Skocz do zawartości

michoa

Forumowicze
  • Postów

    13327
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Treść opublikowana przez michoa

  1. ja już pisałem -gorszego padła nie mogła kupić , nie jedzie ( to ma 45KM , matiz ma więcej ) wysokie oc , do tego FWD ani to ciekawe ni fajne z wyglądu , pincet mogę dać to sobie silnik ze skrzynią do buga wezmę a z reszty zbuduje stajenke dla zwierząt w lesie......... ja tico w gazie z zdrową budą bym przygarnął bo koleżanka szuka , albo eleganta w normalnej cenie ja za kaszla zapłaciłem na 60% zniżce 324 zł płatne na 2 raty( jednorazowo jest taniej 10% ) , normalnie spadłem z krzesła , 2x pytałem czy się babce coś nie pomyliło jak mi kwotę podawała , masakra ........i to podobno było tanio za rok będzie drożej , musi przetrwać 2 lata to wskoczy w auto zabytkowe w rozumieniu ubezpieczalni i wtedy jest tanio , kumpel za skodę 81 , 1.0 mając zwyżkę za wiek i zero zniżek albo 10% płaci 279 zł bodajrze......... ciekawe ile bym teraz zapłacił za e36 2.0 jak miałem w planach kupić do nagumiania parkingu pod lidlem aż się boję spytać :D
  2. ja xr600 sam wypychałem a waży 120kg sucha a pudzianem nie jestem :D
  3. z mojej wiedzy wynika że za 7.5 kpln to można kupić fjną zdrową crossówkę 2T , a 4T wyczyn za tą kasę to zawsze będzie gniot ale może wypadłem z obiegu i ceny się zmieniły........ i tak samo crossówka za 3 k to będzie gniot i ta sama historia
  4. za tydzień będzie temat że cr125 to syf i nigdy więcej bo kupiłem za 1500 włożyłem 800 w tuleje i tłok od kamaza i korba wypadła mi w lesie a potem babcia z kijkami się o nią potknęła i nie żyje więc ten sprzęt zabija uważajcie przy obecnych chorych cenach 125 2t enduraków wynikłych z jazdy na B to za 3 tys to 80 2t enduro sensowne można kupić i tyle albo 125 bez kwita
  5. to miałeś masakrycznie dojebaną tą dt albo źle wyregulowaną , nie może być że dt jedzie ciut lepiej niż simson :D chyba że mówimy o 80 to może ale nie 125........zmień stary mechaników bo żaden sprzęt nie będzie ci służył :D nawet zablokowana w 100% dt 125 ma koło 8KM i idzie niebo lepiej niż simson.......... dt 125 powinna zapie**alać na krótkim przełożeniu to długie podjazdy na miękko, wiadomo że do yz125 to jej brakuje ale bez przesady żeby pod lekką górkę się dławiła...... u mnie kumpel miał DT125R ( silnik minarelli ) jak kupił na zajebiście krótkim przełożeniu że przy 100km/h kończył się obrotomierz a przelotowa to było w okolicy 60-70 km/h to mało było miejsc gdzie nie wjechała , pierwszy bieg to miała jak traktor drzewa wyrywać mogłeś.... tu masz dt 125 bez blokad na krótkim przełożeniu ( drugie moto najpierw ja na drz ) jak widać zero problemów i to jest 3 albo 2 a tam jest naprawdę stromy i długi podjazd albo tu piach po kostki , widać ży długi podjazd i jeszcze ma siłe wyskoczyć , na ucho to pewnie na 2 na pełnej pi*dzie idzie..... bez przesady dt 125 jest słaba porównując ją do yz125 czy yzf 250 ale ogólnie to idzie niejedną górkę zdobyć
  6. generalnie remont każdego 4T jest szatańsko drogi, ttr jak wdepniesz w minę też , a że budżet masz kiepski to rozważ 125 2t duala
  7. za 4-5 tys w sensownym stanie to chyba tylko dt się kupi ? XR w tej kasie będzie chyba ulepem lbo gruzem do doskonalenia mechaniki ?
  8. w odejściu to taka jak między 126p a e36 2.0 :D mnie tam dt 125 śmigało się przyjemnej bo jest elastyczniejsza od yz125 i nie jest aż tak mocna , ale zawias i waga to przepaść , na dt 125 nie poskaczesz( fakt że od zawiasu w yz jadąć po korzeniach w lesie dajesz robotę dentystce , bo plomby wypadają tak twardo ) , jest też sporo cięzsza od yz ...............
  9. crossową setą nie ma jazdy na pół gwizdka , albo jedziesz pełną kurwą i jest moc ale nie masz marginesu błędu szczególnie na podjeździe bo lekko odpuścisz i ci schodzi poniżej rezo i gaśnie , albo nie jedziesz i tyle , nie wiem jak można jeździć crossem 125 2t po piachu na pół gwizdka przecież to nigdzie nie podjedziesz............. exc 200 w piachu do kolan się generalnie męczy i ciągle opór idziesz a ma sporo więcej dołu niż crossowa 125 2t ...... jak żwirownia to albo 250 2T hard , albo 250 2t cross albo 450 albo jakieś większe enduro .......
  10. nie lepiej po prostu kupić zdrowe 300 2T zamiast rzeźbić w gównie ? pchać się w styraną crossówkę w której mogą być np pęknięte kartery ?
  11. a moje odmrożone jaja ? pociesz się że vin diesel tak samo odpala samochód https://www.youtube.com/watch?v=dj5_ruLM2yw dźwięk przegazówki ściąga majty przez głowę........ nie no jeśli jest szczęśliwa to my również i to jest najważniejsze ....... gebblesy też są fajne problem w tym że nie ma nic fajnego w małej pojemności ale znowusz wątpię żeby oc grało pierwsze skrzypce jak ona mustanga chciała :D mów co chcesz izo ale nie wierzę że królową wsi spod znaku zorro z napędem 4WD i motorem 2.0 byś wzgardził jak michoa cieżką pracą , powiem ci że to nawet się odpycha :D
  12. życzę sukcesów w szukaniu crossa bazy do remontu za 3kpln w którego wsadzisz 2 i polatasz sezon bezawaryjnie :D ale jak znajdziesz dojście do takich to j płacę 4 i biorę :D w crm 125 za 3kpln włożyłem ok 1kpln tłok 460 wossner tuleja 300 ( miała nicasil którego nie było praktycznie norma w sprzęcie za 3kpln ) uszczelki 150 łańcuch +zębatki ( bezoring plus tanie zębatki ) ok 200 zł ( łańcuch za 100 ) świeca jakiś olej do skrzyni , olej do mieszanki , filtr powietrz hiflo gąbka 100 to masz 1100 zł , zraz wysypały się klocki , założyłem nowe po 40 zł okazało się że tarcza jest za cienka i ma zajebisty rant i zeżarło je w wyjazd , nowa tarcza chyba 270 zł , ja tam przetoczyłem na kasakadera , potem złamał się tylni amor ( nie nadawał się do regeneracji więc szukanie ciulowej używki i jej regeneracja ) lagi przód ciekły , akumulator, przyszła zima zamarzła woda w chłodnicy , na szczęście rozerwało tylko wąż , coś tam jeszcze........ a w crossie korba , łożyska czy sprzęgło to normalka.........
  13. to coś kiepski remont :D zresztą w sumie tanio , ja xr600 po łebkach na tanich gratach z trudem się w 3kpln zamknąłem i głowicy prawie nie ruszałem skrzyni i sprzęgła też .......... remont drz czy lc4 będzie podobny albo droższy tylko że robi się go bardzo rzadko....... 125 nie ma dołu cały czas dzida do oporu szczególnie w piachu ........ mnie tam się wydaje że jak ktoś polatał na ćwiarze 4t to na dt125 zaśnie przy przyśpieszaniu co nie zmienia fktu że można na niej robić cuda :D
  14. w 125 2T crossie remonty też nie są szałowo tanie , a 125 2T hard enduro do żwirowni to porażka , szybko braknie mocy albo zjedziesz silnik wyciem do księżyca w piachu.... dt 125 trochę mało ...... pomyśl nad czymś pokroju lc4 albo xr600 albo drz , remont jest drogi ale jak zrobisz to raz dobrze to do końca świata fkt że po 250 4t będziesz przeklinał wagę no ale ideału nie trafisz :D
  15. oplowski 1,4 to zdecydowanie najlepszy wybór -osiągi tico czy cienko 1.1 a oc jak za astrę czy betę 1.6 więc również gratuluje słońce.....no i pierdolnięcie jak astra 1.6 8v czyli krzywdy sobie nie zrobisz , aczkolwiek wskazane leki na koncentracje żeby nie zasnąć przy przyśpieszaniu....... rozumiem że tico wygląda jak żelazko a matiz jest pedalski ale od corsy wolałbym seja 900 , jedzie tak samo a oc niższe i łatwiej się parkuje .....
  16. miał olej i powietrze i to dieslowi styknie jak jest nagrzany a pracując na wolnych zużywa bardzo niewiele paliwa więc kropla oleju i sobie klepie :D
  17. zaraz wykończysz akumulator i będziesz szukał nowego :D 10v to jest napięcie na grnicy zniszczenia akumulatora jak w trakcie pracy spada poniżej to pewnie już nowego można szukać......... jak już szkoda ci kasy na ten regulator , to go po prostu wywal i ładuj co chwila akumulator bo zaraz wyjdzie że zepsuty regel podaje prąd na stojan i zaraz oprócz akumulatora będziesz miał jeszcze spalony stojan...
  18. ja myślę że raczej niewielki , bez przesady mamy 21 wiek , auta mają wielopunkt z czujnikami w dolocie , nwet w astrze 1 wtrysk bierze poprawkę na temp powietrza podając paliwo a co dopiero w jakimś skomplikowanym wielopunkcie...... duży wpływ to może mieć w kaszlaku skodzie 105 czy ogarze 200 ale takich już nie ma....... nic dodać nic ująć :D
  19. no ale jak tym jeździć ? dołu to nie ma bo mała pojemność i ciężkie auto , środka nie ma bo wąski zakres obrotów użytecznych , góry nie ma bo kończy szybko jak pryszczaty małolat na widok rozebranej koleżanki , zresztą prędzej w tym kraju będzie sensowny rząd niż wolnossący diesel będzie miał dobrą górę..... nie dosyć że silnik do masy auta bardzo słaby i marny to jeszcze biegi długie , mówię ja to tym się bałem do micry 1.0 warknąć na światłach że przegram, jak zapiąłeś te 2 tony na hak to było palenie sprzęgła żeby ruszyć bo jedynka długa jak nogi aktorki porno ....... i wcale dizelkowego 5/100 nie pali , nawet jak murzyni cię pchają ze zgaszonym silnikiem pół drogi......... tylko tyle że silnik przejeżdża pół miliona na oleju do fryt i orenżadzie to jedyny plus tego auta poza tym na akumulatorze....... za 50 lat może tak a teraz to nawet turas do komisu tego nie chce........ u mnie nawet paserzy i pseudogangsta w skórze i dresie jeździli w124 a nie 190
  20. złotych to można za to dać 2 tys .... to pierdolnięcie ma z tym silnikiem jak cienkałczento 700 w gazie , fakt ma kontrolę trakcji - żeby polecieć bokiem czy spalić kapora trzeba chyb kółka od wózka dziecięcego założyć, miejsca dla pasażerów z tyłu jest mniej niż w matizie bo na środku sterczy tunel rodem z stara 200 i pasażer na środku ma kolana w podsufitce jak w kaszlaku.....jeździ się tym niewygodnie bo wystaje kilometr ryja( na cholere taki ryj jak pod spodem atrapa silnika ? o połowę by to mogli skrócić dla tego 2.0 .... ) , skrzynia 4 więc na autostradzie trzeba szykować się na długie błyskające w lusterko wsteczne ( zresztą to chyba ma prędkości przelotowe jak skoda 105 czy malan więc gdzie na autostradę ) do tego cygan by powiedział oszukali mnie banda złodzieji decydentów -płacisz oc za 2.0 a na światłach modlisz się żeby corsy 1.2 nie spotkać bo trochę wstyd dostać łomot gwiazdą od znaku zorro :D Jedyne do czego ten samochód się nadaje to lać fryty bo silnik nie grymasi i targać ciężkie przyczepy bo on pusty w ogóle nie jedzie więc jak dostanie 2 tony to nic się nie zmienia ( a ma sporą masę na haku wedle dowodu ) tylko tyle że od lawet zaraz leci sprzęgło a nie jest tanie i wymiana też trochę zajmuje no ale bum na złomy z rajchu się skończył więc i jego era też chyba ? Ja jeździłem tym może miesiąc jak przesiadłem się do golfa 2 to sikałem po nogach ze szczęscia, golf był krótszy , jechał , jak jechaliśmy w 5 to pasażer ze środka z tyłu nie rozprostowywał nóg przez 2h po wysiadce przeklinając mnie przez kolejne 3 , byłto jedyny moment kiedy przesiadając się z RWD do FWD się cieszyłem, do tego ten gruz mnie doprowadził ..... to miało tyle wspólnego z mercedesem co michoa z przystojnym facetem , w środku to drewno było tandetne jak plastiki w kaszlu czy tico , z wypasionego wyposażenia była tylko dmuchawa której nie odłączał kluczyk i parę razy się na ostatni autobus leciało bo 8h dmuchawa chodziła w zamkniętym aucie i prądu brakło, szczerze to libero miało więcej pseudoluksusowych bajerów dla szpanu typu spryskiwacze reflektorów niż 190......... michoa jest przeciw do piekła z tym gratem , kumpel kupił za 2 tys , zrobił sprzęgło sprzedał z trudem za 2, płakał jak sprzedawał ze szczęścia rzecz jasna ......... no ale to jest pewnie jak z kaszlakami współcześnie , ja dałem 650 zł i uważam że z 3 razy przepłaciłem bo wart jest 200 , a są ludzie co za słabszą 600 do której nie idzie wsadzić normalnych kół bo ma rozstaw 4x190 płacą miliony , religia i tyle :D
  21. ja myślę że IZO szybko by to zweryfikował :D miarodajny pomiar spalania to pełny bak , xxx km pełny bak , albo co nie wolno robić w nowych samochodach pusty bak , xxx l , i aż zdechnie ale tu też jest lekki błąd Jak actrosem jeździłem to komputer pokazywał średnie 51.4/100 a przy tankowaniu wychodziło 63( od pełnego baku do pełnego z dystansu 100-200 km ) więc lekko się mylił :D najlepsze losowanie totolotka było jak trzeba było z pełną paką podjechać pod nasyp po śliskim z włączonymi napędami , wtedy to były tam wartości 3 cyfrowe jak z jednorękiego bandyty w kasynie :D no ale może w osobówkach są dokładniejsze kompy ....
  22. to jest prwdopodobnie sprężyna którą ma określoną siłę i ta siła odpowiedzialna jest za prawidłowe wskazanie możesz spróbować kupic gdzieś zbliżoną gabarytami ale nikt nie daje ci gwarancji że to będzie z sensem pokazywać
  23. a co mamy napisać żeby nie pisać licznik na złom ? jak jest taka wyduśdana i takie było to nawet jak ją zwiniesz to nie będzie prawidłowo działać
  24. to tam staszku nie problem , le pomyślałeś jaką ten maluch wbija siekierą matce ziemi jak chodzi zimny ? to jest ostatnie auto bez katalizatora , jak pracuje na ssaniu to spaliny mają taki gryzący zapach i są bardzo silnik trujące , może by go razem z golfikiem 1.3 zutylizować ?
  25. nie da rady , tylko zegarówka , znajdź jakiś warsztat co robi silniki to ci to za 10 zł zmierzą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...