Skocz do zawartości

ghollum

Forumowicze
  • Postów

    1073
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ghollum

  1. Jjank Błażusiaka w to nie mieszaj :wink: ,wasz wyczyn przypomina mi kolesia który wrzucał kota do dmuchawy i z dumą prezentował swoje popisy na youtube, równie dobrze mógłbyś zamieścić filmik z akcji "przekopywanie zboża" albo "opsypywanie kamieniami przechodniów" Ty pewnie skomentował byś to: "miał chłopak taką zajawkę to se wjechał/sypał" a dla mnie to delikatnie ujmując głupota, owszem kolega Fiolek troszkę przesadził z wyzwiskami ale mnie też korciło żeby okreslić to bardziej dosadnie. Nie chodzi mi o obrażanie Ciebie ale chciałem zwrócic Ci uwagę na to czym się chwalisz. Źle odbierasz moją krytykę jako atak na twoje umiejętności, różne filmiki tu ludzie zamieszczają i nieraz umiejętności rajderów tam występujących są delikatnie mówiąc mierne ale ja nigdy tego nie komentuje. Nie chodzi o strasznie poważne traktowanie swojej pasji czy robienie karjery ale o nie robienie wokół tego syfu w myśl zasady "żyj i pozwól żyć". O rozruszniku już nie będę pisał bo widzę że nie ma to sensu. Narzucanie poglądów? a w jaki sposób? aż tak bardzo Cię martwi moje zdanie? mnie nie obchodzi czy będziesz kręcił bączki (czy puszczał :icon_mrgreen: ) na żwirowni czy taplał się w błocku z rozrusznikiem czy bez ale o nie robienie burdelu gdziekolwiek się pojawicie, bo przyznasz chyba że celowe przekopywanie rozlewiska poklasku u okolicznych mieszkańców nie wzbudza. Filmików nie będę robił :icon_mrgreen: ale mogę wam pokazać jak mniejwięcej wygląda teren po którym latam.
  2. Nie, wrzuć tylko nową uszczelkę i oring, tak mam termostat.
  3. Sama prawda, tylko prawda a przede wszystkim gówno prawda :icon_mrgreen: .
  4. Widzę że się nie zrozumiemy, ja dobierałem moto pod swoje potrzeby i tak się składa że EXC200 jest dla mnie złotym środkiem, dla was podstawa to spalanie ,jazda po czarnym, hamowanie silnikiem, za*eb**cie mocny doł, dla mnie spalanie nie jest wielkim problemem, bez hamowania silnikiem można się obyć, jazda po czarnym? to może innaczej rozumiemy jazdę OFF bo ja asfaltu raczej nie dotykam, mocny dół owszem przydaje się ale EXC200 ma go całkiem sporo a przy tym ma dwie cechy których żaden 4T nie może zaoferować: niską masę i nisko położony środek ciężkości. Co do śmierdzących gaci i plecaka to nie wiem Co ty robiłeś, lałeś olej w gacie i plecak? a może mieszankę 1:1? :wink: twierdzenie że duży 4T jest lepszy od przełajówek po lesie to już totalna bzdura, jeśli DRZ jest dla Ciebie jak piurko to zapraszam w góry szybko zmienisz zdanie, zapewniam :icon_mrgreen: .
  5. Jjank jak na podstawie swojego niepełnosprawnego :wink: egzęplarza możesz oceniać wszystkie EXC200? masz niedziałający zawór wydechowy tak? a czy wiesz jaką rolę spełnia ten zawór? pewnie nie bo gdybyś o tym wiedział nie próbował byś oceniać wszystkich 200etek na podstawie swojej. Po krótce: pewnie wiesz że wydech dla silnika 2T jest OGROMNIE ważny to właśnie wydech i zjawiska w nim zachodzące pomagają opróżniać i napełniać komorę spalania co ma bezpośredni wpływ na moc silnika, jak wiadomo wydech najlepiej spełnia swoją rolę w dość wąskim zakresie obrotów zawór wydechowy (lub przesłona różnie to ludziska nazywają) poprzez zmianę profilu okna wydechowego pozwala znacznie poszerzyć ten zakres, dodatkowo po osiągnięciu pewnych obrotów mechanizm zaworu otwiera dodatkowe kanały wydechowe co pozwala na lepszą wymianę gazów na wysokich obrotach. U Ciebie w skutek niedziałającego zaworu silnik nie rozwija pełnej mocy, wydech spełnia właściwie swoją rolę jedynie w dolnym zakresie obrotów a na dodatek poprzez niezgranie zjawisk falowych z obrotami następuje wyrzucanie niedopalonej miesznaki do wydechu i większe spalanie, to tak jakbyś w 4T miał mocno pezstawiony rozrząd (tak, tak wiem że gdyby w 4T był mocno przetawiony rozrząd to tłok walnoł by w zawory, mnie chodzi o przykład teoretyczny). Dalej podjazdy, 30-40m to nie podjazd tylko chopka :wink: z koleji jeśli na podjeździe jest Ci potrzebny 4ty bieg to jest to raczej stroma droga niż podjazd, ja na przełożeniu 14/49 nie mam problemów z robieniem podjazdów na 2gim czy 3cim biegu, co więcej myślę o zmianie przełożenia na 14/46 a to ze względu na niemal bezużyteczną 1dynkę i niską prędkość na dojadówkach co także ma wpływ na spalanie. Teraz właśnie spalanie, nie mam dokładnych pomiarów więc nie będę tu robił krucjaty, wiem natomiast że w porównaniu do 520tki spalanie jest o 1L góra 2L większe na podobnym dystansie, jeśli chodzi o ilość czasu w siodle to zwykle zaczynam o 10tej a kończę... jak słońce zachodzi :icon_mrgreen: (wiadomo nie zawsze się da) odliczając postoje będzie pewnie 7-8godzin i tu pod koniec dnia coś dolewam, kolesie na 4T mają więcej w baku ale i oni są zmuszeni do tankowania. Z tego co Piszesz robisz dużo dojazdówek na przełożeniu 14/48 więc pewnie żeby zachować rozsądną prędkość musisz pałować silnik na obrotach, biorąc pod uwagę niesprawny zawór i długotrwały czas pracy na obrotach masz pewnie duży przepał więc osądzanie spalania na takim przykładzie jest nieco kalekie, nie uważasz? Ja dla odmiany nie robię wielu dojazdówek bo tereny mam zaraz za domem. Jeszcze mała dygresja odnośnie 520tki na podjazdach, do tego sprzęta trzeba siły odpowiedniej masy ciała i pewnej ręki na manetce gazu, nawet niewielki ruch manetką gazu powoduje natychmiastową reakcję silnika z racji momentu lokomotywy 520tka bardzo łatwo traci przyczepność tylnego koła wystarczy lekki fałszywy ruch gazem i mamy strugę ziemi spod tylnego koła i... stop, z racji swojej masy balans ciałem na 520tce dla kogoś ważącego 73kg jest znacznie utrudniony trzeba się mocno starać żeby utrzymać obrany tor jazdy a wszelkie niespodziewane szarpnięcia moto w lewo czy w prawo są trudne do skorygowania i często konieczne jest odpuszczenie gazu to z kolei powoduje utratę rozpędu a ponowne nabranie owego jest trudne ze względów wyżej wymienionych i nie tylko. Nie muszę chyba dodawać że taka walka jest bardzo męcząca i często pod koniec dnia słaniałem się na nogach ze zmęczenia a wtedy nadmiar wszystkiego (masy, mocy, momentu) potrafi robić z człowiekiem różne cuda :icon_mrgreen: Tu się nie zgodzę, wszystko zależy od konkretnego przykładu bo nie powiesz mi że utrzymanie EXC250 2T jest tak samo kosztowne jak CRF250? z kolei porównanie CR125 i EXC530 to też pomyłka.
  6. 525 waży 113kg ale na sucho, w rzeczywistości po zalaniu około 120kg, 200tka po zalaniu 108kg i uwierz mi te kilogramy robi DUŻĄ różnice, do tego środek ciężkości w 525 i 200 to dwie zupełnie inne bajki. Co do tego co robię w górach to owszem można to nazwać trialem bo zwykle jest to jazda na tak zwaną "szagę" ale ja nazywam to HARD ENDURO , co do stromych podjazdów (wiedziałem że mnie nie zrozumiesz :icon_mrgreen: ) to się mylisz i to grubo nie będę Ci tu udowadniał ale zwróć uwagę na to że im zawody bardziej hard tym więcej 2T w nich startuje, hamowanie silnikiem owszem fajna rzecz ale ma też negatywne strony np. zatracanie nawyku korzystania z tylnego hebla a umiejętność precyzyjnego operowania nim daje wiele możliwości. Dalej spalanie, po pierwsze zbiornik w 525 ma 8,5L więc skąd te 10L? po drugie zasięg w tym samym terenie 200tki z 9,5L zbiornikiem jest niewiele mniejszy niż 525 wiem ,wiem 200tka to 2T więc musi palić 30L/100km ale ja nie zabieram żadnego dodatkowego paliwa do plecaka i jeszcze nie zdarzyło mi się pchać, spaliłeś 70L? a ja chyba ponad 100L i wyjeżdzam zwykle 2-3 razy w tygodniu... tylko co z tego? Zaraz pewnie dostanie mi się że to niemożliwe żeby moja 200tka paliła tak mało i że pyrkam i ogólnie jestem ciota, wierzcie w co chcecie ja wiem jedno spalanie tych maszyn jest demonizowane. Żeby nie było że twierdzę że 525 nie nadaje się do h.enduro, nadaje się jak najbardziej ale dal gościa moich gabarytów znacznie przyjemniejsza ,dająca większe możliwości i mniej męcząca jest jazda na lekkim EXC200.
  7. Tak, taka różnica w wadze i środku ciężkości że umożliwia rzezczy o których na 4T bym nie pomyślał to raz, dwa może nie tyle koszty utrzymana ale prostota 2T jest urzekająca, poza tym pewnie wielu z was mnie nie zrozumie ale w górach masa i środek ciężkości to podstawa zwłaszcza kiedy wrunki fizyczne nie rozpieszczają, mając te swoje 175cm i 73kg 520tka niejednokrotnie mnie ograniczała, nie, nie poprzez brak mocy czy czego kolwiek innego ale głównie poprzez nadmiar wszystkiego :wink: To nie moda to zdrowy rozum :rolleyes:
  8. Oczywiście że się różnią, w EXC300 remont wypada rzadziej ale ceny części są wyższe np. tłok do SX125 to koszt około 300PLN a tłok do EXC300 to blisko 600PLN. Poza częściami silnikowymi nie ma większych różnic w utrzymaniu.
  9. A co tu porównywać? EXC300 ma o 50% większą moc a co ważniejsze trzy razy tyle momentu co SX125 i to w niższym zakresie obrotów.
  10. Gaźnik proszę szanownego kolegi do czyszczenia na pierwszy ogień, jak nie pomoże szukać przyczyny w elektryce. Bywa że w moto transportowanym na leżąco syfy w komorze pływakowej dostają się w dysze i mamy takie kwiatki.
  11. Nie chodzi tu o jakieś sztywne granice tylko orjentacyjnie, po prostu żeby jazda nie zamieniła się w śiłownię :icon_mrgreen: o co nie trudno kiedy się przesadzi., Jeśli tylko 2T to EXC125/200/250/300, crossowe setki omijał bym szerokim łukiem :wink: to czy rocznik 2005 waży o 2kg mniej czy więcej od starszych roczników nie ma już przy masie 100kg większego znaczenia, o chorobach wieku dziecięcego też raczej nie ma co pisać bo praktycznie ich nie ma, ważne jest to że każda seta 2T musi latać na otwartym gwizdku a to nie idzie w parze z wymogami jazdy enduro, setka na podjazdach zwłaszcza takich gdzie nie można ich wziąć z rozpędu to koszmar, puszczenie silnika z obrotów powoduje że ten po ponownym otwarciu manetki nie wkręca się nawet na 1dynce, konieczne jest wtedy wspomaganie się sprzęgłem ale i to rzadko przynosi odpowiednie rezultaty częściej efektowny pióropusz ziemi z pod tylnego koła albo plecy :icon_mrgreen: pomijając już fakt że takie wspomaganie się sprzęgłem na zdrowie mu nie wychodzi. Przeprawówki i pokonywanie powalonych drzew też nie jest przyjemne. Kolejną sprawą jest spalanie setki w warunkach enduro, z moich obserwacji wynika że na takim samym dystansie w takich samych warunkach EXC200 spala niecałe 4L a setka blisko 6L. Kolejna rzecz to zawias którego niesposób bez zmiany sprężyn "zendurować" :)
  12. YZ125 nie nadaje się na poważne enduro za słąby dół, ma teraz w ekipie kolegę który zaczyna na YZ125 i patrzenie na to jak się męczy przestało już mnie śmieszyć, nie wiem jakie są Twoje gabaryty ale jeśli nie przekraczają 175cm/75kg to odradzał bym Ci również DRZ i resztę 4T, najlepiej poszukaj EXC albo WR Husqvarny, 200EXC to bardzo przyjemny motorek z mocnym dołem i masą setki 2T, EXC125 też nie będzie złym wyborem po DT będzie wymiatał.
  13. Jednym słowem BMW (będziesz miał wydatki) i koszmary z WR400 w roli głównej :icon_mrgreen: , koleszka niedawno też kupił taką "torpedę" tylko YZF400 i na moje nieszczęście przywlókł to truchło do mnie na "drobne poprawki" :icon_mrgreen: , nie będę tu opisywał tego co przedstawia sobą jego maszyna bo to temat rzeka :icon_mrgreen: napiszę tylko że jeśli jeszcze nie żałujesz tej zamiany to tylko dlatego że nie rozebrałeś silnika i niech Bogowie mają Cię w swojej opiece kiedy to zaczniesz robić bo kwiatuszków tam pewnie dostatek przy których brak filtra oleju to pestka :icon_mrgreen: .
  14. Rocznik 2002, i chyba właśnie MXC. Bananek z tego co wiem MXC był wypuszczany do 2005r. potem jego miejsce zajął właśnie XCW.
  15. Taka hybryda na amerykański rynek, z wyglądu jak SX, przełożenia jak SX, charakterystyka silnika jak w SX ale ma 150W alternator i rozrusznik.
  16. Niekoniecznie musi to być SX, raz że ktoś mógł ściągnąć lampy, dwa może to być MXC.
  17. Jjank przecież pisałem Ci że bez problemu ściągniesz cylek z głowicą, żadnego zaworu nie trzeba rozpinać to nie 300etka. Co do zestawu uszczelek to tak są tam wszystkie uszczelki na górę silnika łącznie z uszczelką pod cylek.
  18. Sprawdź stan łożysk pod koszem, kolejna sprawa to czy nie masz już czasem wybitych rowków na koszu. Upss ja też myślałem że chodzi o husqę :biggrin: .
  19. No wypada, różnie tam w środku może być :wink:.
  20. Bez problemu zdejmiesz cylek razem z głowicą, spróbuj dać dłuższą śrubkę blokującą regulacje może ktoś wpakował tam co miał.
  21. Jjank nie klonuj tematów :wink: , podnieś cylek i dobrze napasuj ramie w podkowę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...