Jestem początkującym motocyklistą, który póki co porusza się Junakiem 901 Sport 125 (chiński nie chiński, przyznaję, że naprawdę poczciwy sprzęt) korzystając z przywileju posiadania prawka na kat B ponad 3 lata. Prawdopodobnie w długim czasie się to raczej nie zmieni i nie prędko zrobię kurs na A. Często zastanawiam się nad wymianą swojego sprzętu na trochę mocniejszy (bo ten pomimo, że fajny sprzęcior to wyciśnie mi tylko 85km/h), nie mniej jednak nadal może to być tylko 125. Marzy mi się Honda NSR, jednak z tego co mi wiadomo to: - jest to dwusów, a to (według wierzeń wielu "doradców") jest synonimem awaryjności, wymieniania głowicy co XX tys km i wysokiego spalania. Jak to rzeczywiście z tym jest? - moc NSRki jest większa niż dopuszczalna dla kat B. Mimo to widzę mnóstwo ogłoszeń gdzie piszą, że "można jeździć na B". Jak to w końcu jest? Czy są jakieś słabsze wersje NSRek, które łapią się na B? - dodam, że potrzebuję motocykla, na którego wsiadam, odpalam (w ewentualności nagrzeję) i jadę. O każdej porze, w każde miejsce, w każdym humorze. Czy NSR to sprzęt który mnie nie zawiedzie? (oczywiście pomijając motto "jak se dbosz tak se mosz") Ktoś z was byłby w stanie rozwiać moje wątpliwości tudzież przedstawić sytuację z własnego doświadczenia (względnie punktu widzenia)?