Skocz do zawartości

michoa

Forumowicze
  • Postów

    13327
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Treść opublikowana przez michoa

  1. nie ma crossów w pojemności 50ccm -są albo 65 albo 80......
  2. wygląda trochę gejowato ale jak wy robicie sobie wyścigi zaprzęgów na autostradach to faktycznie nie chciałbym jechać złoty czterdzieści czy złoty sześćdziesiąt z kanciatą plandeką albo motórami na wierzchu pasem do dwuteownika bo to musi być trauma :D a to jest obłe i pewno jest niebo lepiej, mnie się zbytnio nie podoba , zaokrąglone to lubie cycki i dupy nie pojazdy....... mnie dzisiaj babka w PZU powiedziała że zależy od przyczepki jak pytałem ile dla mnie :D nie wiem co może zależeć , o rocznik jej chodzi ? przecież samoróbka ma chyba tylko typ przyczepka lekka SAM i nic więcej...........
  3. ku**a to ja nie wiem gdzie mój kumpel to oc buli że płaci 140 zł , chyba w bristolu....ja mam 45% w PZU czyli z 70 zł rocznie by było pewnie ( nie wiem czy pzu bierze pod uwagę region Polski wyliczając oc , bo jak bierze to Wawa pewno droższa od zduńskiej woli ) , zarobię chyba :D nie no za 50 zł OC rocznie i przegląd bezterminowy to wolę mieć swoje niż bawić się z kaucjami , procedurami itp........... dzięki wszystkim za pomoc , temat rozeznany jak będzie trochę luźnej gotówki to się coś łyknie...........
  4. W zasadzie to 2 koła ale nie wiedziałem gdzie umieścić ...... Zastanawiam się nad jakimś małym niewiadówkopodobnym stworem o dmc 700kg , ale że używałbym to bardzo sporadycznie to się pytam - ile zostawiacie naszemu kochanemu państwu i miłościwie panującym magnatom ubezpieczeniowym za taką przyjemność i z jakimi zniżkami ? W przeglądach już też znaleźli źródło łatania budżetu i są co x lat czy narazie bezterminowy ? przydać mi się przyda tylko myślę czy jest sens zakładać sobie kolejną pętle na szyje w postaci oc za pojazd co jedzie 3 razy w roku i dlatego pytam o $
  5. matiz nie może mieć haka holowniczego a golf czemu nie ? Pewnie dlatego że większość małych samochodów mogących ciągać przyczepki o DMC w okolicach 700kg ma ten parametr 50kg -urządzenie opiera się na końcu haka całą masą więc jak waży z motocyklem 150kg to hak holowniczy musi mieć taki dopuszczalny nacisk pionowy bo crossówka nawet super lekka 125 2T to koło 100kg do tego waga urządzenia , i wychodzi że dlatego nie nadaje się do golfa czy małej osobówki a tylko do SUVów, terenówek czy busów i innych gdzie mogą ciągać 2 i 3 tonowe przyczepy bo wtedy dopuszczalny nacisk na kulę umożliwia montaż urządzenia bez niebezpieczeństwa uszkodzenia pojazdu...... pomysł jest zajebisty , nie powiem , plus napewno nad przyczepką że łatwiej trzymać i nie trzeba płacić OC za to , jak ktoś ma auto na którym da się to założyć to czemu nie, choć uważam że cena bardzo wysoka za tyle można kupić nową małą przyczepkę na 2 crossówki.... mnie też się podoba ale u mnie dopuszczalny nacisk z tego co mi wiadomo jest 50kg więc odpada...
  6. nie pomogę ci ale ja też mam jedną dźwignienkę dorabianą bo się podobno urwała( ja tego nie robiłem osoba przedemną ) i ciekawe czy nie tą samą , zerkne jutro w foty......... z kartona wyciąć wystarczy, albo jakiś kręgielit/gambit.... taki zwykły zapadkowy napinacz masz w 600 ? pozazdrościć który to rocznik ? blaszkę wystrugasz sobie sam , nawet jak zrobisz to byle jak to będzie działać byle o nic nie zahaczała i się nie blokowała.... u ciebie wygląda ok , jak jest dokręcona to ja bym nie ruszał narazie.... moja ma tak że generalnie ma bardzo krótką stopkę i jak stoi na stopce to jest bardzo ale to bardzo pochylona , jak jeszcze teren nierówny to potrafi też lać się z przelewu i nie chce zapalić- twoja mocno pochylona na stopce stoi ?
  7. a właściciel w ogóle nie ma oryginalnego ? w ciemno można eksperymentować z czymś z podobnej klasy z dt50 albo dell orto z derbi.......
  8. nie wiem jakim musiałby być wymiataczem żeby w 300 2T tłok raz na sezon robić :D
  9. 1. a sprawdzałeś wszystko inne ? świece , filtr powietrza etc ? dysza myśle ma najmniej do gadania........ 2. od hamulca ? można spróbować wylać wszystko , wyjąc wszystko co gumowe i grzać palnikiem obudowę jeśli jest za co jeszcze złapać ten odpowietrznik .... 3. elektryczny jest czy mechaniczny na linkę ?
  10. mój pierwszy mtx 80 miał spawaną w 4 miejscach ramę w tym dospawaną migiem kołyskę z wzmocnieniami z pręta zbrojeniowego -po puszczeniu kierownicy przy 15km/h zawracał a na piasku zostawiał 2 ślady i darł opony jak 500 2T . Manetki były od jawy ts 350 , linki od ogara , komara , klamki od cz 350 , świeca od malucha ( krótki gwint a fabrycznie powienien być długi ) pęknięte rezystory od regulatora napięcia sklejone były przezroczystą taśmą biurową co dawało czasem światła czasem ładowanie zielonego napuchniętego aku. Fajka zrobiona była z nierozbieralnej fajki samochodowej z której wydłubałem rezystor z kablem WN od telewizora -całość we mgle fluoryzowała jak las w czarnobylu a silnik w wilgotnym środowisku pracował jak BMW z gazem od żuka. Hamulca przedniego nie było bo młodzian który to poprzednio posiadał nasmarował łt43 szczęki hamulcowe żeby nie piszczało przy hamowaniu , tylni jakiś tam był . Piec składał się z stunigowanego pilnikiem tłoka od wsk125 , silikonu ( w wielu miejscach białego sanitarnego bo czerwony za drogi albo nie było w domu ) uszczelki pod głowicę z volta czerwonego , gaźnika w którym komorę pływakową trzymały opaski ( zerwane gwinty ) i silikon ( czerwony na wypasie ) . Zasilał to bak z rdzą i superczystym paliwem spuszczanym ze skod , polonezów i dużych fiatów skazanych na śmierć , oczekujących na wykonanie wyroku , w dozowniku był energy drink z oleju na jaki aktualnie było mnie stać ( na mixolu nie kręciła do końca więc się eksperymentowało )filtra nie było -ten w baku wycięty w trosce o portfel żeby spływało wszystko do suchego baku Za przeniesienie napędu odpowiadała skrzynia bez ostatniego biegu smarowana hipolem którego było albo za dużo albo za mało , z dospawana wajha od zmiany ( wieloklin umarł , i gwint w dźwigni a spawarka była pod ręka -minusem tego było że lało się z simmeringa pod dźwignią jak z muszelki po dobrej pateli ) plus łańcuch od mz który strzelał niczym do eks prezydenta w gruzji bo nie pasował do tylniej zębatki ( przednia była okrągła więc jej to nie przeszkadzało ) . W kołach brakowało kilku szprych ale dopóki nie ocierało o wahacz nie widziałem problemu. Z przedniego zawieszenia lało się jak z pękniętej tamy w ajce z tylniego się nie lało bo nie było co . Spaliny odprowadzał dyfuzor spawany elektrodówką ( uszczelnienie dziury w postaci wspawanej śrubki ) i kawałek żeliwnej rury robiący za tłumik ( huk jak 250 2T cross +100 do lansu ) W papierach było honda hd06, typ pojazdu motorower , pojemność silnika 78ccm w związku z czym nie dało się tego przerejestrować a oc mogłem tylko w jednej ubezpieczalni płacić gdzie program nie wywalał że niemożliwe żeby motorower miał 78ccm :D , numery ramy się pokrywały z tabliczką znamionową z tym co na główce było niekoniecznie :D To coś kosztowało 1500 zł( teoretyczny rocznik 82 ) i przez 2 lata była moim skarbem , miała podniesiony błotnik hałasowała i dzięki niej straciłem cnote ( przewieziesz mnie krosem ? a jak się skończyło to wiadomo :D ) woziła do pierwszej roboty skąd brałem dla niej zupę i hajs na swoją zupę , woziła nad rzeki gdzie wrzucałem opalające się niewiasty z mostu do rzeki ( to nie było chyba mądre ? ) a honda te rzeki też przejeżdżała niczym w dakarze , przez rowy żwirownie , pola , dzielnie uciekała przed rolnikami z widłami , milicją , starym mojej byłem , 2 razy przez 2 lata ją pchałem -raz padła cewka zapłonowa( po podłączeniu od ogara 205 z stojana owinięciu skarpetą i wepchnięciu w butelkę po nestea jeździłem tydzień ale fiksowała w wilgoci więc dostała butelkową od żuka i tak jeździła do końca swych dni ) , raz zabrakło paliwa ......wszyscy mi zazdrościli( oprócz sąsiadów kumpla u którego trzymałem , mówili że budzika na 5 nie muszą nastawiać :D ) , na osiedlu był szacun nawet menele mówili że jak z eurosportu , dupy piszczały wszystkie w wieku 12-45lat ( zobacz jaki pan ma motór i już mamusię się brało ) a dzięki luzowi wahacza 2m w każdą stronę nie ważne czy byłem pijany czy złapałem flaka -prowadziła się tak samo ........ finalnie potrzebowałem kasy na mocniejsze cudo , a że nikt nie chciał w całości takiego customa ( ziomki z osiedla zazdrościli ale nie mieli kasy , przypadkowi ludzie proponowali 100 zł ) za interesujący mnie $ więc poszła na żyletki chodź serce wciąż biło mocno :( do dziś u byłej chyba w ogródku kawałki pociętej ramy robią za słupki trzymające siatkę od grządek -czyli będzie ze mną zawsze :( puenta tej ballady jest taka -nie oddawać moto do serwisu , bo wam obsmarują dupę w internecie że kupiliście gniota i stracicie sezon aż ktoś będzie próbował reanimować coś czego nie da się reanimować i skasuje was jak za zboże, tylko jeździć i cieszyć się życiem i zajebistym motórem bo są wakacje :D ja zapytany czy dziś bym ją kupił za 1500 zł ? pewnie :D to też był napalony zakup -pojechałem karnąłem się ( w domu wtedy stał ogar ) kiedy ona przechodziła przez 7 tys obr czułem się jakby moja brała do buzi o k***a ale odlot h*j że w 3 miejscach trza rame pospawać i coś przerwa , otwierać busa dawać umowę piszemy :D
  11. a może to nie mikser -on nie ma regulowanych śrubkami zaworów ?
  12. mnie się wydaje że to nie ma finansowego sensu ........ tłok cylinder można na mil;iony sposobów naprawić nie znając typu , sprawdź czy to nicasil czy żeliwo , jak żeliwo to bajka jak nicasil to tuleja , ale koszt tulejowania jest większy niż to wszystko z ramą warte :D jak żeliwo można szlif , tłok pomierzyć i pokombinować dopasować inny po wymiarach ew korektach pilnikiem :D łożyska wału już pisałem -rozbierasz i na wymiar simmeringi to samo uszczelkę pod cylinder wystrugasz z np gambitu , pod głowicę można spróbować na masę uszczelniająca, jak wał korbowy jest ok( nie ma luzu na korbie i średnica główki jest ok ) to już ci pisałem do uratowania bez znajomości typu ...... ale nie wiem czy to wszystko ma sens w ogóle........
  13. no skoro ci bieg wchodzi a nie jedzie to na 99%.........jechałeś pewnie na źle ustawionym luzie linki sprzęgła a więc na pół sprzęgle i je spaliłeś, sprawdź luz linki a jak ok to ściągaj dekiel
  14. w ogóle co daje wentylator przy jeździe na torze ? przecież tam prędkości są 3 cyfrowe , szybciej powietrze przelatuje przez chłodnice od prędkości jazdy niż zapewniłby przepływ taki wentylator więc logiczne -niepotrzebne........
  15. dobrze chłopie myślisz z tym tylnim hamplem ja jestem za ( chyba jedyny ale ja nie jestem motocyklistą ) uślizg tyłu łatwiej opanować , jak masz w tym czymś tył bęben a przód tarczę , to tył jest słabszy i wymaga więcej siły więc mniejsza szansa że zblokuje i zglebi .....ja 90% życia hamuje tylnim hamulcem , czy to asfalt czy piachy i jakoś z tym faktem żyje, napewno jest mi smutno że nie jestem prawdziwym motocyklistą ale po otarciu łez jadę dalej.... uślizg przodu jest bardzo ciężki do ogarnięcia moim zdaniem a tyłu szczególnie na piachu to wręcz frajda :D nie jedź jako plecak -każdy motocykl z plecakiem czy dociążoną dupą bo ogromne tendencje do gumy nawet 5 czy 8KM wypierdki, a 90% początkujących ma problem z prawidłowym ruszeniem , jak was nakryje oboje to nawet nie będzie miał kto po karetkę zadzwonić.....pokaż co i jak i niech sobie gania w te i nazad, a ty patrz z boku wrazie czego chociaż będziesz sprawny na usta usta i 999...... no i w ciuchu niech będzie , żadnych naramiączek , cycki po jeździe dopiero , kurtka , długie spodnie , kapeć typu glan albo buty robocze....... i dacie radę , ten temat tak zieje defetyzmem że aż na bełt mnie zbiera , ja się sam uczyłem jeździć , jak jawę ts 350 kupiłem to nawet nie wiedziałem jak w tym biegi idą , dochodziłem metodą prób i błędów i jakoś żyje , nie mam nigdzie śrub ani w dupie ani w nosie, a 6 rok mi leci w enduro a z motocyklami więcej i nie mam ciuchów z ochraniaczami......... w ogóle to nie ma co się spinać obstawiam że tysiące ludzi się uczyło metodą dziadek wyszedł , kuzyn otwieraj szopę jedziemy i jakoś żyją.... masz dobre moto na podstawy , 26KM to jest ogrom na start ale w elastycznym mułowatym 4T to może być to, przyblokuj jej gaz żeby nie mogła do końca otworzyć przepustnicy......... jak masz w tym akumulator to możesz rozważyć alarm z chińskiego kibla który ma opcję gaszenia i odpalania pilotem........
  16. milion razy było nie wr400 , i dlaczego to nie chce mi się już pisać........ wpisz sobie w google wr400 i zaraz będziesz wiedział, naprawdę jak widzisz jakiś motocykl to google nie gryzie uwierz mi :D
  17. znaczy drut jest alu ? żywica to nie problem jak regenerują to wszystko zrywają i idzie w kibel , nawijają po nowemu i zalewają.......
  18. wymieniać głowicę :D ? przecież w 2T w głowicy masz tylko świecę i nic pozatym , nie wiem chyba że ktoś ma siłe pudziana i gwinty od świecy zrywa :D wysokie spalanie -tak coś za coś...jak się uprzesz to zejdziesz poniżej 5/100 ale myślę że jak poznasz jak to idzie po przekroczeniu rezo to nie będziesz chciał schodzić poniżej 5 :D .....można kupić 125 4T i się toczyć , można kupić 125 2t i zapie**alać :D jc22 kocie oczy seryjnie nieblokowana ma pod 30KM i jeżeli dane w dowodzie pokrywają się z stanem faktycznym , to nie wolno ją legalnie jeździć na prawo jazdy kat B...........blokowane to z technicznego punktu widzenia się łapią , ale jazda takim skastrowanym dwusuwem to straszny dramat , silnik kończy się wkręcać przed rezo( przez miliony zwężek i blokadę obrotów na module , dt 80 np kończy przy 7.5 tys obr, czujesz że nadchodzi wejście smoka i kupa bo nie idzie dalej....) i dostaje to łomot na światłach od 125 4t, bez odblokowania to porażka......... no tak tylko że to jest sprzęt raczej do napierdalania niż niedzielnej jazdy , ten silnik ma kiepski dół , fajne rezo i bardzo mocną górę , jak się uprzesz możesz jeździć tym mając 5 tys obr ( chociaż crm ma taką samą instalację i alternator i poniżej 6 tys nie ma ładowania aku , a nsr ma tylko elektryczny rozrusznik ) ale ja wiem czy to ma sens ? jeśli potrzebujesz się odchamić a przy okazji dojechać do pracy , albo dojechać do pracy z polotem to tak , natomiast jeżeli jesteś niedzielnym podróżnikiem co jedzie 80km/h w stronę zachodzącego słońca to chyba zastanowiłbym się nad innym moto....... dbana jest bezawaryjna...........
  19. pływak się zacina w losowych momentach ?
  20. źle chyba..........masz tam normalnie śrubkę składu mieszanki i wolnych obrotów ? to nie jest czasem na dellorto phbh 28 ?
  21. na oko wygląda ładnie , honowana jest , okna też nie najgorzej , ciekawe jak to jest wykonane u góry czy ci nie popłynie w górę jak silnik się nagrzeje....... jak luz tłok/cylinder ci dobrali pytałeś ?
  22. nauczcie się że instalacji motocyklowej nigdy nie zdiagnozujecie miernikiem uniwersalnym - w warunkach chałupniczych jedyną receptą są podmianki w ciemno na sprawdzone części........ miernik pokazuje wam ..omy'' przy niskim napięciu testującym , rżedu kilku V natomiast cewka WN czy cewka zasilająca CDI pracują przy dziesiątkach albo setkach V i tam gdzie napięcie rzędu kilku V nie przebije izolacji i według miernika jest dobrze , tam 100v robi przeskok iskry i nie działa...........
×
×
  • Dodaj nową pozycję...