baba_zanetti

imadło napewno nie bylo chińskie :biggrin:

chyba właśnie każdy skuter 50ccm, ma tak jak wspomniany mtx. Czyli akumulator jest tylko do rozruchu i świteł stopu, klaksonu, kierunków. Całe oświetlenie zasialne jest z "dynama". Żarówki będą się palić gdy uszkodzony jest regler, albo taki duży biały opornik.

gdy spotkałem się z takim przypadkiem w Yamasze- dokładnie takim to była to wina czujnika stopki bocznej. Kontrolka luzu świeci się?

ten system pseudossania jest często stosowany w chińskich pojazdach ze względu na łatwość wykonania, co jednakże wiąże się z niedoskonałością jego działania. Tak jak napisali przedmówcy, ssanie jest w jednym położeniu, wachlowanie nim nic nie daje. Co śmieszne niegdy tez nie wiadomo kiedy to ssanie działa a kiedy nie (w jakim położeniu wajchy), choć tu sensowne by było by działało podniesione. Dodam że każdy pojazd chiński inaczej reaguje na to ssanie, czasami trzeba je podnieść na maxa, czasami nawet to jest za mało, czasami 3/4 uchylenia wystarcza itd. Trzeba to wyczuć, czasami też trzeba wajchę podnieść na maksa i jeszcze dodać gazu. W sumie to prosta konstrukcja, mogłbyś to rozebrać sam, tylko że nie bardzo jest tam co poprawiać/reperować.

ale chodzi a taki typ świecy? http://shop.wemoto.com/pictures/plugs/cr9ek.jpg

w sensie tylko raz przy pierwszym obrocie wału, a potem nic?

najpierw pytasz, potem stwierdzasz że to bicie piany, weź się zdecyduj. Zakładasz wątek by zabłysnąć wiedzą na temat TDM, czy czegos sie dowiedzieć?

wg mnie również łatwiej jest zacząć palić w miejscu i powoli odpuszczać hamulec, rozpoczęcie palenia w trakcie jazdy jest sporo trudniesze, łatwiej o glebę, i spalenie sprzęgła. Uważaj bo ono właśnie jest najbardziej narażone, OD RAZU puszczaj sprzęgło do końca, bez żadnego półsprzęgła. Kapitalne znaczenie mają też opony, jeśli chcesz się nauczyć tego dobrze to załatw sobie jakiegoś 10letniego lacza na tył i będziesz miał dużo łatwiej, ewentualnie gdy z twojego zaczną wychodzić już sznurki. Na dobrej świeżej oponie ciężko się będzie nauczyć, może się to wręcz wydać niemożliwe i bardzo ważny jest dobry asfalt o dobrej przyczepności, ważniejsze jest dobre trzymanie przedniej opony niż łatwiejszy uślizg tylnej.

Tak, wtedy też można usłyszeć, bo można sie skupić na niezakluconych dzwiękach silnika, zresztą wszytko zależy od zaawansowania zniszczeń.

nagrzej silnik, spuść olej do czystego pojemnika i po chwili zobacz co jest na dnie pojemnika, dla pewności możesz też odkręcić miskę olejową i się wszystko wyjaśni. Panewka najbardziej stuka pod obciążeniem, to oczywiste, np gdy na 3 biegu od powiedzmy 3tyś obr, odkręcisz na maksa, w miarę wkręcania obrócona panewka będzie dawała o sobie znać.

Coś może w tym być, bo rzeczywiście niektóre DRZty stukają jakby miały się rozpaść lada moment, a jeżdzą i jeżdzą i jeżdzą. Jak usłyszałem jego pracę pierwszy raz to sie przeraziłem.

Autor napisał po chwili obroty narastają, rozumuję więc że nie jest to w miarę nagrzewania. No właśnie ile to jet ta chwila, i czy dolałeś płynu? a może po prostu trzeba opuścić obroty tradycyjnym pokrętłem?

tu konkretnie system ssania "sterowany" jest przez obieg płynu chłodzącego. Bez "pomocy" komputera.

uzupełnij płyn i korek, powinno wszystko wrócić do normy.

spróbuj przyśpieszyć zapłon.

Właśnie chyba nie, zasadnichy docisk robią sprężyny, a krzywka "pogania" bo po co miałyby być wtedy jakiekolwiek luzy.

na który? pewnie na tylny? wszystko co bym napisał pewnie zostało sprawdzone, łącznie z podmianą modułu?

chodzi o poxylinę jako wyełnienie rys, potem zrównać i dobrać kolor.

doświadczalnie stwierdziłem że najlepsza jest poxylina, dobrze trzyma i jest bardzo twarda, dużo twardsza od szpachli, to tak na przyszlość, nigdy nie wiadomo kiedy coś sie przydaży.

jak z tylu to od tylnych, ewentualnie jeszcze od świateł.

Wueska nie jesteś sam, kolega tak naprawił kosiarkę samobierzną stigi, i pięknie działa nadal, choć teoretycznie powinna trafić już złom :bigrazz: Znów drugi znajomy, we wczesnych latach 90 płytki zaworowe dorabiał w fabryce FSO na żeraniu, chłopaki najpierw hartowali odpowiednio pręt. a potem cieli go na żądane grubości. Mnóstwo tych płytek poszło w świat, nikt nigdy nie wrócił z pretensją.

u mnie jedna wytrzymała 10 tyś, a druga 15tyś km. po tym je wyrzuciłem.

może być problem elektryczny nadal, czy motocykl strzela w wydech? miałem tak w xl 600, i problem był napewno w elektryce, motocyklem dało się jeździć i chodził normalnie do około połowy otwarcia przepustnicy, powyżej przerywał i strzelał w tłumik. Wydawać by się mogło że to gaźnik, ale nie. Również sprawdziłem wszystko. Sprawdź napięcie z cewki pierwotnej (między czerwonym przewodem a masą, przy kopnięciu powinno być min 30V napięcia zmiennego, możesz obserwować też wartość napięcia w trakcie pracy, sprawdź czy nie ma spadków.

kup drugi silnik. albo sprzedaj ten motocykl, twój przypadek nie jest wyjątkiem.