza. Różnią się niuansami, zasadznicze różnice do 2005 i od 2006 w górę. XB12SS / XB12X / XB12XT / XB12STT - te również mają podobne ramy i wahacze.

Wiesz co? Jak mi dasz te ponad 400 funtów to ja z chęcią przyjadę do UK, zrobię Ci to i przy okazji odwiedzę znajomych. Powiem szczerze że koszt oringów to nie jest duża kwota, a robocizna też nie aż taka skomplikowana. Na Twoim miejscu kupił bym kratę piwa i zrobił to sam... Powodzenia

10 metrów to aż nadto... Ale w takich ilościach sprzedają zazwyczaj.

Wystarczy wymienić uszczelniacze, sam tłoczek jest OK. Są to zwykłe oringi np z EPDMu lub czegoś podobnego, wytrzymujące płyn hamulcowy.

Cieknie płyn hamulcowy z mechanizmu hydraulicznego sprzęgła. Do wymiany uszczelniacze. To norma. Zdarza się. Usunięcie wycieku to sprawa nie droga.