Skocz do zawartości

michoa

Forumowicze
  • Postów

    13327
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Treść opublikowana przez michoa

  1. to ja już wymiękam co mu dolega :mad: Czyli ten luz wału jest normalny........ Nagle zgasł myślałem że łożysko , a tu wuj wie co....... On nic kompletnie się nie odzywa to na chłopski rozum wskazuje na jakąś awarię zapłonu , ale iskra jest , świece podmieniłem w ciemno i dalej lipa , nawet na samostarcie nie chce nawet kichnąć pierdnąć tak jakby w ogóle iskry nie było ( naprawiłem wiele 2T i jakby nie był wyregulowany jaką by nie miał awarie zawsze na samostarcie chociaż da oznak życia , strzeli , pierdnie , zrobi 2 obroty wału , nawet miałem taki co miał kompresji 4 bary i za wuj nie chciał zapalić a na samostarcie chwilkę przekręcił ) nie wiem już sam jak bede w garażu będe dalej się mordował w ciemno może manometr zdobęde...... enduro http://allegro.pl/kielich-sprzegla-do-kos-i-podkaszarek-walek-naped-i5637722255.html http://allegro.pl/sprzeglo-podkaszarka-kosa-nac-victus-bc-byg-43-i5614915338.html i jedziesz :D
  2. no bo dual sportów od w sumie lat 90 już nikt nie produkuje -albo ciężki hipopotam , albo hard enduro..........ostatni to drz400s ........... xr 400 ma bardzo niskie koszty utrzymania ale zawiasem i mocą silnika do wr450f to jest daleko........aczkolwiek to bardzo dobre moto na start moim zdaniem......
  3. za 200-250 zł ls2 jest naprawdę wystarczający na start ja w tym chyba 4 rok jeżdże i nie jest źle :D
  4. ja drz400e nie poleciłbym nawet kolesiowi co mi kobietę zoorał jak byłem w delegacji...... To koszt remontu ma jak exc 520 czy wr450f a odstaje od nich jak maluch od ferrari na torze wyścigowym , do tego masa wad fabrycznych , niektóre części są droższe niż exc 4T :D Młode zdrowe sensowne hard enduro zaczyna się od 10 tys zł a wszelkie okazje typu wr426f za 5 tys czy drz bez kwita za 7 kończą się zjazdem z gołymi jajami po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu, 5 tys utonęło i pół sezonu a to dalej nie jeździ
  5. witam Pacjent to silnik 28ccm konstrukcyjnie jak od podkaszarki ( gaźnik bezpływakowy , pozatym w sumie prosty 2T symetryk ) z autka na pilot. Pacjent zmarł w trakcie chłosty na żwirowni , po rozbiórce na pojedyncze śrubki okazało się że stoi jedno z łożysk wału ( zwykłe łożyska kulowe , jednostronnie kryte blachą , bodajrze 6003 jak dobrze pamiętam ) Łożyska wymieniłem na nowe z NTN , nowe simmeringi poskładałem całość do kupy no i za członka nie pali :( Po próbach odpalenia świeca jest zalana , iskra jest( w tym silniku podobno nie ma możliwości regulacji wyprzedzenia zapłonu ) , filtr powietrza czysty ( próbowałem bez ) , nie mam niestety miernika kompresji( pasującego bo mam na ,,duże świece '' próbowałem zrobić przejsciówkę ale nie działa :D ) ale kompresja raczej nagle nie mogła spaść do zera bo układ tłok-cylinder organoleptycznie wygląda ok ( pierścien jest jeden , jest cały , tłok wygląda ok , cylinder także śladów zatarcia nie ma ) luzu na dolnym łożysku korby nie ma , simmeringi nowe i on nic -kompletne zero odzewu nawet na samostarcie, zalana świeca i tyle ani kich ani prych nawet z wydechu nie śmierdzi spalonym paliwem po długim szarpaniu.......Nie chce próbować wiertarkami wkrętarkami bo rozwaliłem od tego 2 wiertarki :D No i co mi się rzuca w oczy -dla mnie to jest awaria ale nigdy w życiu czegoś takiego nie remontowałem więc spytam tu jest zdjęcie https://www.bikepics.com/pictures/2755618/ jak złapię za sprzęgło( patrząc na to zdjęcie to z prawej jest sprzęgło odśrodkowe ) to mogę ruszyć wałem prawo lewo 2mm -to jest luz który wynika z tego że wał korbowy w łożyska ,,wpada'' tzn wsuwa się bez żadnego oporu.......Dla mnie taka sytuacja nie jest normalna w motocyklu prawie zawsze przynajmniej jedno łożysko trzeba grzać żeby wsunąć wał i wał w nim siedzi na sztywno a tutaj w obu łożyskach wał ,,pływa'' dla mnie to oznaka zniszczonych czopów wału korbowego( startych za mocno, co mogłoby mieć miejsce ) i wał w zasadzie do śmieci( albo jakieś druciarskie naprawy ) ale kumpel mechanik mówi że tym się nie przejmować -to jak to w końcu jest tak ma być czy nie :D ? Przecież na logikę jak ten wał lata prawo lewo 2mm to i zapłon się przestawia( bo magneto raz dalej raz bliżej ) i korba ukosuje -tak ma być ? Nie wiem czy dalej szukać kombinować , czy to jest przyczyna niepalenia i będe zmuszony to wyrzucić do śmieci ( nie dostanę wału ) albo kombinować z jakaś druciarnią ( podkładki ? ) :( Z góry dzięki za wasze sugestie czy tak ma być czy nie.....
  6. Pochwalony Panowie np to http://allegro.pl/opona-opony-atv-quad-145-70-6-cali-sunf-promocja-i5568544748.html jest szersze czy węższe od tego 15x7-6 ? tym rozmiarze znalazłem tylko dunlopa za 170 zł szkoda kasy wolę narazie chińszczyznę łyknąć.... albo to ? http://allegro.pl/opona-4-10-6-quada-odsniezarki-quad-atv-leszno-6-i5526539880.html ogarnie mi to ktoś jak to się przelicza i co i jak bo nie kapuje :D
  7. ale chcesz coś do wypruwania flaków i masakracji czy bardziej na dojazdy do pracy ?
  8. ciekawe jaki masz punkt odniesienia , ogar 200 :D ? cross 250 4T ma dół praktycznie jak 125 2T czyli w zasadzie jest to motocykl offroadowy z najsłabszym dołem..... szatańsko drogo z Aso bierzesz ? 200 komplet prox na górę http://allegro.pl/uszczelki-silnika-gora-yamaha-wr-yz-250-f-01-12-i5635754841.html biorąc pod uwagę układ kart tarota i frazę księżyca to odkręcił się dopompownik pompy zrywu ............Sprawdź śruby może się po prostu coś poluźniło a jak nie to zdjąć puszkę wydechu , potrząsnąć czy się coś w środku nie urwało , przez internet nie widząc tego nikt ci nie powie....
  9. przy 160 to powinna na zwykła 50ccm enduro wsiąść i dotknąć gleby tylko że ja skok rolgazu bym trochę ograniczył...........
  10. Skarbie jak najbardziej.... HM by miała lepszy zawias , ale jedź obejrzyj jak to działa , mnie w oczy rzuciły się tylko opony jeśli chcesz latać w terenie, a pozatym reszta ok........
  11. Jak: -odpala i jeździ -rama i osprzęt nie są jakieś tragiczne ( koła mają wszystkie szprychy , lagi nie są powylewane , hamulce ok ) -silnik nie ma widocznych jakiś ciężkich trudnonaprawialnych uszkodzeń ( pęknięty cylinder czy głowica, pęknięty karter , dziura w pokrywie itp ) -skrzynia biegów w trakcie jazdy pracuje ok to moim zdaniem warto :D 2kf jedna z fajniejszych xteków ...... ale licz się z tym że 2-3kpln trzeba w to wsadzić pewnie tylko że włożysz i za 4kpln będziesz miał xt-eka na lata lepsze w sumie to niż kupić za 3 kpln ,,po remoncie'' z allegro .............
  12. to nie lepiej było kupić enduro które ma lepszą charakterystykę , lepszy zawias , nawet bez papierów ale enduro ? Kupiłeś najdroższego w utrzymaniu crossa 4T który moim zdaniem na polne drogi czy lasy to kompletny bezsens ( rozumiem jeszcze ludzi co kupują 450 4T bo latają w CC czy po żwirowni bo szatańska moc , bo leciutkie , rozumiem tych co kupują 250 4T w góry bo tam waga gra pierwsze skrzypce ale kupno crosówki 250 4T do lasu na nizinach czy na żwirownie uważam za debilizm -sory :D jedyną zaletą crossa 250 4T w enduro jest waga, cała reszta to wady , niska żywotność , brak dołu , za twardy zawias , źle zestopniowane biegi ) nie ma wyjścia bo jak nie będziesz kręcił do końca to nigdzie nie wjedziesz , taki urok crossa 250 4T , zero dołu, tym nie da się jeździć na pół gwizdka , to że do 3/4 nie ciągnie jest normalne...... Sprzedaj to kup sobie jakieś enduro będziesz zadowolony , tymbardziej że myślę że trochę kasy to kosztowało więc i sensowne hard enduro za to kupisz........ zaraz pewno jak dotrze do ciebie ile kosztuje utrzymanie tego to zaczniesz szukać jawy 50 :D
  13. w ogóle ciekawe co się rozwaliło bo mnie się wydaje że wydech w 4T jest w zasadzie w całości naprawialny....
  14. nie możesz wjechać w błoto pod żadnym pozorem
  15. z markowych co by nie kupił za 2500 zł to będzie padlina do włożenia drugich 2500............lepiej już chyba bażanta kupić , za 2500 kupi w lepszym stanie niż markowy i części tańsze....
  16. Ja wiem ? nie wiem jak teraz wygląda egzamin na A itp , ja zdawałem kiedy było fajnie ( trasa na pałę i YBR 250 na pełne A ) to brałem najtańszą autoszkołe , nawet godzin nie wyjeździłem i zdałem -zależało mi na czasie , ile można jeździć 8-emki :D ? Na teori byłem 3 razy :D i Zdałem za 1... Stres normalna sprawa...... Ja parkując na A , kazała mi się laska zatrzymać pod latarnią a ja zatrzymałem się 100m wcześniej i musiałem powtarzać :D no tak kretyński błąd że trzeba być debilem żeby coś takiego zrobić a jednak :D A od kiedy egzamin na prawo jazdy i ewentualne błędy świadczy o tym jakim kto będzie kierowcą w przyszłości ? Ja zdałem za 6 albo 8 razem ( nie pamiętam ) ani jednego punkta karnego , ani wypadku z mojej winy , fakt że robię może 10 tys km rocznie ale jednak a mam 4 czy 5 lat prawko B, a też oblewałem za buraki że idąc waszą logiką nie powinienem jeździć , raz np cały obsrany ze stresu nie zauważyłem świateł i prawie przejechałem na czerwonym świetle ( hamulce egzaminatora mnie powstrzymały ) :D U mnie kumpel C+E zdał w sumie za chyba pincet którymś ( C za chyba 10 , C+E za chyba 7 ? ) obecnie ma najechane więcej km tirami niż całe forum motocyklistów razem motocyklami , i też nikogo nie zabił , punkty karne ma ( fotoradary -ostatnio mówi znowu w nocy jechał na końcu kagańca przez zabudowany i został gwiazdą flesza , mówi chyba zmieni robotę bo wymiana punktów na rower mu się zbliża :D ) a też np miał akcje na C+E że zapaliło się żółte była zima , on gaz i chciał przelecieć bo mówi lodowisko nie zatrzyma się a egzaminator hamulce i o mało ich nie zabił , mimo ABS zatrzymali się złożonym jak syzoryk zestawem na środku świateł :D Major87 z tego co piszesz to A w Uk to horror , ja bym w życiu nie zdał, także kłaniam się nisko :D Chociaż współczesne Polskie prawo jazdy to też podobno masakra , niedawno zawoziłem chłopaka z osiedla na teorię do B i trochę gadaliśmy to masakra jest , już sama teoria 74 pytania bez możliwości cofnięcia się , czasu średnio , dobrze że ja te lejce porobiłem przed zmianami bo latałbym dziś 80/50 ( a tu też problem z przeglądami ) i PKS-em.......... Ostatnio dumam na B+E albo C ale z tego co widzę to w PL może być studnia bez dna , u mnie kumpel pół życia ciąga terenówką przyczepy i praktykę BE oblał 6 razy chyba już i narazie dał sobie spokój a gdzie ja jak ja nie pamiętam kiedy ostatnio choćby niewiadówkę ciągnąłem :D Nie da się jakoś odwołać w oparciu że egzamin nieważny bo sprzęt do egzaminu niesprawny ? Daj jej czas ja jak B uwaliłem 6 razy to miałem 2 czy 3 lata przerwy w podchodzeniu do egzaminów ,śnieżna zima w siodle skutera i strach przed nowymi przepisami i utratą ważności kursu sprawił że znowu zacząłem walkę :D
  17. coś spierdoliłes przy docieraniu chyba ,to ewidentnie wygląda na przegrzanie albo brak oleju......... a z chłodzeniem wszystko masz ok ?
  18. nie jest , może łożysko wału walnięte ? to wychodzi jakieś 8/100 teoretycznie jak masz to odblokowane dłubnięte i bardzo ostro jeździsz ( non stop prawie po czerwonym polu ) to może tyle spalić, ale przy normalnej delikatnej jeździe powinna w max 5/100 się zamykać a raczej koło 3-4/100km brać........
  19. bo źle regulujesz gaźnik wymiana dyszy to połowa sukcesu trzeba też wyregulować skład mieszanki i położenie iglicy...
  20. tu masz terenówki nadlewki http://www.eopony4x4.pl/index.php?id_product=371&controller=product&id_lang=1 sam myślałem o takich do swojego libero ale kasy nie mam, cena w miarę normalna 145 zł za sztukę... silnikowi daj spokój , wywal budę zrób ruraka jak zdejmiesz kilogramów dostanie kopa....nie da się tanio i dobrze podnieść mocy silnika ........ albo te http://www.eopony4x4.pl/terenowe_opis.php?id=45
  21. wał korbowy :D korba się pewnie przyciera ostro....
  22. skąd wy ludzie bierzecie takie idiotyczne pomysły ? upał ? Po pierwsze crossowa 2T nie ma dołu nawet 250 2T jak utniesz mu góre do bezpiecznego dla amatora poziomu to pod 2m górke nie podjedziesz , bo moc w tym motocyklu nie przyrasta liniowo względem obrotów tylko do pewnego momentu są 2KM a nagle się robi 50 w ciągu kilkuset obrotów..... Po drugie ograniczenie skoku rolgazu na 95% nie ograniczy ci w 2T max obrotów -silnik z nie do końca otwartą przepustnicą też się wkręci tylko że wolniej i dalej się możesz zabić , a fachowe zdławienie max obrotów to wyższa szkoła jazdy -dysze strojenie gaźnika możliwe że zwęzki w dolocie itp..... Po trzecie zamulanie crossowego 2T niszczy silnik -zawala się olejem wydech i dyfuzor ,,zamula'' i bo ja wiem czy się dużo dużo wolniej zużywa ? dwusuw jest optymalnie smarowany na w pełni otwartej przepustnicy ....... Po trzecie na cholerę takie idiotyczne rozwiązania jak można po prostu kupić 2T enduro 125 które wykorzystasz w 50-80% bez dławień i kombinowań ? Lampę zdejmiesz i założysz tabliczkę z jakimś zajebistym numerem 69 czy naklejką monster energy i też masz crossa i lans na wsi a koszt utrzymania niższy... Nigdy nie zrozumiem jak to jest że 90% ludzi po rajdach wsk czy diabolini koniecznie chce pełnokrwistą crossówkę 2T , boi się jej mocy , boji się remontów , boji się milicji ( brak homo ) jeździ lajtowo po lesie ale za wszelką cenę kombinuje jak kupić tego crossa i nie zabić siebie i swojego portfela -magia eurosportu czy red bull x fighters czy co ? .... Cross 2T to sprzęt dla ludzi ze strojem, skillem , którzy wiedzą czego chcą i umieją zapie**alać i albo latają 60-80% MX albo latają w bardzo trudnym i ciasnym terenie , mają skill jak taddy i potrzebują mocy i lekkości za wszelką cenę ( w tym wypadanie plomb z zębów od zawieszenia ) To nie jest sprzęt do wożenia dziewczyny nad rzekę , do turystyki po lasach itp itd........ Ja to uważam że nawet osoba która widzi siebie tylko w MX , powinna zacząć od lajtowego enduraka 125 2t i po solidnym ogarnięciu dopiero seta 2T.........
  23. 100 w starym szosowym wielocylindrowym motocyklu to chyba żaden wyczyn , dla chłodzonego wiatrem singla to coś , albo dla 2T a takto myślę że to tak samo zajebisty przebieg jak 10 000 km chińskim kiblem, żaden wyczyn, bez urazy oczywiście :D
  24. w przypadku 50 90% ma piec AM6 więc nie wiem jaki sens płacić za naklejkę yamaha ?
  25. to że koło w powietrzu się kręci nie traktowałbym jak problem , najważniejsze czy na glebie ciągnie czy nie..... Sprzęgło pracujące w oleju nigdy ci idealnie nie rozłączy napędu, u mnie w crm czy xr 600 jak ją wstawię na stojak wbiję bieg i wcisnę sprzęgło to koło dalej się kręci bo przy braku obciążenia ruch obrotowy przenosi olej , ale przt motocyklu stojącym na glebie nie ma problemów z ciągnieciem.... Postaw enduro dobrą flaszkę i grzecznie poproś to może podjedzie ci zerknie a jak nie to ja jak będe w łodzi podjadę i spojrzymy , jak tam wygląda kapa sprzęgła da się sam dekiel od sprżegła zdjąć czy trzeba całą pokrywę ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...