Skocz do zawartości

baba_zanetti

Forumowicze
  • Postów

    1671
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez baba_zanetti

  1. nie jestem w błedzie, nie mówię że stalowe są lepsze, zależy do czego. Ja swoje tytany (gsxr K8) odstawiłem na półkę, jeżdżę na stalówkach. Ile razy wymieniałeś tytany na stalówki? Co znaczy popłynie? roztopi się, czy nie zdąży zamknąć(valve float)? Co sądzisz o głowicy zamieszczonej w temacie?
  2. stalowy zawór, przez dziesięciolecia dawał radę, i we współczesnej crossówce też świetnie daje sobie radę, po wymianie gdy oryginały się skończą.
  3. robiłem głowice, przy której ta od YZF to skuter, do silnika turbo i do podtlenku głowicę robi się specyficznie i dostaje ona duuużo bardziej niż w YZ, a chodzi. Naprawiałem głowice od YZF tez. Tytan wydłuża życie napędu rozrządu i gniazd, sprzyja wysokim obrotom. Wady są takie, że ze wzrostem temp. spada jego ciągliwość- w zakłóconych warunkach pracy (przegrzanie, spalanie stukowe) potrafi się urwać grzybek. Poza tym tytanowy zawór to nie jest czysty stop tytanu, jego powierzchnia jest pokryta bardzo cienką warstwą spieku. Podobnie jak z nicasilem, gdy kończy się warstwa nałożona, materiał nośny szybko ulega zużyciu.
  4. 60KM z 450ccm- 135KM z litra, czy to takie wysilenie? Nie ma co przeżywać, 300KM z litra to jest coś. Zresztą ja nie chcę się z nikim spierać, może nawet trochę żałuję, że zabrałem głos, bo wyjdzie że jestem druciarz. Ja popieram racjonalne naprawy i rozwój/dostępność techniki- mam na myśli technologię napraw takich rzeczy. Naprawa takiej głowicy nie jest żadnym wyzwaniem z punktu technologi naprawy, jest wyzwaniem z punktu dostępności tej technologii w Polsce. W Polsce nie naprawia się skrzyń, wałów, nicasilu, głowic etc, za oceanem robi się to z powodzeniem i jakością przewyższającą japońskiego producenta. Nie ważne, wiadomo że nie będziesz tej głowicy wysyłał. Nie chcę bić piany ale w kwestii logiki... trzeba odróżnić skutki od przyczyny. Nie rozwaliło tego pęknięte gniazdo, bo gniazda nie pękąją, może wypaść, ale nie pęknie. Pękło, bo dostało strzała od zaworu- więc to skutek, co do przyczyny. Albo przekręciłeś silnik- to powinieneś wiedzieć sam, czy do kolizji doszło właśnie przy wyjściu za zakrętu. Albo zamontowano stalowe zawory, na fabrycznych sprężynach, albo urwał się zmęczony życiem tytanowy zawór, kwestie oczywiste jak źle ustawiony rozrząd pomijam.
  5. właśnie po to jest odcięcie:)
  6. no ale czemu? zastanów się czemu tak się stało, bo takie rzeczy nie dzieją się bez przyczyny, i żeby Ci bum znów nie zrobiło.
  7. 750$ BEZ zaworów:D Głowica jest do naprawy- profesjonalnej naprawy, nie święci garnki lepią. I nie pisze z kosmosu, tylko z doświadczenia. Jeśli znajdziesz używkę poniżej, 800zł to tą odstaw na połkę. Pamiętaj, że w używce nie wiesz ile mth mają zawory! Jeśli jesteś zawodnikiem koszty zapewne są drugoplanowe. Poza tym gdzie ten wybuch?:P
  8. zawsze jak szukałem używanej głowicy do takiego motocykla to cena zaczynała się od 1000zł, tym razem nawet nie sprawdzałem jak z dostępnością. Bio
  9. w mojej ocenie ta głowica jest od uratowania, wiem jaki jest problem z używanymi głowicami do takich motocykli, dlatego naprawiałbym tą. Oczywiście wymiana gniazd zaworowych jest konieczna. Tłok... no nie wiem sam. Pytanie czemu to sie urwało? Zawory miałeś tytany czy stalowe?
  10. Oddaj ten motocykl na czyszczenie i synchro, zakup nowe świece do tego a będziesz się cieszył bezproblemową jazdą. Wnioskuję, że to za trudny motocykl do nauki. Paliwo nie powinno lecieć z rozpylacza jak u Ciebie- nie trzyma zaworek.
  11. spokojnie to tylko jeden przykład, 15 letniego BMW :icon_rolleyes: Ja miałem przypadek wręcz odwrotny w K3 1000. Efekt po samej wymianie całego układu był bardzo pozytywny, a strojenie dodało tylko 2,5KM i stroił właśnie T. Kędzior. Niebawem się wypowiem na ten temat szerzej, ponieważ będę robił dokładnie takie doświadczenie.
  12. Śruby mogą byc, spokojnie, widzę, ze nie napinasz się na efekt wizualny:) I nie kręć tego mocniej niż na 12NM, (zapewne nie posiadasz klucza dyn.) więc z wyczuciem by nie uszkodzić gwintu, 12NM to naprawdę mało. Tak naprawdę lepiej byłoby jakbyś dociął tą uszczelkę ze specjalnego materiału- o takiego: http://allegro.pl/gambit-af-oil-material-na-uszczelki-gr-0-5-mm-i3918170459.html
  13. no ale niebieski? jak to będzie wyglądać?, nie zapomnij że tam mimo wszystko MUSI być uszczelka.
  14. i problem nie przenosi się na inny gar razem z wtryskiwaczem? Przewody podciśnieniowe są suche w środku, nie sączy się paliwo nimi?
  15. Tak GS 1100 i 1150 miały wał na łożyskach tocznych, i wytrzymałość tych wałów jest legendarna. Zatarty wał można zregenerować pod fabryczną panewkę, ale nie mam zaufanie do żadnego zakładu w kraju, a za dużo to kosztuje by robić doświadczenia. Chodzi o to, że jak "padają" panewki to wał również, a cena nowego zazwyczaj dwukrotnie przekracza cenę używanego silnika. Panewka teoretycznie jest nieśmiertelna, ponieważ nie ma bezpośredniego kontaktu z wałem. Słyszałem o BMW K100 które zrobiły już 500tyś km bez remontu. "Japończyk" powinien śmiało zrobić 200tyś km, bez awarii. Przebiegi rzędu 100tyś nie robią na nim wrażenia, kilka takich wskazań widziałem osobiście (bo gro motocykli po dobiciu do 70tyś ma cofany przebieg przed odsprzedażą). Swoją CBR 1000F sprzedałem gdy miała 98tyś km, a silnik był nierozbierany.
  16. Ten wymiar nie jest nigdzie podany, ale bardzo bardzo rzadko się zdarza by był za duży, wynikający ze zużycia. Szklanka po prostu włożona na olej, ma być sztywna, wystarczy poruszyć palcem, ma sie lekko obracać, ale nie mieć wyczuwalnego luzu promieniowego.
  17. jak patrzę na tą panewkę główną to się nie dziwię, że te silniki się zacierały na potęgę.
  18. tak myślałem, że to to. Czyli jednak błąd był :rolleyes:
  19. enklava- jeśli zapali Ci się kontrolka ciśnienia i nie zgasisz silnika w ciągu sekundy jest już PO NIM! Ona nie działa jak w starych autach, gdzie potrafiła się palić na jałowych obrotach i fury jeździły:)
  20. Jeszcze nie przesądzajmy, przypomniała mi się historia z zeszłego roku też z forum, bardzo podobna sytuacja z R6 07r, nawet filmy właściciel wstawiał, sam myślałem, że to panewka, na żywo okazało się że.... zgubił śrubę z głowicy która trzyma kolektor wydechowy.
  21. Koszty robocizny podali Ci uczciwe, powiedziałbym zimowe jak na Warszawę. Nie bardzo rozumiem o co chodzi z pomiarami, komputerowymi? Może coś źle zrozumiałeś bo brzmi jak jakaś parodia. Tak naprawde do diagnozy wystarczy jeden pomiar- jak juz wspomniano spuszczenie oleju który pozostał. Takiego silnika raczej się nie remontuje, koszta po prostu wyniosą tyle co drugi piec. Na tą chwilę radziłbym, by warsztat nie rozbierał tego silnika, i w ogóle się nie dotykał. Bo z tego co piszesz to rzeczowo za robotę się nie wzieli to jest po prostu BŁĄD w sztuce i to duży błąd. Nie posądzam nikogo o brak uczciwości, może bardziej o brak doświadczenia. Potrzebujemy więcej informacji, najlepiej byłoby usłyszczeć silnik nawet na filmie z aparatu. Bardzo głośno to stuka, bo rozumiem, że to stukot?
  22. Nie, tylko single tak naprawdę, ale za to te o opinii najbardziej wysilonych, w stanach popularne jest wstawianie tulei w miejsce nicasilu w przypadku rozwiertu na większą pojemność, ale to też dotyczy singli. Temat pękających tulei w R6 w stanach też jest znany i jest firma która to naprawia wstawiając swoje tuleje. Inna sprawa, niektórzy japońscy producenci mają w sprzedaży same tuleje, oczywiście do silników które wyszły na tulei, i mają oddzielny cylinder/cylindry.
  23. czyli jednak ludzie naprawiają w ten sposób, dziwne że tuleje się opuściły, sporo silników widziałem na tulei i z takim przypadkiem nie miałem akurat do czynienia. To po prostu musi zrobić ktoś kto ma renomę- daje gwarancję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...