Skocz do zawartości

Horb

DesmoManiax DOC Poland
  • Postów

    840
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Horb

  1. A czemu nie chcesz jakieś er5, gs 500 czy cb500? Po roku, góra 2 i sprzedasz i kupisz coś mocniejszego. Tego typu motocykle mają ta zaletę, że bardzo mało tracą na wartości. A zapewniam Cię, że frajdy z jazdy będziesz miała dużo. Sam miałem er 5 i byłem z niej bardzo zadowolony. No i przy jakiś parkingówkach niewiele można połamać ;)
  2. Myślę, że co do spostrzeżeń to coś pewnie w wyszukiwarce się znajdzie. A i tak musisz go przymierzyć. Wtedy sam zobaczysz co i jak.
  3. W naszym uroczym kraju prawdziwy przebieg motocykla zna tylko on sam. Generalnie nie ma co tego przywiązywać zbyt dużej wagi. Dużo ważniejszy jest stan techniczny. Trzeba moto zabrać do zaufanego serwisu i niech ocenią co i jak. Owocnych poszukiwań
  4. Hehe, no tak, to dość zaraźliwa choroba jest. Jak już dopadnie to nieuleczalnie :crossy:
  5. Przesadzasz Jeszua. Jakie wydatki? Kask za 100, opony za 50zl albo i taniej. I można śmiagać :icon_twisted:
  6. Niespodziewanych przyśpieszeń nie będzie bo to V-ka. Nie mniej jednak proponuję przjechać się wcześniej na Monsterze i sprawdzić czy nie dostaniesz głupawki. V-ki tak mają ;). Ja po przesiadce z er5 na tą "zmuloną" 600 dostałem nagłej chęci znacznie szybszej jazdy niz nakazywałby zdrowy rozsądek. Co nie zmienia faktu, że 695 nie nadaje się na pierwsze moto. Kupowałbym 600 czy 620. Poczytaj wątki o moto dla początkujących może coś Ci się wyjaśni. A koledzy Ducatisiti śmigający po torach niech sobie przypomną ile umieli po zrobieniu prawka.
  7. Za te pieniądze nie kupisz nic porządnego. Znacznie lepiej będzie jak dozbierasz jeszcze trochę. A z Naxy to można pokrowiec na moto kupić. Chyba.
  8. Generalnie ceny w Niemczech są wyższe. Natomiast łatwiej znaleźć tam moto z pewną historią i pewnym przebiegiem.
  9. Wiem, to że chwalą to jedno. Drugie to, jak to chwalą :). No w każdym razie, ja pomysł na następny motocykl już mam :biggrin:
  10. No ja takiego wujka nie mam, a MTS w garażu stoi :buttrock: . Miałem na myśli oczywiście poprzedni model, nie ten najnowszy.
  11. Myślę, że jak chcesz jeździć w 2 osoby plus bagaż to DL650 będzie za słaby. Nie wiem czy nie lepszy byłby litrowy. Ja proponowałbym pomyślenie może jeszcze o TDM albo dużej Multistradzie. ;)
  12. Myślę, że jakbyś podał o jaki motocykl chodzi to szybciej doczekałbyś się jakiejś odpowiedzi.
  13. Bez przesady. Da radę. No i bardzo dobrze :clap: A co do tych prędkości; Nie Ty jeden tak jeździsz. Śmiać to się raczej można z tych opowieści jak to ludziska śmiagają po naszych cudownych drogach ze średnimi prędkościami 160 km/h.
  14. . Skąd taka kwota? No pewnie, że nie ma. Jeżdżąc bez prawka możesz sobie narobić znacznie większych kłopotów.
  15. Widzisz, tyle tylko, że tego typu argumenty znajdzie każdy. I tak na prawdę to żaden argument. Kupowanie tego typu motocykli ma jedną dużą zaletę. Są bardzo łatwo sprzedawalne i wolno tracą na wartości. Sprzedając po jednym sezonie pewnie sprzedasz w prawie takiej samej, jak nie w takiej samej cenie, w jakiej kupiłeś.
  16. Nieźle. W Krakowie najtańsze kursy na A widziałem po 800 zł, na B po 900. Natomiast dobre kursy na A kosztują 1200-1300 zł.
  17. Bardzo dobra maszyna. A no co trzeba spojrzeć? Myślę, że na to samo co w innych motocyklach. Z tego co pamiętam to nie mają jakiś słabych punktów. Jak ja szukałem moto to największym problemem był mały wybór motocykli. Ja swojej szukałem 3 albo 4 m-ce i ta którą kupiłem była dopiero drugą oglądaną. Zajrzyj na LINK. Szkoda, że nie szukasz nieco młodszej TDM. ;)
  18. Widzę, że miłość do Kawasaki coraz większa :biggrin:
  19. I tego proponuję się trzymać kupując ten wymarzony motocykl
  20. A to bardzo proste jest ;). Częście kupuje się na ebayu, allegro i w Motorowni. Ceny cenami, znacznie mniej fajnie jest z czasem oczekiawania. U nas póki co maks oczekiwania to 2 m-ce.
  21. Horb

    Zdałam - Kraków

    Nikt na szczęście czytania w myślach na egzaminie nie wymaga ;) Natomiast o hamowaniu awaryjnym powinni byli Cię uczyć na kursie. I na kursie powinnaś ćwiczyć takie rzeczy. Choć jeśli robiłaś kurs w Wieliczce to wcale się nie zdziwie, że nie było o tym mowy.
  22. Dokładnie. Po przesiadce na "prawdziwą" Vke nie widzę większych różnic. No może jedną, Jednak silnik w Multinie pracuje nieco kulturalniej. :biggrin:
  23. Horb

    Zdałam - Kraków

    I na pewno miał na myśli tylne koło. W kraku są dwie trasy egzaminacyjne. Teraz jeździ się Centralną, Rondo Czyżyńskie, to małe rondko koło CH Czyżyny, nawrotka na Stella i powrót do ośrodka. Druga trasa też Centralną, nawrót na Al. Pokoju, później prosto aż do przełączki przy Fabrycznej, tam nawrót i do ośrodka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...