michoa

cięzko będzie sie dograć za bardzo rozrzucone forum :D nie wiem tak myśle,,,,,,,,,,jakby coś wypaliło w promieniu 150km od sieradza (np tomaszów :D ) i byłaby niedziela lub sobota i ładna pogoda to w sumie bym sie zastanowił :D nic nie obiecuje ale jakieś kontakty zawsze sie przydadzą szczególnie z okolicy.... myślicie nad czymś konkretnie zorganizowanym jak np zlot motocyklowy że jakiś tam wstęp i żarcie jakieś atrakcje czy raczej zjeźdzamy sie, pijemy....soczek rzecz jasna i do domu ??

jak już w temacie to jaka najniższa bezpieczna prędkość obrotowa silnika podczas jazdy dla dt 80 czy mtx 80 ?? 4 tys obr to już morderstwo czy jeszcze nie ??

bez przesady kwestia jak duża, ja w mtx miałem nieszczelność między dyfuzorem a cylindrem na zasadzie że odkręcały mi sie śruby trzymające dyfuzor i w sumie nie słabła od tego jakoś odczuwalnie jedyne po czym odczuwałem że dyfuzor sie poluzował to zwiększony hałas, i wolne obroty były wyższe o jakieś 500obr/min :D wiadomo jak jest dziura 4x4cm to będzie dużo dużo słabsza ale jak dziurka rzędu 0.5cm to troche słabsza będzie ale nie 50% spadku mocy hehehehe w końcu t.Rychter pisał w ABC silnika dwusuwowego że : silnik dwusuwowy ma najlepsze warunki pracy przy maksymalnie otwartej przepustnicy :flesje: tak z ciekawości jakie masz obroty przy tej prędkości na 1 ?? z 12-13 tys obr ??

używany tłok zniszczy ci cylinder więc odpada...... jaka jest tego pojemność ?? cos mi sie wydaje za dużo 350 to kosztują tłoki do wyczynowych 125 i to kute wossnery czy wertexy a np meteor do kmxa 125 190 zł a bezfirmowy do mtx 80 79 zł

nie ale jeśli liczysz na uzyskanie basowego wycia niczym cbr to sie grubo mylisz :D druga sprawa jak zastąpisz cały wydech wydechem z cbr (dyfuzor zamienisz na kolanko ) to co uzyskasz -zwiększone spalanie -z wydechu będzie leciał olej -spadek mocy (drastyczny) -dźwięk będzie jaki był -szybsze nagrzewanie silnika silnika nie uszkodzisz chociaż wróżąc z fusów to niespalony olej zalegający w kolanku może uszkodzić zawór wydechowy albo zapiec pierścienie na tłoku napraw ten dyfuzor a jak nie pasuje ci zgrzyt kosiarki to musisz zmienić moto bo jak żyje nie słyszałem dwusuwa z basowym dźwiękiem :D

ja z ciekawości spytam co najpierw trzeba zrobić żeby rękojmia zadziałała ?? teoretycznie : kupiłem xx, koleś zapewniał że stan idealny, po 2 dniach sie zatarł, okazało sie że zamiast oleju ma siki i co teraz będzie dla sądu dowodem na to że uszkodzenie jest z winy sprzedającego a nie mojej ?? opinia rzeczoznawcy ?? rozumiem że moje zdanie że zastosowano nieprawidłowy olej nie ma żadnej wartości prawnej musi to potwierdzić ktoś kompetentny ??

3 tys oddał w gotówce 250 mi umorzyła :icon_razz: a czy problem z głowy czas pokaże :D lepiej żeby tak bo innaczej będzie : oj braciszek ja tobie zaufałam pożyczyłam kase a ty mi kupiłeś wraka na szybko żeby mnie spławić, już ci więcej nie pożyczę :icon_twisted: na chwile obecną jeździ niecały tydzień i cały czas narzeka na tą śmierdząca tapicerke a pozatym jest ok :D

ostatecznie kupił lasce tico :D podobno 97 rocznik dał 750 zł (jest bez gazu) koleś dorzucił komplet opon zimowych z felgami, jeszcze jakieś graty, ma ważny przegląd OC do grudnia na blacie ma 120-cośtam tys km czy prawdziwy nie wiadomo podobno organoleptycznie zginte nie jest , silnik suchy, buta jak na swoją pojemność ma ( 125km/h nim wracał w 3 osoby :D )kolor zielony (foty nie mam bo to znalazł na zasadzie ziom kuzyna babki ciotki syna ojca pradziadka wnuka czyli po znajomościach, nie stało na żadnym allegro czy otomoto ) lasce w nim nie pasuje tylko że tapicera śmierdzi fajami ( po palącej bleeee jak ja nie lubie palących kobiet :D ))a pozatym jest zadowolona :D czy warto było wyjdzie w praniu, niby oleju ani grama, w grudniu był nowy akumulator wkładany zobaczymy po jakimś pół roku co sie bedzie działo

nie rozumiemy sie akurat mocy mu nie brakuje sytuacja wygląda tak wjeżdzam w błoto 1 2 3 i koło mieli a ja stoje w miejscu reasumując ?? brakuje mi przyczepności opona sie zalepia błotem i zachowuje sie jak slick już raz sie prawie wypierdzieliłem zaatakowałem stromy podjazd z błotnistym podłożem i w połowie mimo wrzuconego 2 biegu i oporowych obrotów stanąlem w miejscu z mielącym kołem :D efekt jest taki że boje sie w błoto wjeźdzać np w bagno że utkne......... z kolei wiem że taka typowa kostka daje masakryczne opory toczenia na asfalcie i w porównaniu z oponami enduro czy szosowymi spadają osiągi (vmax, przyśpieszenie i wzrasta zużycie paliwa ) tylko pytam o ile ?? obecny vmax jest 75-80km/h jak spadnie do 60 to płakał nie będe ale boje sie żeby nie spadł do 40, a przyśpieszenie nie osiągło wartości jak w wolnossącym dieslu :D dlatego pytam znajomy mówi że jakbym wyrwał kostke pokroju c-04 ale najwęższa możliwą czyli 100/90-18 to nic nie strace na osiągach a co wy myślicie (obecne enduro to 120/90-18 ) ??

kwestia szybkości nauki, ambicji, i poglądu na jazdę enduro ja mam 22lata waże 95 kg i to chyba mój 4 sezon na 80ccm 2t i w sumie nadal jestem zdania że bardziej brakuje mi umiejętności, terenów, czasu, kolegów do jazdy i kasy na paliwo niż mocy w motocyklu :D no ale każdy jest inny 125 2t jest 100% bezobsługowa dolewasz co 1000km olej do dozownika i koniec (albo lejesz do paliwa na bieżaco) ile ludzi tyle opini w dr-kach cos było nie tak z głowicami..... ja kiedyś byłem wsciekłym wrogiem 125 4t a teraz nieraz sie zastanawiam czy nie lepsza by była 125 4t od 80 2t, miałbym prawie o połowe niższe spalanie i mocniejszy dół :D

mam w zablokowanej dt 80 opone z tyłu bridgestone trailwing 120/90-18, dużo osłabnie na asfalcie czy w terenie jakbym założył jej zwykła twardą kostke np mitasa o identycznym wymiarze (120/90-18)?? robił ktoś taką podmianke ?? te opony są dobre dopóki omijam błoto i głeboki piach :D z kolei jak pomyśle że po założeniu kostki mam mieć vmax 40km/h to wole chyba przy nich zostać (obecnie na asfalcie licznikowe 80km/h ) :D

a xr 125 nie ma czasem lepszego zawiasu niż te wszystkie dt, dr, mtx itp ?? w końcu xr250, 400, 600, 650 to hard enduro nie jest tak że 125 też ?? mały silnik nie musi oznaczać kiepskiego zawiasu wystarczy spojrzeć na hm cre 50 :D

1.silnik mtx 125 powietrzaka nie wejdzie do 50 nawet wiatrołapa nie zmieści sie na wysokość (jeśli 50 ma rame kołyskową jak 80 bo mt50 ma chyba nie kołyskową ) 2,tych lag sie chyba nie pompuje pierwszy raz o czymś takim słysze.... można spróbować twardsze spręzyny gęstszy olej.....ale cudów nie bedzie to jest lajtowe enduro i ma kanapowy zawias ja już to całe amory wymienić na jakieś z crossówki... świeca chyba br8es jutro poszukam w internecie na iskrze f95 też pracuje normalnie troche gorzej wchodzi na obroty niż na ngk ale kopa i tak ma :D wejdź na sklepmotocyklowy.pl (baner masz na górze wklep mtx80 i wyskoczy ci dedykowanaswieca z tego co pamiętam ma krótki gwint próbowałeś odłączać dozownik ?? mocno dymi ?? jaki kolor ma ta świeca po jakiejś godzinie jazdy ??

ja wole zniszczyć sprzęgło niż skrzynie :D w mtx 80 jakoś tam w góre wchodziły w dół ciężej, zawsze szarpało, po kilku godzinach nauki jazdy bez sprzęgła doszedłem do budującego wniosku: -skrzyni biegów do tego motocykla nie dostane już nigdzie jak coś pęknie czy sie wyrobi to będzie płacz i dorabianie -sprzęgło da sie kupić kosztuje chyba poniżej 100 zł wymiana jest prościutka nawet silnika nie trzeba rozpaławiać......pozatym przez 2 lata paliłem gume, kopałem rowy i startowałem ze zrywa i nic nie wskazywało że ze sprzęgłem coś jest nie tak :D mój subiektywny wniosek ?? nie jestem zawodnikiem te nawet niech bedą 2 sek na zmiane biegu mnie nie zbawią a przedłuża żywotność skrzyni reasumując ja zawsze zmieniam z sprzęgłem czy w góre czy w dół ale nikogo nie zmuszam pisze tylko swoje prywatne spostrzeżenia

k****a istnieją jeszcze ludzie bez megalomani latający na enduro :D ??szacunek za tą wypowiedź :flesje: chyba że tobie chodziło o crosową ćwiare to wtedy musisz odebrać moja wypowiedź jako pojeżdżanie :icon_twisted: (w kontekscie tego tematu myśle że 250 4t chodzi o sprzęty klx xr etc :D ) mniejsza pojemność jest lżejsza choćby(oczywiście porównując te same klasą maszyny)

nie podlizuj sie hehehehe :D nie no żartuje ja bardzo cienko jeźdze skoro dt mi starcza :D a xr600 jest sporo przyjemniejsza od dt bo -ma bardzo elastyczny silnik a dt wiadomo ciągnie od iluś tysi dopiero -pali praktycznie tyle samo co dt (5 w trasie 7-8 w polu ) -zawias ma lepszy -dźwięk fajniejszy :D wygląd też nie pamiętam ile waży na sucho ale bez przesady to nie xt czy dr 600 :D w jednej kwesti której chyba nikt już w dzisiejszych czasach nie bierze pod uwage (szczególnie wśród małolatów którym rodzice kupują moto-bez urazy nikogo nie oskarżam ale 80% posiadaczów ktma w wieku poniżej 20 lat dlatego właśnie ma ktma :D ) a mianowicie: stosunek wkładu finansowego i pracy do dawanej radości :D

jak zwykle połowa to bzdury i offtop na ale nie chce być niemiły :D to co muka poleciła jest fajne nazywa sie suzuki lt50 szukaj też lt80, albo aeon cobra 50/100 niezniszczalne wieczne quady nawet dorosły pojeździ dla jaj :icon_twisted: z tym że nie wiem czy w gre wchodzi używany....... http://allegro.pl/item993694794_aeon_cobra_okazja.html np taki tylko że za drogo chce kilka razy widziałem po 1000 zł a chinole wcale nie są takie słabe i cierpliwie znoszą takie szaleństwa więc szybko sie nie rozleci

:lalag: do rzeczy nie ma najlepszych i najgorszych, wszystko jest kwestią stanu technicznego.....niby jest jakaś tam obiegowa plotkarska opinia że najbardziej bezawaryjna jest honda a najbardziej awaryjne kawasaki, ja tam bym to olał słyszałem i o sypiących sie mtxach i o niezniszczalnych kmx patrz na stan przy zakupie nie na markę.... za 4k możesz wyrwać xr600 albo starą tt bez papierów bardzo fajne sprzęty...w sumie bez kwita jest spory wybór 4t enduro jak wolisz pływanie w błocie i podjazdy zastanowiłbym sie nad 4t, 2t w błocie to troche kupa na podjazdach też trzeba cisnąc odbija sie to na spalaniu i żywotności, szczerze to mnie sie wydaje ze co kupisz bedziesz zadowolony zawsze tak jest na 1 moto :D

tylko nowy wchodzi w gre ?? każdy 110ccm one w zasadzie są takie same :D większej pojemności nie kupisz za tą kase a mniejszą nie ma sensu....

w cz cross też tak jest,w cz prawidłowo od tego wężyk jest który ma zwisać w dół jak jest w cr nie wiem :D mtx 80 też tak miała jak cz cross a to enduro :D dt80 zapewne też ma...... chyba tylko ogar 200 nie miał odpowietrzenia skrzyni z moto które znam.....

1.obowiązuje to już ?? a jeśli nie mam A2 ale mam 22 lata to robie A bez ograniczeń ?? 2.druga sprawa jęsli x czasu temu ukończyłem kurs na prawo jazdy kategori B następnie kilkukrotnie nie zdałem egzamin państwowy praktyczny i potem przerwałem(nie mam prawa jazdy B do dziś, ostatni niezdany egzamin miałem 2 albo 3 lata temu ) to mogę teraz iść na prawo jazdy A ??

sytuacja wygląda tak : autko będzie dla dziewczyny ale obejrzy i wybierze jej brat dlatego napisałem bo wisi jej kase(4 tys długu=geniusz :D ) to powiedziała kup mi auto żeby sie nie psuło mało paliło i tanie w utrzymaniu :D na szczęscie ma doczynienia z ugodową dziewczyną na wygląd nie marudzi, chciałąby tylko żeby nie było kolorowe (wiadomo każda część z innej parafi :D ) kolektor dolotowy jest z plastiku i jak zapali sie w nim gaz to zostają z niego strzępy :D ale zakłada sie takie dziwne zawory nadmiarowe z sprężynamii jak gaz wybucha to ciśnienie wylatuje przez te zawory i kolektor cały pozatym to jest chyba wtrysk i najtańsza instalacja nie podejdzie tak to wygląda w matizie moich starszych i pali 7 gazu na 100 :D

ok już sie nie mądruje co nie zmienia faktu że w tej konkretnej sytuacji myśle że hamując tyłem by sie nie położył ale być może to tylko moja prywatna opinia.... nie będe sie tłumaczył co jak po co, żeby niepotrzebnie nie śmiecić, chciałem tylko koledze doradzić co zrobić żeby uniknąć tej gleby ale skoro uważacie że źle radze, ok niech robi po waszemu, macie większy staż kilometrów, prawa jazdy zapewne wiecie więcej (żeby była jasność nie mówie ironiczne mówie całkiem serio) ok wyczuj przedni hamulec i hamuj przodem....tak robią wszyscy oprócz mnie :D osobnym tematem jest fakt że ja hamować tyłem uczyłem sie jak kupiłem ogara, wtedy miałem takie debilne skrzywienie (troche wstyd sie przyznać ale co tam ) że uwielbiałem hamować po piskach na piachu czy asfalcie, bo zostawały fajne ślady, fajny pisk i fajnie tył uciekał w bok szczególnie na szlace, i jak chciałem sie zatrzymać to hamulec do oporu i banan na gębie(najpierw patrzyłem czy nic z tyłu nie jedzie żeby mi sie w dupe nie zapakował ) :D kilka razy sie położyłem i nauczyłem sie kontrolować uślizg tylniego koła (z pozoru debilne skrzywienie przydało się :D ) i dzięki temu cały krótki staż na 2 kółkach hamuje tyłem i nigdy nie leżałem od czasów ogara (maksymalna prędkośc z jakiej hamowałem to 75km/h z 2 osobami w normalnym warunkach zatrzymanie się mimo bębna z tyłu nie sprawia kłopotu, w podbramkowych myśle że i przód by nie pomógł ale co ja wiem o zabijaniu :D oduczyłem sie tak hamować jak umęczona stomilka w ogarze pękła i musiałem odżyłować 30 zł na opone co wtedy było kosmicznym wydatkiem :D PS w rowerze też całe życie tylko tyłem hamowałem

tak sie przyglądam temu co piszecie czytam i podsyłam kumplowi generalnie nie znam sie za bardzo na autach ale na parę rzeczy mam swoje zdanie :D dobrze powiedziane :D ile 15 gazu na 100 w trasie :D ?? to ja taką ekonomie sobie podaruję.....do tego gaźnikowy polski silnik z stykowym zapłonem nie potrafie sobie wyobrazić że to może być bezawaryjne :D pierwszym kandytatem na auto był maluch ale odpadł że względu na awaryjnośc i w sumie dosyć spore spalanie koło 7/100 w cyklu miejskim dlatego nie uwzględniłem go w moich propozycjach no tak a co z awaryjnością francuskich diesli ?? tutaj nie słyszałem zbyt pochlebczych opini......nikt nie powiedział że zimą nie będe psikał plaku w dolot żeby zapalił......druga sprawa zawsze wydawało mi sie że częsci do diesli są droższe niż do benzyny..... ale w escorcie są jakieś małe silniki ?? bo ja już kadet to tylko 1.3 a escorty sie chyba od 1.6 zaczynają ?? tym czy ładne czy brzydkie sie nie przejmujcie, do podrywania blachar sie kupi zdezelowaną calibre :buttrock: , zresztą tico czy CC też w moim odczuciu ładne nie są :D i o to zresztą w tym temacie chodzi sorki ale trochę za daleko my jesteśmy z Łódzkiego, ale jak nic sensownego kolega nie znajdzie w okolicy to sie odezwiemy :D w maluchu w 6osób w starze w 5 w transicie w 14 długo by wymieniać :D zresztą wueska jakbym chciał wygodnie to bym kupił starego merola 190 czy w124 ponoć z silnikiem 2.0D idzie za 4 tys kupić ale za duży silnik wysokie OC będzie pozatym kolumbryna cięzko sie parkuje w ruchu miejskim i podobno częsci też tanie nie są...... generalnie dzięki wszystkim za sugestie kumpel sie rozgląda myśli napewno coś kupi :flesje:

nie wiem jak było w twojej dt w mojej oporowe wciśniecie hamulca przedniego powoduje długi i spokojny lot przerwany twardym lądowaniem (kumpel już sie przekonał jak naoglądał sie stuntdays i chciał zrobić na niej stoppie :D) ok wasza sprawa już sie zamykam, ja przednim hamował nie będe, 3 razy leciałem przez kierownice raz zastanawiałem sie czy żyje po lądowaniu starczy......nigdy nie miałem gleby hamując tyłem w d**e nikomu nigdy nie wjechałem mój życiowy vmax to 75km/h wiem że śmieszny ale do tej prędkości tylni mi starcza :D