maarp

Szkoda że Twój moto niewiele ma już wspólnego z STT. Przeedytowany na zwykłego Longa. Ale nic to! Przyjemność z jazdy taka sama!! Chłopaki co do zacisków tylnych nie ma się co spuszczać - po prostu do przodu kupcie 8 tłoczkowe :-D Polecam! Hamuje nieźle a jeszcze lepiej wygląda!

talaxon Większa tarcza?? Tzn chcesz przerabiać mocowanie zacisku?? Jeśli chcesz tarczę to dawaj szybko znać bo robię zamówienie - tamta już poszła!

Gratuluję! Doskonały wybór! STT to jeden z najciekawszych wg mnie podmodeli Buella. Mam nadzieję że będzie w oryginale czyli oryginalne osłony lag, dziobek i pola numerowe zamiast setów pasażera?? Ja swoją XB12 przeedytowałem właśnie na styl STT (z wyjątkiem pól numerowych bo nie bardzo pasują do krótkiego tyłka). Pozdrawiam kolejnego wielbiciela pieczywa!

Z tarczą hamulcową nie ma problemu. Jak coś to dysponuję. Z pompą większy problem. Akurat nie mam luzem.

Nowy "Buell" - wersja drogowa 1190RS. Czyli jest nadzieja mości Panowie :-D

Widziałem :-) Ale i tak lubię HD. Poza tym może na dobre wyszło to wszystko Ericowi? http://www.badweatherbikers.com/buell/mess...html?1291043688 Może się kiedyś doczekamy w naszych garażach :-D Poza tym Eric ma jeszcze mnóstwo fajnych pomysłów np: tłumik w wahaczu...

Ja wiem że każdy porządny Buellofan widział ten filmik ale przypadkowo dziś znów wpadł mi w oko: http://www.youtube.com/watch?v=DBgc-LlIcLM Hehehehehe... Tak odbiegając od tematu :-)

Lightning SCG od Lightninga S różni się również (oprócz siodła które jest o 1 cal niższe) kompletem zawieszenia, czyli przedni i tylni amortyzator mają mniejszy skok, co za tym idzie motocykl uzyskuje mniejszy prześwit. Przedni amortyzator (lagi) w wersji SCG ma 41mm średnicy, a sprężyna tylnego ma kolor żółty. Tak można to poznać. Poza tym to te same motocykle. SCG bardzo fajnie wygląda - jest bardziej "przyczajony"...

Seria Thunderstorm sięga roku 1998 lub głębiej. Głowice Thunderstorm pojawiły się po raz pierwszy w Buell S1W produkowanym tylko w roku 1998. Poza tym wszytskie silniki Buella od tamtej pory sygnowane były owym przydomkiem. Tobie na pewno chodzi o różnice między silnikami z lat 2003-2007 a silnikami z lat 2008-2010. Tak więc w zasadzie to te same silniki ale ciut przekonstruowane m.in.: pompa oleju od modelu RR, brak możliwości ustawienia zapłonu, inna elektronika i elektryka itp itd Nie koniecznie uważam że zmiany owe wpłynęły na plus mając na uwadze użytkowanie i zakres regulacji tuningowych (zapłon, mapy itp.). Nie będę się rozpisywał - ale ja osobiście wolę do 2007, choć nie uważam że nowsze są gorsze. Posiadam/łem takie i takie.

Sprawdź: - luz na lince (ok 2-3mm) - napięcie łańcucha sprzęgłowego (mały wizjer / luz ok 9,5 - 12,7mm na zimnym silniku) - ślizganie lub ciągnięcie sprzęgła eliminuje się śrubą w dużym wizjerze (ta środkowa, nacięta na śrubokręt płaski) - stan oleju sprzęgłowego (równo z zębami sprzęgła) Hałas może być powodowany luźnym łańcuchem, ciągnięcie złym wyregulowaniem. Rada: przy odkręcaniu wizjera dużego motocykl winien być przechylony na stronę prawą (nie na stopce), w innym wypadku będzie ciekł olej sprzęgłowy. Sprawdź te elementy i daj znać... Powodzenia

Nie różni "nic a nic"...

Montując akcesoryjny wydech nie ma konieczności zmiany map zapłonowych, można to zrobić w celu poprawienia osiągów motocykla. Użytkowałem już motocykle z akcesoryjnym wydechem ze standardową mapą i nie zauważyłem negatywnych skutków. Przy użyciu wydechu bardziej otwartego niż seryjny motocykl po prostu dostosowuje mieszankę (na bardziej ubogą) i tyle. Drummer - wydechy do XB moim zdaniem "takie sobie" - niemal modyfikacja seryjnych. Do 1125 również po prostu pusta pucha i tyle. Dają po uszach że aż zastosowałem "db klillera" własnej produkcji, bez tego po każdej przejażdżce wracałem lekko niedosłyszący. Jardine - wydechy przelotowe w 3 wersjach (alu, tytan, carbon). Niektórzy twierdzą że za głośne i moto zbytnio strzela w wydech. Mnie i mojej Martusi (która nota bene użytkuje taki wydech) bardzo podoba się dźwięk wydobywający się z tłumików produkcji Jardine i to bez zastosowania jakiegokolwiek wyciszenia. Jak to pewna anegdota o Buellu opowiada: " nie widać ale słychać"! Jardine ma również ogromną zaletę iż nie ma konieczności montowania pługa. Mocowania są osobno. Sebring/Remus - ciekawa konstrukcja 2 rur, szkoda tylko że i tak z łącznika 2 w 1. Dźwięk inny niż Jardine. Innym bardziej się podoba innym nie. Używam takiego ale chyba i tak wolę Jardine. Wada - mocowania pługa przytwierdzone na stałe. Oryginalny RACE Buell'a - kształt zbliżony do seryjnego, 2 wyloty. Ładny, subtelny dźwięk. Mocowania pługa jak i w seryjnym. Tani substytut to umiejętne "wyprucie" tłumika seryjnego. Brzmi dobrze i wygląda znowu jak nowy. Można go zrobić na kilka stylów... Zaznaczam że nie trzeba ale MOŻNA i lepiej jest kiedy wraz z takim tłumikiem ma się zainstalowany filtr powietrza o lepszej przepustowości i zmodyfikowane mapy wtrysków oraz jeszcze kilka innych modyfikacji... ITP ITD

Może po prostu czas wymienić czujnik na nowy? Czasem tak trzeba :-)

Jak coś mam na wydaniu Sebring i Jardine (oraz ewentualnie za dobrą cenę oryginalnym Race Buell'a).

Też mam scg z tego samego roku i muszę przyznać że ciekawie się tym jeździ. Całkiem inne właściwości jezdne w porównaniu do standardowego zawieszenia. Co do Twojego pytania to: - od 2008 były inne kolektory wydechowe tzn wylot miał znacznie większą średnicę więc przy zakupie musisz zwrócić uwagę na to żeby tłumik był dedykowany do modeli od 2008 wzwyż - przy zmianie samego wydechu nie musisz robić nic, potem możesz pokusić się o zmianę filtra na K&N, odłączenie mechanizmu sterującego przepustnicą oraz w końcu wymianę modułu ECM na typu Race lub wymianie samych map I tu pojawiają się schody bo to już 2008 rocznik i siedzi w nim wtrysk i moduł ECM 3 generacji który sprawia nieco więcej trudności w diagnostyce komputerowej. Ale i to da się zrobić :-) Co do "tłumików": - najbardziej podoba mi się Jardine - subtelny i przyjemny dźwięk ma oryginalny Race Buella - Sebring też jest dość ciekawy ale musiałem się dłużej do niego przekonywać - Drummer "napierdala" za bardzo... Resztę napiszę Ci na priva... dolarek: - jest kilka różnych aspektów które trzeba wziąć pod uwagę "tuningując" maszynę, nie wystarczy wgrać "na pałę" i już...

Tak więc potrzebujesz Buella na Rotax'ie czyli 1125. :-) Reszta ma napęd po prawej.

D616

Daniel - ale z tego co pamiętam - Ty masz inny dolot/wtryski?? Aż zrobię inwentaryzację ustawień przepustnicy w Bułkach :biggrin:

Gładki - masz już wiadomość z namiarami uszczelniaczy! Miłej jazdy! Jerzy - również wysłałem priva. Co do wydechów - mnie się podoba dźwięk Jardine. Nieco subtelniejszy jest oryginalny "race" Buella. Poza tym używam jeszcze Drummera - ale ten to już "napierdala" za głośno w 1125. Trzeba by nieco przyciszyć...

A więcej szczegółów? Co, jak i gdzie oraz kiedy? :-)

Będę się upierał że świece to podstawa! Co do resetu TPS'a to w jakich wartościach podajesz otwarcie przepustnicy? W kątach czy procentach? Bo jeśli w procentach to cosik za mało. Winno być około 7,1. Obroty jałowe ustawialiście na gorącym silniku czyli "Cold Start Enrichment" w okolicach 100% ?? Z tego co mówił mi McPerry zrobiliście również reset AFV. Po resecie tegoż moto może zachowywać się nieco nieobliczalnie przy pierwszych jazdach. Obstawiał bym jednak jeszcze doregulowanie położenia przepustnicy na biegach jałowych (i upewnienie się co do jakości świec).

Jeśli poprawnie złożyłeś amortyzator i użyłeś oleju 10W, to nie pozostaje nic innego jak ustawić amortyzatory wg tabeli zamieszczonej w serwisówce, po czym ewentualnie dostosować do swoich potrzeb tor/kiepska droga - opis również zamieszczony w serwisówce. Ustaw dużymi śrubami napięcie wstępne (ilość widocznych lini) , następnie odbicie i dobicie śrubami na szczycie i na dole uprzednio wkręcając je na maksa, po czym wykręć zalecaną ilość obrotów. Wszystko opisane jest w serwisówce lub "owner manual". http://www.buell.com/om/99474-09Y_en/file-...p#hdtopic002275

W serwisówce JEST podana ilość oleju do każdej lagi. Sprawdź dokładnie - jest to w rozdziale demontażu amortyzatora, krok po kroku opis co się robi. Podana ilość w mililitrach. Podał bym Ci ale serwisówkę mam w warsztacie a właśnie szykuję się na wyprawkę do Finlandii (oczywiście na Buell Ulysses). Ruszamy nad ranem więc już mi się nie chce iść sprawdzać. Aha poza tym oprócz ilości w ml podany jest także poziom oleju (w milimetrach) od krawędzi górnej lagi/tuby (około 12cm z tego co pamiętam). Masz serwisówkę więc sprawdzisz. Co do oleju kup po prostu 10W obojętnie jakiej firmy. Nie musisz się silić na "oryginalny" olej HD. Ja mam 10W i nie narzekam. Powodzenia!

Jasne że można w łatwy sposób zakupić pas napędowy. Koszt z racji wahań kursów walut i urzędu celnego bywa różny. Ale to już na priv.

Nie koniecznie wina klocków. Jest jeszcze ewentualność niedokręconej tarczy. Sprężynki znajdujące się pod tarczą odpychają ją powodując odczuwalne podczas hamowania bicie. Sprawdź śruby tarczy hamulcowej.