michoa

napewno gorsze w teren niż dt choćby ze względu na sporo słabszy i delikatniejszy silnik

witam milicja zatrzymała mnie do rutynówki i zabrali mi dowód a wystawili pokwitowanie , powód zatrzymania dowodu brak badań technicznych. Badania powiedzmy że zrobię , szczerze to nawet jeszcze nie wiem gdzie mam ten dowód rejestracyjny odebrać ( podobno mój wydział komunikacji ) ale słyszałem plotę że jeśli nie jestem właścicielem pojazdu widniejącym w dowodzie to przy próbie obioru dowodu wydział komunikacji nie wyda mi dowodu tylko zmusi mnnie do przerejestrowania pojazdu -prawda czy fałsz ? W dowodzie jako właściciel jest jakaś babka która była chyba 5 właścicielem wstecz tego pojazdu( 3 czy 4 umowy mam od właściciela w dowodzie do mnie ) , termin 30 ni minął pół roku temu , i jak będzie teraz ? nie da się po prostu tego dowodu odebrać i jeździć dalej ? U mnie wydział komunikacji to ciężka komuna, ostatnio mnie stamtąd ochrona wyprowadziła grożąc policją , nie mam cierpliwości do bab które jeszcze pamiętają jak dinozaurom taczki rejestrowały i często gęsto gówno wiedzą o przepisach więc pytam na forum żeby nie wpędzić się w maliny ........ pozatym przerejestrowanie prawie 200 zł kosztuje szkoda mi kasy i w sumie nie mam tyle w tym miechu a dla mnie to tam wszystko jedno kto i co jest w dowodzie .......na pokwitowaniu policyjnym jest powód zatrzymania brak badań technicznych a nie niezgodność danych w dowodzie z stanem faktycznym , ma wydział komunikacji prawo zmusić mnie do przerejestrowania nie wydając dowodu ? z góry dzięki za pomoc

to widocznie u was w lesie jest płasko jak na klatce piersiowej 13 letniej anorektyczki bo niwę jest naprawdę łatwo złamać nie trzeba red bull diverse x night jump styknie ostra jazda po dziurach.......... masa też robi swoje , ale jak nie dawła rady tm gdzie polonez dawał to znczy straszna pizdą frotą jeździła........

nie wiem jak może wypdać gorzej niż niwa , jak przeciętna niwa po skoku albo rajdzie po dziurach zostawia 4 ślady , albo w ogóle ma środek niżej niż przód i tył i wybite szyby w drzwiach bo się cała zgina , frota ma ramę i ma niezłą ramę , buda gnije rama zostaje....... mnie się wydaje że kiepski kierowca tego jeepa strasznie :D 11:38 tam jest 1m górka a koleś się czai ze zjazdem jakby z mount everestu zjeżdżał :D no ale ile kosztuje pajero a ile frota ? tylko nie mów mi o pajero za 4 tys zł bo kumpel takie miał i studnia bez dna a ceny części to japoni no to wiadomo :D równie dobrze można stwierdzić że aventador sobie lepiej radzi w wyścigu na ćwierć mili niż cienquocento 700 w gazie ale jaka jest różnica w cenie :D ?

ze zdjęcia to on igła wygląda , mój kaszel wygląda 20x gorzej tutaj chociaż nie wygląda walony z każdej możliwej strony https://www.olx.pl/oferta/opel-frontera-2-0-off-road-CID5-IDjEWtT.html#516d7ae8b2 tysiak pond budżet , ciekawe jak wypada starcie niva vs frota , frota ma ramę ale przy jakości blachy spod znaku zorro to pewnie w praktyce ma ją tak samo jak niva progi więc tutaj remis , kurde jak widzę te zegary z astry to aż mi bierze skojarzenie że zasnę przy przyśpieszaniu , z czego jest ten 2.0 , calibra ? z froty internet się nabija że to jest suv dla zarabiających 1200 , nadaje się w to w teren jak michoa do pisania merytorycznych postów o luksusowych samochodach , ale widziałem jak w takiej żwirowni jebali do upadłego zwykła 5 drzwiową jeszcze chyba 1.6 i miałem wrażenie że jak pod nią bomby nie podłożą to się nie zepsuje , zresztą benzynę 8v od opla to chyba tylko koniec świata zatrzyma ? i dawała radę , trochę ich do 5 tys zł jest ktoś coś wie widział , tata a marcin powiedział ?

no wreszcie przeczytałeś temat który musiałem ci zalinkować :D tak to jest dt 125 w sumie , ten sam silnik ta sama rama tylko tylko napisy inne , generalnie dobra opcja , cena dosyć wysoka uważam więc dokładnie oglądać

https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-125p-1-3b-sprawny-tanio-ID6yIvc7.html kolejny tani drift na zimę

patrzeć co jest w dowodzie, 90% była sprowadzona blokowana i w dowodzie są moce przepisane z niemieckich briefów i jest 7 czy 8kW , więc można jeździć..... akurat chinole w 90% są lepsze używane niż nowe -odwrotnie do firmówek :D bashana kupujesz używanego to 90% ma już wyeliminowane wiele wad fabryki , pospawany jest z 3 razy już i to często lepiej niż fabryka , ma założone wiele rzeczy które fabryka spierdoliła.... nowy chinol to mina na maxa - przeglądy gwarancyjne drogie , robione na odpierdol ( jak olej zmienią to już dużo a cena przeglądu oscyluje koło 100 zł , nie wymagaj więcej bo się serwisant zdenerwuje, ich zasada jak działa to nie ruszać bo będzie gorzej ) samemu nic ci nie wolno ruszyć bo stracisz gwarancję , rozkręca się to niesamowicie , traci na wartości tak samo........ chinole sprawdzają się jako kible bo o ile silnik jest słaby ale trwały i części za darmo, tak ich ramy i osprzęt są tragiczne , pękają ramy , łamią się amortyzatory , wypadają szprychy , więc jak ganiasz spokojnie od A do B to się sprawdzi ale w terenie w życiu.........

a co tam nabije se posta :D dt 125 jak nie wiesz dlaczego to pewno z 160 ostatnich stron jest temu motocyklowi poświeconych tylko trzeba chcieć przewrócić kartkę na co zwracać uwagę jest nawet podklejone żebyś nie musiał szukać http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/158645-wybor-pierwszego-motocykla-crossenduro/ kurde ludzie wy jesteście tak leniwi że zaczynacie mnie przerażać jak to społeczeństwo żyło bez internetu skoro wchodzi w jakiś dział widzi jak wół przyklejony temat wybór pierwszego motocykla cross enduro i nawet mu się kliknąć nie chce tylko pyta o to samo temat dalej :D ? ja wymiękam i rozumiem jak ktoś ma 13 lat ale dorośli ludzie ?

do tej z bębnem z tyłu napewno nie :D znaczy nie bez przeróbek ...

4T nie jest uciążliwe , u mnie ziomek tw125 trzymał normalnie w mieszkaniu ( w kamienicy na parterze ) w przedpokoju i dusił się tylko raz jak wrócił z szaleństw w okolicy oczyszczalni ścieków więc dusił się nie od spalin :D

e09 to w 5 cm piachu nie dają rady :D miałem komplet e09 w xt600 i kupiłem nowe i żałuje , to nawet na szlace się ślizgało masakrycznie o trawię czy piachu nie wspomnę......... Ja w piachu latałem na c04 maksymalnie szerokiej ( 140/80-18 ) i nie było źle :D póki świeża i bieżnik wysoki to podjazdy jakoś zaliczałem ...a zrobiłem tak bo dużo miałem dolotów na asfalcie i bałem się że opona na piach zniknie w oczach

kiedyś mi się udało mówię że nie ten dowód wziąłem ale oc mam bo wożę z innymi dokumentami i 50 zł mandatu było tylko a tam też przeglądu nie było :D najgorsza laweta i parking podobno masakryczne koszta ja to odrazu na kolana i po same jaja jak pedał hamulca wcisnął i mu wpadł w podłogę i zaczął proponować parking i puścili ale posrany byłem dobrze nawet kapci w ustach nie czułem ....... https://www.olx.pl/oferta/daihatsu-hijet-1-0-1994r-CID5-IDiK1Oh.html#a54bb19b8b kurde o taki by mi pasował :D w ciulowym miejscu butla quada będzie ciężko wepchnąć , graty do tego są też drogie , ale jest bidazawór nawet niech 10 wcignię to i tak 100km taniej niż kaszliwem, oc niskie i wszędzie się zmieści i blaszak , mnie to w libero tak wkurwiało że to auto jest przeszklone i tak ludzi nie woziłem fotele mi graciły w chałupie , wszystko trzeba było wiązac kombinować żeby w szybę nie jebło a tu wyjebka ,wpakować jak kartofla i niech lata jak bila w pinballu, do tego płaska podłoga zajebisty plus przy wjeżdżaniu czymkolwiek i niżej próg załadunku........ ale cena z dupy pozatym nie mam na drugie oc i spasuje

próbowałeś szukać po zdjęciu ? w sensie porównywać zdjęcia z internetu z twoją ?

niby pogratulować ale droższego moto w utrzymaniu jak wyczyn 250 4T nie ma :D oby się sprawowała i na wiosnę się gdzieś w waszych okolicach spikniemy :D .......... przy 250 2T , 250 4T to jak maluch przy imprezie :D Ja jechałem exc-f250 i dla mnie to słabe było przy choćby xr600 i strasznie trzeba kręcić

ja mówię o crossowej secie a nie hard enduro :D jeździłem exc 125 i cr125 i jeśli chodzi o dół to exc przy cr ciągnie jak traktor :D

skarbie ale 125 2T nie wkręci ci się w sekunde bez strzału ze sprzęgła , jak będzie jechał w kierunku kłody czy kamora na średnich albo wolnych obrotach i nagle gwłtownie odwinie gaz to taka krosowa 125 2T nie złapie mu rezo w sekundę bo m bardzo słaby dół , owszem można a nawet trzeba z klamy ale w wielu sytuacjach to wręcz nie pomaga a przeszkadza i to jest to o czym piszemy 250 czy 450 4T wstanie z gazu nwet jak toczysz się na wolnych a 125 2T nie .........

życie jest za krótkie żeby jeździć dieslem ........... ok dzięki za opinię ja trochę tam choruje na tą furę ale właśnie myślałem nad starszym niezbyt mocno dłubanym takim jak gdzieś link wklejałem a nie taka typowa remiza jak yuby wkleił i potem baba na 15 cm szpilach zapitala przez 3 osiedla bo ja mam taką glebę że przez próg zwalniający nie przejadę.... 80kkm to ja chyba przez całe życie nie zrobię :D

problematyczne auto ?

lepiej mieć brata walącego kozę niż siostrę na syfsuki https://www.olx.pl/oferta/lada-niva-lada-niwa-waz-2121-tanio-CID5-IDiTb3R.html#61f6e232c8 wspawać parę profili coby się nie złamała , gaz jest , napędy są , ciul z przeglądem , nie pokazywać dowodu rejestracyjnego to 50 zł mandatu ale nie zabiorą( teraz o tym wiem, mądry polak po szkodzie ) i ogień , hamulce tam ciul ja nie pamiętm kiedy miałem auto z 100% sprawnymi hamulcami byle ze 2 koła łapały albo ręczny i jazda ale fura jak złoto tyrałby po żwirowni aż miło :D jedyny minus że słabo kręci bączki na suchym bo stały napęd 4wd i słaby silnik....... i flota przyjazna możn jeszcze coś urwać......

przecie to jest tico a tico za 2 tys się kupuje w gazie, skoro nie widać różnicy to po co przepłacać ?

no widziałem na żywo fajnie lata bokiem :D

a to są takie auta co mają RWD i pond 300KM i nie skręcają :D ? niemożliwe :D

ja robiłem tico w najbardziej wypasionej wersji ( klima , autoalarm , elektryczne szyby ) które jeździło zagazowane i woziło chińskie żarcie , miało na blacie 584 i potem 3 cyfry czyli pół miliona , chlało minerlny olej , po pół roku dowiedziałem się że oddali na złom bo żaden diagnosta nie chciał się za tą blachę podłożyć, silnik do końca był sprawny......... nie jest miękki silniczek i w tico jest bardzo zrywny jak na 41KM , do 70 przyjemniej się to odpycha niż astra 1.6 8v......... ja tam wydzwoniłem prawie czołowo matizem w bok fiesty( nie zatrzymał się na stopie fiesta , ja miałem 70-80 na blacie i nie hamowałem , moja druga jazda samochodem na legalu w życiu to była :D ) obróciło mnie o 180 , uderzyłem tylnimi drzwiami w tylni róg fiesty i jeszcze fieste w dom wbiłem tym uderzeniem i wyszło tak matizem jechałem ja i kumpel , mnie bolało kolano którym uderzyłem w kierownicę i tydzień kulałem pozatym nawet rysy , kumpel rozciął lekko czoło o to coś czym się zasłania szybę jak świeci słońce i tyle strat u nas ........ matiz pewnie jeszcze by zapalił , z chłodnicy i parownika od gazu zostały wspomnienia , pas przedni też jak widać znikł , silnik wyrwało z poduch i pojechał do tyłu lekko ( poczułem go w nogach ) , ja to chciałem klepać , ale stary się uparł że złom bo progów nie ma bo olej bierze i tak też skończył , szyba jak widać nietknięta , wycieraczki włczyłem kolanem przy uderzeniu :D a no i radio wypdło z kieszeni i muza przestała grać :( także daewoo wcale nie jest takie niebezpieczne :D i tak lepsze niż maluch a mluchem za młody tyle dzwonów po pijaku się przeżyło , kiedyś przy 60 wbiliśmy się w drzewo na zakręcie w borszewicach bo była gołoledź a kierowca się przed ewelinką popisywał i w 5 osób w środku poszliśmy w drzewo na poboczu i jedyne co to ja głową koleżance zęba wybiłem i tyle :D no malucha nie szło odkleić od drzewa wbiło się w środek bagażnika to szybka zawijka , zanim łysy przyjedzie i długa , rano już tam byli dobrze że malacz wyrejestrowany to nie doszli kto( w zasadzie to mogli zdjąć pewno dna z szminki na masce bo chudy tak jakąś wieśniaczkę gniótł że maskę pocałowała i by doszli co i jak ale może im się nie chciało ? ) , zabrali na złom i tyle tico jak mieliśmy ze szrotu na wrc to dachowanie przeżyłem , nie powiem guza miałem i jakieś siniaki ale pozatym nic jeszcze ziomka wyciągnąłem który zdrowiej walnął i przytomność stracił a trz było się szybko zwijać bo wiadomo co :D ale fakt dach zgniótł się masakrycznie a prędkość była niewielka ( bokiem złapaliśmy rów i poszło na dach ) przy wyższej prędkości pewno by nas zabiło ......... także bez przesady a jak zaliczysz gruby dzwon to 15 poduszek bezpieczeństwa ci nie pomoże ........

nie wierzę, to w co uderzyły zawory w powietrze :D ? zawór jest zajebiście twardy jak zawór się zgiął to lbo głowicę rozpruło w cholerę albo dziura w tłoku ........ xr czy lc4 masa jest do zaakceptowania natomiast TTR jest już przyciężkawa........dużo też robi rozłożenie masy i środek ciężkości , TTR jest zajebiście wysoka a środek ciężkości to mniej więcej silnik , więc ciężko ją podnieść z gleby ........